Ja Ci powiem tak... Kup najlepszy zestaw na jaki Cię stać. Większość radzących posiada sprzęt właśnie za spore pieniądze (10-30k) i normalne, że w dobrej wierze będą Ci odradzać pracę na tańszym sprzecie. Jednak wierz mi satysfakcja z upolowania czegoś ciekawego na budżetówce jest o wiele większa. Wszystko zależy czego na początku oczekujesz Jeśli chciałbyś foty niemal jak z Weeba to faktycznie...trzeba sporo zainwestować. Jednak ja cieszyłem się jak dziecko gdy udało mi się wyostrzyć Jowisza że widziałem pasy na nim i wszystkie księżyce, a Saturn nie był tylko "jedną z gwiazd na niebie" a miał dość widoczny zarys planety z pierścieniami. Także połączenie aparatu z teleskopem nie jest skomplikowane. ja mam D3300 z refraktorem 70/700. Ale jak robię planety czy niebo to wolę nagrać video na tyle długie by obiekt "przeszedł" z lewej strony ekranu do prawej...i potem zcentrować i zestackować w PiPP i Autostackerze niż pstrykać fotki.. Potem i tak zdjęcie przechodzi przez jeszcze inne programy... Ale da się. Bardzo fahne fotki zrobisz nawet samym telefonem, a coż dopiero z może i nie high endowym, ale jednak dodatkowym sprzętem. Wszystko kwestia oczekiwań. A i tak z czasem będziesz miał inne zabawki...