Skocz do zawartości

kurp

Społeczność Astropolis
  • Postów

    212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kurp

  1. Nie przesadzaj - jaka tam wrogość. Człowiek to nie maszyna i jakieś emocje nim targają. A co chciałbyś, żeby była beznamiętna, technologiczna dyskusja ? Temat służy temu aby ocenić, czy Askar to faktycznie APO czy prawie - prawie robi wielką różnicę. 

    • Lubię 2
    • Zmieszany 1
  2. Z mojego wieloletniego doświadczenia popartego tysiącami obserwacji twierdzę, że nie ważne o jakiej aperturze czy budowie mamy sprzęt. Ważne jest to, aby na miarę swoich możliwości konstrukcyjnych i optycznych dawał on doskonałe obrazy. Ja osobiście żadnych mydłowin nie uznaję. Albo jest czysto, kontrastowo i wyraźnie albo to coś ląduje jak najdalej odemnie. Co to znaczy, że ktoś widział więcej szczegółów ? Tylko jak on widział ten szczegół ? Obraz żyleta czy jakieś niewyraźne kontury ? Wolę czysto, klarownie i kontrastowo. Każdy sprzęt po przyłożeniu do niego oczu powinien dawać od razu doskonały obraz. Jak tak nie jest to według mnie się do nie niczego nadaje. Na wszelkich forach mało jest konkretnych porównań i opisów technicznych, że dany sprzęt rzetelnie rozdzielił to i to lub widać było to i to. Napisałem niedawno, że mój ED-ek 100 SW rozdziela epsilonki w Lutni w powiększeniu x72 i to z widocznością wielkości składników górnej pary. Żaden z posiadaczy teleskopów o podobnej aperturze tego nie skomentował, a było to skierowane do posiadaczy Takahashi FS 102. Kończę i pozdrawiam wszystkich.

  3. 15 godzin temu, Qrczak99 napisał(a):

     

    WO 139,7 punktów ... DO 132,8 punktów . Różnica mała ale jednak na korzyść WO . 

    Niepokoi mnie coś innego. Dotychczas wszystkie lornetki Kolegi miały punktowe gwiazdy aż po sam brzeg, a tylko DO ma punktowe prawie po sam brzeg :) .

    Też się nad tym zastanawiam. 😜

    • Lubię 1
  4. Mogę ocenić lantany LV Vixena w stosunku do ortho Vixena, BGO, Fujiyama HD i plossli Celestrona Silvertopów. LV-ki są znakomite ale wprowadzają na obrzeżach diafragmy delikatny niebieski zafarb. Prawie to niezauważlne ale jest. Reszta okularów, które wymieniłem dają widoki bez żadnego zafarbu. LV-ki biją je na głowę wygodą obserwacji. Co do Askara 140 to powiem tylko, że jak okaże się niezłym teleskopem do wizuala to go kupuję. Obserwuję z własnej działki gdzie są niezłe warunki ( dość ciemno ) i jego gabaryty mi nie przeszkadzają bo jeździć z nim nie muszę.

  5. 5 minut temu, astrokarol napisał(a):

     

    Z każdym okularem ? Bo może ta wada od nich pochodziła ...

    Warto by to sprawdzić, bo w moim ED 100 SW jakieś tam delikatne zafarby wprowadzają okulary. Najlepiej widać to na obrzeżach Księżyca. Wolne od tego są jedynie dobre ortho i niektóre plossle.

  6. Też radziłbym zastanowić się nad lornetą. Posiadam Stigmę 20x80 posadzoną na ciężkim i stabilnym statywie ( samoróbka ). Nocne niebo to bajka a widzenie obuoczne jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Tylko jak już kupić to coś lepszego. Żadne tam plastikowe badziewie z małymi pryzmatami. Optyka i kolimacja mają być wzorowe. Po przyłożeniu oczu do lornety mamy od razu widzieć dobry obraz. Jak jest inaczej to dyskwalifikacja sprzętu.

  7. Odkręć wyciąg od ED-ka ( 3 śruby ), wyciągnij go z teleskopu i zobaczysz jak jest skonstruowany i które śruby do czego służą. Na zewnątrz wyczyść, wyreguluj z najcięższym osprzętem, sprawdź parę razy i jak będzie O.K. zamontuj do ED-ka. Zaręczam, że to nic trudnego.

  8. Pamiętaj, że najlepszy teleskop to ten, którego najczęściej będziesz używał. Zanim kupisz coś dużego, zobacz to naocznie i logistykę z tym związaną.

    Ciemna Polska to Bieszczady i północny wschód kraju. Po tysiącach obserwacji mam taką kolejność: naprawdę ciemne niebo, pogoda obserwacyjna, sprzęt do obserwacji. Ciemnica na zewnątrz plus dziury w chmurach po mokrym i wietrznym niżu " wyjadą " na niebie z tysiącami obiektów, które normalnie są niewidoczne. Niebo jest wtedy krystaliczne. Ja DS-y najczęściej obserwuję ED 100 SW i lornetką 20x80 osadzoną na ciężkim statywie. Nieraz lepiej mi się coś widzi w lornecie, niż w ED-ku. Generalnie atmosfera staje się coraz bardziej zanieczyszczona i mniej przejrzysta. Nocne niebo z początku lat 70-tych wywołało by u większości okrzyki zachwytu. Tysiące gwiazd gołym okiem. Niestety to już było. 

    • Lubię 3
  9. Cześć. Posiadam Olympusa DPS I 8x40 i złego słowa o nim nie powiem. To prawda, że gdzieś od 2/3 pola gwiazdy są nieostre ale w szerokim centrum jest naprawdę dobrze. Zabieram ją na wakacyjne wyjazdy i służy zarówno do turystyki jak i do nocnego nieba. Dachówek nie lubię ale to tylko taka moja osobista awersja. Miałem jakiegoś Nikona Prostaff  (chyba 8x42 ) i kompletnie mi nie leżał. Z większych polecam lornetkę 10x50. Według mnie 7x50 daje jaśniejsze obrazy i nie wyciąga gwiazd tak jak 10x50. Z wieloletniego doświadczenia i przewalenia kilkudziesięciu lornetek powiem, że jak się trafi coś dobrego to trzymaj taki sprzęt. Nieraz nowe o wiele droższe jest dużo gorsze i wmawiamy sobie, że za taka kasę to musi być lepiej. Kiedyś na giełdzie kupiłem DO Silvera 10x50 za 200 złotych, który miażdży wiele innych, wielokrotnie droższych lornetek. Dodam, że lornetka po przyłożeniu do oczy ma OD RAZU dawać czysty, klarowny i ostry obraz. Jeżeli są jakieś mydłowiny lub mózg potrzebuje chwilę aby złożyć jeden obraz z pojechanych torów optycznych to omijaj to z daleka. To ma być czysta przyjemność z patrzenia i taki powinien być każdy sprzęt optyczny.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.