jlp

Już było dużo takich tematów i zasadniczo ludzie polecają newton na dobsonie, głównie GSO lub skywatcher.

Mam GSO i też polecam. Ma niby nieco lepsze okulary od skywatchera. Co do nowy vs używany to doświadczeni radzą używany a początkujący i tak wezmą nowy bo jest nowy. Jak używany to z forum a nie olx i wtedy ktoś ci pokaże co i jak w nim widać i może dołoży taniej jakieś okulary itp.

Tylko newton jest bardziej do obiektów głębokiego nieba i po to ma duże lustro. Jest też przez to duży i ciężki - 17kg i 15kg podstawa jeśli pamiętam dobrze. Także czasami nie chce się go wynosić nawet. Trzeba mieć też dobre niebo - niezaświetlone.

Planety przez niego oczywiście też dobrze widać ale może wystarczy do nich jakaś luneta - ale na tym się nie znam ?

15 godzin temu, oicam napisał:

Albo umyj lustro i masz wszystko to za koszt kropli ludwika i wody demineralizowanej.

Nowy teleskop bo lustro się zakurzyło? Wczoraj myłem swoje i potwierdzam, koszt zerowy, czas 5 minut.

Co sądzicie o mikroinwerterach? Teraz większość sprzedawców je wciska, bo działają oddzielnie, bo rozbudowa, bo mniejsze bezpieczniejsze napięcie. Czy jest coś co powoduje, że je tak promują? Mi się wydaje, że kilka kilkanaście urządzeń pod panelami gdzie temperatura dochodzi do 70 st to nie jest lepsze rozwiązanie niż falownik w kotłowni.

W dniu 27.09.2021 o 22:30, Grzegorz Czernecki napisał:

 Nie dawno znalazłem dwa domki w Dwerniku "Bukowina Bieszczady" za tydzień jadę tam na testy miejscówki od 7go do 10tego https://bukowina.bieszczady.pl/

@Grzegorz CzerneckiI jak w tych domkach? Horyzont odsłonięty? Mozna wyłączyć oświetlenie na zewnątrz?

Można zobaczyć zdjęcie złożonego bez pokrowców?

7 godzin temu, piotrfie napisał:

Produkt, ale czy godny uwagi?
Prosty (wręcz baaaardzo niewysublimowany) zestaw astrofoto i live stacking.
Coś takiego znacznie taniej (a także ciekawiej), złożyć samemu.
Poza tym te elektroniczne gotowce to niewielkie teleskopy - Newton 114 mm za ponad 12 tysięcy, albo ED80 za 18 tys. - cena kosmiczna, a optyki nie przeskoczysz.

Jak wyliczyć co tam jest, to:

• montaż GoTo azymutalny
• mała tuba optyczna
• kamerka niechłodzona, przeważnie coś klasy ASI224MC
• komputerek (coś na poziomie Raspberry Pi)
• soft
• Stellina ma jeszcze derotator, tańsze bazują na stackowaniu krótkich klatek, gdzie rotacja pola jeszcze nie masakruje obrazu.

Jedyny plus (choć dla mnie minus), to że nic nie trzeba elementów wybierać, tylko kupić, wyjąć z pudełka i włączyć.

 

Może ktoś właśnie nie chce sam tego kompletować, składać, podłączać tylko zapłacić i mieć działające od razu?

4 minuty temu, PiotrTheUniverse napisał:

 

 

Wiadomka, że do US nie jest to pierwszorzędny sprzęt, ale z tym "nie da się" - mocna przesada. Da się, i to całkiem dobrze

 

Jest to  w porządku - na początek przygody z tą zabawą, nawet trochę (jasnych) obiektów głębokiego nieba można podpatrzeć. Jeśli jednak mówimy o  wykorzystaniu możliwości wspomnianych newtonów 10 czy 12 cali - potrzeba pojechać 30-40 km dalej za miasto.... różnica będzie naprawdę wyraźna.

19,66 to tragedia, ja mam 19.77 i tylko się wkurzyć można, nawet się nie chce tego klamota wyciągać.

