Skocz do zawartości

njay

Społeczność Astropolis
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez njay

  1. Hej wszystkim,

    Mak wrócił z reklamacji, tuba została dokręcona, kolimacja wykonana. Zastanawiam się jednak, czy na pewno ta kolimacja jest teraz taka, jak być powinna? Może już jestem paranoikiem, ale chciałbym mieć pewność, czy mój sprzęt jest już we właściwym stanie.

    Wykonałem test kolimacji na gwiazdach Oriona za i przed punktem ostrości i oto wyniki. Proszę o opinię, czy taka kolimacja jest akceptowalna?

     

    Dziękuję i pozdrawiam

    IMG_20230314_204913.jpg

    IMG_20230314_205038.jpg

  2. 3 godziny temu, Marcin_G napisał(a):

    NIE sprawdzaj kolimacji na planetach. Wysoko masz Aldebarana, Capelle, Betelgezę.

    To co pokazałeś potwierdza moje obawy o złą kolimację.

    Przed zrobieniem zdjęcia umieść gwiazdę idelnie na środku pola widzenia!

     

    Dziękuję za porady :)Wykonałem kolejne obserwacje, poza miastem, na gwieździe wysoko na niebie i po mocnym chłodzeniu ponad 2 godziny.

     

    IMG_20230301_212834.jpg

    IMG_20230301_212758.jpg

    IMG_20230301_212501.jpg

  3. 3 godziny temu, Marcin_G napisał(a):

    A czy teleskop jest termicznie OK? Czyli czy jest wystudzony?

    Czy Maka kupiłeś nowego?

    Jaki masz diagonal?

    Jak wyglądają przed- i zaogniskowe obrazy gwiazd?

    Skąd jesteś?

     

    Sky-Watcher SWA 9mm to BARDZO dobry okular, dający żyletkowe obrazy, szczególnie z tym Makiem (mam i to i to )

    Sprawdziłem teraz jak wygląda Wenus przed i za punktem ostrości i wyniki są na zdjęciach.

    IMG_20230301_174026.jpg

    IMG_20230301_174115.jpg

  4. Wydaje mi się, że tuba jest mega krzywa. Z przodu dobrze to widać, ale zdjęcia średnio chciały wyjść. Załączam za to zdjęcia wnętrza tuby po ściągnięciu nasadki kątowej. Moim zdaniem widać jak na dłoni, że nic nie jest względem siebie osiowo. Prosiłbym o potwierdzenie.

    Dziwne dla mnie jest to, że tuba jest jakby rozszczelniona, dobrze to widać z boku. Uszczelka jakby wpadła do środka, załączam foto.

     

    Jeśli to problem z kolimacją, to rozumiem, że łapie się to na reklamację?

     

    IMG_20230301_155411.thumb.jpg.21044938db303f480c5888f2ce5090e0.jpgIMG_20230301_154918.thumb.jpg.06ade6d1bf354329221e735c3ade1f6b.jpgIMG_20230301_154910.thumb.jpg.80e678ea870664ede3c4887808bebc60.jpg

    image.thumb.jpeg.5ae6988d85681dd0e4dca34ff88a6acc.jpeg

     

  5. 30 minut temu, Marcin_G napisał(a):

    A czy teleskop jest termicznie OK? Czyli czy jest wystudzony?

    Czy Maka kupiłeś nowego?

    Jaki masz diagonal?

    Jak wyglądają przed- i zaogniskowe obrazy gwiazd?

    Skąd jesteś?

     

    Sky-Watcher SWA 9mm to BARDZO dobry okular, dający żyletkowe obrazy, szczególnie z tym Makiem (mam i to i to )

    Wystudzony na ile się da na balkonie. Mogę sprawdzić to jeszcze w terenie, choć nie spodziewam się zmiany rezultatu. Mak kupiony w Delta Optical tydzień temu. Kątówkę dokupiłem pryzmatyczną, sprawdzę faktycznie jak to jest ze zwierciadlaną.

