Skocz do zawartości

Ruxpin

Społeczność Astropolis
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ruxpin

  1. Witam,

     

    Jak w tytule: przymierzam się do zakupu okularu 4mm i w zasadzie najbliżej mi do SWA-58 4mm - poniekąd również kosztowo, bo kwota to nie mała ale jeszcze dość przyzwoita. Jestem początkujący, zdaję sobie sprawę, że wielu z Was się uśmiechnęło - wiem, wiem - na pewno jeszcze dużo i dużych wydatków mnie spotka jeśli chwycę bakcyla, ale nie od razu "Kraków zbudowano" i musi starczyć jeszcze na chleb.

     

    Ten okular ma posłużyć do Dobsona 8" (200/1200 F/5,9) oraz do NexStar 102 SLT (102/660 F/6,5). Zarówno w jednym jak i drugim przypadku powinien powodować osiągnięcie prawie maksymalnego powiększenia. Z porad forumowych Kolegów wyliczyłem sobie, że dalsze powiększenie spowoduje zejście źrenicy do poziomu blisko 0,5mm, a ponieważ jestem okularnikiem astygmatykiem, to boję się, że to już będzie abstrakcja dla moich oczu. Osiągany z 4mm punkt ok. 0,7 w przypadku Dobsona powinien dać mi jeszcze odrobinę komfortu (?).

     

    Rzecz jednak w tym, że zanim kupię wspomniany SWA-58 4mm, chciałbym ukłonić się w Waszą stronę o komentarz, czy to dobry wybór, a może jest lepszy?

     

    Przy okazji też zapytam o podobne wybory tylko dla okularu 40mm jaki również planuję kupić. Swego czasu korzystałem z DO-GSO Plossl 40mm i byłem zadowolony ze stosunku ceny do otrzymanej jakości. Czy nadal będzie to dobry wybór czy szukać czegoś innego?

     

  2. Bardzo dziękuję za wsparcie, porady i wykłady. Mnóstwo zagadnień dzięki Wam staje się zrozumiałe. Zagadnień, o których istnieniu nawet nie wiedziałem.

     

    A powiedzcie mi jeszcze taką rzecz: przykładowo dla teleskopu Dobson 8 (który chyba jest wszystkim bardzo mocno znany i oczywisty) lepiej zamontować okular 4mm (uzyskując powiększenie 300 razy - jak rozumiem), czy zastosować okular 8mm i Barlowa 2x - de facto matematycznie efekt powiększenia powinien być taki sam i uzyskane powiększenie w tym przypadku powinno również wynieść 300 razy. Tylko które rozwiązanie jest lepsze. Z tego co czytałem wiele osób odradza stosowanie Barlowa - to jest ogólnie przyjęta opinia?

  3. ZbyT - do mi teraz dałeś do myślenia. Do rana nie usnę tylko będę studiował "ze słownikiem" Twoje wypowiedzi...

     

    10 minut temu, ZbyT napisał:
    1 godzinę temu, Qrczak99 napisał:

    "Ze względu na krótką ogniskową zaleca się stosowanie okularu SWA-58 4mm z teleskopami o światłosile f/8 lub większej"

    Nie wiem czy doczytałeś w opisie okularu.

    W podobnej cenie kupisz BCO jesli chcesz dużych powiększeń. 6 plus dedykowana do tych okularów soczewka Q-Barlow zapewni duże powiększenie. 

     

    z f/8 da źrenicę wyjściową 0,5 mm czyli będzie to raczej max

    BCO o podobnej ogniskowej jest nieużywalny z powodu maleńkiej soczewki ocznej i ER (o ile takowe istnieją)

     

    Czyli - z tego co piszesz wynika, że zarówno NexStar 102 o światłosile 6,5, jak i Dobson 8 F/5,9 swobodnie powinny współpracować z SWA-58 4mm?

