Skocz do zawartości

MariuszCH

Społeczność Astropolis
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MariuszCH

  1. tak widziałem to dzieki. Z tego so piszecie to właśnie pewnie przez to, że błędnie ustawiłem gwiazdę w centrum a nie tak jak napisał Wiesiek1952 tak więc spróbuję jeszcze raz i zobaczymy czy będzie ok
  2. no i tu mam problem bo o ile w dzień ustawiłem oś obrotu wokół przykładowego punktu tak jak napisałeś, to w nocy podziałka w lunetce jest już niewidoczna
  3. to w takim razie jeśli ustawię gwiazdę polarną w tym miejscu zamiast w centrum to czy powinienem ustawić oś obrotu w tym miejscu? Zrobiłem na szybko rysunek żeby pokazać o co mi chodzi
  4. No przecież wszystko jest w instrukcji montażu skywatchera. O justacji lunetki też. Tak czytałem to i ustawiałem ale jak widać coś poszło nie tak
  5. czy w takim razie istnieje jakaś tabelka zawierająca informacje jak ustawiać się na gwiazdę polarną w różnych okresach? coś uwzględniającego te przesunięcia kątowe?
  6. O! Bardzo dziękuję! czyli to jednak błędy początkującego wynikające z braku wiedzy.
  7. no widzisz a ustawiłem gwiazdę polarną centralnie w krzyżu lunetki biegunowej hmmm. Mogło się coś przestawić w trakcie? Później jak się ściemniło całkiem to już nie sprawdzałem. To jak to zrobić. Od razu po znalezieniu polarnej powinienem włączyć montaż żeby ją śledził? Bo w sumie jak go tak zostawiłem i zacząłem się bawić 2 godziny później to już mi gwiazda uciekła? Pewnie głupie pytania ale rozkminiam heheh
  8. Cześć wszystkim. Jestem nowicjuszem i chciał bym się poradzić Was jako „Starych wyjadaczy” w temacie:) Zakupiłem sobie sprzęt: Montaż EQ Pro z GO TO + 8 calowego Newtona Sky Watcher 200p (wszystko nowe). Wczoraj w końcu było czyste niebo więc wystawiłem sprzęt w celu przetestowania. Montaż wypozycjonowałem, zorientowałem na północ z kompasem w telefonie najdokładniej jak się dało. Ustawiłem lunetkę biegunową (aby kręciła się w osi), odnalazłem gwiazdę polarną. Zamontowałem teleskop. Przeszedłem wszystkie kroki podczas odpalania systemu GO TO czyli ustawiłem współrzędne geograficzne, datę, godzinę, strefę czasową, wysokość nad poziomem morza, czas letni, szerokość geograficzną. Wszystko jak w instrukcji i na tutorialach na you tube… Zacząłem przeprowadzać aligment na 3 gwiazdy. Kiedy montaż ustawił się na pierwszą gwiazdę zapytał czy ją widać. W lunetce widziałem kilka gwiazd (jako całkowicie zielony) nie potrafiłem ustalić czy widzi odpowiednią gwiazdę więc potwierdziłem aligment i tak z kolejnymi 2 gwiazdami. No i tu chyba zaczął się mój błąd? Montaż nie znajdował żadnego obiektu, nawet księżyca. Postanowiłem powtórzyć całą kalibrację i nic. Próbowałem 3 razy. W końcu ręcznie ustawiłem teleskop na księżyc. Za pomocą mikro ruchów ustawiłem go dokładnie w środku lunetki celowniczej ale widać jest źle zgrana z osią teleskopu bo w okularze księżyc jest z boku. Jednak to nie jest teraz ważne i jak to zgrać rozkminię później. Ważniejsze jest co źle zrobiłem, że teleskop się nie odnajduje, skoro jest ustawiony na gwiazdę polarną i wszystko skonfigurowane to czemu nie oblicza pozycji obiektów? Wykombinowałem sobie więc tak, że skoro ustawiłem go ręcznie na centrum księżyca to powinien od tego miejsca znaleźć coś innego. W telefonie na stellarium poszukałem co jest obok i na pilocie wyszukałem Kapellę. Sprzęt zadziałał i znalazł gwiazdę po czym dla próby wpisałem księżyc i teleskop dokładnie wrócił na miejsce i księżyc odnalazł. Pomyślałem ,że jakoś chyba udało mi się „chałupniczym sposobem” chwilowo temat ogarnąć. Niestety wystąpił inny problem, ponieważ księżyc powoli uciekł z pola widzenia. Teraz to już nic nie rozumiem totalnie. Przecież z założenia miało być tak, że odnaleziony obiekt jest automatycznie śledzony przez montaż? A więc co zrobiłem nie tak?
