mack_mnk
-
Postów
608 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez mack_mnk
-
-
12 godzin temu, Hans napisał:
Czy jest wśród nas obserwator-wizualowiec, mogący powiedzieć kilka słów o detalu możliwym do uchwycenia na tej galaktyce? Obawiam się, że nawet z dużego lustra nie ma szans na ten pył uchwycony na fotce.
Pozdrawiam.
Z pyłem będzie ciężko nawet pod ciemnym niebem, 10.2 mag po uwzględnieniu ekstynkcji to już dość wymagający obiekt jeżeli chodzi o detal na galaktykach. W 16" powinna już być w miarę wyraźnie widoczna igiełka nawet teraz gdy noce do najciemniejszych nie należą. Pyły zaś fajnie wyglądają w galaktykach o co najmniej 1.5-2 mag jaśniejszych
- 1
-
Znów jak zobaczylem czasy to zrozumiałem jak dużo pracy i wysiłku trzeba zeby tak świetne zdjęcie zrobić, i to jeszcze pod Krakowem! Rewelacja
- 2
-
Super galaktyka, bardzo fajny opis i wg mnie pod względem estetycznym to zdjęcie zrobi potężne wrażenie na każdym laiku (szczególnie jak dodamy, iż ten obiekt każdej wiosennej nocy wznosi się wysoko ponad naszymi głowami w zenicie). :). Ostatnio jak znajomemu, który nie miał okazji popatrzeć przez teleskop pokazałem jedno czarno-białe zdjęcie o wątpliwej jakości (szczególnie technicznej bo robione w wizualowym 16-calowcu na live view) to mu szczęka opadła z wrażenia. Jak pokazałem potem kilka zdjęć na tym forum to w ogóle zaniemówił. Dla osób uczących się astrofoto taki wątek jak ten to skarb. Dużo konstruktywnej krytyki i opinii, można zauważyć przekrój "nurtów" jakie prezentujecie tutaj na forum.
- 1
- 1
-
5 godzin temu, kjacek napisał:
Święte słowa. Ale to właśnie jest kwestia skali, albo tego co kto lubi, czy na co może sobie pozwolić nie tylko pod względem finansowym.
Duże lustro pokazuje niebo zupełnie inaczej, niż mały refraktorek albo lornetka.
Ale te mniejsze sprzęty mają swoje zalety.
Logistyka związana z zabawą z większym lustrem jest nieprzyjemna ;-).
Jednak podstawa to ciemne, czyste niebo.
Mniejsze sprzęty jak najbardziej mają swoje zalety, dlatego lornetka, mały teleskop i duża tuba u mnie komplementarnie się uzupełniają. Są takie obiekty, które w 16" już tak fajnie nie wyglądają jak w 8" czy w lornetce. Kilka najlepszych przykładów to: Gromada Podwójna (ona w sumie ledwo się mieści w okularze o dużej ogniskowej i FOV), Plejady, Hiady, czy nawet ogrom gwiazd Drogi Mlecznej, którą można przeczesywać lornetką
- 1
-
Jeżeli takie Twoje dzieło powstaje w okolicach Krakowa to co byłoby w miejscu gdzie zasięg w jest zenicie poza 6mag, tam już w wizualu ta galaktyka pięknie wygląda. Świetne zdjęcie i naprawdę wielki podziw, bo widać, że mnóstwo pracy włożone.
