Skocz do zawartości

e.t

Społeczność Astropolis
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez e.t

  1. Wibracje to można sobie ustawić w fotelu masującym, nie wiem o czym mówisz, ale spróbuję się odnieść do reszty Twoich wątpliwości.

    ad. 1.

    Ponieważ temp. w strzykawce = temp. otoczenia. Jeżeli byś ochładzał powietrze zawarte w strzykawce to działając tą samą siłą F objętość pod tłokiem będzie mniejsza. Po oddaniu pewnej "porcji ciepła" do otoczenia (sprężyłeś gaz) nie obserwujesz przepływu ciepła ponieważ |+Q| = |-Q|.

    Ciepło w otoczeniu bierze się ze słońca, a ciepło w słońcu bierze się z przemian termojądrowych, a konkretnie z deficytu masy po syntezie jąder helu z jąder izotopów wodoru itd...

    Dociskając tłok zmniejszyłeś średnią drogę cząstek gazu przy niezmienionej średniej szybkości cząsteczki gazu, bo ta zależy od temperatury oraz od masy cząsteczki. Pomyśl logicznie - jaki efekt da mocne kopnięcie futbolówki w hali sportowej a jaki w Twoim salonie?

    (Nie wyciągnij mylnego wniosku, że jakbyś napełnił strzykawkę nie leciutkim N2 i O2 tylko np. ciężkimi atomami Rn to ciśnienie było by wyższe. Było by dokładnie takie samo - tylko że średnia prędkość cząstki była by mniejsza).

    Jeżeli wg. Ciebie "wibracje" (czyli pewnie energia? szybkość ruchu? cząstek) "wytracałby się" pod tłokiem, to w każdym naczyniu pod ciśnieniem temperatura by spadała poniżej tej, która jest w otoczeniu, a tak się nie dzieje. Wiem, że z czasem opony czy piłki miękną, ale to dlatego, że są nieszczelne, no i nie pokrywają się szronem, a wg. Twojej teorii powinny :).

     

    ad.2

    Niesie, i wytraca, zresztą ruch kinetyczny cząstek to nie jedyny sposób przenoszenia ciepła. Jak ścianki naczynia będą miały np. metr grubości, to w zasadzie nie będziesz w stanie większością przyrządów stwierdzić delty Q właśnie ze względu na rozproszenie.

    ad. 3

    Jeżeli na zewnątrz układu zamkniętego miał byś miał "zero absolutne" to po pewnym czasie w środku też byś uzyskał zero absolutne, a jeżeli rozpatrujesz układ izolowany, to z definicji nie wymienia on energii z otoczeniem, więc wartość U po 1 sek,. po 1 roku czy po bilionie lat w tym układzie będzie nadal taka sama, bo nie będzie wymieniana z otoczeniem.

    ad. 4.

    Jednostki to wymysł człowieka, a gaz stawał się cieczą po przekroczeniu określonej temperatury przy zadanym ciśnieniu już zanim ktoś wymyślił jednostkę energii. Dlaczego automat nie sprzeda Ci Coli wycenionej na 2.50 jak wrzucisz o grosz za mało? Bo właśnie ktoś określił cenę Coli na 2.50 i jak wrzucisz 2.49 to po prostu będzie za mało.

    W pewnej temp. trwały stan to ciecz, a w temp > 0,0000000000000000000001 K to już gaz. Po prostu dla tych warunków minimum funkcji Gibbsa jest inne i średnia energia cząstek jest tak duża, że materia przechodzi od razu w stan gazowy. Na wykresie fazowym granice fazy ciekłej, stałej i gazowej to linie. Trzy. Łączą się w jednym punkcie. Punkt to nie kropka postawiona długopisem na wykresie. W każdą stronę ma wymiar (0; 0; 0). To dlatego w niektóre substancje gwałtownie stają się ciekłe, gazowe lub c. stałym.

    Ale nie jest to regułą - wiele substancji przechodzi w sposób płynny z fazy stałej do ciekłej (np. wosk).

     

    Wiem, że problemy pkt 1 i 3 i pewnie 4 zgrabnie tłumaczy pomysł kurczenia i rozszerzania się atomów, ale w gazach średnica atomów a średnia odległość między cząstkami to przepaść rzędu średnica wiśni dojrzałej i niedojrzałej a średnica Układu Słonecznego.

     

    Dodac mozna , iz ekspansja/kontrakcja przestrzeni atomu wynika z odrobine zmienionych fundamentow modelu OTW o rozciagajacej sie tkaninie przestrzennej pod wplywem zwiekszajacej sie masy obiektu .

     

    Na koniec powiem Ci jedną anegdotę - jak tylko zacząłem ogarniać że telefon (taki stacjonarny, z tarczą do wykręcania numeru - a to były wczesne lata 80) służy do komunikowania się z ludźmi, to byłem święcie przekonany że do uzyskania połączenia trzeba wykonać dwie rzeczy równocześnie - wykręcić odpowiedni numer i trzymać słuchawkę przy uchu. Potem się zorientowałem, że można uzyskać połączenie wykręcając numer i NIE trzymając słuchawki przy uchu, i przez pewien czas uważałem, że dokonałem wielkiego odkrycia. Potem zacząłem się tym odkryciem dzielić z Rodzicami. Potem mama wytłumaczyła mi jak działa telefon. Możesz zostać na etapie kręcenia numeru ze słuchawką przy uchu, ale przestań się dziwić, że inni uzyskują połączenie jak słuchawka leży na stole.

     

    ad. 1. :D ....zaczne od pochwaly stylu opisu ...jest rzeczowy konkretny (jedyne poki co merytoryczne podjecie tematu) , dotyczy scisle zagadnien rozprawy ....(chcialbym potem odniesc sie rowniez do wczesniejszego watku entropii)

    Jesli chodzi o wibracje .... no mysle ze tak do konca to nikt niewie o czym mowi przytaczajac pojecie tzw "wibracji czastek" gazy/cieczy/ciala stalego i ten opis modelu naukowego probuje wlasnie LOGICZNIE UZMYSLOWIC/UWYDATNIC aby tez m.in. pokazac konsekwencje przyjetych zalozen , na ktorych opiera sie funkcjonowanie zakladanego systemu .

     

    Czyli jak wlasciwie Tomaszu wyglada ruch czasteczek gazu , chocby tego i podgrzewanego ...

     

    a) czy czastki odbijaja sie od siebie na zasadzie zwrotnej kolizji ...czyli czastka A ....podlatuje do B z predkoscia V1-> ....uderza w bariere elektronowa (?) sasiedniej , po czym jak jojo sprezynowe odbija sie i leci w kierunku przeciwnym , z predkoscia V1<- lecz przeciwnym zwrocie ?

    [pyt. dodatkowe : skad bierze sie energia "odepchniecia" fizycznego ...co nadaje ruch zwrotny , czy energia zderzen moze sie wygaszac.. prawa Newtona]

     

    b )) czy moze czastki ocieraja sie o siebie tylko w trakcie ruchu swobodnego , "slizgajac po sobie" ...czy w wyniku otarc calkowita energia ruchu pozostaje niezmieniona ?

     

    c) czy tez wogole do kolizji nie dochodzi ?...a co ze zderzeniami ze sciankami naczynia gdy trzymamy np strzykawke scisnieta , dlaczego energia wibracji stopniowo nie maleje .....SKORO FIZYCZNIE SPOWOLNIAMY / CZASTKI GAZU DOCISNIECIEM TLOKA

    ...sztywne powiazanie temperatury z predkoscia czastek sprawia , iz ladujemy z ciezkim bagazem (opisem do wytlumaczenia) przejscia ze stanu gazowego do cieklego podczas kompresji : d ... czyli co dzieje sie z predkosciami podczas fazy ciaglego sprezania...

     

    Pytanie dlaczego skompresowana ciecz z obiegu chlodniczego lodowki .... PRAGNIE ZABIERAC CIEPLO z jej srodka ? Wg opisu wibracji .....spowolnione czastki (czy wlasnie nie spowolnione?), przeksztalcone w ciecz ......"chca" tego ciepla , poniewaz kinetycznie chca nabrac energii .....glodne sa ruchu mechanicznego niczym pies mysliwski trzymany w ciasnym blokowisku?

     

    Jesli masz na mysli model , w ktorym czastki drgaja z ta sama predkoscia (pomimo kompresji) na bardzo ograniczonej powierzchni, chcac sie rozprezyc to pytanie sie pojawia .... dlaczego pobieraja one energie/cieplo z zewnatrz w tym celu (maja przeciez predkosc juz nadana) . :swordfight:

    [u mnie przyczyna jest niedobor wypromieniowanej masy/energii jadra atomu gazu podczas emisji energii - wymuszonej fizycznym (przeciw rownowadze energetycznej) dociskaniem bariery elektronowej do jadra - kontrakcja przestrzeni=nizszy stan energetyczny = nizsza temperatura...patrz zdjecia z watku glownego]

    ...............................................................

    ad. 2. W jaki sposob nadaje ten ruch ...mamy ze... czastka z energia kinetyczna podlatuje do scianki - odbija sie od niej , oddaje jej cegielke szybkosci-ciepla ....i ta cegielka-silniczek przekazany sasiadowi doladowuje jego turbo ruchu kinetycznego ? (gdzie tkwi przyczyna ruchu)

    Brak tu opisu transformacji z energii cieplnej/swietlnej na kinetyczna . W jaki sposob fotony pchaja czasteczki wody nadajac im predkosci (w konsekwencji doprowadzajac np do wrzenia)...na tej samej , ktorej dzialaja amerykanskie statki kosmiczne sc-fi z rozpostartym zaglem i laserem ?

    ................................................................

    ad. 3. Czyli cieplo scisla zaleznosc i jego powiazanie (temperatury , a nie cisnienia) z predkosciami czastek gazu ....to oficjalny model naukowy rozumiem ?

