Skocz do zawartości

Alex

Społeczność Astropolis
  • Postów

    318
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez Alex

  1. Darek, a już myślałem, że będzie mi dane polukać przez Kredensik. Nie masz wyjścia, musisz jechać do Jodłowa ;)

     

    Niestety, Pawle, w tym roku jestem uziemiony. Ledwo na jakiś urlop udało mi się wyrwać. Pozostają jedynie okazjonalne wypady, np. do Blizin. Ale jak będę się wybierał, to nie wiem czy nie zabiorę czegoś mniejszego. Po Kredensie w zeszłym tygodniu jeszcze mnie w krzyżu łupie ;)

     

    Pozdrawiam,

    Alex

  2. Wiedziałem, że tak będzie ;) Jak coś się dzieje, to oczywiście są tzw. "trudności obiektywne" ;)

     

    Od tygodnia jestem na działce u rodziców (Droga Mleczna praktycznie od horyzontu po horyzont). Kredens dostarcza niesamowitych wrażeń :banan: (Pablito powinien jeszcze pamiętać o co chodzi ). Do Blizin mam stąd niestety ok. 100 km, o połoninach nie wspominając.

     

    Może przy następnym nowiu? ;)

     

    Pozdrawiam,

    Alex

  3. Oczywiście każda miejscówka jest jakimś tam kompromisem pomiędzy jej dostępnością, a jakością oferowanego nieba. Jedni zadowalają się w miarę częstymi obserwacjami balkonowymi z miasta, inni wolą raz do roku wyjechać w Bieszczady. Hardkorowcy zbierają kilka lat na wyjazd do Namibii ;) Mnie Kazimierz satysfakcjonuje, z wyjątkiem rosy znad okolicznych łąk, która była tam dla mnie większym problemem niż rozświetlone niebo.

     

    Ale w tym momencie dla mnie wybór konkretnej miejscówki schodzi na drugi plan, bo najważniejsze jest w ogóle ruszenie się z telepem dokądkolwiek.

     

    Jak będzie się coś działo, to może skuszę się i na te Bliziny. Byle nie Zblewo, bo to już dla mnie prawie Bieszczady ;)

     

    Pozdrawiam,

    Alex

  4. Witam!

     

    Od jakiegoś czasu miałem przerwę w praktykowaniu naszego hobby i właśnie zastanawiam się nad odkurzeniem gratów ;) Jakieś spotkanie obserwacyjne zapewne podziałałoby mobilizująco. Również włączam obserwowanie wątku.

     

    Tylko te Wasze Bliziny to tak patrzę 60 km ode mnie. Miejscówka pewnie niezła, szczególnie w okolicach nowiu. Myślę jednak, że ekipa trójmiejska powinna znaleźć sobie coś bardziej "praktycznego w użyciu" ;)

     

    Nie chcę nic sugerować, ale do Kazimierza (swojego czasu wykorzystywanego jako miejscówka obserwacyjna) mam jakieś 15 min. :szczerbaty: Oczywiście wszystkie inne propozycje również mile widzane.

     

    Pozdrawiam,

    Alex

  5. Witam,

     

    Obłoki srebrzyste w Gdyni tak nam w ciągu ostatnich nocy spowszedniały, że rodzina zaczęła komentować: "Eee, tam... wczoraj były jakieś takie lepsze..." :)

     

    Jak ktoś chętny z 3miasta do wspólnych obserwacji to zapraszam na "widoczek" w Gdyni ul. F. Ceynowy, wspaniała panorama miasta i świetny punkt to obserwacji obłoczków.

    Pozdrawiam

     

    Moja miejscówka mieści się kilkaset metrów od ul. Ceynowy (SancreTor, mam nadzieję, że poznajesz ten komin?). Linie wysokiego napięcia trochę psują widok akurat w kierunku północnym, ale za to nie muszę zdejmować kapci :D

     

    Pozdrawiam,

    Alex

    IMG_0404.jpg

    IMG_0405.jpg

    • Lubię 2
  6. Witam!