     

     

    13 minut temu, ZbyT napisał:

    to dokładnie taka sama konstrukcja. SW SWA-58 to klon TMB Planetary

     

    te okulary i ich klony zdobyły dużą popularność z powodu niskiej ceny i dobrej jakości. Mają swoje wady ale w tej cenie nie mają konkurencji. Dlatego właśnie są tak chętnie kopiowane przez innych producentów (błędy z patentem TMB)

     

    Mam rozumieć, że lepiej kupić TMB Planetary niż SWA-58?,

     

     

    15 minut temu, ZbyT napisał:

    wielkość soczewki ocznej zależy od ogniskowej, odległości źrenicy wyjściowej tzw. ER (eye relief) i pola widzenia okularu czyli FOV (field of view), a tym samym od budowy okularu. Dla ortoskopów i Plossli ER (4 soczewki) jest w granicach 0,5-0,7 ogniskowej. Bardziej skomplikowane okulary mają zazwyczaj większy ER. Do komfortowych obserwacji potrzeba ER przynajmniej w granicach 12-13 mm (dość indywidualne i niektórym wystarcza nawet 7 mm), a naprawdę komfortowe są okulary o ER=20 mm i więcej. Takie okulary mają wtedy też dużą soczewkę oczną i pozwalają obserwować w okularach korekcyjnych, a przede wszystkim trudniej dochodzi do ich zaparowania

     

    te proste okulary mają tylko 4 granice szkło powietrze (klejone po dwie soczewki), a dzięki temu mają dobrą transmisję i kontrast. Bardziej rozbudowane okulary planetarne mają 6 takich granic (3 dublety) więc dają odrobinę gorsze obrazy (TMB Planetary, Celestron X-Cell LX, Vixen LV itp.). Trzeba jednak przyznać, że wiele zależy od jakości wykonania warstw antyodblaskowych i wyczernienia, a nie tylko samej konstrukcji. Szerokokątne okulary mają takich granic po kilkanaście, a przez to wyraźnie gorszy kontrast i transmisję. Słabo sprawdzają się na planetach. Zazwyczaj wprowadzają też spore aberracje np. chromatyczną i dystorsję

     

    Czy możesz zatem polecić coś konkretnego, do dużych przybliżeń (myślę, że 3-4mm) możliwie uniwersalnego dla zastosowań w NexStar 102 SLT (102/660 F/6,5) i Dobsona 8?

  4. 44 minuty temu, Qrczak99 napisał:

    BCO jesli chcesz dużych powiększeń. 6

    Masz na myśli to: Baader Planetarium Classic Ortho 6 mm 1,25 cala

    https://teleskopy.pl/Okular-Baader-Planetarium-Classic-Ortho-6-mm-1,25-cala-teleskopy-3117.html

     

    Tylko to znów jest okular z taką maleńką soczewką, w której nie wiem czy coś zobaczę...(?)

    Dlaczego część okularów ma takie maleńkie soczewki, a część dużo większe? (przy założeniu oczywiście, że mówimy o tych samych ogniskowych).

  5. Chciałbym kupić jakiś okular dający możliwość wykorzystania maksymalnego powiększenia teleskopu i wychodzi mi na to, że moje maksimum to 4mm.

    Dlaczego część z okularów 4mm-owych ma taki maleńki punkt obserwacyjny, a inne nieporównywalnie większy?

    Wydaje się logiczne, że w tym małym "lipku" będzie widać nieporównywalnie gorzej. Czy tak jest?

  6. 22 godziny temu, Bocian napisał:

    Może taki maczek?

    Ha - cena rewelacja ale już "przerobiłem" dwa budżetowe sprzęty - Bresser 20-60x60 oraz Opticon 360/70. Przez ten drugi to nie widać nawet żarówki 100 watowej z kilku metrów taki ciemny. Ostrość jest katastrofalna. Bresser okazał się kompletnie nieostry w żadnym z oferowanych powiększeń, przy czym na 60x to ciężko odróżnić drzewo od latarni. Tragedia. Nie wiem po co są produkowane takie urządzenia. 

     

    Jak dotychczas ta Celestronowa Ultima 80 bardzo ładnie się zachowuje i za dnia do krajobrazu, jak i nocą do nieba - tylko na niebie za mało powiększa do planet, za dużo do galaktyk. Mam obecnie też Bressera Corvette, która od Ultimy jest 300zł tańsza i  daje bardzo porządny, porównywalny obraz. 