    ................................................................

    ad. 4. No tutaj wlasnie widac czyste przeplywy energii/masywnosci pomiedzy stanami skupienia i cisnieniem , a mniej moim zdaniem ow opis pasuje do wymiany energi kinetycznej-zderzeniowej- kolizyjnej - wibracyjnej jak mawia dzis nauka .

    ................................................................

    ad. 5. To nie swiadczy o tym ze byles "naiwnym" (powiedzmy jak ja dzis) i dales sie oszukac sprytniejszym/madrzejszym ....a moze bardziej iz oczekiwales ujrzec urzadzenie bardziej zlozone ,niz te w rzeczywistosci . :notworthy:

     

    Jak konkretnie sprawdzic te odleglosci srednicy ukladu slonecznego pomiedzy czasteczkami gazu w praktyce ? (jak sytuacja ogromnej separacji atomow wyglada w stanie cieklym)

    Wydaje mi sie , iz poki co nauka ma problemy chyba nawet z potwierdzeniem/obserwacja atomu ... narazie to wylacznie "chcielibysmy i oczekujemy ze istnieje" ...

    Polecam goraco arcyciekawa dyskusje na temat "istnienia bytow postulowanych" z centrum Kopernika.... (interesuja mnie rowniez odpowiedzi na wczesniejsze zagadnienia)

    (Piotrkowi tez polecam) ....od 21 minuty odpowiedzi na zasadnicza kwestie ..."jak widac atomy"

     

    • Lubię 1
  2. Jesli to przypadek , nie ma problemu (na szczescie na drugim komputerze mam to zachowane i nie musze na nowo pol h pisac) . Na przyszlosc nie zycze sobie jakiejkolwiek ingerencji w moje posty . Nikomu nie ublizam , toczy sie wylacznie dyskusja merytoryczna .

     

    Jesli chcesz cos dodac zapraszam w normalnym trybie odpowiedzi do dyskusji , kazdy glos jest wazny .

  3.  

    1. Poprzez siłę docisku tłoka, wnętrze strzykawki otrzymuje dodatkową energię z zewnątrz

    2. Między innymi od masy. Jednak myślę, że jest zależny głównie od częstotliwości fal, charakterystycznych dla środowiska, w którym przebywa obserwator.

    3. Kompresja/dekompresja nie wpływa na ładunek elektryczny samego atomu. Napięcie powstaje w wyniku siły zewnętrznej, która zmienia naturalny stan skupienia pierwiastków - atomy chcą oddalić się od siebie, jednak nacisk tłoka, przybliża je do siebie... Gdy przestaniemy naciskać na tłok, ciśnienie gazu wraca do stanu neutralnego, a napięcie się zmniejsza

     

    "pyt. dodatkowe : skad bierze sie energia "odepchniecia" fizycznego ...co nadaje ruch zwrotny , czy energia zderzen moze sie wygaszac.. prawa Newtona]"

    Starałem wyjaśnić się to w wypowiedzi dot. masy rozproszonej na orbitalach elektronu...

     

    1. "Poprzez siłę docisku tłoka, wnętrze strzykawki otrzymuje dodatkową energię z zewnątrz ..."

    ...no wlasnie a Ty miales opisac ....ktora to dokladnie energia jest pobierana z zewnatrz i jak pozniej odpycha ona tlok w przeciwna strone?

     

    2. Nie rozumiem pojecia "zaleznosci od czestotliwosci fal charakterystycznych dla srodowiska" (jak ma sie ono do uplywu czasu, rowniez brak jakiegokolwiek mechanizmu zmiany tempa... jest to model troche "zyczeniowy" mozna by powiedziec)

     

    3. W metalach ktore posiadaja swobodne elektrony okazuje sie , ze ma wplyw kompresja (w tym wypadku temperatura , a wynikem jej spadku efekt nadprzewodnictwa)

     

    4."pyt. dodatkowe : skad bierze sie energia "odepchniecia" fizycznego ...co nadaje ruch zwrotny , czy energia zderzen moze sie wygaszac.. prawa Newtona]"

    Starałem wyjaśnić się to w wypowiedzi dot. masy rozproszonej na orbitalach elektronu...

     

    Post 23:49 ze strony 5tej ?

     

    "Ależ zgadza się to doskonale, ze wszystkim, o czym piszę - atom lub cząsteczka ma pewne charakterystyczne dla siebie cechy; orbitale są po prostu jedną z tych cech. Prawdopodobieństwo znalezienia elektronu w danym miejscu jest w 100% zależne od danego pierwiastka (charakteryzuje go). Atom jest dosłownie zbiorem cech materii.

    WAŻNY WNIOSEK - Stan superpozycji elektronu jest zbiorem możliwości, który jest OGRANICZONY wartościami, które są charakterystyczne dla danej cząstki..."

  4. "W przypadku kiedy (filmik z Uniwersytetu Nottingham z 4 strony) - odpuszczamy strzykawke z zacisnietym powietrzem (spowolnionym) .W jaki "magiczny" sposob czastki (waga) podporzadkowane prawom Newtona zyskuja - absorbuja na nowo energie kinetyczna (skad sie ona bierze, co pcha nadaje ruch zwrotny ? ...cieplo stale absorbowane z otoczenia ? ....a moze odpychanie , a w jego konsekwencji odbicie (pingpongowe) miedzyczasteczkowe ktore nadaje im "powrotnej predkosci caly czas gdy dociskajac tlok ........"

     

    Naciskanie tłoku jest powodowane siłą zewnętrzną, która zwiększa dyferencjał pomiędzy wnętrzem strzykawki, a środowiskiem zewnętrznym. Obydwa środowiska dążą do wyrównania napięcia...

     

    A teraz najlepsze (i całkowicie sprawdzalne) - gdy połączymy wnętrze strzykawki i środowisko zewnętrzne kabelkiem, a następnie zaczniemy mierzyć napięcie elektryczne między końcami kabelka, będzie można zauważyć, że wraz ze wzrostem siły nacisku na tłok, napięcie elektryczne rośnie...

     

    Niedowiarki niech sprawdzą sami :)

     

    "No wlasnie w "moim" modelu ... czas to tempo uplywu (pelen relatywizm), zalezne jest od masy/skali/wymiaru obiektu . To dlatego dla swiata atomowego nastepuje jego przyspieszenie , czego kosekwencja sa wlasnie m.in. "wibracje 5mld razy na sekunde . I potem od poziomu kwantowego "idac w gore" ,czyli zwiekszajac mase/skale obiektu czas stopniowo spowalnia (dzis "dol skali" przesuniety jest wysoko na poziom uplywu 1 sek , a tabela dylatacji twierdzi ze plynie niemal tak samo."

     

    Ha! Czyli jednak stoimy po tej samej stronie frontu :D Z perspektywy atomu, 'nasz upływ czasu' nie ma żadnego znaczenia - mrugnięcie okiem trwa tysiące lat dla elektronu (taka metafora :P). A teraz dodaj do tego częstotliwość fal i masz Wszechświat, który jest fraktalem... jedyny problem, to błędne ujęcie czasu, jako wymiaru fizycznego - upływ czasu jest w 100% zależny od obserwatora... Mózg generuje obraz rzeczywistości w czasie rzeczywistym...

     

    1. Przed chwila opisywales model jako wibracyjny twierdzac , iz dosciskanie tloka wibracje wyhamowuje . Teraz twierdzisz ze w momencie docisku powstaje dyferencjal ....a skad sie niby bierze moc dyferencjalu ?

     

    2. Czas jest zalezny od masy ....im mniejszy tym szybszy uplyw czasu : )

     

    3. Zobacz w glownym watku opis nadprzewodnictwa . Dociskanie bariery elektronowej wyemitowujac cieplo zaweza strukture gazu ....w konsekwencji ewentualnym wolnym elektronom "znalezc sie" , latwiej przeniesc ladunek ....... a byc moze rowniez kompresja ktora dociska bariere elektronowa wyemitowuje z jadra czesciowo tylko energie cieplna , a reszta ucieka w formie ladunku elektrycznego .

  5. e.t., czy ty też zgadzasz się z Prorockiem, że tempo upływu czasu zależy od skali?

     

    No wlasnie w "moim" modelu ... czas to tempo uplywu (pelen relatywizm), zalezne jest od masy/skali/wymiaru obiektu . To dlatego dla swiata atomowego nastepuje jego przyspieszenie , czego kosekwencja sa wlasnie m.in. "wibracje 5mld razy na sekunde . I potem od poziomu kwantowego "idac w gore" ,czyli zwiekszajac mase/skale obiektu czas stopniowo spowalnia (dzis "dol skali" przesuniety jest wysoko na poziom uplywu 1 sek , a tabela dylatacji twierdzi ze plynie niemal tak samo.

     

    Lewa strona przedstawia dowolną deformację czasoprzestrzeni, wyrażane przez metrykę. Ugięcie, rozszerzenie, rozciągnięcie i krzywizna - nie ma różnicy. Ekspansja to rozwiązanie tego równania tak samo, jak krzywizna. Dlatego cały ten wątek śmiałem się z Twojej ignorancji, bo próbujesz przeciwstawić sobie dwie równoważne, równie prawdziwe rozwiązania. Oczywiście, możesz się teraz wykręcać, ale dla mnie twój upór jest tylko wart politowania.

     

    Niewiem o jakiej ignorancji mowisz . Deformacja przestrzeni opisana przez Einsteina w OTW nie jest jednoznaczna z jej ekspansja . Jeden z doktorow w Oxfordzie zarzucil mi ze ..."przeciez my juz to wszystko wiemy...to ze przestrzen sie moze rozszerzac wynika z przeksztalcen . Rozwiazanie ksiedza Lamitre to dobrze opisuje ".

