Skocz do zawartości

msiwak

Społeczność Astropolis
  • Postów

    108
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez msiwak

  1. Na przyszłość unikaj pana Goldmana jak ognia.

    O tak. Sposob mocowania filtrow karygodny. Chyba tak specjalnie zrobili zeby ludzie je w ten sposob zalatwiali na smierc

    i byli zmuszani kupowac nowe.

    Ciekawi mnie czy do tej kamery kolo filtrow moze byc tylko takie jak Tiamat pokazal na zdjeciu czy tez mozna zamowic inne,

    z filtrami wkladanymi w odpowiednie oprawki i wkrecane z kultura w kolo filtrow.

  2. Cień Wenus wbrew pozorom jest bardzo łatwy do zaobserwowania i to nawet na przedmieściach wielkiego miasta. Wystarczy, że nie świeci nic innego oprócz Wenus, rozstaw palce dłoni i zobaczysz delikatny cień rzucany przez planetę na jasną (najlepiej białą) powierzchnię. To naprawdę żadna filozofia!

    Owszem, stanalem kiedys kolo bialej sciany na jakies 3 minuty nieruchomo i Zenitem+Jupiter2/85mm+Fuji400

    sfotografowalem siebie i swoj cien rzucany przez nia na te sciane.

    W tym samym miejscu widzialem tez swoj cien rzucany przez Jowisza (takze na bialej scianie bylo go widac najlepiej).

    Na wybetonowanym szarym chodniku tez, ale dopiero jak sie czyms poruszalo. I to wlasnie idac pierwszy raz go

    dostrzeglem, zupelnie przez przypadek.

    Wenus swiecila wtedy tak jasno ze po wyjsciu z kopuly na zewnatrz zastanawialem sie skad taka luna za sciana.

    Jak tylko zobaczylem ze to przez Wenus dostalem nia tak po oczach ze przez chwile malo co gwiazd widzialem.

    Cale szczescie ze sa jeszcze takie miejsca na swiecie gdzie mozna takiego czegos doswiadczyc.

  3. Polska znalazła się w przedziale do 1,5 m. 2-3 metry z pierwszego posta... za dużo...

     

    Prawda jest taka, ze chcac postawic 1.5-2 m to trzeba zaczac myslec o czyms z przedzialu 2-3m.

    I o to mi wlasnie chodzilo piszac te 2-3 m.

    By to jednoznacznie powiedziec trzeba by zbadac Bieszczadzki seeing.

     

    Mi chodzilo nie o ten 1m ktory juz stoi w Vyhorlacie ale o nastepny.

     

    Troche ponad 100 nocy w roku to juz jest cos. Tyle bywa w Krakowie.

    W miejscach z o wiele gorszym astroklimatem dzialaja teleskopy 2m klasy.

  4. Natomiast nie trafionym pomysłem była by stała inwestycja w teleskop wielkości wspomnianej przez Ciebie w Roztokach. No chyba, że kogoś stać nie dość, że na postawienie czegoś takiego to jeszcze na utrzymanie w miejscu gdzie jest tak mało pełnych nocy obserwacyjnych.

     

    Polemizowalbym z tym czy malo. Ostatnie dwa lata byly az nadto dobre. Owszem, wczesniejsze (2002-2004) duzo gorsze od sredniej. Policze kiedys wszystkie noce z Fortu Skala zeby napisac ile tego naprawde bylo w ostatnich latach.

    Niektore noce z listopada z Suhory ciagle nie sa zredukowane, nikt nie ma czasu...

    W sam raz zawodowcom z Polski wystarczylyby ta "mala" ilosc nocy i to z zapasem. Fakt, do ESO chyba wreszcie wstapimy,

    ale to nie zalatwia nam swobodnego dostepu do nieba polnocnego.

    Dosc duzo czasu zajmuje obrobka danych ze spektrografow echelle, czy ze spektrografow szczelinowych.

    Mnie np. zeszlo nad 3 nocami z SAAO okolo 1.5 miesiaca... Mimo ze zdobylem w tym czasie wprawe w tego typu redukcji,

    to teraz nad widmami z DDO z 3 calych nocy (z listopada/grudnia) i 9 nocy kilkugodzinnych (srednio 3 h) zeszlo mi tez 1.5 miesiaca. Szybciej sie nie da, chyba ze ryzykuje sie szpitalem. Dobrze ze nie byly to widma echelle... A te mnie jeszcze czekaja

    w liczbie 3 noce...

