https://www.filmweb.pl/film/Unacknowledged-2017-797011

Każdy powinien to obejrzeć, kto krzyczy że 'nie ma dowodów'.

2 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

Może to być zjawisko pochodzące z kosmosu, ale równie dobrze może pochodzić z pod powierzchni wody, albo ze środka Ziemi, albo z ludzkiej wyobraźni, albo z chrześcijańskiego piekła, albo z przyszłości, albo z jedenastego wymiaru. Jestem otwarty na możliwości, chociaż żadna nie jest w żaden sposób wyróżniona. Jeśli jesteś tego samego zdania, to owszem, przyznaję Ci rację. Tylko czy Ty rzeczywiście tak myślisz? Miałem wrażenie, że ograniczasz się tylko do jednej hipotezy....

Nie, nie ograniczam się do jednej hipotezy. Wielokrotnie podkreślałem, że te obiekty mogą być z kosmosu, z ziemi, z fotomontażu, z czegokolwiek. Ale że jest możliwość tego, że są to kosmici. To cały sens który od samego pocztąku próbuje przekazać...... że istnieje taka możliwość.

4 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

już kilka osób wyraziło swoją opinię nt tego, że "popłynąłeś"....

 

 

Ohhh, gdyby tylko czyjać opinia była wartościowym argumentem... (naprawdę nie jest)

4 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

Pentagon to ministerstwo obrony. Musi śledzić przestrzeń powietrzną kraju. Śledziłby UFO obojętnie od tego, czy jest to zjawisko pochodzące z kosmosu czy z Ziemi, czy z piekła.

Dlatego taki argument na potwierdzenie hipotezy pozaziemskiego pochodzenia UFO jest niepoprawny.

 

Niestety, wydaje mi się, że dużo jeszcze musisz nauczyć się nt. prowadzenia merytorycznej dyskusji, zanim zauważysz, iż poprawność lub nie stosowanych argumentów nijak nie ma się do tego, czy używający ich ma w sporze rację czy nie

 

Interesujące, czyli mówisz, że może to być zjawisko pochodzące z kosmosu? Dzięki, za przyznanie racji.

I tak, masz rację, wydaje Ci się.

W dniu 16.10.2018 o 20:32, Gracjan K. napisał:

Jako że oceniałem twój ostatni film, pozwolę sobie zrobić to teraz. Z technicznych spraw to jest postęp ale merytorycznie... 

Uważam że ten film powinien bardziej postawić na naukę niż teorie. Osobiście zrealizowałbym go inaczej ale! Jedyna rzecz która bardzo mnie zabolała to fakt że jako popularyzator nauki nie masz wręcz prawa przekazywać swojego światopoglądu na tematy polityczne itd. Jeżeli nagrywasz film o nauce (ale nie finansowanie środowisk akademickich itd) tylko jakiś temat ściśle związany z nauką to nie powinieneś wtrącać tam takich rzeczy. Od 7-8 minuty popłynałeś kompletnie i trochę straciłeś w moich oczach jako twórca. 

W tematyce w której był film ciężko o naukę, a nie teorie, bo wszystko jest oparte jedynie na możliwych scenariuszach. Od 7-8 minuty nie popłynąłem kompletnie, to, że mogą nas odwiedzać jest możliwym scenariuszem, który widzę, że ciężko komukolwiek zaakceptować nawet jako możliwość. Może i popłynąłem z samą końcówką, przelewając swoją gorycz, obserwując stan rzeczy na świecie. Ale czy te zagrożenia, które mogą doprowadzić do naszego końca i to wszystko co jest dla mnie nienormalne w naszym społeczeństwie można uznać za 'nienaukowe' lub 'osobiste'? To, że jest to moja opinia tego, co jest złe w tym świecie w tym momencie, to nie znaczy, że nie jest ona zgodna z prawdą.

Wszyscy, którzy tak bardzo próbujecie udowodnić mi jak to 'nienaukowe' jest nawet wspomnienie o możliwości tego, że odwiedzają nas obiekty nie z tej ziemi kierujecie się tylko i wyłącznie swoimi przekonaniami na temat zycia pozaziemskiego, bo jakoś bardziej przekonująca wydaje mi się działalność Pentagonu, który uznał, że takie obiekty istnieją, skoro postanowił przeznaczyć miliony dolarów na ich śledzenie. Szczerze wątpię, że dopuścili by się chociaż do myśli o czymś takim bez jakiś dowodów, w przeciwieństwie do wszystkich tutaj uważających to za niemożliwe, bo takie mają poglądy i nie dopuszczają innej myśli.