     

    A ja sie pytam ...Panie doktorze ...a czemu w takim razie to ciemna , niewykrywalna energia jest odpowiedzialna za ekspansje przestrzeni kosmosu (o ktorej Pan wiedzial) a nie czynnik koncentrujacej sie masy ....dlaczego pominieta zatem zostala ewolucja galaktyk , gwiazd , ukladow slonecznych , w koncu atom... (tu tez dochodzi do koncentracji materii i ekspansji przestrzeni)

     

    Przestrzen OTW z zalozenia miala byc wieczna , statyczna arena zdolna do deformacji geometrycznej . U mnie powstaje ona efektywnie , a to tez zasadnicza roznica w funkcjonowaniu samego modelu ..

     

    Opisz mi ekspansje kosmosu od stanu zupy wodorowej po przyspieszajace ucieczke galaktyki za pomoca rownan OTW . Nie ma takiej mozliwosci ..m.in wlasnie dlatego , ze w OTW przestrzen juz byc musi i dopiero za pomoca rownan geometrii ..obliczasz "odkrzywienie od plaskosci" (wylacznie to) . Pokaz mi jak rownania OTW opisuja chocby dzisiejsza ucieczke galaktyk (rozszerzanie sie przestrzeni) .

  6. Kompresja cząsteczek, powoduje ich skupienie na małej przestrzeni, co ogranicza ich drgania, przez co gaz zmienia sie w ciecz. By skompresować gaz do cieczy, musimy użyć zewnętrznej energii - potencjalna energia cząsteczek (maleje?) rośnie w tym wypadku. Podczas 'dekompresji' energia potencjalna zostaje uwolniona, wykorzystując energię otoczenia - cząsteczki 'zasysają' brakującą energię, powodując wychłodzenie środowiska zewnętrznego.

    Problem w tym, że ciecz ma mniejszą energię od gazu. Gaz pod wpływem niskich temperatur zmienia swój stan skupienia na ciecz i ciało stałe - całkowicie odwrotnie do sztucznej kompresji, opisanej wyżej.

     

     

    Myślę, że znaczenie ma tutaj dyferencjał między stanem energetycznym środowiska zewnętrznego i danego gazu - jeśli środowisko ma niską temperaturę, dyferencjał między gazem w stanie ciekłym, a środowiskiem jest bliski zera. W ciepłym środowisku niektóre pierwiastki i zw. chemiczne przyjmują formę gazu - kompresując je do stanu cieczy, zwiększamy dyferencjał (napięcie), które ulega wyrównaniu podczas rozprężenia, poprzez obniżenie temperatury...

     

    Nie martw się - ja również jestem obiektem ogólnego hejtu użytkowników forum - jednak staram się dzielnie stawiać opór wszelkim atakom :)

     

    Wyslannicy ducha ciemnosci atakuja wszelka moca nieczysta :sterb029: czas opor stawic imperium odchlani ! :zimno:

     

    Cieszy mnie ze znalazl sie ktos zdolny do samodzielnej analizy :brawo:

     

    Dobrze czyli zakladamy model , ze kompresowany gaz jednak spowalnia wibracje raczej niz ja przyspiesza (z czym tez sie spotkalem) .

     

    Zalozmy ze powolna wibracja to cialo stale

    srednia - ciecz

    wysoka - gaz

     

    Pojawi sie wowczas kilka problemow LOGICZNEGO OPISU ZJAWISKA ....np transformacji energii mechanicznej

     

    1. W przypadku kiedy (filmik z Uniwersytetu Nottingham z 4 strony) - odpuszczamy strzykawke z zacisnietym powietrzem (spowolnionym) .W jaki "magiczny" sposob czastki (waga) podporzadkowane prawom Newtona zyskuja - absorbuja na nowo energie kinetyczna (skad sie ona bierze, co pcha nadaje ruch zwrotny ? ...cieplo stale absorbowane z otoczenia ? ....a moze odpychanie , a w jego konsekwencji odbicie (pingpongowe) miedzyczasteczkowe ktore nadaje im "powrotnej predkosci caly czas gdy dociskajac tlok ........

     

    Czyli probujesz zwalniac wibracje dociskiem , a sasiedni atom jej na nowo (w kolko,stale,wiecznie?) dodaje ?

     

    Czy wg modelu naukowego cisnienie nie powinno stopniowo "luzowac sie" ..... wyhamowywujac stopniowo czastki powinnismy miec mozliwosc ciaglego stopniowego dociskania tloka (odpychanie protonow nie winno przypadkiem zaczac sie dopiero po wyhamowaniu wibracji?) , zamiast tego mamy jego opor i odbicie . Co generuje sile odbicia tloka przy zbyt mocnym jego scisnieciu ...kazdy powie "cisnienie" no ale w jaki sposob jesli przed chwila zmniejszylismy fizyczny ruch gazu (czyli cisnienie lol) .

     

    2. Opis transformacji cieplno-mechanicznej rowniez jest problematyczny ....cieplo przenikajace przez sciane szklanego naczynia ...nie niesie w sobie przeciez potencjalu "kinetycznej fali uderzeniowej zdolnej do nadania kinetycznej predkosci" (nawet jesli mialo to wytracilo te zdolnosc "wyhamowujac" w drodze przejscia scianki naczynia) ....wiec co zatem wywoluje ruch Newtonoski ? Jak opisac w tym wypadku mechanizm "silniczka przyspieszajacego poruszanie sie obiektow fizycznych" (czastek gazu).

     

    3. Problem braku spadku cisnienia sprezonego gazu w funkcji czasu , na skutek interferencji/wygaszenia w wyniku zderzen miedzyczasteczkowych i ze sciankami pojemnika . Gdzie zanikaja prawa mechaniki Newtona ?

     

    4. Naukowy model wibracyjny stanow skupienia nie tlumaczy tez dlaczego zmniejszajac o pojedyncza jednostke drganie gazu ....przeksztalca sie on w zupelnie inna strukture ...skad tak gwaltowne przeksztalcenie z jednej formy w druga przy zalozeniu stopniowego wyhamowywania drgan mechanicznych= kinetyczne poruszanie sie swobodnych atomow)

  7. Czy obaj panowie połączonymi siłami mogą odnieść się do wzoru:

    4ad00cfd7e8a6598d8624ed4ce910279.png

    i objaśnić, w którym miejscu jest on błędny? Bo bez tego nie ma dyskusji, a przecież skoro oboje panowie uważają go za błędny, to na pewno rozumieją, co przedstawia i jakie ma znaczenie każdy symbol?

     

    Przedewszystkim dlatego , iz jego lewa strona (deskrypcja geometrycznej "deformacji plaszczyzny") ... opisuje postulowane przez Einsteina ugiecie wiecznej newtonowskiej struktury przestrzeni (oczekiwanej areny statycznego wszechswiata) .... KTORE W RZECZYWISTOSCI NIE ISTNIEJE (ugiecie bylo tylko blednym zalozeniem , poniewaz masa nie wykrzywia , a ekspanduje przestrzen -rozszerze-rozciaga-tworzy efektywnie w stosunku do kompresji)

     

    Albert Einstein w swym slynnym eksperymencie z "elastyczna czasoprzestrzenia" kladac na tkaninie ciezszy obiekt
    zauwaza (jej) rozciaganie "gumowego materialu" (EKSPANSJE-efektywne powstawanie wywolane masa) , jednak z powodu uproszczen
    i naciskow owczesnego ducha epoki na wprowadzenie statycznego/wiecznego wszechswiata ,
    cytuje: "..broniac sie rekoma i nogami odrzuca model ekspandujacej , rozszerzajacej sie przestrzeni.." .
    W zamian w Teorii Ogolnej Wzglednosci pojawia sie ugiecie i deformacja jej wiecznej/stalej/trojwymiarowej newtonowskiej struktury ,
    (zakladanej wczesniej , a obserwowalnej pozornie dookola jako "niezdeformowane" , naturalne , "proste" niewykrzywione otoczenie)
    Wg owczesnej nauki to niezaklocona trojwymiarowa platforma , wyrazona w "fizyce" jako "geometrycznie plaska plaszczyzna" .
    (ktora jak sie jednak okazuje plaska byc nie musi , poniewaz "moze sie ona wyginac")
    Owo wglebienie , rozciagniecie tkaniny jest przez Einsteina zinterpretowane jako przyczyna grawitacji .
    Opisana jako "swobodny upadek cial" z powodu "pochylego ugiecia" i deformacji w newtonowskiej strukturze przestrzeni .
    (wgniecenie w arenie tworzace spadek , "geometryczna rownie pochyla")
  8.  

    czyli na lodówkach (termodynamice) też się nie znasz

    gaz sprężony w kompresorze trafia do skraplacza (chłodnicy) gdzie następuje przejście z fazy gazowej do ciekłej

    reszty komentować nie warto bo to kolejne bzdury wynikające z powyższej

     

    pozdrawiam

     

    ... bzdury , nie majace nic wspolnego z napisanym postem to poki co Ty wypisujesz .

     

    Zagadnienie dotyczylo pytania dlaczego w tej samej temperaturze sprezony gaz skrapla sie - poprosilem o opis wibracji czastek i przejscia stanu skupienia podczas kompresji wedlug teorii naukowej , ktora opisal Prorock , nic poza to , ale Ty oczywiscie dalej niewiesz o co chodzi .