  9. Witam po przerwie widzę, że dyskusja ustała, rozumiem, że nikt nie chce marnować czasu na te "proste obliczenia"? Mimo wszystko dziękuję za poświęcony czas. Życzę Szczęśliwego Nowego roku i powodzenia w odkrywaniu tajemnic kosmosu.
  10. Ok Panowie, zaczyna się ciekawa dyskusja Przypominam, że moje pytania dotyczą czasów, opóźnień, przebytych odległości itd. Kwestie zastosowanych napędów na razie zostawmy ponieważ jak już pisałem chodzi o SF. Założyć można więc wszystko. Jeśli jesteście ciekawi to wspomniany statek ma mieć napęd na antymaterię czyli jak napisał Krzysztof z Bagien w grę wchodzi anihilacja, VASIMR to raczej będzie mieć zastosowanie tylko w obrębie układu słonecznego, projekt typu ORION, jakoś mi nie leży i już dawno w swoich rozważaniach przestałem brać go pod uwagę. Czytałem, że teoretycznie silnik na antymaterię mógł by osiągnąć 30%C, inne źródła podają 40%, (pomijam koszt wyprodukowania odpowiedniej ilości antymaterii), nagiąłem trochę sprawę, bo nie wiemy jak technologia się rozwinie, i założyłem 50%C i tyle w tym temacie :). Kwestie osłon, wystarczającej ilości jedzenia dla załogi zostawmy. To już w mojej kwestii, (chociaż ciesze się z tej dyskusji bo może ona wiele wnieść do moich rozważań i pomysłów . Istnieją różne technologie i coś wymyślę. tu chodzi o czyste dane matematyczne, tyle i tyle, tak i tak... Kiedy uzyskam odpowiedzi na moje pytania, mam kolejne, myślę, że dużo ciekawsze i trudniejsze w rozważaniach niż te czyste obliczenia, które to Wy drodzy eksperci od astrofizyki umiecie najlepiej. Może tak jak piszecie jest to matma rodem z podstawówki i powinienem sam to rozkminić ale skupiam się na innych sprawach, dla tego te pytania wrzuciłem na forum. To co piszecie pokazuje, że miałem racje. Co chwila ktoś kogoś poprawia w obliczeniach bo poprzednik nie uwzględnił tego czy tamtego i o to chodziło. Niby to takie proste bo wynika przecież ze wzoru tego czy tamtego ale trzeba to wiedzieć Jesteście ekspertami w swojej dziedzinie i dlatego poprosiłem o pomoc
  11. Oczywiście przypadek A. To astronauci muszą mieć komfort podróży hehe
  12. tak ale są też autorzy, którzy trzymają się ściśle tych reguł i to jest fascynujące
  13. Ok to już coś wiem i to zmienia kompletnie sytuacje. 118lat jak napisał ScopeDome to za długo więc 30%c to zdecydowanie “za wolno” hehe. Trzeba by jednak zmienić plan na te 50%C. Rozpisałem więc pytania jeszcze raz, bardziej dokładnie Przypominam że chodzi o lot statku do układu TRAPPIST1 czyli 39,46 roku świetlnego a. Ile czasu będzie potrzebował statek na rozpędzenie się do 50%c ze stałym przyspieszeniem 1g aby dać astronautom złudzenie grawitacji = b. Jaką odległość w tym czasie przeleci? = c. W momencie osiągnięcia 50%c załoga wysyła sygnał z raportem na ziemię, że prędkość maksymalna została osiągnięta, ile czasu sygnał radiowy z tego miejsca będzie leciał na ziemię? = d. jakie są różnice wynikające z dylatacji w tym punkcie, czyli w momencie osiągnięcia 50%c ( czas dla załogi i czas na ziemi)? = e. po osiągnięciu prędkości 50%c ile czasu leciałby z tą prędkością zanim musiałby zacząć wyhamowywać? = f. jaką odległość od Ziemi przebędzie do momentu rozpoczęcia hamowania przy założeniu, że cały czas lciał z 50%c (od momentu jej osiągnięcia do czasu rozpoczęcia hamowania)?= g. ile czasu na wyhamowanie? (choć tu już zrozumiałem, że czas ten będzie taki sam jak czas rozpędzania) = a może znów za bardzo kombinuję i szybciej by było zrobić to tak jak pisał Krzysztof z bagien czyli rozpędzenie do max w pół drogi i rozpoczęcie hamowania?
