Skocz do zawartości

neverlandx3

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez neverlandx3

  1. Tylko wiesz co, to nie było kątowe. Miałam otwarte oczy i po całości mi, oraz mojemu narzeczonemu, się cały pokój nagle rozjaśniał. Dodam, że ani spięć na liniach telekomunikacyjnych, ani burzy, ani samolot, ani helikopter, ani spacerowicz szukający czegoś to nei były, bo nic a nic nie było słuchać ani widać
  2. Tylko wiesz co, to nie było kątowe. Miałam otwarte oczy i po całości mi, oraz mojemu narzeczonemu, się cały pokój nagle rozjaśniał. Dodam, że ani spięć na liniach telekomunikacyjnych, ani burzy, ani samolot, ani helikopter, ani spacerowicz szukający czegoś to nei były, bo nic a nic nie było słuchać ani widać
  3. Witajcie. Mam nadzieję, że tutaj jeszcze ktoś zagląda. Dziś w okolicach 3 w nocy, w Warszawie (Bemowo-Chrzanów) zaobserwowaliśmy z moim narzeczonym identyczne rozbłyski. Na początku tylko ja zauważyłam, bałam się, że coś ze wzrokiem mi się dzieje. Ale przy następnych, mój zauważył mimo zamkniętych powiek. Mieliśmy zasłonięte zasłony, ale robiło się widno jak w dzień. Rozbłysków było kilka i trwały chyba przez godzinę (potem zasnęłam odwrócona plecami, bo się bałam - za dużo horrorów) i występowały co 3minuty. Nie była to burza, nie było grzmotów a robiło się na tyle jasno, że wyładowanie musiałabym mieć na ogródku, samochód to też nie był bo nie słyszałam silnika, nikt nie kręcił się za oknem bo nikogo nie słyszałam. To nie był punktowy rozbłysk tylko całe niebo. Czy ktoś jest świadom co to było?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.