    Jestem z Krakowa, a kolimację na gwiazdach zrobię dzisiaj w nocy jeśli niebo pozwoli.

  6. 6 minut temu, polaris napisał(a):

    Możliwości może być od groma. Zdjęcie nie pokaże w czym problem, bo tylko na żywo widać co jest grane. Czy obraz faluje, czy jest po prostu stabilnie nieostry. Pytanie czy Mak był jednak wychłodzony (szybki spadek temperatury otoczenia). Patrząc w dzień w poprzek atmosfery niestety wszelkie turbulencje wyjdą na obrazie, szczególnie że to powiększenia 150-170x. Na Księżyc i planety też nie co noc są warunki na takie powiększenia. Zanim zaczniesz kręcić śrubkami kolimacyjnymi i coś zepsujesz, wyeliminuj wszelkie inne czynniki i raczej nie nastawiaj się na obraz "żyleta". Możesz też spróbować zastosować powiększenia bliższe 100x, z okularem 15-13mm. Na pewno częściej da on w miarę ostry obraz niż te 9 i 10mm. A ten SW UWA 9mm to też nie jest demonem jakości.

     

    http://www.astronoce.pl/artykuly.php?id=3

    Obraz jest stabilnie nieostry. Specjalnie w dzień spróbowałem zoomować na bliskie dystanse, żeby falowania atmosfery dużego nie było. 

     

    Jeżeli dobrze rozumiem instrukcję sprawdzania kolimacji, to wydaje się, że faktycznie teleskop jest do poprawy. Dziwię się, bo był kupiony tydzień temu jako nowy... Sprawdzę jeszcze metodą nocną. Jeśli problem się potwierdzi, to raczej pójdę w stronę reklamacji (już drugiej, pierwsza poszła na montaż...), sam boję się w tym grzebać.

  7. 2 minuty temu, tomchm napisał(a):

    Cześć,

     

    Ja przy obserwacjach dziennych nie schodziłbym ze źrenicą wyjściową poniżej 1mm. Tutaj może też być taki problem, że do tego dochodzi jeszcze kwestia seeingu, czyli rozdzielczości samego powietrza. Jeśli mieszkasz w mieście, to tutaj seeing jest z reguły bardzo kiepski, a to dlatego, że jest mnóstwo zanieczyszczeń w powietrzu. Tak więc tutaj nie ma co szaleć z powiększeniami.

    Jakbyś chciał w trakcie całej obserwacji mieć lepszy seeing, to musisz w pierwszej kolejności pojechać w jakieś bardziej odludne miejsce po to, aby uciec od zanieczyszczeń powietrza.

    Seeing powinien psuć efekt w każdym okularze. Jeśli przyjrzysz się załączonym przeze mnie zdjęciom, zobaczysz, że powiększając zdjęcie wykonane na 25mm okularze, jego jakość jest wciąż lepsza niż bez powiększeń przy okularach 10 i 9mm.

  8. Hej,

    Jestem amatorem, który niedawno sprawił sobie Maka 127 od Sky Watchera. Zgodnie z tym, co mi powiedziano, uznałem, że kitowe okulary są bardzo marnej jakości i warto dokupić inne, lepsze. Jakość kitowego 25mm była dla mnie w miarę ok, ale kitowe 10mm słabe, nie dało się do końca obrazu wyostrzyć, więc stwierdziłem, że kupię lepszy okular o podobnym zoomie. Padło na Sky Watcher 9mm UWA.