     

    Kurierzy już wiozą na weekendowe próby NexStar 102 SLT (102/660) oraz Dobsona 8"... Testuję na maksa. Zobaczymy co się przyjmie.  

     

    Żonie bardziej się podoba skomputeryzowana obsługa, mnie jakoś bliżej z dobrym obrazem, nawet kosztem braku automatyki, którą dla nowicjusza faktycznie uważam za bardzo dobre wsparcie i pomoc, ale póki co dobrze sobie daję radę z Ultimą przy pomocy telefonu i aplikacji Stallarium, które niesamowicie mi pomaga lokalizować obiekty i rozumieć na co patrzę :) 

    • Lubię 1
  7. Dzięki - rozumiem. (chyba)

     

    Zatem w przypadku większej ochoty na gwiazdy trzeba szukać możliwie jasnego "szkła" - jaki jest użyteczny zakres? Czy światło siła rzędu 6 jeszcze jest do przyjęcia?

     

    Natomiast jeśli skupiam się na planetach, to potrzebuję większego przybliżenia, co odbędzie się (szczególnie przy zakładanym budżecie) kosztem gorszego światła - tak? No bo z tego co widzę, "te 1000-czki" i więcej, to już od światło siły 10 i wzwyż. Jakim przybliżeniem trzeba dysponować, żeby móc nacieszyć oko względnym widokiem np. Saturna?

  8. No i jeszcze po nocnych próbach przemyślenia..- dlaczego akurat w zasadzie większość z Was wskazuje na ogniskową rzędu 400 - 600 mm?

    Z czego to wynika i dlaczego taki akurat przedział uważacie za najwłaściwszy? 

    Koniec końców wydaje się, że jeśli chodzi o przybliżenia - a przecież patrząc w gwiazdy trzeba się mocno zbliżyć, bo obiekty są daleko - powinno zależeć na jak największych, zaś te przez Was wskazywane dają możliwość powiększenia w okolicach do 100x. Laickim okiem wydawałoby się pewne, że lepsze wtedy powinny być teleskopy ogniskowej rzędu 1000 mm i więcej, co automatycznie podniesie podstawowy zakres przybliżeń o przynajmniej półtora razu (?).

  9. Łał - bardzo dziękuję za tak szeroki wachlarz odpowiedzi. Nie wiedziałem o ich istnieniu, ponieważ - nie wiem czemu - nie przychodziły mi powiadomienia na maila. 

     

    Dzięki za podpowiedzi.

     

    1. Może Bresser 102/600

     

    Droga diabelnie ta "Twoja oferta" - podwaja mi założony budżet. To musi aż tyle kosztować, żeby postawić pierwsze kroki?

    Nie da się znaleźć czegoś w budżecie - powiedzmy w okolicach tysiąca, co pozwoliłoby zobaczyć czy takie hobby w ogóle chwyci?

    Ściągnąłem na próbę ze sklepu (z możliwością zwrotu) Celestrona Ultima 80 (DZIĘKI BOCIAN). To oczywiście typowa luneta, jednak daje możliwość obserwacji ptaków na okolicznych drzewach, a także w jakimś zakresie w gwiazdy. Mam lornetkę 20x60 i widok z Ultimy jest o wiele lepszy, głównie ze względu na widniejszy obraz. Oczywiście większe przybliżenie, które umożliwia luneta jest również nie do przeceniania. 

    Luneta jest również (chyba) o wiele bardziej mobilna od większości teleskopów, a już szczególnie wskazanego przez Ciebie Bressera. 

    Jak duża różnica jest w obrazowaniu ze wskazanego przez Ciebie urządzenia od takiej lunety za tysiaka?

     

    2. 102/500 - dzięki za link. Cena już o wiele bliższa mojego portfela, tylko trochę się boję używanego sprzętu, bo się nie znam. Ale pytania te same co powyżej. Co uzyskam więcej niż mam dzięki Ultimie 80?

