Witam... nigdy się nie udzielałem na tym forum, choć mam tu konto od przeszło 2 lat. Ale podczas Nocy Perseidów mój aparat zarejestrował dziwne zjawisko. Zdjęcie różni się od tego zrobionego przez Piotra Majewskiego, przede wszystkim różni się ilością kresek (u mnie są trzy), a poza tym zostało zrobione o innej porze, a mianowicie, 12.08.2018 r. o godz. 22.25 z okolicy Puszczy Knyszyńskiej (okolice wsi Radunin). Moje pytanie brzmi: "co to jest?". Zbagatelizowałem to zjawisko, ale gdy zobaczyłem podobne zdjęcie w internecie zrobione z terenu Podlasia pojawiła się chęć wyjaśnienia tej zagadki. PS. Proszę o wyrozumiałość, moja znajomość astronomii jest nikła. Ja w gruncie rzeczy zajmuję się hobbystycznie jedynie fotografowaniem.