Nie wiem czy o to ci chodzi,ale jest ostry...kwestia "dostrojenia". Nie jest tak że kręcę okularem a widok jest cały czas rozmyty.
Tu chodzi o to że ja kompletnie nic nie widzę.Pomijam fakt ustawienia celownika,bo wątpię czy tą czerwoną kropkę da się ustawić idealnie.Chyba nie za bardzo potrafię wytłumaczyć o co mi chodzi. Przykład...jestem 30km od najbliższego miasta w środku parku krajobrazowego. Gołym okiem widzę jakąś planetę...dajmy na to mars...i jest to jakiś punkcik na niebie. Kiedy kieruję na niego teleskop to ciągle jest punkcik...odrobinę większy,ale ciągle punkt...do zobaczenia powierzchni brakują lata świetlne.
I tak,księżyc jest ostry