W dniu 15.10.2018 o 13:03, szuu napisał:

podobna logika:

 

w starożytności ludzie wierzyli, że pioruny zsyła szef bogów - zeus.

oczywiście teraz wiemy że to tylko wyładowania elektryczne.

ale takich piorunów są przecież miliony. na pewno dużo z nich jest wyładowaniami elektrycznymi. ale przecież nie sprawdziliśmy wszystkich piorunów! wśród tych milionów czy miliardów jakie sie wydarzyły, jakie jest prawdopodobieństwo że absolutnie każdy jest wyładowaniem i żaden nie był zesłany przez zeusa?

to nie ma absolutnie żadnego sensu i jest to beznadziejne porównanie. co ma wspólnego coś, co zostało udowodnione jako część naturalnych procesów z ufo? jak te filmiki zostaną wyjaśnione? że są częścią naturalnych procesów?

12 godzin temu, Eternal84 napisał:

Ile z tych filmików jest prawdziwych? Zwłaszcza przy dzisiejszej obróbce.

Do mnie jako tako przemawiają historie   pilotów z okresu II wojny światowej. Wówczas widzieli towarzyszące im świetlne kule poruszające się z zawrotną prędkością obok ich samolotów, albo utrzymające z nimi prędkość i pułap. Buzz Aldrin i reszta prawdopodobne widzieli to samo. Podobnie było w Los Angeles w 1942 gdy artyleria prowadziła długi ostrzał ku świetlistym punktom na niebie. Bez rezultatu oczywiście. Nawet jest fotka z tamtego zdarzenia gdy cel namierzono szperaczami. 

Są to zjawiska niewyjaśnione i takimi pozostaną. 

Cała moja konkluzja jest właśnie taka, że dużo z nich może być fotomontażem, dużo z nich moze być jakąś nową technologią zrobioną na ziemi o której nie wiemy, ale jakie prawdopodobieństwo jest żeby każdy film był fotomontażem i żadne z nich nie było prawdziwe?

21 minut temu, Paether napisał:

Nie przeczytałeś ze zrozumieniem. 101 lat temu wydarzyło się coś co widziało kilkadziesiąt tysięcy ludzi NARAZ. Codziennie mamy relacje o pomniejszych cudach, uzdrowieniach i tego typu zjawiskach. Żadna różnica.

 

Moje etykietki...Zerknijmy jak ten pan sam się określa na swojej stronie. Wybacz, ale jeśli posługujesz się takimi autorytetami, to już nie jestem zdziwiony opinią o UFO.

No tak, bo przecież żaden człowiek będący mentalistą czy iluzjonistą, nie może mieć na tyle intelektu by być szanowanym, tylko traktowanym w kontekście 'o lubisz Derrena Browna? to teraz jasne czemu wierzysz w ufo'. Wiesz w ogóle cokolwiek o nim? Czytałeś książki? Czy tak rzucasz sobie oceny na temat ludzi o których nie masz pojęcią? I jeszcze porównujesz mnie do jakiegoś świra, bo dopuszczam taką możliwość.

2 minuty temu, Paether napisał:

Serio? Odsyłasz do iluzjonisty/mentalisty/showmana telewizyjnego? Chyba zaczynam się uginać pod siłą argumentu.

Co z cudami 'indywidualnymi' bez sugestii grupy? 

Relacje z doświadczeń UFO jest znacznie łatwiej obalić czy zweryfikować jako coś 'ziemskiego' czy nawet psychologicznego niż niektóre 'cuda'  Każdy argument, który tu przytoczysz na temat cudów, można zastosować w przypadku UFO. Np sugestią grupy. Odsyłam do Derren'a Brown'a 

 

 

Nie, nie każdy. Dlatego też codziennie nowe wideo wpływa do sieci z UFO, a nie raz na 101 lat.

Poza tym iluzjonisty/mentalisty/showmana telewizyjnego? No przecież niemożliwe jest, żeby człowiek ten był też specjalistą od tego jak działa ludzki mózg, błędów poznawczych, sugestii skoro już mu trzy etykietki przyczepiłeś.