    Spodziewałem się, że obraz w lepszym okularze będzie żyleta. Potężne było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że obraz jest jeszcze gorszy, niż w kitowym 10mm! Obrazu nie da się totalnie wyostrzyć. Próbowałem dokonać tego na Jowiszu, Księżycu, a także dzisiaj na krótkich dystansach zoomując gołębie. Wszędzie kitowe 25mm deklasuje resztę, ale i 10mm jest ciut lepszej jakości. Jako dowód dorzucam zdjęcia, które wykonałem telefonem, przykładając go po kolei do wszystkich okularów. Z każdego okularu starałem się uzyskać maksymalnie ostry obraz. Gołębie znajdowały się jakieś 30 metrów ode mnie, więc problem seeingu odpada. Obserwacje wykonane zostały z balkonu po wcześniejszym 2-godzinnym wychłodzeniu.

    Okular kupiłem jako używany. Nie wiem, czy okular może się jakoś zużyć? Zepsuć? Na oko amatora optyka wygląda na nieuszkodzoną i czystą. Może takie są ograniczenia apertury i z okularów i zoomu nic się już nie wyciśnie? Tylko że 10-9mm to teoretycznie zoom ok 150-170 i z tego co czytałem, z ostrością problemów być jeszcze nie powinno.

    Przecież to jest niemożliwe, żeby kitowy okular 10mm był lepszy od wcale nie tak budżetowego okularu.

     

    Bardzo proszę o komentarz ekspertów i poradę, o co tu chodzi.

    Dziękuję z góry :)

     

    Kitowe 25mm

    image.thumb.jpeg.0a8b2f9d9194a4c2cfb3041c3d27e81c.jpeg

     

    Kitowe 10mm

    image.thumb.jpeg.d9c0d08b5fc5451ccd4effee0fe4bdf6.jpeg

     

    Skywatcher 9mm UWA

    image.thumb.jpeg.08668fd0b1dd0362f2c5e6d3dd9aa2ab.jpeg

  9. Godzinę temu, dj_ napisał(a):

    Kątówkę trzeba oczywiście reklamować, ale nie wyobrażam sobie przykręcania do niej teleskopu. Tuba na montażu musi być wyważona, a tutaj nie ma możliwości przesunięcia przód-tył. Może na dodatkowym siodełku, ale robi się już za dużo klamotów.

    Przód tył można co najwyżej wykorzystać jedną z czterech otworów na tubie. Niemniej faktycznie co do milimetra się nie da. Minusem może być też obracanie się i rozsynchronizowanie z szukaczem

  10. 25 minut temu, njay napisał(a):

    Hej,

    Może wyjdę na debila, ale sprzęt przyszedł i nie wiem jak go zamontować :D

    Czy to tak ma wyglądać jak na załączonym zdjęciu? Wygląda zupełnie dziwnie tak bokiem i z szukaczem niżej. Wydaje mi się, że docelowo powinno się użyć kątówki, którą dodali, ale w niej śruba nie ma gwintu i nie wiem jak to ma działać... Pomocy :D

    IMG_20230221_171557.jpg

    IMG_20230221_171652.jpg

    Czy ta kątówka nie powinna mieć gwintu?

    IMG_20230221_174154.jpg

  11. Hej,

    Może wyjdę na debila, ale sprzęt przyszedł i nie wiem jak go zamontować :D

    Czy to tak ma wyglądać jak na załączonym zdjęciu? Wygląda zupełnie dziwnie tak bokiem i z szukaczem niżej. Wydaje mi się, że docelowo powinno się użyć kątówki, którą dodali, ale w niej śruba nie ma gwintu i nie wiem jak to ma działać... Pomocy :D

    IMG_20230221_171557.jpg

    IMG_20230221_171652.jpg

  12. Nie sądziłem, że jak wrócę po dniu nieobecności to zastanę gównoburzę ekspertów :D Niemniej jestem wdzięczny za każdą poradę. Z natłoku tej wiedzy ciężko podjąć ostateczne decyzje, ale aktualnie wydaje się, że najlepszą opcją jest Mak 127 1.25" + montaż AZ4 + nasadka pryzmatyczna, najlepiej wszystko używane.