     

    Duzy seeing da sie zalatwic budujac spektrografy z odpowiednio duzej srednicy swiatlowodem + dzielenie obrazu gwiazdy i posylanie (prawie) calosci na swiatlowod.

     

    Co swoje to swoje, teraz w Unii pieniadze latwiej dostac na takie rzeczy, Slowacy cos miedzy 1.2-2m planuja.

     

    U nas tez niektorzy zawodowcy by cos wiekszego chcieli, ale to dlugi proces, bo jak zwykle warszawka powie swoje.

     

    Kurcze, przyjechalbym na zjazd ale na rower to troche za za zimno jak na polowe kwietnia.

    Pozdrawiam:)

  5. Wykaz prelengentów:

    1. Paweł Maksym

    2. Mirek Krasnowski

    3. Oskar Dereń

    4. Jerzy Świeboda

    5. Przemysław Rudź & Czarek Wierucki (prawdopodobnie)

     

    A czy pomyślal ktoś o dr Macieju Winiarskim?

    To przecież On zapoczatkował Roztoki.

    A może już był na wcześniejszym zlocie, jeśli tak to przepraszam!

     

    Rzeczywiście to kultowe miejsce.

     

    We wrześniu 06' po raz ktorys pojechałem tam na rowerze, w Roztokach wybil mi 161 km,

    bylo juz ciemnawo.

    Spalem w namiocie ale bez tropiku. Przypadkowo ustawilem namiot i spanie tak, ze lezac mialem

    w calosci widoczny Maly Woz, wiec nie potrzebowalem zegarka.

    Ze zmęczenia jazdą (Tuchów-Jasło-N.Zmigrod-Dukla-Tylawa-Komancza-Roztoki) i z powodu

    intensywnosci gwiazd swiecacych przez scianki namiotu nie moglem zasnac do rana.

    M31 widoczna w pelnej krasie. I wogole wszystko inne tez.

    Kilka razy wychodzilem ze spiwora na oglad nieba, dotad az dosc wysoko wzeszlo swiatlo zodiakalne.

    Po jego zaliczeniu jakos zmusilem sie do zasniecia.

    Po 3-4 h snu w malym przymrozku pobudka i okazuje sie ze niedaleko stoi auto Winarskich:)

    Oczywiscie trzeba bylo odwiedzic:)

    Po poludniu zalicznie Tarnicy, a potem jeszcze dwa dni jazdy po Biesach.

    To jedna z moich najlepiej wspominanych wypraw w te gory.

     

    Zeby tak kiedys stanal tam jakis Polski 2-3 metrowiec z porzadnymi instrumentami... ehh marzenia.

  6. tak odbiegając odrobinkę od tematu - ten Pentax nie jest 22 bitowy - ma on konwerter A/D 22 bitowy ale matryca jest wciąż 12 bitowa, zresztą na wyjściu raw również jest 12 bitowy....

     

    Dzięki wielkie! Muszę na przyszłość dokładniej się wczytywać w opisy. Czyli zostaje K100.

  7. Chyba więc najwyższy czas na przesiadkę na 400D z odkurzaczem matrycy.

    No ładne zdjęcie. Przekonuje mnie ono by pośpieszyć sie z kupnem lustrzanki (Pentax K100D w planach). Virgo wschodzi coraz wcześniej, a na dużych teleskopach nie da się żadnego obiektu choć na pół godziny wcisnąć..

    Strasznie te lustrzaniki śmieci łapią. Z kliszami też tak było ale tu matryca wystawiona jest cały czas tą sama powierzchnią na wszelkie "oddziaływania".

    Ciekaw jestem jak skuteczne są te odkurzacze matryc.

    Bo może od razu lepiej kupić 22 bitowego Pentaxa K10D, z odkurzaczem i "wibratorem" :)?

  8. Pytanie - istnieje wogole dobry filtr do galaktyk? Czytalem cos na forum o filtrze Oriona SkyGlow - raz slysze opinie ze nadaje sie on do wszystkich DSow, jednak najwieksze rezultaty daje z mglawicami emisyjnymi, innym razem slysze ze do wiekszosci galaktyk wogole on sie nie nadaje.

     

    A tak na powanie to wybieram sie pojutrze-popojutrze do sklepu z astro-sprzetem w Toronto, widzialem ze jest u nich filtr na Light Pollution.