  9. Profesorze Behlur ..... a czemuz to kompresowany gaz zamienia sie w ciecz (podstawa dzialania lodowaki) . Przeciez wg nauki zwiekszajac cisnienie -> zwiekszamy wibracje czastek (film na gorze), wiec jak opisac przejscie gazu w stan ciekly heee ? (w skompresowanym gazie= cieczy czastki szybciej drgaja?) Druga sprawa ...... jesli zwiekszona jest poprzez cisnienie wibracja kinetyczna czastek gazu , dlaczego przy rozprezeniu "przyspieszony cisnieniem gaz" absorbuje na nowo energie z zewnatrz ? (TO SA PODSTAWY TERMODYNAMIKI / CHLODNICTWA )

     

    Akurat profesorek jest zapewne zbyt pyszny i butny by te pozornie prosta kwestie wyjasnic (jak zwykle obrazony) ...ale przeciez na portalu zapewne znajda sie osoby , ktore zrozumieja problem ...wiec zapraszam ...moze znajdzie sie choc jeden odwazny , co stanie w obronie nauki ? To nie rozmowy o niewidoczynych tworach , ciemnych energiach , czy falach grawitacyjnych ... lecz podstawy obserwacyjnej logiki fizycznej.

     

    DLACZEGO ZWIEKSZAJACA SIE WIBRACJA CZASTEK GAZU=CISNIENIE(wg nauki) ZMIENIA STAN SKUPIENIA Z LOTNEGO W CIEKLY ?

     

    DLACZEGO SKOMPRESOWANA SUBSTANCJA (o zwiekszonej wibracji) , PRZY ROZPREZENIU ABSORBUJE ENERGIE Z ZEWNATRZ ?

    (co wowczas dzieje sie z wibracja zwieksza sie czy zmniejsza ? ...z waszej logiki wynika ze juz wczesniej przyspieszone-przy sprezaniu czastki , dobieraja jeszcze dodatkowej energii przy rozprezeniu - brak tu podstawowej rownowagi energetycznej)

     

     

    Pytanie do gluchoniemego Pana ekologa (sam przeciez przed chwila rzucal twierdzenia o "rozgeszczaniu sie pierwotnego kosmosu" , wiec chyba sama przyzwoitosc nakazywala by wyjasnic te kwestie ...jesli stawia sie tezy <tymbardziej osmieszajace innych> trzeba ich bronic , a nie obrazac sie ze ktos probuje je podwazyc).

     

    Prosze o wskazanie miejsc ekspansji - czyli gdzie wspomniany przez Ciebie bigbang wystepuje , bo ja tu widze jedynie kumulacje materii w wielu miejscach na calej mapie tla kosmosu ? [jedyna sila to przyciaganie G , czyli "niby to skupianie sie materii w gestsze struktury" ]

    ...a jesli nie potrafisz wskazac miejsc w ktorym kosmos ekspanduje to wyjasnij kiedy/ w jakiej fazie ekspansja nastapila wg modelu wielkiego wybuchu ?

     

     

    Nierozumiem dlaczego tego typu pytania wywoluja tak wielki gniew i fale hejtu wszelkich specjalistow , ktorzy odbieraja to jako atak na wlasna osobe zamiast udzielenia fachowego wyjasnienia ....przeciez mowimy tu o konkretnych realnych , a nie jakis wyimaginowanych problemach jak fale grawitacyjne czy multiversy .

     

     

     

    Planck_CMB.jpg

  10. e.t.

    1. Prosiłem o zmianę awatara. Lekceważysz nas tym dziwadłem co jest działaniem dla dyskusji samobójczym = świadczy o jakichś zaburzeniach (samoszkodzenie swoim interesom uchodzi za objaw chorobowy - pomyśl o swoim zdrowiu bo może coś się dzieje?). Jeśli to jest prowokacja i realizujesz "zemstę", która zapowiedziałeś kiedyś (było coś o "pokemonach") to wtedy wszystko rozumiem ale już nic nie wskórasz a ja w to nie wchodzę - PA!

    2. To Ty lansujesz sztuczkę matematyczną że niby skupianie się materii w gęstsze struktury KREUJE dodatkową przestrzeń. Czyli nie przeczysz temu ze przestrzeń się rozszerza tylko (bez dowodu wzorem) zgadujesz sobie taki scenariusz na poziomie przedszkolaka. Wielki wybuch na pewno był (sic!) więc wtedy energio-materia była najgęstsza wiec jakim cudem przestrzeń urosła mimo, że materia się rozgęszczała?

    [wlasnie promieniowanie tla kolego ukazuje , ze materia sie nie rozgeszczala-z powodu wybuchu , a wlasnie zageszczala .. i co powiesz na to ?]

     

    Liźnij choć elementarnie matematykę. Polecam książkę pana Wrony (to są dwa tomy - Tobie wystarczy 1-szy) i za kilka miesięcy zaproponuj liczbowy dowód Twojej hipotezy.

    Do tego czasu może czytaj więcej, a mniej pisz. Nadal powtarzasz się i każesz wszystko co wymyśliłeś przyjmować na wiarę.

    Pozdrawiam

     

     

     

    1. Jaka zemsta LOL ....przeciez tylko i wylacznie zadalem CI merytoryczne pytanie (czysto naukowe).....i wciaz czekam na merytoryczna odpowiedz...avatar Cie obraza haha niby czemu ...ze podobny jestes do tego owada ... ? ...to by akurat byla zaleta :buahaha: (pozatym jest ten sam od poczatku)

     

    2. Jaka znow "sztuczke matematyczna" ...że niby skupianie się materii w gęstsze struktury KREUJE dodatkową przestrzeń ...

    ...ekolog lomatko ...no niewierze .... zrozumiales :respect: to cud ! :Cheers: ...po tak wielu trudach ...nie no lece po flaszke :letsdrink:

    ...powtarzam ( "na wiare przyjmowac nie musze" ) :

     

    POTWIERDZENIA OBSERWACYJNE nowej hipotezy relacji masy i przestrzeni , w ktorej zamiast "ugiecia/deformacji" ultrasztywnej

    i nieuginalnej wg OTW tkaniny , przestrzen EKSPANDUJE ! [wlasnie z powodu "niby to skupiania sie materii w gestsze struktury!]
    [ KAZDY Z PUNKTOW JEST POTWIERDZENIEM UKAZANEJ ZALEZNOSCI MASA-PRZESTRZEN , a nie jak to nazywasz "sztuczka" ]
    "Ekspansja i ewolucja kosmosu od stanu zupy , "tajemnica ciemnej energii"
    *** Formowanie sie gwiezdno-galaktycznej struktury , z pierwonej chmury wodoru ***
    a) "jednorodnosci temperatury/rozkladu masy w makroskali"
    b ) "newralgicznego kierunku ruchu oddalajacych sie galaktyk"
    c) "przyczyny przyspieszenia ekspansji wszechswiata"
    ***"Ksztalt kosmosu , rozmieszczenie galaktyk"***
    *** "Formowanie sie i ewolucja gwiazd" ***
    a) "smierc Slonca/faza giganta"
    b ) "narodziny gwiazd w mglawicach"
    c) "Jupiter jump / migracja gazowych gigantow na dalsze orbity"
    d) "lokalna ekspansja ukladu slonecznego"
    ***Soczewkowanie grawitacyjne*****
    MIKROSKALA / PODSTAWY TERMODYNAMIKI (model atomu)
  11. Jeśli nie potrafisz znaleźć związku między tożsamością Bianchiego, twierdzeniem Noether, prawem Plancka i podstawową termodynamiką z Wielkim Wybuchem i mikrofalowym promieniowaniem tła, to najwyraźniej nie jesteś na poziomie wystarczającym do rozmowy na te tematy i negowania czegokolwiek. Przykro mi, ale to podstawy kosmologii, jeśli nie wiesz nic na te tematy, to rozmowa z Tobą nie jest rozmową naukowca z naukowcem, tylko rozmową dziecka z podstawówki z profesorem matematyki, które próbuje mu wmówić, że pochodna z x^2 nie może być 2x tylko 3x, bo tak mu powiedział kolega z podwórka. Żegnam.

     

    ....LOL no niby w jaki sposob rownomierne rozlozenie materii na poczatkowej mapie tla ma potwierdzac hipoteze , ze wszystko wybucha z osobliwosci i rozszerza sie w kierunku od epicentrum ? Rozumiesz co sie wogole do Ciebie pisze ?

     

    Co ma do tego rowniez termodynamika ...rozumiesz ze poki co ..swiadomosci nie masz nawet , iz atom moze sie rozszerzac ....a to wogole jest jej podstawa .

     

    Wg Twoich logikow dopompowywanie powietrza do kola , czy sciskanie gazu w tloku TO ZWIEKSZANIE WIBRACJI CZASTEK co jest kompletnym belkotem logicznym , dziecinnie prostym do zalamania (dlaczego cisnienie nie spada w czasie na skutek wewnetrznych zderzen , oraz tych ze sciankami naczynia ....gdzie tu Newtonowska mechanika .....perpetum mobile ?).

     

    Prosze bardzo ..."cisnienie"....tlumacza doktorzy z uniwersytetu w Notthingam :

     

  12.  

    Teoria wielkiego wybuchu: OTW przewiduje (rozszerzanie się przestrzeni), prawo Hubble'a, pomiary supernowych, a przede wszystkim mikrofalowe promieniowanie tła potwierdzają tą teorię ponad wszelką wątpliwość. Przynajmniej do pewnego momentu wstecz wszystko jest zgodne z przewidywaniami.

     

    Przedewszystkim to mikrofalowe promieniowanie tla wyklucza teorie bigbangu (wszystko opisane w glownym watku) ...po 1 ... rownomierny rozklad/temperatura , a po drugie na mapie tla JEDYNA REJESTROWANA SILA I ZJAWISKIEM JEST KONCENTRACJA WODORU , A NIE ZADNA EKSPANSJA .