    Póki co nie widzę nigdzie używanego Maka na sprzedaż. Prosiłbym o polecenie jakiejś nasadki, jako nowicjusz wszystkie dla mnie wyglądają tak samo.

    Co do używanego Maka mam jeszcze jedną wątpliwość, czy przypadkiem nie kupię rozkolimowanego i nawet się nie zorientuję ;)

     

  13. 1 godzinę temu, Arek_P napisał(a):

    Jeśli kupujesz nówkę, to tak jak napisał Ikosz dostaniesz okulary na start w zestawie. To będzie pierwsza rzecz do wymiany. Najniższa półka okularowa, ale mimo wszystko coś przez nie widać :)   Fajną torbę dodają do tuby.

    Czyli lepiej już dopłacić do wersji 2". Ponoć te akcesoria są lepszej jakości. Nasadka kątowa prostuje obraz, nie trzeba do obserwacji krajobrazu dodatkowych przejściówek?

     

    https://deltaoptical.pl/tuba-optyczna-sky-watcher-bkmak-127-otaw?q=Bkmak+otaw+127&from=listing

  14. 3 minuty temu, Arek_P napisał(a):

    Niezbędnym "dodatkiem" są okulary. Jakieś muszą być by móc obserwować, ale jak nie będzie w zestawie to nie problem dokupić osobno. Na początek dwa powinny wystarczyć.

    Z tego co rozumiem, okulary i złączka jest w komplecie z tubą, np.

    https://deltaoptical.pl/tuba-optyczna-sky-watcher-bkmak-127-sp

     

    Rozumiem, że do tego dokupuję osobno AZ4 na statywie i mam wszystko, co potrzebne na start?

  15. Godzinę temu, AviatorL napisał(a):

    A ja polecam to, co sam mam, czyli Maka 127 ale na montażu AZ :) Leciutki, zgrabniutki, szybciutki a i samoloty poganiasz :)

    Plus bino do tego.

    Chyba że planujesz w niedalekiej przyszłości zająć się astrofotografią planet (a będzie kusiło...) to wtedy rzeczywiście od razu idź w montaż EQ.

     

    Przez rok miałem pożyczonego Newtona 130/900 na EQ i w bloku na balkonie to jest pomyłka. Jeśli ktoś ma i używa, to chylę czoła. Ja nie miałem cierpliwości :)

     

    I również przychylam się do tej opinii :)

     

    A faktycznie brak mikroruchów nie przeszkadza? Na dużych powiększeniach da się podążać za obiektem?

  16. 20 godzin temu, biedronek napisał(a):

    Na montażu klasy EQ3-2 wygodnie powiesisz:

    - MAK 127 (balkonowy wymiatacz, przenośny, DSy też pooglądasz, ale do plam na Słońcu to średnio)

    - Refraktor 90/900, ale po za budżetem ED100 też da radę 

    - Newtona do rozmiaru 150/750

     

    Możesz zacząć od używanego Maka102 (chodzą po 600 zł) i EQ3-2, dobrą kątówkę 1.25" i kilka okularów (np. Plossle Vixena NLP 10mm, 15mm, 30mm - ten jest dość fajny i lepszy od BCO 32mm). Na początek to świetny teleskop (ale nie do plam na Słońcu). Ostatnio nim obserwowałem z miasta kometę ZTC i dało radę, chociaż brakuje apertury. Maka możesz uzupełnić tanim używanym refraktorem achromatycznym 70/700 lub 70/900 i nim obserwować plamy na Słońcu a tam dużo się dzieje.

     

    Teleskopy SCT 5", 6" i 8" mają widoczną krzywiznę pola (gwiazdy przecinki przy brzegach) i niektórym to bardzo przeszkadza. Zauważ, że przy krawędziach zdjęć z SCT z linku od JSC widać pętelki. Nie daj sobie wmówić, że refraktory o średnicy 70mm nadają się do DSów, bo się nie nadają  - zbierają za mało światła. Mak102 i 127 pokaże zdecydowanie więcej.