    Prywatnie tez mam zdanie jak koledzy wyzej, ze to nic nie da. Tylko ciemne niebo pomoze.

    Ale kasy i tak sobie tym troche nabija.

  9. ps. moj teleskop to synta 8, mieszkam na peryferiach miasta 80.000 i pol nieba mi swieci na czerwono. Wiem ze cudow z filtrem nie bedzie, jednak cos sobie musze polepszyc, bo szans na obserwacje z poza miasta mam bardzo malo...

     

    Wez poszukaj kilka najwrazliwszch kabli w miescie, "niechcacy zahacz" o nie i nieswiadomy niczego mocno pociag a wtedy niebo zrobi sie czarne.

    • Haha 1
  10. Było mokro, bardzo mokro. Skraplająca się rosa skutecznie utrudniała robienie ekspozycji. W ramach edukacji nie poddawałem się i strzeliłem pare obiektów.

     

    Pozadni astronomowie nie obserwuja gdy wilgotnosc przekracza 85-90% Szkoda niszczyc aluminium a i droga elektronike moze szlag trafic. Wezcie to pod uwage.

  11. Jedynie z wtorku na środę i być może ze środy na czwartek będzie trochę obserwacyjnej pogody (mapy 72 i 96 h).

     

    Trafione w dziesiątkę. Obie noce obserwowałem, choć czasem pojawiały się chmury.

    Teraz warto się szykować na noce środa/czwartek/piatek, a może i dłużej:

    http://ows.public.sembach.af.mil/wxcharts/synoptic120.htm

     

    Izobary dość gęsto położone więc będzie umiarkowanie wiało dzięki czemu nie powstaną nocą mgły ucinające obserwacje. Do tego ciepło, ja stawiam na maksimum około 15 stopni w dzień. :rolleyes:

    Niestety ten sam wiatr w nocy, o ile nie zelżeje, będzie wychładzał organizm.

  12. Na mapie 120h widzę wyż w okolicach Wysp Brytyjskich, który pewnie pchnie do nas trochę chłodu. Ale widzę również - patrząc na te mapy - że ośrodki baryczne przemieszczają się dość szybko z rejonu Atlantyku, co raczej wróży "mieszankę" pogody jesienno-zimowej. Chyba, że ten wyż "wyhamuje" i zablokuje spływ ciepłego powietrza z nad oceanu.

    Wyż ten ma sie pogłębiać co raczej przyhamuje cyrkulację zachodnią. Praktycznie taki sam układ ciśnienia nad Europą panował we środę. Stał wtedy dokładnie taki sam wyż nad Wyspami Brtytyjskimi.

    Pożyjemy - zobaczymy, czasem im się nie udaje dobrze zrobić długoterminowej prognozy. Mamy teraz ciekawy dla synoptyków okres, w którym to ma miejsce intensywne ścieranie różnych rodzajów mas powietrza. Do końca nie wiadomo, czy za parę dni nie ten a inny ośrodek przejmie kontrolę nad przebiegiem pogody i sytuacja na kolejne dni potoczy się inaczej.

    Ale średnia wyjdzie taka jak napisałeś: mieszanka pogody jesienno-zimowej.

  13. Zima jak szybko przyszła, tak szybko pójdzie. Jest już śnieg, a jutro będzie deszcz.

     

    Na południowym-zachodzie i południu kraju pewnie już leje. Patrząc na mapę radarową wydaje mi się, że między Katowicami i Opolem nawet obficie.

    Ale nie wiadomo na jak długo to ocieplenie przyjdzie.

    Spójrz na http://ows.public.sembach.af.mil/wxcharts/wxcharts.htm

    Na mapie 120h widać że po krótkim ociepleniu zacznie napływać zimne powiertrze z północy od czwartku-piatku.

    Jedynie z wtorku na środę i być może ze środy na czwartek będzie trochę obserwacyjnej pogody (mapy 72 i 96 h).

    To bdb źródło pogody, łącznie z icm nawzajem się uzupełniają. Widać tu dokładnie przebieg frontów i położenie oraz przemieszczanie w czasie ośrodków wyżowych i niżowych. Po ich układzie oraz po gęstości izobar można przewidzieć kierunek i "z grubsza" siłę wiatru. Kilka razy w tym roku trafnie udało mi się przewidzieć regenerację wyżu przez co miałem prawie 100% pewność co do tego jaka będzie pogoda na tydzień dłużej niż podają na tej stronie.