     

    OTW wlasnie przewidywalo wszechswiat statyczny nieekspandujacy (tez jak byk w watku glownym) , a sila przeciwdzialajaca kolapsowi grawitacyjnemu byla kolejna niewykrywalna -> "stala kosmologiczna"

     

     

    Inflacja: ta teoria jest wymyślona trochę ad hoc i moim zdaniem nie zasługuje na poważne rozpatrywanie pod kątem prawdziwości. Wprowadza całkowicie nowe pojęcia które nie są w żaden sposób uzasadnione, więc rzeczywiście nie upierałbym się przy tym, tak samo, jak przy ciemnej materii i energii. Te obserwacje czekają na solidną teorię.

     

    Skoro podwazasz/watpisz w inflacje jak mozesz twierdzic wyzej , iz promieniowanie tla potwierdza hipoteze wielkiego wybuchu ?

     

     

    Symetria: oczywista własność rzeczywistości, poprzez twierdzenie Noether związane z zasadami zachowania: każda symetria prowadzi do zachowania pewnej wielkości fizycznej, np. symetria przesunięć czasoprzestrzennych prowadzi do zasady zachowania tensora energii-pędów. Czysta matematyka z jednej strony, a z drugiej: mało co jest tak sprawdzone, jak zasada zachowania energii.

     

    Szukali tych symetrii ostatnie 100 lat ....co z tego wyniklo w praktyce ? a mniejwiecej tyle samo co z teorii strun ...

     

     

    Multiwers: nie wiem, czy mówimy o fizyce, czy o komiksach. Rozdzielmy prawdziwą naukę od spekulacji z gazet, ok? To nie żaden model, to interpretacja, zagadnienie filozoficzne a nie fizyczne. (jak sam widzisz szkoda gadac , ale dlaczego multiverse ma byc niby mniej wiarygodny od bozonu Higgsa?)

     

     

    Czas jako czwarty wymiar: wprowadzenie czasu jako równoważnego wymiaru geometrycznego pozwoliło na opracowanie tak doskonałych teorii, jak QED czy OTW.

    Można byłoby tego nie robić, wyrażając wszystkie te prawa w funkcji czasu zamiast niezależnie od niego, co skomplikowałoby jedynie wzory, ale wnioski byłyby te same. To tylko ułatwia obliczenia.Nikt nie każde nikomu w to wierzyć, ważne, żeby we wzorach się nie pomylić.

     

    Czyli pozostaje "wiara" w materialne istnienie stozka strzalki czasu ok .... (jak ma sie to do zarzutu o brak mierzalnosci , metody obserwacji ? ....a moze wytlumaczenie ze "stozek istnieje , bo potwierdza go aparat matematyczny ... jedynie wspolczesna technologia nie pozwala na jego detekcje !

     

     

    bozon Higgsa: od strony koncepcyjnej jego wykrycie odbyło się podobną techniką jak odkrycie rozszczepienia jądra atomowego czy pozytonu. W bombę atomową i skaner PET ludzie wierzą, a w bozon Higgsa - nie. Wszystko przez idiotyczne nagłówki "boska cząstka". A prawda jest taka, że jest to cząstka postulowana przez teorię ujednolicającą oddziaływania elektromagnetyczne i słabe. Tak, jak wiele innych cząstek, najpierw policzono, czego trzeba szukać, następnie tego szukano, aż wreszcie znaleziono.

     

    Znaleziono jak juz "dziubek" na jednym z tysiecy wykresow , a nie bozon Higgsa ...ten jest niewykrywalny i niebadalny gdyz zyje tak krotko , iz czas jego egzystencji pozwoli mu na przebycie jedynie dystansu promienia atomu ...a potem znika ... magicznie przeksztalcajac sie w "wazaca materie" .

     

     

    Czarne dziury: są rozwiązaniem próżni czterowymiarowej rozmaitości pseudoriemannowskiej. Od strony matematycznej ich istnienie jest równie oczywiste, jak 2 + 2 = 4. Utożsamienie ich z grawitacją ciał niebieskich wyjaśnia wiele obserwacji. Istnienie czy nieistnienie fizycznych czarnych dziur nie ma wielkiego znaczenia dla faktu, że rozwiązanie to jest poprawne, a obliczenia słuszne. Jest to po prostu dobry model mierzalny doświadczalnie.

     

    Od strony matematycznej wszystko jest mozliwe . W praktyce badawczej , empirycznej niestety czarne dziury istnieja wylacznie wlasnie w sferze wirtualnej (nie tylko one zreszta) . Zamiast tego mamy relacje masa-przestrzen i w zamian ciaglej kumulacji dochodzi do ekspansji kosmosu (efektywne powstawanie przestrzeni w wyniku koncentracji materii) .

     

     

    Fale grawitacyjne: są podobnie rozwiązaniem równań pola w próżni. Ich wykrycie lub nie nie ma specjalnego znaczenia dla poprawności obliczeń geometrycznych. Odkrycie tylko potwierdza hipotezę Einsteina, żeby z prawej strony tensora Ricciego postawić tensor energii/pędów, tak jak wiele innych eksperymentów.

     

    Ta ..kolejny po niewykrywalnym bozonie Higgsa przelom w nauce !!! Nakladem poteznych srodkow amerykanscy uczeni wykryli , iz w odleglosci okolo 1 300 000 000 lat swietlnych od ziemi w wyniku czolowego zderzenia dwoch niewidzialnych czarnych dziur , pedzacych niemal z predkosciami swiatla (lol) ...... przestrzen w amerykanskim osrodku badawczym rozszerzyla sie o 0,000000000000000004 metra (az o jedna tysieczna srednicy protonu) .

    Brawo towarzysze , dziekujemy za praktyczne zwiekszenie przestrzeni zyciowej (mozliwosc dodatkowego rozciagania przedmiotow) , a na kolejne zapowiadane zderzenia czekamy nastepne 100 tysiecy lat . Gratulujemy unikalnego i donioslego odkrycia .

    Pólnocnokoreanska Panstwowa Agencja Prasowa: "Duze zródla wody, a takze obecnosc ryb i ssaków wodnych zostaly odkryte na ksiezycu przez nowoczesnego koreanskiego satelite" -BBC News: "Satelita wystrzelony w zeszlym tygodniu przez Koree Pólnocna zostal wylowiony z oceanu atlantyckiego" :buahaha:

    Dlaczego jest to maskarada z mojego punktu widzenia .... raz to co wymienilem wyzej (oczywiscie kolejna po bozonie Higgsa weryfikowalnosc na przestrzeni ulamka promienia atomu-takie cos fizyka wogole sie nazywac nie powinno , ani tymbardziej dowodem potwierdzajacym teorie. Poki co mierzenie dlugosci kawalkow protonu pozostaje jedynie w sferze marzen amerykanskiego kina akcji holywud . To takie samo reality jak ladowanie na ksiezycu , czy wspolpraca rzadu usa z kosmitami .

    Jednak zostawmy ten komediowy opis , ktory sam w sobie jest dla mnie podstawa do odrzucenia tego typu "nieweryfikowalnych oswieconych idei" .

    Glownym powodem dla ktorego przekonany jestem ze fale grawitacyjna sa maskarada to swiadomosc , ze przestrzen nie ma statycznej struktury OTW jaka postulowal Einstein , poniewaz przestrzen (masz jasno powiedziane w moim watku) sie nie ugina , a ekspanduje pod wplywem kumulacji masy (ciezszego obiektu) .

    Wiec aby fale grawitacyjne mogly zaistniec musialaby wpierw istniec wyginajaca sie struktura statycznej przestrzeni OTW , a tu wiem ze Einstein nieszczesliwie "postawil byka" . STATYCZNA-WYKRZYWIAJACA SIE PRZESTRZEN OTW (na ktorej to rzekomo moga pojawic sie "zmarszczki") POWINNA BYC ODRZUCONA JAKO MODEL W ROKU 1929 , po obserwacji Edwina Hubbla . (wszystko opisane , wyjasnione ..tylko poczytaj) ...a zastapione powinno byc to hipoteza ze za ekspansje tkaniny czasoprzestrzennej odpowiedzialna jest kumulacja masy=ciezszy obiekt kladziony na materiale .

     

     

    Matematyka jest zgodna z obserwacjami. To, w jaki sposób to interpretujemy nie ma wielkiego znaczenia. Fizyka to nie filozofia.

    Prosty przykład: Ziemia i Słońce. Patrząc z Ziemi widzimy, że to Słońce się wokół nas obraca. Patrząc ze Słońca to Ziemia obraca się dookoła. Która interpretacja jest "prawdziwa"? Nie ma to znaczenia. Po prostu patrząc ze Słońca łatwiej jest pewne rzeczy policzyć. I tu jest sedno fizyki. Jej celem nie jest interpretacja rzeczywistości, ale ujęcie jej w ramy, w których łatwo policzyć, a zatem łatwo przewidzieć pewne wydarzenia, użyć je do własnych celów. Pozdrawiam.

     

    Napewno to nie matematyka , a LOGIKA rozstrzyga ktora interpretacja jest prawdziwa . Fizyka jest opisem zachowania obiektow , matematyka ma zastosowanie jedynie inzynieryjne.. to wylacznie twor czesc mozgu , uklad odpowiedzialny za wirtualna wizualizacje nieistniejacego swiata (skladajacego sie z niestniejacych punktow , prostych , liczb, figur geometrycznych itd).

     

     

    Ponawiam pominiete/niezauwazone pytanie (przeciez czysto merytoryczne)

     

    Za Chiny ludowe w stanie pojac nie jestem CO MA POZYTON to do zalozenia Einsteina z 1915 roku o wykrzywiajacej sie , deformujacej geometrycznie przestrzeni statycznego wszechswiata , ewentualnie wytlumacz jak "materialny 4wymiarowy stozek czasu" tlumaczy jego istnienie

    [A PRZECIEZ TO JEST SEDNO LOGIKI ZAPREZENTOWANEJ W WATKU I JEJ POTWIERDZENIA OBSERWACYJNE]

    Wg Ciebie jesli w moim modelu na skutek koncentracji masy przestrzen sie nie wykrzywia , a rozszerza-ekspanduje ...to automatycznie istnienia pozytonu nie daloby sie przewidziec/wytlumaczyc ...czy tak mam to rozumiec ?