     

    Proponowane wynalazki typu Cassegrainy sobie odpuść. Ktoś kto Ci to poleca robi Ci wilczą przysługę - jest to teleskop trudny w kolimacji a lustra po jakimś czasie umyć trzeba, ma dużą obstrukcję. Lepszy MAK.

     

    W dniu 13.02.2023 o 04:16, kompas napisał(a):

    MAK 127 będzie  najlepszym wyborem, zarówno do obserwacji dziennych jak i nocnych. Niestety 3 tys. to za mało bo do tego trzeba dodać:,  montaż co najmniej klasy EQ3-2 a lepiej klasy EQ-5 , no i obowiązkowo, trzeba też zakupić nasadkę binokularową,oraz filtr do obserwacji Słońca, to tak na początek,okulary pomijam bo każde będą dobre

     

    Dziękuję wszystkim za porady.

    Zdecydowałem, że zainwestuję w Mak 127 na montażu EQ3-2. W późniejszych krokach dokupię okulary i bino.

    Pytanie - widzę, że są Maki z wyciągiem 1.25" oraz 2". Czy opłaca się inwestować w 2"? Mój plan polega na tym, że Maka chciałbym używać do obserwacji planet, księżyca, dalekich zoomów krajobrazowych oraz ujrzeć najjaśniejsze mgławice, a jeśli one by mi się spodobały, rozważyłbym dokupienie kolejnej tuby, np. krótkoogniskowego refraktora. Mając takie założenia, jest jakaś przewaga 2"? Większe pole własne? A może to nie ma dużego znaczenia...

  17. 49 minut temu, lkosz napisał(a):

    1.2m to balkon dość mały :D jakie masz tam dokładnie wymiary? Tubę też trzeba wyważyć, więc niezupełnie będzie tak cukierkowo. Refraktory mają ciężką celę z soczewkami z przodu więc wyciąg będzie wystawać do tyłu dość mocno.

    Może źle się wyraziłem, 1.2m głębokości, szeroki jest na około 6 metrów. ;) Okna za zachód, więc jakbym celował w południe to byłoby po skosie.

     

    51 minut temu, lkosz napisał(a):

    z winietą, nie obstrukcją. Obstrukcja to przesłonięcie zwierciadła głównego przez zwierciadło wtórne. Odpowiedź brzmi - to zależy. MAKi od Skywatchera mają przelot optyczny ok. 30mm (wynika z konstrukcji) więc okulary za szerokie i zbyt długoogniskowe będą winietować. 30-32mm typowego plossla 52o to takie rozsądne maksimum. Sprawę komplikuje pole własne okularu - plossle 40mm nie mają pola własnego 52o, tylko mniejsze, przez co mogą jeszcze nie winietować, ale dać zbliżone pole widzenia do tych 32o. Można zapytać: po co więc te okulary istnieją? Ano bo uzyskasz nimi różne źrenice wyjściowe. Stąd to jest trochę skomplikowane. Na obraz z teleskopu składa się kilka czynników: pole, źrenica wyjściowa i tzw. ER czyli odstęp płaszczyzny ostrości wiązki światła od soczewki (tzn. im mniejsze ER tym bardziej trzeba zbliżyć oko do soczewki okularu). To się wszystko wylicza. ER ma szczególne znaczenie u osób z okularami (na nosie) bo okulary (w teleskopie) dające duże ER można stosować bez zdejmowania okularów (z nosa). I też jest wygodniej, bo okular nie paruje.

    Masz rację, z winietą. Rozumiem, że nie ma Maków lub SCT z mniejszą ogniskową, żeby zejść z minimalnymi zoomami do tych ~30x? Obawiam się, czy mi to za bardzo nie ograniczy możliwości.