  14. Wyszło na moje :)

    "W takich okolicznosciach przyrody, i tego, niepowtarzalnych" to bardzo cieszę się że wyszło na Twoje :D

    Jeśliby to była mikrosoczewka (a wszystko na to wskazuje) to super. Szkoda że nie zawsze przeglądam świerze wiadomości o odkryciach bo zaproponowałbym szefom by "wrzucić" ten obiekt do regularnych obserwacji na Suhorę albo na 50tkę na Forcie Skała w Krakowie.

  15. Nikt nie wspomina o starej metodzie guidowania za pomocą teleskopu z podświetlanym krzyżem w okularze, do kontroli jakość prowadzenia i nanoszenia porawek jeśli trzeba. Każdy chce żeby wszystko samo chodziło, ale tańszy sprzęt trzeba dopilnować i efekt będzie nie gorszy. Wystarczy posadzić taki obiektyw 200-300 mm. z aparatem na tubę tepskopu, albo zamiast teleskopu użyć mniejszego refraktora śledzącego i zamocować razem z obiektywem na dovetailu. Nie potrzeba do tego laptopów, kamerek, kabli itp. dupereli, tylko zerkania co jakiś czas w okular i ewentualnego naciskanie jednego guzika w pilocie przy dobrym ustawieniu osi godzinnej. Proste metody są tańsze i tak samo skuteczne.

     

    Leszku, to prawda co piszesz, ale wydaje mi się że nasze dobre czasy ręcznego fotografowania powoli mijają. Każdy chce teraz obserwować komfortowo.

     

    P.S. Ja nauczyłem się astrofotografii od Ciebie, z artykułu w Uranii, jeśli dobrze pamiętam nr. 1/1992.

    "Ciągnąłem" w ten sposób Zenita z obiektywami od 58 do 300 mm no i Uniwersała 150/900. Najdłuższą ekspozycję jaką zrobiłem Uniwersałem to około 1.5h, niestety poruszona i zdjęcie do wywalenia :burza:

    Najdłuższe udane Uniwersałem to około 45 min.

    Koncentracja przy robieniu zdjęć ogniskowymi około 1 m ma kolosalne znaczenie. Jednakże zdjęcia robione Twoją metodą krótszymi teleobiektywami (200-300mm) zawsze mi wychodziły jak trzeba (no chyba że kopłem niechcący w statyw).

     

    Pozdrawiam.

  16. Nie mam spektrometru :)

    Co za problem, http://sbig.com i znajdujesz tam DSS-7. Albo ten droższy (SGC), ale skoro masz lunetę do kontroli guidingu to wystarczyłby ten tańszy.

     

    Uzupełniłby Twoje i tak już poważne zasoby sprzętowe :D

     

    Apropo nowej to sprawa mi się wyjaśniła, jest tak blisko tej GSC że na zdjęciu obie wychodzą jako jeden obiekt.

     

    Pozdrawiam.

  17. Maxim DL mówi mi, że to gwiazda GSC-3656-1328 o jasności 11.510.

     

    Hmm, jeśli ta gwiazda przed wybuchem miała 11.51 mag, to po wybuchu jako nowa powinna być widoczna gołym okiem. Bez dwóch zdań.

    Być może że po prostu wybuchła jakaś słaba gwiazda znajdująca się bardzo blisko kątowo od tej GSC.

    A co mówią widma, potwierdzają że to nowa?

  18. Może uda się w listopadzie, o ile nie będzie metra śniegu.

     

    No to powodzenia. Coś mi się wydaje, że po tym incydencie ze śniegiem (od jutra) jeszcze się ociepli i może aż metra śniegu w górach nie będzie.

     

    Psychicznie nastawiam się teraz na siedzenie po nocach w Kanadzie. Nawet jak nie ma pogody to czeka się do 2giej w nocy na ewentualną zmianę. A tylko w samym listopadzie (od 17 tego włącznie) mam tam 11 nocy na 1.9 m. Pewno około 8-10ciu dostanę jeszcze do 14tego grudnia (15tego powrót).

    Potem pewno dopiero w styczniu obserwacje na Suhorze (dla odprężenia po jasnym jak pieron niebie w pobliżu Toronto).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.