- 1
-
Fajnie poczytać doświadczenia, z wieloma opiniami się zgadzam. Oprócz lornetki 15x70 mam w tej chwili dwa Newtony 8" i 16", obydwa wykorzystywane głównie pod ciemnym niebem lub średniociemnym. Wiadomym jest, że dobrze wykonane teleskopy z większymi zwierciadłami będą zawsze więcej pokazywać - wystarczy porównać pola zwierciadeł by zobaczyć jakie są różnice w ilości zbieranego światła. W Newtonach najlepszym rozwiązaniem jest brać największą aperturę, na którą stać nas pod względem finansowym i kondycyjnym. Z 8-calowym Newtonem, który w sumie waży około 25 kg, to mogę wręcz wędrować kilometry, 16-calowego działa złożonego w całość sam nie podniosę, a we dwóch to również spory wysiłek by przenieść w jednej części na kilkanaście metrów. Owszem w 3 częściach (tuba, montaż i podstawa osobno) to i sam mogę nosić, jednak wymaga to 2-3x dłuższego czasu na składanie niż w dwie osoby. Obrazy widziane przez 16 cali momentami powalają, szczególnie jaśniejsze obiekty często mają już detal zdjęciowy pod ciemnym niebem, a ciemniejsze przestają być tylko mgiełkami i zaczynają pokazywać struktury. Poza tym mgławice planetarne mają pastelowe kolory (zielono-niebieskie), podobnie M42. W mniejszych teleskopach może nie będzie takich szaleństw, ale 12 cali powinno pokazać ramiona w galaktyce M51, rozbijać gromady kuliste i zapewniać fajne doznania w obserwacjach planetarnych, będąc przy tym w wersji flex w miarę łatwym sprzętem do ogarnięcia, a pełną tubę też da się dźwignąć. Newton 8" jest super teleskopem na początek, jednak obawiam się, że szybko będziesz chciał zmienić na coś większego, a 10"-12" wystarczy na dłużej .
-
Gratulacje, świetne ujęcie, szczególnie to w szerokim polu robi wrażenie! Całe mrowie tych drobnych galaktyk się złapało. M51 jak widać była gwiazdą weekendu nie tylko w wizualu
-
Bardzo fajnie było Was wszystkich poznać i cieszę się, że udało się załapać na jeden wieczór na Rodos z 16-calową wizualową kolumbryną wspólnie spoglądając na DSy w podczas gdy setupy łapały fotony. Nagler 22mm to zacne szkiełko
Pozdrawiam, Maciek!- 4
-
Bardzo mi się takie zdjęcia podobają, nawet da się odczuć efekt 3D jakby się patrzyło w głęboką przepaść. Jednak ta paleta HST ma swój niepowtarzalny urok, szczególnie jak zdjęcie zrobione jest perfekcyjnie . Czuję, że takie "pożegnanie zimy" mogłoby ozdobić fanpage Polish APOD
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Największy zachwyt na początku
Pierwsze widoki przez lornetkę: Księżyc, Jowisz z księżycami, Gromada Podwójna w Perseuszu i Plejady - to były (i nadal są) widoki hipnotyzujące. Za jakiś czas nabyłem Syntę 8 i trafiła mi się świetna noc z seeingiem pozwalającym na oglądanie niezwykle ostrego obrazu Saturna w 240x i to było coś!
Największy zachwyt teraz
Zdecydowanie Mgławica M42 w Orionie, która w okularze ES 24mm w 16-calowym teleskopie jest niezapomnianym widokiem. Jej środek jest wyraźnie niebiesko-seledynowo-zielony, poza tym niektóre "włókna" nabierają lekko ceglastego koloru pod ciemnym niebem. Obiekt ten nie ma w sobie równych w moim rankingu DSów widocznych na nocnym niebie nad Polską .Największe rozczarowanie
Galaktyka M33 (tu już nie będę oryginalny) choć zerkaniem pod ciemnym niebem można dopatrzeć się delikatnej struktury ramion w 16-calach to nadal nie umywa się do dużo jaśniejszych M31, M81, M82 czy M51. No i fakt, że seeing w polskich warunkach pogodowych potrafi diametralnie popsuć obserwacje - jednego dnia da się obserwować planety na zoomie 240x i większym, a innego obraz rozmazuje się przy 180x. To dwa największe rozczarowania z moich dotychczasowych doświadczeń, które mogę potraktować na równi.