     

    10 minut temu, wampum napisał(a):

    Ja na Twoim miejscu kupiłbym taki refraktor:

    Celestron 120/1000

    Do tego kupiłbym ten montaż:

    AZ4

    Wymieniłbym w montażu nogi na stalowe....

    Do tego parę średniej klasy okulary z giełdy i masz w założonym budżecie bardzo fajny przenośny zestaw o całkiem dużych możliwościach na początek, do tego w miarę uniwersalny bo refraktorem o ogniskwoej F=8 pooglądasz już detal na Księżycu i Planetach a 120mm czystego szkła potrafi już fajnie wyłuskać DSy.

    Do tego masz sprzęt bezobsługowy i szybki (szybko się schładza).

     

    Może to być dobry kierunek.. teleskop wydaje się uniwersalny i fajny. Brakować może tylko mikroruchów w AZ4 przy większych zoomach.

  18. 57 minut temu, lkosz napisał(a):

    a wejdzie Ci to na balkon? :D jakby co, to są refraktory f/13, które są jeszcze lepsze (i jeszcze dłuższe), ale zależy jakie wymiary ten balkon ma... Może masz taras z niewysoką barierką na ostatnim piętrze...

     

    Generalnie do obserwacji balkonowych (nieduża klitka) lepiej mieć wyciąg z tyłu tuby, a sama tuba powinna być nie za długa, co skłania w kierunku teleskopów zwierciadlanych w układzie cassegraina: MAK, SCT i klasyczne cassegrainy. Katadioptryki są drogie, ale mają lepiej skorygowane zniekształcenia geometryczne, ciut bardziej nadają się do szerszych obserwacji, choć szerokich pól tym nie uzyskasz. GSO CC 6" ma tę zaletę, że jest tańszy, większa apertura, chłodzi się szybko, choć ma większą obstrukcję więc da odrobinę mniej ostre obrazy od MAKa o tym samym rozmiarze. Względem MAKa 127mm daje jaśniejsze obrazy ze względu na różnicę w aperturze, a więc będzie trochę lepszy do DSów.

    Podsumowując: pomyśl o CC 6", albo MAKu 127, ewentualnie jakiś używany SCT 6" lub MAK150.

     

    Do tego potrzebujesz jeszcze montaż - czegoś na statywie - EQ3 ujdzie przy tych tubach, ewentualnie EQ5, alternatywnie AZ4 lub AZ3. Montaże paralaktyczne są wygodniejsze w obserwacjach nieba (korekcja pozycji jest w jednej osi, łatwo zamontować napęd) choć cięższe i potrzebują trochę więcej miejsca na balkonie. Azymutalne wygodniejsze w krajobrazach, lżejsze, mniejsze, ale kłopotliwe przy obserwacji w dużych powiększeniach. Do dużych powiększeń będziesz potrzebować mikroruchów (AZ3, AZ4 ich nie ma) i sztywności montażu (bardziej AZ4, niż AZ3). Montaż azymutalny mający obie te rzeczy to skytee2.

     

    Teleskop teleskopem, ale ważny jest też kierunek w jakim wychodzi balkon - powinieneś mieć odsłonięty południowy horyzont z widokiem na wschód lub zachód, bo tam znajdziesz planety i Księżyc.

    Balkon mam dość duży, 1.2m szerokości, liczyłem, że tuba nie będzie ustawiona na środku, tylko przy barierce, więc miejsca trochę jest. Balkon jest na zachód, ale południową stronę również widzę.

    Pytanie, czy taki GSO CC 6" nadaje się do obserwacji krajobrazowych. Obraz będzie prosty przy dodatkowych złączkach kątowych? Co z kolorami i kontrastem.