     

    Potwierdzam otrzymanie Kalendarza Astronomicznego na XXI w. Nie miałem jeszcze czasu dokładnie się zapoznać z zawartością, ale na pierwszy rzut oka jestem mile zaskoczony. Spodziewałem się czegoś zawierającego głównie tabelaryczne zestawienia dat, momentów itp. Tymczasem w książce jest nadspodziewanie dużo opisów, wyjaśnień i ilustracji.

     

    Dziękuję i pozdrawiam!

    Alex

  7. Witam!

     

    Muszę przyznać, że nie spodziewałem się tak dobrego wyniku. Szczególnie biorąc pod uwagę, że grzebałem się z odpowiedziami prawie całą dobę. No i jeszcze ten błąd w pytaniu siódmym... :Boink: Kolejny raz potwierdziła się zasada, że trzeba myśleć co się robi, a nie tylko bezmyślnie podstawiać liczby do wzoru ;)

     

    Myślę, że większość z uczestników zgodzi się z opinią, że poziom trudności Mini-konkursu Hermesa był wyższy niż w przypadku PAAA Roberta. I to mimo mniejszej ilości pytań. Dwudziestu TAAAKICH kolejek chyba bym nie wytrzymał :D

     

    Hermesie, dziekuję za kolejną dawkę emocji i za wspaniałe opracowanie odpowiedzi.

     

    Jako nagrodę wybieram:

    1. „Kalendarz Astronomiczny na XXI wiek”.

     

    Pozdrawiam,

    Alex

  8. Witam,

     

    Nie ma się co oszukiwać i trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Jeśli Kuba zdecyduje się wziąć udział w dogrywce, wszyscy pozostali automatycznie wezmą w niej udział "dla sportu" :D

     

    Ja mimo to deklaruję chęć kontunuowania zabawy. Jeśli jednak moje odpowiedzi do Ciebie nie dotrą w wyznaczonym czasie, będzie to oznaczać, że Szanowna Rodzina na wieść o dodatkowej kolejce dokonała linczu :ha:

     

    Pozdrawiam,

    Alex

  9. Witam serdecznie!

     

    Gratuluję zwycięzcom! Byliście niedoścignieni. :notworthy:

     

    Dziekuję Robertowi za czas poświęcony na organizację konkursu, wspaniałe nagrody oraz anielską cierpliwość jaką musiał się wykazać w ciągu tego roku. Cierpliwość, którą - nie ukrywam - również ja wystawiałem niejednokrotnie na próbę :rolleyes:

     

    Ale dziękuję również pozostałym uczestnikom konkursu, którzy depcząc mi po piętach mobilizowali mnie do jeszcze większych wysiłków. To również dzięki Wam przeżyłem rok wspaniałej, choć bardzo wymagającej, zabawy.

     

    Łamiąc nieco zaproponowany porządek ;) jako swoją nagrodę wybieram:

    15. Książka - Niebo - P. Rudź

     

    Z życzeniami pogodnego nieba,

    Alex

  10. Cześć,

     

    Solidne podstawy teoretyczne zawsze w cenie :D Ja osobiście zaraziłem się bakcylem dzięki "Niebo. Poradnik użytkownika" Davida H. Levy'ego. Ale ta pozycja jest obecnie chyba trudnoosiągalna (podobnie chyba, nieco nowsza, "Gwiazdy i planety" tego samego autora). Koledzy zapewnie podrzucą kilka bardziej aktualnych tytułów (naprawdę nic nie można znaleźć na tym naszym ogromnym forum? ;) ).

     

    Zwrócę jednak uwagę, żebyś nie przesadził z tą teorią. Godziny spędzone samodzielnie pod nocnym niebem są bezcenne. Więc na początek - obrotowa mapka nieba i do dzieła! Znajomości gwiazdozbiorów nie zastąpi nawet w przyszłości super wypasiony montaż z GoTo. Sam się przecież nie zorientuje względem sfery niebieskiej :D

     

    Pogodnego nieba!