  13.  

    No już, już. Otrzyj, proszę, łzy wesołości i wyłuszcz nam, jakie masz zastrzeżenia do tych doniesień. Bo wygląda na to, że COŚ w tym samym czasie zmieniało geometrię dwu niesłychanie dokładnych interferometrów oddalonych o tysiące kilometrów. Wybornie pasującym kandydatem są przewidziane przez OTW fale grawitacyjne emitowane przez spadające na siebie bardzo masywne obiekty (czymkolwiek są), które na koniec uległy połączeniu.

     

    A może twierdzisz, że te (zapewne) tysiące ludzi związanych z LIGO urządziło wielką długotrwałą i kosztowną maskaradę?

     

    Raczej cieple posadki dla znajomych, popierajacych sie wzajemnie kolesi i rodzinek (to tak jak znam tu w Oxfordzie doktorkow , ktorzy 25 lat ciemnej materii i energii szukali ....wyobrazic sobie tylko moge jak ich ta wytezona "praca" wygladala - przychodzic 25 lat przestawiac i gapic sie na puste detektory , szukajac czegos co nie istnieje poza rachunkiem matematycznym) .

     

    Dlaczego jest to maskarada z mojego punktu widzenia .... raz to co wymienilem wyzej (oczywiscie kolejna po bozonie Higgsa weryfikowalnosc na przestrzeni ulamka promienia atomu-takie cos fizyka wogole sie nazywac nie powinno , ani tymbardziej dowodem potwierdzajacym teorie. Poki co mierzenie dlugosci kawalkow protonu pozostaje jedynie w sferze marzen amerykanskiego kina akcji holywud . To takie samo reality jak ladowanie na ksiezycu , czy wspolpraca rzadu usa z kosmitami .

     

    Jednak zostawmy ten komediowy opis , ktory sam w sobie jest dla mnie podstawa do odrzucenia tego typu "nieweryfikowalnych oswieconych idei" .

     

    Glownym powodem dla ktorego przekonany jestem ze fale grawitacyjna sa maskarada to swiadomosc , ze przestrzen nie ma statycznej struktury OTW jaka postulowal Einstein , poniewaz przestrzen (masz jasno powiedziane w moim watku) sie nie ugina , a ekspanduje pod wplywem kumulacji masy (ciezszego obiektu) .

     

    Wiec aby fale grawitacyjne mogly zaistniec musialaby wpierw istniec wyginajaca sie struktura statycznej przestrzeni OTW , a tu wiem ze Einstein nieszczesliwie "postawil byka" . STATYCZNA-WYKRZYWIAJACA SIE PRZESTRZEN OTW (na ktorej to rzekomo moga pojawic sie "zmarszczki") POWINNA BYC ODRZUCONA JAKO MODEL W ROKU 1929 , po obserwacji Edwina Hubbla . (wszystko opisane , wyjasnione ..tylko poczytaj) ...a zastapione powinno byc to hipoteza ze za ekspansje tkaniny czasoprzestrzennej odpowiedzialna jest kumulacja masy=ciezszy obiekt kladziony na materiale .

  14. Kolejny po niewykrywalnym bozonie Higgsa przelom w nauce !!! Nakladem poteznych srodkow amerykanscy uczeni wykryli , iz w odleglosci okolo 1 300 000 000 lat swietlnych od ziemi w wyniku czolowego zderzenia dwoch niewidzialnych czarnych dziur , pedzacych niemal z predkosciami swiatla (lol) ...... przestrzen w amerykanskim osrodku badawczym rozszerzyla sie o 0,000000000000000004 metra (az o jedna tysieczna srednicy protonu) .

    Brawo towarzysze , dziekujemy za praktyczne zwiekszenie przestrzeni zyciowej (mozliwosc dodatkowego rozciagania przedmiotow) , a na kolejne zapowiadane zderzenia czekamy nastepne 100 tysiecy lat . Gratulujemy unikalnego i donioslego odkrycia .

     

     

    Pólnocnokoreanska Panstwowa Agencja Prasowa: "Duze zródla wody, a takze obecnosc ryb i ssaków wodnych zostaly odkryte na ksiezycu przez nowoczesnego koreanskiego satelite" -BBC News: "Satelita wystrzelony w zeszlym tygodniu przez Koree Pólnocna zostal wylowiony z oceanu atlantyckiego" :buahaha:

     

  15. Jedno pytanie do e.t.:

    W jaki sposób działa skaner PET? Ludzie są nim badani i uzyskuje się obrazy wnętrza ich ciała, możesz przybliżyć mi temat bez czterowymiarowej czasoprzestrzeni i antymaterii?

    Ale to tak na marginesie rozmowy. Wymaganie czegokolwiek od Ciebie graniczy z podłością, raczej powinniśmy Ci współczuć.

     

     

     

     

    Wymaganie ode mnie , podloscia ? (lol) ...ale niby o co loto ? (pytaj swobodnie :letsdrink: byle na temat)

     

    Co do pytania ...to o ile jestem jeszcze w stanie zrozumiec kreacje antyczastek ...jak chocby te ze z dodatnio naladowanego protonu w wyniku rozpadu powstaje neutralny czyli neutron , a z nim dodatni pozyton .....

     

    ...tak za Chiny ludowe w stanie pojac nie jestem CO MA POZYTON to do zalozenia Einsteina z 1915 roku o wykrzywiajacej sie , deformujacej geometrycznie przestrzeni statycznego wszechswiata , ewentualnie wytlumacz jak "materialny 4wymiarowy stozek czasu" tlumaczy jego istnienie (najlepiej podaj jakies wzory lol jak "prawdziwy fizyk")

     

    [A PRZECIEZ TO JEST SEDNO LOGIKI ZAPREZENTOWANEJ W WATKU I JEJ POTWIERDZENIA OBSERWACYJNE]

     

    Wg Ciebie jesli w moim modelu na skutek koncentracji masy przestrzen sie nie wykrzywia , a rozszerza-ekspanduje ...to automatycznie istnienia pozytonu nie daloby sie przewidziec/wytlumaczyc ...czy tak mam to rozumiec ?

  16. e.t. - niestety, przykro to pisać - ale tylu bzdur jakie pojawiają się w Twoich postach dawno nie widziałem, chociaż zdaję sobie sprawę, że istnieją fora gdzie wymieniane są tego typu "myśli". Chyba zdajesz sobie z tego sprawę bo zaczynam widzieć w Twoich słowach agresję. Chyba wiesz o tym, że oprócz "wiedzy internetowej" jest także ta zdobywana na studiach i później, oparta na prawdziwej nauce. Nie miałbym żadnych pretensji do Twoich pasji i poszukiwań, gdybyś miał więcej pokory. Niestety z każdego zdania, które napisałeś wynika, że nawet w przybliżeniu nie wiesz o czym piszą inni. Czy Ty przyswoiłeś sobie choć jeden podręcznik fizyki na poziomie uniwersyteckim?. Chyba nie, bo nie wypisywałbyś bzdur o kopiowaniu czegoś z sieci. Sam to robisz, tylko nie masz pojęcia co to jest. Bez odbioru.

    P.S. Przesadziłem z tym poziomem uniwersyteckim, wystarczyłoby kilka książek na poziomie podstawowym...

     

    No dobra , ale bzdury w czym ?

     

    1. ze wyimaginowany stozek ->strzalka czasu jest niebadalnym wirtualnym tworem umyslu ?

     

    2. ze wszystko co niemierzalne(nieoddzialowujace-niereagujace) jest wylacznie metafizyka , a nie realna nauka ?

     

    3. ze watek medialny antymaterii (podaj mi historie , wyniki , postep, przyklady praktycznych wykorzystan , konkretne sposoby otrzymywania-transportowania-przechowywania tych czastek-temat jest trabiony od lat 70) ....powoduje ze jedyne co zostaje "gdybanie" na zasadzie ...co by bylo gdyby babcia miala wasy .

     

    4. czy moze ze bzdury to ze wspolczesni uczeni nie wiedza o mozliwosci rozszerzania sie atomu ?

     

    5. a moze bzdura jest , ze bigbang/inflacja/antymateria/symetria/ciemnaenergia/ciemnamateria/multivers/4rtywymiarczasu/bozonHiggsa/czarnedziury/fale grawitacyjne to obiekty-modele niemierzalne , nieweryfikowalne badawczo

     

    Tylko to napisalem ...czemu odrazu agresja :astro:

     

    Dodam tylko , ze jedynym istniejacym czynnikiem jaki obserwujemy=wykrywamy w kosmosie (dostepnym do analizy) jest ENERGIA/MATERIA-MASA i tylko w oparciu o wytlumaczenie-transformacje tych czynnikow powinien opierac sie realny opis wszechswiata .

     

    Tutaj moj opis dodaje , ze koncentracja masy powoduje ekspansje/rozciaganie (jak powloki-zasiego pola) przestrzeni (jej efektywne powstawanie na skutek kumulacji materii) ,

    a czas to tempo przebiegu zjawisk (natezenie pola) ....przyspieszone dla mikro , spowolnione (przymrozone w czasie) dla makroskali .

  17. Kilka tylko wyjasnien co do tych niby odkrywczych (przekopiowanych) "mysli" z neta .

     

    Wszystkie bzdury o jakiejs wyimaginowanej "realnej" czterowymiarowej strukturze (stozku) czasu , ktory mozna odwracac dzieki czemu cofac sie do przeszlosci itd sa bajeczkami ktore prawdziwa nauka wyklucza z jednego prostego wzgledu - BADAWCZEGO . Cokolwiek nie pojawilo by sie "w sieci" , dopoki bedzie to zagadnienie empirycznie nieweryfikowalne = NIEMIERZALNE , PRAWDZIWA NAUKA NAZYWANE BYC NIE MOZE .