     

    3. SW 80/400 - bardzo mocno się przyglądałem temu urządzeniu ale miałem obawy, że za małe powiększenia można nim uzyskać. Czy to błąd myślowy? Poza tym rzeczywiście i cena i wielkość jest OK.

     

    4. Yukona 6-100x100 - oglądałem w sieci, przyglądałem się ale ilość niepochlebnych opinii (głównie ze stron zagranicznych) mówiących o bardzo kiepskim obrazie powyżej 50X przybliżenia kompletnie mnie odrzuciła. Czy to nie prawda i Yukon nie jest tak słaby jak piszą? 

     

    Serdecznie dziękuję za otrzymaną pomoc i liczę na jeszcze trochę. 

  10. Witajcie,

    Znowu - po roku - zaczyna za mną chodzić (w związku z nadejściem wiosny?) ochota na popatrzenie w dal, w niebo..? 

    Nie mam żadnych doświadczeń poza chwilą z SCT 5" Astro FI. 

    Teraz zastanawiam się nad czymś bardziej uniwersalnym - tzn. żeby dało się popatrzeć w niebo ale i może ciut wokół siebie - po ziemi, co uczyni przyrząd bardziej dla mnie wszechstronnym. 

    Mam na uwadze takie modele:

    Celestron Mak C90

    Sky-Watcher BK 909 AZ3 90/900

    Sky-Watcher BK 804 AZ3 80/400

    Luneta CELESTRON Ultima 80

     

    Czy zechcecie mi pomóc i coś doradzić - co lepsze, co gorsze i dlaczego?

  11. Witam ponownie,

    Z honorowego obowiązku informuję Was, że jednak się poddaliśmy i póki co AstroFi 5" wróciło do Sprzedawcy. 

    Jak wiecie wiele targało mną wątpliwości, na które wielu z Was próbowało zaradzić, doradzić, zarazić pasją z innej strony - za co Wszystkim Wam wielkie dzięki. 

    Niestety w gwoździem do trumny okazała się obserwacja Saturna, którego ja - okularnik z astygmatyzmem - po prostu praktycznie nie mogłem obejrzeć, widząc jedynie szarą plamkę (przy okularze 7mm - ponoć największe przybliżenie dla AstroFi 5") i przy wielkim wysiłku, nieco w oparciu o wyobrażenia, jakkolwiek zauważyć. Musimy sprawę gruntownie przemyśleć i ponownie przeanalizować budżet, bo zapewne obserwacja okazałaby się o wiele ciekawsza z teleskopem o przynajmniej 1,5 raza większym przybliżeniu i nieco wyższej jasności (AstroFi 5" chyba F/10). Będę się mocno zastanawiał co ewentualnie brać pod uwagę ale pewnie musiałby to być jakiś "Dobson". 

     

    Póki co bawimy się w fotografię i jak dla mnie osobiście więcej jestem w stanie zobaczyć na ekranie monitora po wykonaniu fotki ze wspomnianego Nikona P1000. (postaram się załączyć przykłady). A już całkiem fajnie jest nagrać filmik 4K z takich obserwacji i wówczas na 65 calowym OLEDzie robi to największe wrażenie, bo można połączyć bez większej utraty jakości obrazu zoom optyczny (125x) oraz cyfrowy (3,6x) co w efekcie skutkuje powiększeniem 450x przy F/8. Niestety nie potrafię załączyć filmiku 4K z racji wielkości pliku.

    • Smutny 1
  12. W zasadzie - na pewno wbrew opinii wielu z Was, a w szczególności wbrew purystom - można by kupić montaż GoTo i Nikona P950, albo jeszcze lepiej P1000 (P950: 24-2000mm, P1000: 24-3000mm) i zobaczyć jeszcze więcej - bo z tego co poczytałem aparat pokaże jaśniejszy obraz oraz kolory, których gołe oko nie ma szansy dostrzec (oczywiście po zastosowaniu odpowiednich nastaw). Na upartego - nawet siedząc w ciepłym salonie i tylko zdalnie uruchamiając pozycjoner oraz fotografowanie... :) 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.