9 minut temu, sidiouss napisał:

Ja bym przede wszystkim przy rozpoczęciu tego wątku przedstawił swoje stanowisko, napisałbym że przygotowałem taki o to filmik, czy mamy jakieś uwagi, komentarze itp. 

A pierwsze co pomyślałem jak otworzyłem wątek bez odpowiedzi, w którym jest tylko temat i link - kolejny amator fejmu na forum, który chce rozdmuchać kolejną dyskusję. Mieliśmy takich w sierpniu, wrześniu, pora na październik. 

Mogłem napisać parę słów wstępu, ale 'rozdmuchanie dyskusji dla fejmu' nie było moim zmierzeniem.

2 minuty temu, Paether napisał:

Dlaczego zatem mówisz w tym samym filmie o 'wymyślonych bogach'?  ''Jesteś w stanie definitywnie stwierdzić, że nie jest to możliwością, ponieważ nie ma wystarczających dowodów? Czy coś może być niemożliwe tylko dlatego, że nie ma na to dowodów?'' Z jednej strony piszesz o tysiącach świadków UFO. Prawie dokładnie 101 lat temu dziesiątki tysięcy ludzi naraz podobno widziało cud 

Kompletnie rozjeżdża Ci się metodologia dowodowa i związane z nią pojęcia tezy, hipotezy czy teorii.

 

Dokładnie. Nie twierdzę, że żaden Bóg nie istnieje, twierdzę, że wszystkie religie, które oznajmiają, że one wiedzą, że Bóg jest taki i taki jako fakt, są fałszywe. A te wszystkie 'cuda'? Wszystko da się wyjaśnić sugestią grupy. Odsyłam do Derren'a Brown'a.

5 minut temu, lkosz napisał:

To tylko dowody anegdotyczne, do których należy podchodzić bardzo ostrożnie. Dla zrównoważenia argumentu należy dodać, że osoba lecąca w przestrzeń kosmiczną doznaje nadnaturalnych przeciążeń, a dodatkowo mózg ludzki nie jest najlepszy w rejestracji rzeczywistości nawet w warunkach ziemskich. Co do kanadyjskiego ministra - po pierwsze wysoce prawdopodobne, że nie ma dostępu do wszystkich tajnych dokumentów (np. rosyjskich), a po drugie jest nadal tylko człowiekiem, nie wyrocznią. Wypowiedź mogła mieć inny cel niż czysto informacyjny. Jeśli te wydarzenia to prawda, to powinny być w jakiś sposób potwierdzalne przynajmniej w innych częściach świata przez inne zespoły badawcze. A jak dotąd do takiego potwierdzenia zdaje się nie doszło. Do "popularnonaukowości" zabrakło tego wyważenia, niewtrącania swoich przemyśleń, i przede wszystkim trochę lepszych źródeł. Z całym szacunkiem, ale używanie animacji i fragmentów telewizyjnych filmów o ufo, to trochę za mało.

 

Mój komentarz dot. języka i środków wyrazu dotyczył bardziej ostatniej części. Do całości filmu brakuje mi przede wszystkim bibliografii i źródeł.

Okej, więc skoro jeden z najławniejszych astronautów w historii i jego zeznania nie wystarczają, zeznania wysoko postawionego polityka, również nie, kiedy byłby zespół badawczy i potwierdziłby to, to znalazłbyś powody, dla których zespołowi badawczemu nie można do końca wierzyć.

Poza tym, nikt nie podejmuje się badania jakichkolwiek obwieszczeń o UFO, bo wie jaka stygma jest nałożona na ten temat i co każdy sobie będzie myślał. Pentagon z jakiegoś powodu sam się przyznał że prowadził prograł śledzenia UFO, udostępnił dwa wideo pilotów śledzących ufo i też nikogo to nie obeszło. Więc wątpie żeby cokolwiek co ktokolwiek by powiedział miałoby znaczenie. Ja nie twierdzę, że istnieją lub nie. Twierdzę, że nie można odrzucać tej możliwości.