     

    [w opisie istnieje balagan ze wzgledu rowniez na pomieszanie pojec .... czasem okresa sie dlugosc/odcinek przestrzeni mowiac iz od punktu A do B obiekt potrzebowal "3 sekund" . Jednostka nie jest dlugosc , a czestotliwosc/tempo/rate]

     

     

    Koleja sprawa , ktora zasmiecony jest mainstream to temat antymaterii (kolejne niemalze niebadalne czastki o ktorych wszyscy slyszeli , ale ktorych nikt nie widzial i z ktorymi stycznosci nikt nie ma ) .Przedstawia sie ja jako "top zagadnienie" , topic hit opetujac glupotami chlonne dzieciece umysly , ktore pograzaja sie w "nieskonczonym gdybaniu" .

     

    [to samo dotyczy tzw "SYMETRII" , ktorej usilnie doszukiwac sie chca na mikropoziomie uczeni i odnajdywac niby co ? kolejne pary wirtualnych czastek]

     

     

    Problem polega na tym ze owe wszystko wiedzace autorytety poki co pojecia nie maja [PODSTAWY TERMODYNAMIKI- panowie halo pobudka ! szkola podstawowa sie klania ! ] , iz atom moze sie rozszerzac (skok elektronu na dalsza orbite) , wiec wszelkie dywagacje na temat poziomu ich poznania i rozumienia swiata brzmia raczej jak jakis zart badz kpina .

     

    (bigbang/inflacja/antymateria/symetria/ciemnaenergia/ciemnamateria/multivers/4rtywymiarczasu/bozonHiggsa/czarnedziury to obiekty niemierzalne , nieweryfikowalne badawczo)

     

     

     

     

     

     

     

  18.  

    " cytat: "Amerykanski astrofizyk A. Dressler opublikowal prace , w której wykryl interesujaca zaleznosc miedzy gestoscia galaktyk w przestrzeni

    ("zatloczeniu" przestrzeni galaktykami) a ich typami morfologicznymi . Okazalo sie , ze w obszarach o wysokiej gestosci dominujacym typem
    sa galaktyki eliptyczne i soczewkowate przy niemal calkowitym braku galaktyk spiralnych . Z drugiej zas strony
    przewazajaca wiekszosc galaktyk spiralnych znajduje sie w regionach Kosmosu o niewielkiej gestosci ."
    Galaktyki spiralne w wyniku utworzenia wiru koncentruja w jadrze wieksza ilosc masy ,
    tworzac wokol siebie obszary wiekszej przestrzeni .
    [na krotkim dystansie przyczyna formowania sie gromad/galaktyk/gwiazd/ukladow solarnych jest sila grawitacji]"
    MASAKRA :(
    Kompletnie nie orientujesz się w astronomii. Względna odległośc miedzy galaktykami (w stosunku do ich rozmiarów) jest niewielka i dlatego, zwłaszcza gdy są gęściej dochodzi do zderzeń.
    Współcześni astronomowie już to rozpracowali. Ze zderzenia dwóch galaktyk spiralnych powstaje jedna eliptyczna.
    Może jednak wykonaj inne zadani: OBAL SWOJĄ TEORIĘ i wróć do świata racjonalnego bardziej IMHO.
    Tyle Kobiet nie ma z kim iść na spacer, porozmawiać (daj im szansę, a jeszcze potaniała niebieska tabletka - licencja wygasła).
    I zmień awatar bo ten Cię kompromituje i do głębi dyskredytuje Twoje hipotezyjeczki
    Pozdrawiam

     

    Ze jak ?

     

    https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstawanie_galaktyk

     

    "Historia galaktyk rozpoczyna się w momencie, w którym wypełniająca Wszechświat materia zaczęła skupiać się w lokalne zagęszczenia: w największej skali są to supergromadygalaktyk, w najmniejszej: one same. Powstanie pierwszego pokolenia galaktyk nastąpiło prawdopodobnie w stosunkowo wczesnej epoce kosmicznej; najstarsze zaobserwowane galaktyki znajdują się w odległości ponad 10 miliardów lat świetlnych, co odpowiada okresowi, w którym Wszechświat miał zaledwie parę miliardów lat. Przypuszczalnie znaczny wpływ na morfologię galaktyki ma środowisko, w jakim się narodziła. Warto w tym kontekście przywołać raz jeszcze podstawową różnicę między galaktykami eliptycznymi a spiralnymi: o ile te pierwsze cechują się przypadkowym rozkładem gwiazd, drugie są układami silnie uporządkowanymi i tym samym podatnymi na zaburzenia. Amerykański astrofizyk A. Dressler opublikował w 1980 pracę, w której wykrył interesującą zależność między gęstością galaktyk w przestrzeni ("zatłoczeniu" przestrzeni galaktykami) a ich typami morfologicznymi (ang. morphology-density relation). Okazało się, że w obszarach o wysokiej gęstości dominującym typem są galaktyki eliptyczne i soczewkowate przy niemal całkowitym braku galaktyk spiralnych. Z drugiej zaś strony przeważająca większość galaktyk spiralnych znajduje się w regionach Kosmosu o niewielkiej gęstości; przykładem może być nasza Grupa Lokalna. Efekt ten można wytłumaczyć, jeśli przyjmie się, że oddziaływania między galaktykami powodują zaburzenie ich struktury i wytrącenie gwiazd z ich orbit: efektem może być np. powstanie galaktyki eliptycznej ze spiralnej. W czasie tego procesu następuje relatywnie szybkie przekształcenie całego dostępnego zapasu wodoru w gwiazdy: przesuwające się wobec siebie masy gwiazd i gazu powodują wytrącanie się środowiska galaktycznego z równowagi, co sprzyja formowaniu się gwiazd. Z drugiej strony w regionach o niewielkim "zatłoczeniu" galaktyki mogą swobodnie formować się w kształt dysku i tym samym stabilnie przekształcać dostępne zasoby gazu w kolejne pokolenia gwiazd.

     

    Negujesz zaleznosc "morphology-density relation" ? ...a zrodla jakies ?

  19.  

    Czy nie możesz opisać sedna Twojej idei jednym lub kilkoma zdaniami? Co jest istotą i przełomem. Potem podaj obserwacje które lepiej pasują do Twojej teorii niż do konkurencyjnej.

    Oczywiście dobrze jakbyś podał jakąś zależność liczbową. I nie pisz absurdalnych zlepków typu: słowo(inne/jeszczeakieś)/słowo2(.../...). Pseudonaukowa notacja nikogo tu nie bawi i nie zaimponuje nikomu.

    Tu są ludzie po PPT, AGH, innych kierunkach ścisłych. Nikt normalny nie będzie czytał Twoich elaboratów I NIE PRZECZYTAŁ DO KOŃCA pierwszego postu.

    Krótko, zwięźle!

    I nie pisz postów jeden po drugim. Bo to zniechęca.

    Wątek lada moment (o ile E.T. nie posłucha mojej rady) zmieni chyba DZIAŁ oraz tytuł np. na

    TEORIE NAWIEDZONYCH PSEUDONAUKOWCÓW, SPISKOWE I INNE?

    W sam raz na zlepianie wszystkich takich teorii do kupy w jednym wątku ;)

    Zdrowia życzę (! bo warto zadbać)

    p.s. (może coś ci to uzmysłowi)

    Policjanci podchodzą do faceta w plenerze.

    - Zaobserwowaliśmy przez lornetki, że dwa razy wchodził pan do tej samej rzeki.

    - A co? Nie można?

    JA TEŻ nie zamierzam udzielać się w tym wątku dopóki prezentujesz się w taki sposób. Nie odpisuj mi - dobranoc.

     

     

    No tak tylko zrozum , ze Ty moja prace nazywasz "spiskowa teoria nawiedzonych naukowcow" poniewaz od ponad roku , pomimo minimum 100-krotnego

     

    powtarzania jak dziecku w piaskownicy nie jestes w najmniejszym stopniu zrozumiec-zauwazyc , iz rozciaganie Einsteinowskiej tkaniny z OTW

     

    [to jest wlasnie sedno calej sprawy -> to jest to czego nie mozesz zalapac ! roznicy pomiedzy moim , a naukowym modelem]

     

    JEST EKSPANSJA PRZESTRZENI POD WPLYWEM KONCENTRACJI MASY , A NIE JEJ WYKRZYWIANIEM ....kumasz ?

