Skocz do zawartości

mArP

Społeczność Astropolis
  • Postów

    151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mArP

  1. ja bym raczej traktował w tym wypadku grafikę komputerową jak cyfrowy kostium, nałożoną teksturę, natomiast cała rola należy do aktora

    Prawda leży zawsze po środku ja osobiście również trzymałbym się powyższego stwierdzenia.

    Sam ruch nie załatwia sprawy wimmer, ale zostawiam to na potem co by w Radocynie było o czym gadać przy browcu ;) ach ale z nas pie....ni teoretycy :D Filmy krecić nie gadać :D

  2. Zgadzam się w 100% tylko że komputerowym światłocieniem i wyglądem postaci i całej dżungli nie do końca przekazać można EMOCJE które jak napisałeś wcześniej są 100% stworzone przez komputer. Skoro mimika i całe motion capture jest oparte na grze aktorskiej to gdzie ta czysta technika :) . Ale wiem że strasznie łapie za słówka :Beer: hehe

  3. Ja zdecydowałem się na 500D ze względu na możliwość kręcenia w HD(widziałem efekty). Szkoda tylko że nie ma wejścia na mikrofon zewnętrzny ale cóż nie można mieć wszystkiego na raz :) Następcą będzie 5DmII

    Szkoda że upchali aż tyle pixeli w APS-C no ale cóż bajerek musi być..

  4. Motion Capture - bo tak nazywa się ten proces, zawsze używany jest do poruszania wirtualnych bohaterów. Nie mniej - w tym wypadku zastosowano więcej kontrolek zdejmujących ruchy z twarzy, po to ta mikro-kamera przed twarzą. Zgrabnie nazwano to e-motion capture.

     

    Nie zmienia to faktu, że mamy nadal obiekty 3D komputerowe, które nic nie mają wspólnego z rzeczywistością. Jest to czysty rendering i o to mi chodziło.

    No ale właśnie przez to nie ma tutaj CZYSTEGO modelowania a jedynie wspomaganie-łączenie modelów 3d nanosząc je na szkielet zdjęty z prawdziwej twarzy która to jest odpowiedzialna w największym stopniu za emocje-mimikę, plus dodatki o których wspomniał wimmer. To że zmienimy aktorowi np oko czy ucho nie znaczy że już go tam nie ma ;)

  5. Ja jeszcze tak wracając.

    Dla mnie zadziwiające są te kreacje komputerowe. Pierwszy raz w historii udało się zbudować emocje tylko za pomocą modeli komputerowych. Mogą wzruszać, złościć, a nawet... chyba można tak powiedzieć - erotyzować. Neytiri wygląda naprawdę sexy.

    Nie za pomocą modeli komputerowych. Po co zatem aktorka z całą okropkowaną twarzą?

    avatar-fx-2-1209.jpg

  6. Osoby z Łodzi i okolic - macie fart, tzn. kino IMAX 3D Digital. To właśnie tam powinniście się skierować, bo to najlepsza z możliwych wersji. Kolejność jakościowa jest następująca:

     

    1. wersja 2D

    2. wersja IMAX3D

    3. wersja Dolby3D

    4. wersja IMAX3D Digital

     

    Kino IMAX3D Digital, z tego co mi wiadomo, jest w PL tylko jedno. W Łodzi właśnie.

    A w Krk czasem nie ma? Plazowy IMAX to analog? ech...muszę obejrzeć obydwie wersje..

  7. Cały dzień goniłem, więc dopiero teraz mam chwilkę, żeby odpowiedzieć mArP.

    Myślę, że ta kaszana w niektórych miejscach wynika z tego, że obiekt był focony szerokim kadrem od samego prawie horyzontu. W takim duzym kadrze pojawiło się zjawisko refrakcji atmosferycznej i odległości kątowe pomiedzy gwiazdami w kadrze na poczatku sesji były inne niz np podczas górowania obiektu. Bardzo duża ilość takich ekspozycji przy okazji kiepskeij jakości z maleńką dynamika i dużym szumem spowodowała, że MaximDL nieprawidłowo sobie z tym poradził. Tak mi się przynajmniej wydaje. Dodatkowo f/2.8 gdzie rózne filtry różnie załamują światło nie ułatwiło zadania. Podczas animacji jednego koloru widać jak poszczególne kolory falują. Wypadałoby jeszcze raz to złożyć np polecanym mi przez Tom-cia Irisem. Postaram się znaleźć trochę czasu jeszcze raz na ten materiał.

    Pozdrawiam

    Michał

    Dzięki za odpowiedź. Właśnie zauważyłem że nie wygląda to raczej na efekt naturalny, szczególnie że w niektórych miejscach wygląda to niczym przejechane smuge toolem :huh:

    No gdyby udało się jakoś temu zaradzić byłoby świetnie:) Przy okazji porównamy działanie Irisa w tym temacie :)

  8. późniejsza wersja miała nieco lepszą wersję montażu (kolor też był inny- czarny) oraz była osadzona na stalowych rurkach.

    No fakt, tej wersji nie widziałem na oczy. Pisałem o tej pierwszej którą na foto pokazałem.

    Po 2 latach oddałem na gwarancji właśnie z powodu montażu...

  9. wg mnie nie warto.

    zobaczcie na te nogi prawie płaskowniczki. kolejny pomysł jak z dwóch deko plastiku zrobić montaż i znowu wziąć tyle samo. 3-4lata temu za 300zł kupowało sie SkyLuxa z montażem lepszym od EQ3 Soligora.

    No nie zagalopowałeś się troszkę? Miałem tą sztukę na tym czymś ala paralaktyk

    skylux.jpg

    I na pewno nie nazwałbym go lepszym niż soligorek którego teraz posiadam.

  10. Ja z kolei jestem prawie pewny, że to nieudany start jakiejś rakiety. Wskazuje na to przede wszystkim żółty na początku i niebieski później, świecący ślad, jaki to często obserwuje się właśnie po startach rakiet. Na początku jest on mocno podświetlony przez Słońce pod horyzontem i stąd tak jasna barwa. Z kolei taką rotację można wytłumaczyć awarią jednostki napędowej. Składając ze sobą ruch (w przybliżeniu) prostoliniowy i rotację wokół odpowiedniej osi otrzymamy właśnie taki ślad wyrzutu materiałów z silnika. No i właśnie tak możemy wytłumaczyć też zanik tego zjawiska. Po skończeniu się paliwa ta resztka wyrzutu z silnika rozeszłaby się właśnie w ten sposób - takiej "kończącej się spirali".

    Nie do końca się z tym zgodzę, jedyne co rzeczywiście odpowiada startom rakiet to początkowy ślad jednak reszta zjawiska, jeśli chodzi o takie wytłumaczenie jak mówisz wyglądałaby moim zdaniem zupełnie inaczej

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.