15 godzin temu, KrisJot napisał:

Cześć,

 

jestem nowy na forum. pozwoliłem sobie podpiąć się pod temat wyboru pierwszego sprzętu:-). Mieszkam w okolicy Bydgoszczy. Postanowiłem wrócić do dziecięcej pasji i od kilku tygodniu czytam, uczę się nieba itp. Podobnie jak kolega imrahil planuję zakup pierwszego teleskopu. Wstępnie wybrałem teleskop Newtona 10" na montażu Dobsona marki GSO (z tego co czytałem ma dobre łożyskowanie ułatwiające prowadzenie przy większych powiększeniach) + plus okular ES 6.7mm 82st pole + filtr podwójny polaryzacyjny. Planuję zacząć obserwacje od księżyca (widać gołym okiem, a w powiększeniu na zdjęciach wygląda obłędnie :-) ), później planety i DS'y. To oczywiście tylko plan, stąd prośba o Wasz komentarz.

 

 

Z pozdrowieniami,

Kris

 

 

Ja mam GSO 10 i tym teleskopem można zobaczyć wiele rzeczy, całego Messiera i więcej, planety. Najlepiej mieć taras lub ogródek i dobre niebo, jeżeli niebo jest słabe to trzeba go wozić autem na lepszą miejscówkę, ale nie zawsze się chce wozić taką kobyłę.

Z dodatków mam też ES 6,7 ale częściej używam ES 14, bo w krótszym jest za ciemno a do dużych powiększeń planet muszą być warunki, więc używam 9mm z zestawu. Dlatego zacząłbym on 14 mm lub coś w okolicach.

Filtr księżycowy mam https://deltaoptical.pl/filtr-do-gso-szary-nd96-0-3-od-0-3-nbsp-t-50-1-25-quot i wg mnie wystarczy. W dalszej kolejności filtr UHC do mgławic.

Mam dobsona i nie mam problemu z wyszukiwaniem obiektów. Natomiast dostałem do ręki teleskop na montażu paralaktycznym omegon 150 na Eq4 i nie wiem jak go używać. Filmiki na YouTube pokazują jak ustawić na gwiazdę polarną. Czy mogę pominąć ten etap? Zakładam, że potrzebuje tego jeśli chce łatwo nadążać za ruchem nieba. Z tym, że ja mam problem trafić w obiekt. W dobsonie lokalizuje najbliższą jasna gwiazdę, łapie tubę i przesuwam tubę w dowolnym kierunku. Jak to zrobić przy montażu paralaktycznym?

Widzę zgodność w polecaniach Czy do Slika Pro 700DX potrzebny jest jeszcze jakiś adapter czy coś?

Odświeżam temat, co polecacie do lornetki https://deltaoptical.pl/lornetka-delta-optical-skyguide-15x70, która waży 1,8kg. Jeszcze nie obserwowałem przez lornetkę, i nie wiem czy w to pójdę, więc nie musi być jakiś wypas, powiedzmy 500zł. Wydaje mi się, że będę obserwował na siedząco.

Ktoś zamierza skorzystać z nowiu i pogody?

Dzięki, akurat bedę koło Czarnej Dąbrowy więc będę tam szukał w okolicy ale z jeden raz wybiorę się tam bo widzę, że niebo jest nawet 21.83.

Wybieram się w okolicę Bytowa, zna ktoś miejscówkę w pobliżu?

Zgadza się natomiast jutro niepewna pogoda i mecz z Anglią 

Wybiera się ktoś na obserwacje?

Ja mam GSO 10 i zastanawiam się czy nie lepiej by było mieć wersję flex, np. https://deltaoptical.pl/teleskop-sky-watcher-dobson-8-pyrex-flex-tube

Obserwacje z miasta mijają się z celem a na wyjazdy taka armatka jest niezbyt poręczna do wożenia, da się ale zajmuje cały tył.

Co do producentów to GSO rózni się od SW tym, że ma wyciąg z mikroruchami, a lustro w SW też trzeba chłodzić.

Jeśli chodzi o okulary dołączane do GSO to są one dobre, ludzie je wymieniają nie ze względu na powiększenia tylko głównie ze względu na małe pole widzenia np. 9 mm to Plossl mający 52 stopnie pola, wrażenie patrzenia przez dziurkę od klucza, dlatego można dokupić coś o większym polu oraz mieć też inne ogniskowe np 14mm.

