Skocz do zawartości

JHe

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JHe

  1. No właśnie może być inaczej - tamron 100-400 po odpięciu od korpusu trzyma otwartą przysłonę bez względu na manipulacje przy obiektywie. Tak czy inaczej patent działa, dzięki.
  2. Dzięki z radę. Rzeczywiście działa Tylko różnie... W sigmie c 150-600 trzeba także ustawić ogniskową bo ruszanie czegokolwiek na obiektywie po odpięciu od korpusu przywraca maksymalne przymknięcie. A w tamronie 100-400 bez problemów, przysłona taka jak przy odpięciu bez względu na późniejsze manipulacje. Troche frustrująco-skomplikowana metoda zmiany przysłony i pewnie potencjalnie niebezpieczna, elektronika nie bardzo lubi takie gwałty, ale umożliwia zastosowanie tulejki z postu, od którego zacząłem. Ciekawe w jaki sposób radzi sobie z tym problemem kolega Radek Grochowski, bo nie bardzo mi się chce wierzyć że sigma ma różne mechanizmy w swoich telezoomach... chociaż tamron jak się okazuje ma...
  3. Na pewno... Mam Sigmę C 150-600 i Tamrona 100-400 do nikona. Właśnie na nie patrzę Sigma ma popychacz, a tamron nie (tak jak ta sigma 100-400 na Twoim zdjęciu). Odłączone, oba mają przysłonę przymkniętą na max.
  4. Bardzo zmyślna ta kombinacja pierścieni i tulejek... Zastanawiam się tylko co z przysłoną w sigmie 100-400, bo przed podłączeniem do aparatu jest ona domyślnie przymknięta na max. Czyli co? Cały czas podczas obserwacji obiektyw ma ustawione f22?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.