dobsonme

I jeszcze takie male z gory na dol czyli porownanie VV Cefei i Sloneczka.

A swoja droga to calkiem sporo tych kosmicznych trupow sie w Cefeuszu zaleglo bo i VV i μ i jeszcze kilka innych.

W przypadku kamery obscura nie mozemy mowic o ogniskowej bo obraz rzutowany jest obrazem pozornym

Odsuniecie ekranu nie zmienia ostrosci tylko wielkosc wyswietlanego obrazu

Takie atrakce byly

a ja biedny na zajeciach siedzialem

Jakbym wiedzial, ze coronado bedzie to pewnie bym sie urwal

Ich podstawowa zaleta jest cena.

Chociaz osobiscie uwazam, ze lepiej troche dolozyc do czegos takiego

Bylo by 4:0 jakbysmy nie grali Rasiakiem

Akcja 3 na bramkarza w jego wykonaniu ... majstersztyk.

Moze jak co roku ktos sie zjawi z jakims sprzetem.

Astronomowie, zadnych atrakcji nie planuja.

W czwartek w OA sa normalne zajecia.

Mnie tez sie przytrafilo kupic lornetke w Lidlu i musze przyznac, ze jestem zadowolony. Moze co prawda trafila mi sie jakas perelka bo wiadomo, ze jak sie robi pelno badziewia to zawsze sie jakas perla trafi a moze moj dosyc slaby wzrok nie potrafi odroznic lornetki dobrej od zlej (sic!)

Co najwazniejsze jest dosyc jasna i nie ma zadnej dyspersji. Moze nie jest to jakis wybitny instrument ale swietnie nadaje sie jako uzupelnienie telepa.

To moze by tak fotograficzna mapke calej M31 odrazu machnac.

Zasada dzialania podobna do Maglewa. Ale wiecej z tym klopotu niz pozytku i prawdopodobnie projekt zalegnie gdzies na smietniku historii. Dosyc znany facet, Gerald Bull pracowal nad dzialem konwencjonalnym zdolnym wyniesc satelite na orbite.i nie wyszlo mu to na zdrowie. Uzycie zmiennego pola magnetycznego jest duzo bardziej skomplikowane niz ladunki konwencjonalne.

Zwinger jest fantastyczny. Jeszcze za czasów NRD kilkakrotnie zwiedzałem. WARTO!

Świetna kolekcja malarstwa, o ekspozycji rękodzieła z XVII-XVIII w. nie wspominając.

Widze, ze nie tylko z astronomii mozna sie na forum podciagnac

Ja juz od poczatku wrzesnia ogladam i jeszcz nie trafilem na odpowiednie warunki.

O ile przy okularach z dłuższymi ogniskowymi gwiazdki są punktowe, o tyle przy krótszych ogniskowych i większych powiększeniach robią się małe tarczki, a rozogniskowanie wskazuje na niezbyt dokładną kolimację.

W reflektorach, szczegolnie swiatlosilnych mamy problemy ze skosnymi wiazkami swiatla. Nie zawsze problemy z ogniskowaniem do punktu musza oznaczac bledy w kolimacji.

Jesli moj monitor wyswietla prawidlowo to calkiem ladny warkoczyk ma ta kometka.

Fotografia cyfrowa i teleskopy Schmidta zaczynaja schodzic pod strzechy. Pojawia sie nowe pole do popisu dla amatorow.

http://www.illwillpress.com/vault.html

Ja ogladajac te kreskowki zasmiewam sie do rozpuku.

Najlepsza jest "Squirrel songs"

Bawcie sie dobrze.

Niedaleko Zloczewa w pow. Sieradzkim tez jest Stolec. Co ciekawsze znajduje sie tam zaklad utylizacji padliny... nieprzyjemne miejsce

A z moich ulubionych naz w okolicy:

Nietuszyna, Pieluchy, Pierzyny albo Pustelnik.

Od niedawna dysponuje wiekszym telepem i z tego co do tej pory udalo mi sie zauwazyc wnioskuje, ze do slabych galaktyk nie koniecznie potrzeba jasnych okularow. O ile taka M101 przy ciemniejszym okularze wyglada nijako to do poszukiwania slabszych galaktyk takich powiedzmy <14mag potrzebowalem juz ciemniejszego okularu bo w SP 32 wiekszosc obiektow byla slabsza od jasnosci nieba.

Coś mi to przypomina legendarny wątek

"Kto dopisze ostatniego posta ten wygrywa!!"

Na pewnym forum (na Ogame podajżę) wątek miał stron 691 i to dawno temu ...!!!

A no bylo kilka takich watkow albo np. z liczeniem do 20k

astropozdrowko

Ja mam powazny na jedno oko(obraz obrocony o 89 stopni!) i wogole nie mam na drugie.

Wlasciwie uniemozliwia mi to obserwacje przez lornetke.