3 minuty temu, Maro21 napisał:

Stosujesz pojęcie hipotezy i  teorii naprzemiennie - to nie są synonimy . Osobiste wycieczki polityczne ,a tym bardziej religijne od razu zapędzają Ciebie do rogu i wystawiają na ostrzał . Bronisz ufo jak wierzący bóstwa  , które to w filmie dyskredytowałeś .  Jeżeli twierdzisz ,że coś istnieje to na Twoich barkach leży udowodnienie , a nie na oponentach ( oni sprawdzą Twój dowód) . UFO to nieznany obiekt latający ,a nie dowód na istnienie cywilizacji pozaziemskiej .

 

Nie bronię UFO, bronię tego, by nie odrzucać tego jako możliwość.

16 minut temu, Alice napisał:

Obecnie pewnie są miliony ludzi na świecie, którzy wierzą że Ziemia jest płaska więc cóż to za argument?

Nie mówię o ludziach, którzy wierzą w ufo, tylko o tych którzy twierdzą, że widzieli i mają filmowy dowód na to.

Teraz, lkosz napisał:

w zarzutach bardziej chodzi o język i środki, jakich użyłeś żeby o tym opowiedzieć, nie o treść

czyli co, to buzz aldrin, człowiek który był na księżycu ściemnia i minister obrony narodowej kanady z dostępem do wszystkich tajnych dokumentów chciał trochę fejmu skubnąć sobie?

6 minut temu, Eternal84 napisał:

OK niech będzie, ale od 11 minuty trzeba było sobie darować. Przedstawiłeś poglądy na globalną politykę okraszoną później homofobią i apostazją. To było niepotrzebne.  

Możliwe. Może masz rację. Może za dużo osobistych odczuć ująłem w końcówce. Może nie ma to dużo wspólnego z nauka, ale czy nie mam racji? 

13 minut temu, Krakus napisał:

Ja mam problemy poznawcze również - ze smokami, krasnoludkami, stoliczkiem nakryj się......

Ale dalej cierpliwie będę czekał na dowody, które ktoś posiada - że nie jesteśmy sami we wszechświecie.

Jeśli takie dowody będą i świat nauki je potwierdzi, że są prawdziwe - natychmiast zmienię swoje stanowisko sceptyka.

Zdajecie sobie sprawę, że cała ta dyskusja wyniknęła z tego, że nie przypasowała wam jedna z przedtawionych przeze mnie możliwości? Ale czy jesteście w stanie definitywnie stwierdzić, że nie jest to możliwością, ponieważ nie ma wysatrczających dowodów? Czy coś może być niemożliwe tylko dlatego, że nie ma na to dowodów? A jeśli tak, to w któym momencie jest to za takie uznawane? Nie chce zmienić Twojego stanowiska sceptyka, sam nim jestem i chciałbym żeby każdy był. Chce tylko żebyście przez chwilę tylko rozważyli, że jest to możliwe. 

6 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

 

Czy jesteśmy sami we wszechświecie?

dodany przez Reality Check, 6 godzin temu w Społeczność AP (Rozmowy o wszystkim) 

 

Doznaję sporego dysonansu poznawczego

Przedstawiłem 10 możliwych teorii. Sensu nie miała kontynuacja tematu ufo w tym temacie, nie ogólna analiza możliwości życia w kosmosie. I kto tu ma problemy poznawcze.

8 minut temu, Behlur_Olderys napisał:

Myślę, że sensu nie miało zaczynanie tej dyskusji w pierwszym rzędzie. Równie dobrze można dyskutować nt. istnienia Boga, POczyPIS, vim czy Emacs, interpretacji wierszy, czy żyjemy naprawdę w Matrixie, albo przekazie obrazów Pollocka.

 

Ja jej nie zacząłem.

Myślę, że nie ma sensu kontynuuwać tej dyskusji. Z przekonaniem kogoś, kto nie wierzy, że jesteśmy odwiedzani jest tak samo, jak z przekonaniem kogoś kto wierzy w Boga, że może jednak to tylko dlatego, że rodzice mu powiedzieli, że tak jest. Bez względu na ilość dowodów, nie zmienią zdania. 