    Alex

  11. Panowie,

     

    Zamiast spekulować, policzylibyście coś czasami :rolleyes: Kwestię widoczności meteorów roju, którego radiant znajduje się pod horyzontem dyskutowałem niedawno z Robertem w związku z jednym z pytań w konkursie Per Aspera Ad Astra (Piotrze, to między innymi dzięki temu pytaniu dystans w klasyfikacji konkursowej pomiędzy nami niebezpiecznie zmalał ;) ):

     

    http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=24730&view=findpost&p=370114

     

    Wykonałem wtedy podobny szkic. Z tym, że poszedłem dalej i z zależności geometrycznych wyznaczyłem graniczną głębokość radiantu. Przedstawia się ona wzorem:

     

    alfa=arccos(R/(R+H)), gdzie:

    alfa - szukany kąt,

    R - promień Ziemi,

    H - wysokość na jakiej meteory mogą zacząć być obserwowane (zaczynają "świecić").

     

    Przyjmując: R=6400 km, H=120 km otrzymujemy kąt ok. 11 stopni. Biorąc pod uwagę, że w rzeczywistości radiant roju nie jest punktowy, a podawany czas obserwacji zjawiska jest nieprecyzyjny wcale nie byłbym taki pewien, że nie był to Leonid.

     

    Pozdrawiam,

    Alex

  12. Witam,

     

    Pomiędzy mną i Robertem wywiązała się dyskusja odnośnie pytania 14 w kolejce 17 konkursu. Przypomnę:

     

    14. Dlaczego w Polsce nie można obserwować Leonidów na wieczornym niebie?

     

    W udzielonej odpowiedzi podałem w wątpliwość ową niemożność, sugerowaną przez pytanie. Wspomniana dyskusją, którą toczyliśmy z Robertem dotyczyła dwóch kwestii:

    - definicji "wieczornego nieba" oraz

    - możliwości obserwowania roju, gdy jego radiant znajduje się pod horyzontem.

    O ile pierwsza kwestia pozostaje w ścisłym znaczeniu tego słowa nierozstrzygnięta, to niniejszym oświadczam publicznie ;) że myliłem się twierdząc, iż meteoryty roju można obserwować przy dowolnej "głębokości" radiantu pod horyzontem. Wydawało mi się, że położenie radiantu pod horyzontem ogranicza jedynie liczbę możliwych do zaobserwowania zjawisk. Po zastanowieniu się jednak nad geometrią zagadnienia musiałem przyznać Robertowi rację - istnieje pewna graniczna głębokość radiantu pod horyzontem, której przekroczenie uniemożliwia obserwowanie jakichkolwiek meteorów związanych z rojem. Zdesperowany, wyznaczyłem nawet ten kąt geometrycznie (wyszło mi ok. 11 stopni, przy założeniu uproszczonego modelu z punktowym radiantem i obserwatorem na poziomie morza) ale myślę, że nie ma sensu zanudzać Was w tym miejscu obliczeniami.

     

    Pozdrawiam,

    Alex

  13. Witam,

     

    W związku z pewną zmianą koncepcji, oferuję do sprzedaży montaż azymutalny Vixen Porta. Montaż został zakupiony przed wakacjami i jest na gwarancji do 06.2011 (w komplecie karta gwarancyjna i paragon). Był używany w czasie jednego wyjazdu i kilka razy w czasie obserwacji balkonowo - tarasowych.

     

    Stan praktycznie sklepowy. Jedyne ślady użytkowania to rysy po okularach na półce na akcesoria i lekkie wytarcia stóp - patrz zdjęcie. Od momentu zakupu jedno z cięgieł było luźniejsze - używałem go w związku z tym do regulacji w azymucie i nie stanowiło to problemu. Posiadam oryginalne opakowanie, co ułatwi ewentualną wysyłkę.

     

    Recenzja montażu znajduje się pod tym adresem: http://www.astronoce.pl/katalog.php?id=154

     

    Cena: 800 zł, zawiera koszty wysyłki.

     

    Pozdrawiam,

    Alex

    DSC02989.JPG

    DSC02991.JPG

    DSC02990.JPG

    DSC02992.JPG

    DSC02994.JPG

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.