Od paru lat obserwacje przez lornetke przyprawiaja mnie o bol glowy. Bo niby jednym okiem jest spoko ale obiema jest strasznie.

Polecam Earth 2160, jeśli ktoś lubi dośc rozbudowane RTSy, grafika rok temu wymiatała

Tak wymiatala, ze na moim GF 4 MX 4000 128MB ani rusz

A tak swoja droga to wie ktos moze gdzie mozna znalezc w sieci mapki M31, M33 z zaznaczonymi obiektami nalezacymio do tych galaktyk?

Czy ten Levy na pierwszym zdjeciu to nie jest jakis b. minister spraw zagranicznych Izraela?

Nadszedl czas zakonczenia projektu, zanim podziele sie z wami moimi przemysleniami male podsumowanie statystyczne.

Czas budowy: 2 miesiace

Koszta: okolo 4350zl

LG: 353/1478mm

Wymiary: 170/90/60cm

Waga: 42,5kg; z tego tubus 32kg

Od samego poczatku probowalem zwalic na kogos robote i jak to zwykle bywa zakres mojego wkladu pracy przerosl moje oczekiwania. Najwazniejsza nauka jaka wyciagnalem z budowy wlasnego teleskopu jest taka, zeby sie tego nie bac. Jesli ktos mysli, ze lepiej nie robic samemu bo zbyt wiele rzeczy moze sie nie udac to jest w bledzie. To swietna zabawa zrobic sobie samemu teleskop a napotkane trudnosci najczesciej rozwiazuja sie same Mnostwo razy sie martwilem, ze bedzie zakrotkie, zadlogie, zbyt okragle albo zbyt malo okragle. Teraz wiem, ze nie potrzebnie bo "teleskop wlasciwie buduje sie sam", wystarczy mu troche pomoc

Z wielkiego kawalka plotna powstal rekaw chroniacy przed swiatlem bocznym. I tu znowu nabylem nowa umiejetnosc bo material byl bezowy i trzeba go bylo ufarbowac. Rzepy trzymaja jak nalezy a sznurek je tylko wspomaga.

Ogolny widok z ubrankiem. Wlasnie sie dopatrzylem, ze na skutek przecierania wilgotnego szukacza z soczewki zlazla powloka MC. Wspominalem kiedys o wadach wyciagu okularowego. Zamiast takich badziewnych blaszek wstawilem sprezynki i dziala jak nalezy.

Widok bez ubranka. Wstawilem dodatkowa oslonke przed swiatlem bocznym.

Sruby do kolimacji ustawilem z wierzchu co bardzo ulatwilo kolimacje.

Lusterko z tylu. Walnalem na silikon bo czemu nie. Jak sie sprawdza zobacze dopiero zima przy duzych roznicach temperatur. Jak na razie sprawuje sie swietnie, zadnych odksztalcen.

Na koniec widok z gory.

I to juz chyba naprawde koniec

W przyszlym roku trzeba zrobic cos innego.

Wczoranszy odcinek "Planetarium" musze to z przykroscia przyznac byl zalosny.

Zupelnie nie merytoryczna dyskusja na temat Plutona zakrawala na zly dowcip ale wcale mi nie bylo do smiechu kiedy pomyslalem, ze ten odcinek ogladaja ludzie ktozy pragna wzbogacac swoja wiedze z zakresu Astronomii.

Autorzy albo specjalnie albo przez ignorancje zdeprymowali definicje planety. Jesli niechcialo im sie zadac trudu, zeby zapoznac sie z nia to najlepiej by bylo aby sie w tej kwestii wogole nie wypowiadali.

Po pierwsze. Definicja mowi o wyczyszczeniu swojej orbity z cial podobnej wielkosci a nie drobnych okruszkow. Wlasnie takim okruszkiem jest Pluton w porownaniu do Neptuna.

Po drugie. Pluton nalezy do pasa Kuipera wiec nie moze byc mowy o tym, ze wyczyscil swoja orbite.

Po trzecie. Planetoidy z pod znaku Troi i Aten mozna by zaliczyc w pewnym sensie do ksiezycow Jowisza, podobnie jak Ziemia na swoje ksiezyce pylowe. Masa tych planetoid jest zaniedbywalna w porownaniu z masa Jowisza.

Po czwarte. Najbardziej zabawne i najbardziej bezsensowne. Insynuacja, ze Ziemia nie wyczyscila swojej orbity bo znajduje sie na niej pyl meteoroidowy jest absolutnym nonsensem. Idac tym sladem dochodzimy do wniosku, ze nie ma planet bo w poblizu kazdej planety pojawiaja sie komety zostawiajac za soba strumienie pylu kometarnego. Co za tym idzie oblok Oorta uniemozliwia wedlog autorow istnienie planet.

Autorzy programu zrobili farse, z ustanowienia pierwszej definicji planety przez IAU.

Stanowczo protestuje przeciwko takiemu naginaniu faktow, w programie popularnonaukowym ktory ma przeciez uczyc a nie oglupiac.