Ja wiem jak bardzo kontrowersyjny jest temat UFO. Myślisz, że ja jestem przekonany? Fuck no. Nie będę chyba nigdy dopóki sam na własne oczy bym nie zauważył. Ale tysiące ludzi twierdzi, że widziało. Ja wiem, że jeśli ktoś nie szuka i szpera w tym temacie to nie ma o tym zielonego pojęcia, ale ilość video jaka codziennie naprływa do sieci z UFO jest wręcz przerażająca. Ja wiem, że procentem tego mogą być ześwirowani w tej tematyce ludzie próbujący coś udowodnić robiący perfidny fotomontaż, część tego też są pewnie technologie o których nie wie opinia publiczna, ale jakie jest prawdopodobieństwo, że każde z tych video jest nieprawdziwe? Astronauci twierdzą, ze widzieli, misje apollo są wrecz zapełnione dziwnymi anomaliami, piloci samolotow twierdzą że widzieli, pentagon się przyznaje do tego, że śledził ufo. Niemożliwe jest żeby wszyscy mieli schizofrenię. Brak Ci naukowych dowodów? Zeznania tysięcy świadków i tysięcy wideo, wielu cżłonków marynarki zdało nawet wykrywacz kłamstw, bo im nie wierzyli. Jak można to wszystko odrzucać, bez zastanowienia się głębiej nad możliwością, że może jednak coś w tym jest?

46 minut temu, Krakus napisał:

To ja poproszę od dowody, które można zweryfikować naukowo.

A jakich dowodów oczekujesz? Co chcesz zweryfikować naukowo? UFO? Jak? Co by Cię przekonało o samej możliwości nawet, skoro setki tysięcy świadków nie są w stanie? Oznajmienie prezydenta? Czy gdybyś Ty był prezydentem i miał informacje o życiu pozaziemskim ciągle nas odwiedzającym to byś podzielił się tym z całym światem? Wątpię.

2 godziny temu, Paether napisał:

Gdyby ten film skończył się w 8 minucie określiłbym go bardzo ciekawym i wartościowym. Naprawdę dobrze się tego słucha pomijając kwestie głosu i dykcji nad którymi pewnie pracujesz. Niestety jest jest jeszcze ponad 4 minuty, które wzbudzają poważne wątpliwości...

 

Teorie spiskowe na temat UFO, ładowanie do jednego wora całej ludzkości, która zajmuje się prowadzeniem wojen, nienawiścią na tle rasowym czy religijnym, sianiem terroru i destrukcji. Oczywiście może to być materiał na osobny filmik, ze sporą częścią mogę się zgodzić gdyby te zarzuty doprecyzować, ale po filmiku o życiu pozaziemskim podlinkowanym na forum astronomicznym, spodziewałem się czegoś innego i dostawałem to przez 8 minut. Po co ta spiskowo-polityczno-religijno-społeczna końcówka? 

 

Zatrzymałem się na chwilę przy zdaniu o 'wymyślonych bogach'. Gdyby się nad tym przez chwilę zastanowić, istnienie jakiegokolwiek boga w kontekście naukowym ma w tym momencie na swoje poparcie równie duży materiał dowodowy, jak istnienie życia pozaziemskiego 

 

Na koniec 'perełka'. Niezależnie od światopoglądu, nazywanie prezydenta kraju 'upośledzonym psychicznie dzieckiem (...) niezdolnym do racjonalnego myślenia' w filmiku popularnonaukowym, serio? 

 

Przedstawiam wszystkie MOŻLIWE teorie. Czym róni się według Ciebie 'teoria spiskowa na temat UFO' od każdej innej obecnej na liście? Każda z nich to teoria i kazda jest możliwa. Fakt, że Ty masz swoje własne wierzenia, że niemożliwe jest, że jesteśmy odwiedzani, nie znaczy, że nie jesteśmy. Czemu wszyscy tak bardzo pozytywnie podchodzą do wszystkich teorii bez potwierdzenia, a to, że może jednak jesteśmy odwiedzani traktują jako 'pseudonaukę' lub 'konspirację'? Nie ma to żadnego sensu dla mnie. Jeśli ktoś ma otwarty umysł i patrzy na wszystkie możliwe opcje na równi, nie rozumiem czemu chce wykluczyć tą jedną. Zwłaszcza, kiedy weźmie się pod uwagę ilość dowodów na nią, a brak ich na wszystkie inne. Tak jak powiedziałem, trzeba by było załóżyć że wszyscy Ci ludzie są szaleni, a co oni mają do ugrania mówiąc, że widzieli ufo i wiedząc że cały świat ich uzna za szaleńców? Według mnie nic, oprocz chęci przekazania prawdy.

https://youtu.be/bSYgBgGpTHc