  14. ok czyli jak dobrze zrozumiałem pół drogi do Trappist 1, statek rozpędzał by się do 30%c a drugie pół wychamowywał. No ale jesli statek potrzebować będzie mniej czasu na osiągnięcie 30%c niż połowa dystansu do celu, to moje założenie jest chyba logiczne? Chodzi mi właśnie o to by to obliczyć, sprawdzić jak to wychodzi, zakładając, że statek porusza się ze stałym ziemskim przyśpieszeniem, ile czasu będzie potrzebował do rozpedzenia się do 30%c i jaka odległość w tym czasie przebędzie. A może ja coś źle rozumiem i mylę pojęcia?
  15. Bardzo dziękuję za wszelkie zaangażowanie w odpowiedzi na moje pytania, jak również za krytykę i wytknięciu błędów w moim rozumowaniu. Odpowiadając na kilka "przytyków": Gdybym sam potrafił rozwiązać te zadania, zrobił bym to i nie zadawał pytań na forum. Jeśli więc uraziłem kogoś trywialnością swoich pytań to przepraszam. Uważam jednocześnie, że to czy piszę książkę, czy mam 10 czy więcej lat i powinienem to umieć i znać się na tym, nie powinno mieć znaczenia. Nikt nie powiedział, że trzeba się znać na wszystkim i nikt nie zabroni kowalowi nauczyć się gotować itd...Cała historia będzie się opierać na czymś innym i obliczenia potrzebne mi są do jednego wątku ponieważ, chcę aby było to możliwie wiarygodne. W pytaniu padł też błąd ponieważ chodziło mi o 30%C a nie o 50. Wzorów nie znam, dla tego skierowałem pytania do specjalistów. Potrzebuje konkretnych odpowiedzi czyli pytanie a: tyle i tyle itd... Jeśli źle postawiłem pytania i potrzeba je doprecyzować, bardzo proszę o podpowiedzi. rozumuję tak: statek musi rozpędzić się do maximum prędkości, w tym wypadku założyłem sobie 30%c, przebyć pewną odległość z ta prędkością i potem wyhamować przed celem podróży. czyli TRAPPIST 1. Do tego przypadku odnoszą się moje wszystkie pytania. Pozdrawiam
  16. Szanowni forumowicze. Zwracam się z uprzejma prośbą o pomoc w kilku obliczeniach, mianowicie: Zakładając hipotetyczna podróż do układu Trappist1, czyli 39,46 roku świetlnego od ziemi, potrzebuję wiedzieć: ile czasu statek z przyspieszeniem 1g potrzebuje na: a. rozpędzenie się do 50%c i jaką odległość w tym czasie przeleci? b. ile czasu leciał by z tą prędkością zanim musiał by wyhamowywać? c. ile czasu na wyhamowanie? d. ile wynoszą poszczególne różnice czasu wynikające z dylatacji w przypadkach a,b,c e. ile wynoszą opóźnienia w komunikacji radiowej z góry dziękuję za wszelka pomoc Pozdrawiam Mariusz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.