3 godziny temu, bartolini napisał:

Ja mam 50 minut - 60 km. Ale jak są zamglenia, to nie ma za dużego wyboru w okolicy Wro.

W taką pogodę jak wczoraj to tam nie było tłumów? Byłem kiedyś w jeden wieczór i pełno ludzi schodziło ze Ślęży, ogniska palili, jeździły auta itp.

Akurat nakręcili serial poświęcony Picardowi: https://www.filmweb.pl/serial/Star+Trek%3A+Picard-2020-831205

15 godzin temu, kyle napisał:

czy obserwacja z terenów podmiejskich, a często nawet z ogródka, z ograniczonym zakresem widzialnego nieba i sztucznym światłem w okolicy, którego nie będę w stanie się pozbyć, nie będzie ograniczała za mocno / uniemożliwiała obserwacji takim sprzętem?

Wg mnie latarnie i światła z sąsiednich budynków tak nie degradują nieba jak ogólnie łuna z pobliskich miast, magazynów itp. Można pójść pod las i co prawda nic nie psuje akomodacji oka ale miasto położone 10 km od nas potrafi zaświetlić połowę nieba.

Testował ktoś tą miejscówkę obok przełęczy? Wydaje się mniej uczęszczana niż sam parking przy Tąpadłach gdzie jest dużo turystów i imprezowiczów.

https://goo.gl/maps/rxQcHS48XGqgAXpq9

Ktoś coś dzisiaj?

12 godzin temu, bartolini napisał:

Pisałeś, że nosisz okulary - czy masz astygmatyzm? Jeżeli tak to na przykład komplet, którym mógłbyś obserwować w okularach to: Morpheus 12.5mm, Morpheus 17.5mm, ES28mm 68*. Do Morpheusów jedną redukcję 2"-1.25" masz z teleskopem

O co chodzi z astygmatyzmem?

Jak masz mętlik w głowie to obejrzyj te filmiki:

1. Jakich widoków planet możesz się spodziewać w różnych teleskopach:

2. Najbardziej wyczerpująco, jakie są rodzaje teleskopów, co można oglądać, jaki jest wpływ warunków (pogody, zawietlenia, miejsca obserwacji):

3. Oraz od dystrybutora teleskopów.

10 godzin temu, lkosz napisał:

10 godzin temu, jlp napisał:

Za trudne pytania zadajecie. Ktoś chce dostać konkretny model, w budżecie.

myślę, że zadajemy podstawowe pytania, zeby człowiekowi doradzić tak, żeby ten sprzęt mu służył i był zadowolony. I nie musiał odkrywać bojem wszystkich problemów. Po co ma się męczyć, skoro może skorzystać z naszej wiedzy? Nie pracujemy w rtv euro agd i nie musimy wciskać badziewia na odczepnego. Nie sztuka dać długi achromat na montażu-kruszynce za pińcet, a potem kazać dokupić EQ3 albo EQ5 za tysiącpińcet, bo się wszystko telepie na wietrze

to była ironia bo co chwilę pojawia się wątek jaki pierwszy teleskop kupić i trzeba dosłownie wyciągać z ludzi informacje. Początkujący z kolei sami nie wiedzą co będą chciali obserwować, nawet nie wiedzą co można obserwować, po prostu chcieliby pooglądać gwiazdy przez teleskop. Teleskop wiadomo, służy do oglądania gwiazd, więc ktoś podaje swój budżet i oczekuje konkretnego modelu, o najlepszym stosunku cena/wartość w tym budżecie. W zamian dostaje dziwne pytania, gdzie mieszka, na którym piętrze, i liste dziwnych słów: kolimacja, montaż paralaktyczny, katadioptryk, aberracja.

Przypomina mi to sytuacje z początkującymi na siłowni, pierwsze pytanie to jakie odżywki kupić... Ludzie myślą, że na zakupie się skończy, a potem sami muszę zdobywać doświadczenie i uczyć się na swoich błędach.

A tak na serio, każdy taki post powienien być chyba odsyłany do jednego podwieszonego wątku, takiego jak tu: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/forum/17-pierwszy-teleskop

na tym forum chyba też coś takiego było ale nie mogę znaleźć.