    Jak wygląda kwestia chłodzenia w tych teleskopach i Makach? To jest kwestia kilkunastu minut czy kilku godzin? Ja jeszcze mogę poczekać, ale żona zacznie się niecierpliwić dość szybko ;)

     

    Mam jeszcze pytanie odnośnie tych pól. Trochę się w tym zacząłem gubić, bo jednym razem mówi się o polach w sensie powiększeniach, a innym razem w sensie wielkości obrazka widocznego przez okular. To są powiązane ze sobą wielkości, czy coś może pomieszałem? Do takich Maków da się z sukcesem używać okularów 40mm lub podobnych? Bo czytałem, że wtedy zaczynają być problemy z obstrukcją. I jak to jest z oglądaniem gwiazd nad miejskim niebem? Takie plejady będą dobrze widoczne w takim Maku?

     

    Co do montażu, czytałem, że EQ3-2 można ustawić w pozycji "zero" i wówczas działa tak jak AZ, może to byłby dla mnie na początek złoty środek?

  19. Witam Wszystkich!

    Poszukuję mojego pierwszego teleskopu, jeszcze tydzień temu byłem kompletnie zielony w tym temacie, przewertowałem mnóstwo stron internetowych szukając odpowiedzi, co kupić, ale im więcej czytam tym mniej wiem...

    Mieszkam w Krakowie, jeszcze ciężko jest mi powiedzieć, co planuję oglądać, więc potrzebuję sprzętu raczej uniwersalnego. Kiedyś jako dziecko dane mi było korzystać przez jakiś czas ze Sky Watchera 70/700 i najbardziej podobało mi się oglądanie księżyca, planet, ale i dalekiego pleneru. Np duże wrażenie na mnie robiło, gdy mogłem z drugiego końca miasta policzyć ile jest ludzi na kopcu Kościuszki. Było to przybliżenie raczej 70x, ale obraz był już ciemny i niewyraźny. Atmosfera aż tak nie falowała, więc to raczej kwestia złego okularu. Brakowało mi wtedy większego przybliżenia.

    Do rzeczy. Moim celem jest zatem teleskop mogący też służyć za lunetę do dalekich obserwacji terenowych - 100x i więcej. Z Krakowa widać nieraz Tatry czy inne wzgórza i chętnie był sobie na nie popatrzył z bliższa. Oprócz tego oczywiście niebo - głównie księżyc i planety. Mgławic nigdy nie oglądałem, więc to nie jest mój cel, ale może jakbym jakąś zobaczył, to złapałbym bakcyla? W 70/700 duże wrażenie robił na mnie księżyc i jego trójwymiarowość.

    Teleskop głównie stałby na balkonie, ale czasem zabierałbym go samochodem za miasto na nocne obserwacje.

    Astrofotografia mnie kompletnie nie interesuje.

    Mój budżet jest dość elastyczny, zacząłem od założenia 1000-1500zł, ale za coś naprawdę dobrego byłbym w stanie dojść do 3000zł za komplet.

    Z powyższych założeń doszedłem do dwóch ścieżek.

    1. Mak 127 - wydaje się teleskopem dla mnie idealnym, ale ludzie narzekają w nim na ciemny obraz (na co narzekalem w 70/700) oraz "płaskość" księżyca i planet (a to robiło na mnie wrażenie).

    2. Refraktor 90/900 jako uniwersalny balkonowy lukacz. Budżet wystarczyłby na dobry montaż i dobre okulary, więc nie wiem, czy to nie byłby najlepszy wybór. Na nim wyklarowałby się kierunek obserwacji, zbudowałbym ekwipunek (montaż, okulary), a później wymienił samą tubę. Nie wiem tylko, czy to dobra droga, bo okulary byłyby pewnie 1.25, a np do Maków ponoć lepsze są 2''.

    Krótkie refraktory mają dużą aberrację, co mnie trochę odstrasza, z kolei Newtony odpadają ze względu na rozmiar i chęć obserwacji dziennych. Z kolei na teleskop ED zabraknie budżetu.

    A może pójść w większy refraktor, np. Sky-Watcher BK 1201 EQ3-2 120/1000?

     

    Bardzo proszę o poradę :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.