     

    Ten ultra wysoce skomplikowany problem wyobrazeniowy powoduje ze owej zaleznosci MASA-PRZESTRZENi(ekspansja) nie zauwazasz w podanych

     

    POTWIERDZENIACH OBSERWACYJNYCH (halooo to cos na czym opiera sie prawdziwa nauka , gdybys moze niewiedzial co to jest , lub "jak to dziala")

     

    Popatrz przedstawialem ponad rok temu .... a wyscie tu co poniektorzy niezla komedie i polewke mieli na calego :

     

    POTWIERDZENIA OBSERWACYJNE nowej hipotezy relacji masy i przestrzeni , w ktorej zamiast "ugiecia/deformacji" ultrasztywnej
    i nieuginalnej wg OTW tkaniny , przestrzen jest ultrarozciagliwa ekspandujaca i elastyczna struktura .
    ***MAKROSKALA***
    "Ekspansja i ewolucja kosmosu od stanu zupy , "tajemnica ciemnej energii"
    Logika einsteinowskiej tkaniny spacetime przyczyne ekspansji przestrzeni wskazuje w koncentracji masy , czego reprezentacja jest
    rozciaganie elastycznej gumy czasoprzestrzennej , przez kladziony na niej coraz ciezszy obiekt (wzrost koncentracji materii) .
    Zjawisko to obserwujemy w centrach "oddalajacych sie od nas" galaktyk . Relacja masa-przestrzen nie tylko wyjasnia kierunek ekspansji kosmosu ,
    w ktorym "kazdy ucieka od kazdego" (kazdy kumuluje materie tworzac-ekspandujac przestrzen efektywnie) , lecz rowniez jej przyspieszenie .
    ** Formowanie sie gwiezdno-galaktycznej struktury , z pierwonej chmury wodoru ***
    Materia zaczyna sie koncentrowac w wielu miejscach jednoczesnie . To zalazki przyszych galaktyk , ktore przy pewnym poziomie skupienia
    oraz rosnacej kumulacji materii , efektywnie kreuja wokol siebie przestrzen "uciekajac kazda od kazdej" .
    Wyjasnienie:
    a) "jednorodnosci temperatury/rozkladu masy w makroskali"
    (wg nauki to wynik fazy superinflacji postbigbangowej , miliardy razy szybszej od swiatla , sprzecznej ze wszystkimi znanymi prawami fizyki)
    b ) "newralgicznego kierunku ruchu oddalajacych sie galaktyk"
    "Kazdy oddala sie od kazdego" ,
    gdyz w nowym modelu kazdy z uczestnikow ekspansji kumuluje materie w swym centrum , tworzac przestrzen efektywnie.
    Wg teorii OTW/bigbang , za sprzeczny z oczekiwaniami zwrot ruchu rozpraszajacego sie kosmosu odpowiada
    seria tzw "pierwotnych mini eksplozji" (nieskonczenie duza liczba wybuchajacych granatow) ,
    ktora wydarzyla sie w wielu miejscach trojwymiarowej areny przestrzeni newtonowskiej jednoczesnie .
    c) "przyczyny przyspieszenia ekspansji wszechswiata"
    W pozniejszym etapie zycia centra galaktyk spiralnych wytwarzaja wir grawitacyjny przyspieszajacy kumulacje materii .
    (analogia do oproznienia naczynia/wanny napelnionej ciecza)
    W poprawnie zinterpretowanej OTW Einsteina coraz ciezszy obiekt (jadro galaktyki) ,
    coraz szybciej rozciaga-ekspanduje elastyczna tkanine przestrzeni.
    W przeciwienstwie do klasycznego wyjasnienia opartego o znane czynniki (energia/masa/grawitacja/przestrzen) obecny
    naukowy punkt widzenia przyczyny akceleracji ekspansji upatruje w gigantycznej ilosci "niewidzialnej i niewykrywalnej" ,
    niebarionowej substancji o przedziwnych antygrawitacyjnych wlasciwosciach zwanej "ciemna energia" .
    Tworzy sie ona z nicosci i wypelnia caly kosmos , zwiekszajac akceleracje "postbigbangowej" eksplozji
    (tzw "stale cisnienie" pomimo wzrastajacej objetosci) .
    ***"Ksztalt kosmosu , rozmieszczenie galaktyk"***
    cytat: "Amerykanski astrofizyk A. Dressler opublikowal prace , w której wykryl interesujaca zaleznosc miedzy gestoscia galaktyk w przestrzeni
    ("zatloczeniu" przestrzeni galaktykami) a ich typami morfologicznymi . Okazalo sie , ze w obszarach o wysokiej gestosci dominujacym typem
    sa galaktyki eliptyczne i soczewkowate przy niemal calkowitym braku galaktyk spiralnych . Z drugiej zas strony
    przewazajaca wiekszosc galaktyk spiralnych znajduje sie w regionach Kosmosu o niewielkiej gestosci ."
    Galaktyki spiralne w wyniku utworzenia wiru koncentruja w jadrze wieksza ilosc masy ,
    tworzac wokol siebie obszary wiekszej przestrzeni .
    [na krotkim dystansie przyczyna formowania sie gromad/galaktyk/gwiazd/ukladow solarnych jest sila grawitacji]
    *** "Formowanie sie i ewolucja gwiazd" ***
    (wg relacji masa-przestrzen/rozciagania tkaniny)
    a) "smierc Slonca/faza giganta"
    Masa rdzenia w szybkim tempie osiaga wysoki poziom koncentracji , czego skutkiem jest
    eskpansja rozmiaru gwiazdy wraz z lokalna przestrzenia , a w efekcie spadek jej temperatury emisyjnej .
    b ) "narodziny gwiazd w mglawicach"
    Postepujaca kumulacja materii w mglawicy tworzy w swym obszarze lokalne zageszczenia .
    Nowonarodzone Slonca po utworzeniu "rozpraszaja sie w przestrzeni" (kazda z gwiazd "ucieka" od kazdej , zamiast sugerowanego
    przez zalozenia wspolczesnego modelu o zapadnieciu sie w jednolita strukture w wyniku oddzialywania grawitacji) .
    Jest to dowodem na efektywna jej kreacje i ekspansje , w wyniku skumulowania/koncentracji materii .
    [W modelu bigbang/OTW wyjasnienie mowi o "wietrze fotonow" , poteznej "sile swiecacych fotonow" przyczynie wzajemnego opychania sie gwiazd
    i ich rozproszenia (mechanicznego ruchu po niebosklonie) , zapobiegajacej ich kolapsowi w wyniku lokalnego oddzialywania grawitacyjnego]
    Pozostaly gaz na skutek efektywnej ekspansji przestrzeni rozrzedza sie uniemozliwiajac powstawanie nowych Slonc ,
    dlatego tylko jego niewielka ilosc zostaje przemieniona w gwiazdy .
    Zaleznosc masy i przestrzeni widac rowniez w strukturze mglawic (np "Kocie oko") .
    c) "Jupiter jump / migracja gazowych gigantow na dalsze orbity"
    cytat : "Na poczatku istnienia Ukladu Slonecznego Jowisz mógl znajdowac sie tak blisko Slonca ,
    jak dzisiaj Mars . Efektem migracji na dalsza orbite bylo prawie doszczetne zniszczenie Pasa Planetoid .
    Poczatek Ukladu Slonecznego wciaz jest zagadkowy . Od stosunkowo niedawna astronomowie podejrzewaja ,
    ze w tym procesie musiala nastapic migracja planet , przede wszystkim gazowych gigantów . Wedlug tzw. modelu nicejskiego ,
    nasz Uklad Sloneczny niegdys byl znacznie mniejszy , ale w kilkaset milionów lat po jego formacji nastapila
    migracja planet na dalsze orbity . Koncepcja ta dostarcza potencjalna odpowiedz ,
    co do powstania Urana i Neptuna , które znajduja sie na orbitach zbyt dalekich ,
    aby mogly sie uformowac nawet we wczesnym systemie planetarnym , gdyz lokalna gestosc materii byla tam zbyt mala ."
    d) "lokalna ekspansja ukladu slonecznego"
    W wyniku syntezy wodru w hel i powolnego zwiekszania sie masywnosci jadra system sloneczny ekspanduje powoli
    i systematycznie zwieksza dystans Ziemia-Slonce .
    ***Soczewkowanie grawitacyjne***
    Halo przestrzenne obserwowane zawsze wokol centrum masy i z dala od jej srodka , jest przykladem na "babelkowa" strukture kosmosu.
    *******************************************
    Teraz do makroskali doszla cala termodynamika i model atomu . Tego rowniez "nikt nie zauwazyl" , a pomimo widze wciaz wylacznie osmieszanie przy braku jakiejkolwiek dyskusji merytorycznej przedstawionej w watku ...no pozyjemy zobaczymy : ) ...poprostu smieszne wydaja sie przy tak mocnym materiale dowodowym zarzuty o "nawiedzone teorie niedouczonego szalenca" . (dla mnie to jakby wyglada w swietle o 180* zgola wrecz odmiennym : d , no ale coz ...raczej na nauke rozny mamy punkt widzenia)
  20.  

    e.t. - ale ja nie podejmuję z Tobą dyskusji. Nie mam zielonego pojęcia o czym piszesz.

     

    Dlatego zapraszam do przeczytania posta . Poznamy w nim rowniez co to jest uginanie przestrzeni , dlaczego sie ugina , skad wogole wziela sie idea ze moze sie ona uginac , potem co to jest ekspansja , czyli jej rozszerzenie.... i wiele wiele innych ciekawych rzeczy o ktorych dowiemy sie w podrozy poprzez kosmos do swiata atomow .

  21. dziekuje za mily wstep ...moze czas podjac zasadnicza kwestie tematu i odpowiedziec na pytanie :

     

    CZY WLASNOSCIA PRZESTRZENI OTW POWINNO BYC UGINANIE CZY JEJ EKSPANSJA / ROZSZERZANIE ?

    (po swojsku ujac byloby ...czy gumowe gacie OTW sie rozciagaja , czy raczej uginaja gdy ktos naklada je na gruby tylek ?)


    Pozniej panowie , ktorzy zdecyduja sie bronic naukowej perspektywy "o uginaniu" ..prosze przedstawic potwierdzenia obserwacyjne zaleznosci
    (wspomne tylko i jesli ktos chce wyjasnie dlaczego soczewkowanie grawitacyjne to zaprzeczenie OTW , a nie jej wsparcie)


    Moje "argumenty" potwierdzenia obserwacyjne na wlasnosc rozszerzania / ekspansji pod wplywem koncentracji masy to beda :

    kosmos(ewolucja,ksztalt, rozszerzanie,przyspieszenie, kierunek ekspansji) / gwiazdy (smierc,narodziny) /systemy solarne (formowanie sie-"skoki gazowych gigantow na dalsze orbity") / atom (skok Bohra na wyzsza orbite pod wplywem absorbcji)

    ....a moze ktorys ze znawcow podwazy owe zaleznosci (badz sama ich nature)

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.