Największa niespodzianka
Pamiętam jak na wielu forach czytałem, że ogólnie zaczynając przygodę z obserwacjami można się szybko zawieść gdyż obrazami będą głównie czarno-szaro-białe mgiełki. Jednak ze swoich doświadczeń wiem, iż już w 8-calowym teleskopie obiekty takie jak np.: Jowisz, Saturn, Gromada Podwójna czy Mgławica Oriona potrafią być spektakularnymi widokami. Ponadto da się zobaczyć całkiem sporo kolorowych gwiazd. W 16-calowej tubie Kosmos obserwowalny staje się jeszcze bardziej kolorowy i szczegółowy, mgławice planetarne zwykle przybierają pastelowe zielono-niebieskie kolory, M42 ma wyraźne barwy, kolorowe gwiazdy są dobrze widoczne w różnych gromadach - to wszystko zaprzeczyło pesymistycznym założeniom :).
- 10
-
Teraz to nie wygląda jak głowa konia tylko suknia kobiety bez głowy, która ginie w mroku ;).
- 1
-
Świetne! Wyślesz to na Polish APOD? Fajnie byłoby jakby to zyskało aprobatę, by pokazać ludziom, że na polskim zimowym niebie oprócz Oriona i Plejad takie cuda się chowają
-
W dniu 17.02.2018 o 01:59, marcin.p1 napisał:
A to mój z ostatniej nocy
Chyba byłeś na jakiejś pustyni z niebem o idealnym seeingu
- 1
-
-
Za niedługo, o ile trafię w pogodę spróbuję 16-calową tubą przeczesać okolice Syriusza, zobaczę czy da się zobaczyć kolory gwiazd
-
Zdjęcie wygląda jakby zrobione z Teleskopu Hubble'a
- 1
-
Podoba mi się ta galaktyka . Ta otoczka robi z niej naprawdę intrygujący obiekt, szczególnie, że to miejsce intensywnego tworzenia gwiazd. I od razu po zobaczeniu zdjęcia pojawia się w głowie myśl, że jak tylko trafię na dobrą pogodę to od razu wyceluję w nią 16-calową kolumbrynę aby się jej przyjrzeć na żywo, bo jeszcze nie miałem na nią okazji popatrzeć w takiej aperturze .
-
Kolorowe zdjęcie to można dać na okładkę podręcznika do astronomii
-
Jeżeli chodzi o sam smog, da się zauważyć w zimie przy bezwietrznej pogodzie rano szarobrązową otulinę nad miastem (wynika z niskiej emisji z pieców) i potrafi mocno ograniczyć widoczność w dzień. W lecie w Krakowie smogu brak i wielokrotnie jakość powietrza jest lepsza niż w innych częściach Polski, utrapieniem jest zima. Odnośnie obserwacji astronomicznych to oprócz faktu, że w Krakowie jest spore zanieczyszczenie światłem, w dniach gdy jest dużo pyłów w powietrzu gwiazdy będące całkiem wysoko nad horyzontem (10 stopni) zdają się świecić słabszym, pomarańczowo-czerwonawym światłem.
- 1
-
Jedna z fajniejszych inicjatyw w polskim Internecie, szanuję, jak i również promuję gdy tylko się da. Myślę, że warto byłoby zrobić fanpage na Facebooku, który z pewnością przyciągnąłby wielu widzów. Również mógłby być dobrą formą promocji autorów zdjęć (wielu z nich posiada własne strony). Powodzenia i rozwoju w 2018 roku!
- 1
-
Gratulacje! Na mnie piorunujące wrażenie zrobił szczególnie szeroki kadr ujmujący mgławice w Obłoku Molekularnym Oriona, niemniej jednak wszystkie zdjęcia piękne
-
Widok, niesamowity. Z tymi galaktykami w tle to już prawdziwy Kosmos . Świetne, jak człowiek widzi takie zdjęcia to astronomiczna ciekawość sama się rodzi.
-
Bardzo ciekawe ujęcie, gratuluję. Zrobiłeś mi smaka i nie mogę się doczekać jakiejś lepszej pogody by zapolować na Neptuna w 16", bo jeszcze nie miałem okazji w tej kolumbrynie go zobaczyć.
- 1
-
Pod jasnym niebem - NGC 6819
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano
W pełnej rozdzielczości te drobne gwiazdki w gromadzie wyglądają świetnie. Eh, zobaczyć zdjęcie M11 zrobione w taki sposób to byłoby coś pięknego