Bastian

Właśnie o to mi chodzi, że przed zakupem telepa trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, które stawiane było na tym forum chyba setki razy - do czego teleskop ma służyć ? Też kiedyś myślałem, że istnieje sprzęt uniwersalny "do wszystkiego" i szybko się przekonałem, że jest inaczej.

Miałem Syntę 102/1000 przez miesiąc. Ogólnie byłem zadowolony ale jako że lubę popatrzeć głębiej na "deep space" zrezygnowałem z niego na korzyść newtona 200/1000. Obrazy M31, M57, M13 itp. były dla mnie mało satysfakcjonujące. Poza tym była ona na EQ3, który był mało stabilny przy tym telepie.

Dzięki Leszek ! Nie otrzymałem jeszcze kolimatora, ale jestem przekonany, że rozwiąże on wiele moich problemów i dylematów na temat kolimacji mojego nowego newtona. :hello2: Życzę Tobie (jak również wszystkim forumowiczom) Wesołych Świąt i realizacji w przyszłym roku jeszcze wielu Twoich planów, które mam nadzieję pomogą również nam uzupełnić swoją wiedzę i sprzęt do naszych astronomicznych "zabawek". Pozdrawiam Bastian

Zdecydowanie dopisuję się na listę chętnych na kolimator.

CDev, mam wrażenie, że jakbyś więcej czytał forum, a mniej na nim pisał to rozumiałbyś więcej. Przecież odpowiedź na to o co pytasz jest już w innych wątkach, może nie dosłownie, ale z nich wynika. Ja bardzo dużo korzystam po prostu czytając (ze zrozumieniem) co bardziej doświadczeni mają do powiedzenia. Jak każdy chciałby pisać o swoich problemach i rozterkach na tym forum, to zawartość merytorycznie użyteczną trudno byłoby znaleźć? Pomyśl o tym. :roll:

Z muzyką niesamowite wrażenia są podczas seansów w planetariach. Nie wyobrażam sobie pokazu w planetarium bez odpowiedniej muzyki. Nie zawsze autorzy pokazów dobierają ją fortunnie, ale to już kwestia gustu i jaka muzyka działa nam na wyobraźnię. Byłem kiedyś w muzeum ziemi w W-wie na wystawie meteorytów, gdzie w sali z meteorytami jako tło muzyczne brzmiała muzyka zespołu Lightwave "Tycho brache". Efekt był wg mnie kolosalny ! Poza tym polecam wam zdobycie tej płyty poświęconej temu duńskiemu astronomowi. Jest to niesamowicie sugestywna, nastrojowa muzyka elektroniczna inspirowana niebem. Wszystkie płyty o których piszę (min inspirowane astronomią) można kupić wysyłkowo w jedynej chyba tego typu w Polsce firmie wysyłkowej: www.generator.pl Emde, jeśli lubisz "astronomię na sucho" to koniecznie kup tą płytę. Jest tam min utwór "Mapping the sky" przy którym gwarantuję, będzie Ci się dobrze rysowało mapy nieba. Kris - wypróbuj tą płytę koniecznie. Jak Wam się spodoba to podrzucę Wam jeszcze kilka sprawdzonych tytułów.

Kris, Mythodea jest suuuper, ale spróbuj też zdobyć płytę Briana Eno "Apollo" do misji Apollo oczywiście. Jest tam (jeden z wielu pięknych) utwór "Under stars". Spróbuj kiedyś, jeśli masz możliwość, położyć się wygodnie na leżaku na balkonie lub w innym dogodnym miejscu włączyć go na walkmanie i spojrzeć na niebo przez lornetkę. Wtedy zobaczysz czy nie ma fantastycznego efektu. Oczywiście różne ludzie mają gusta i nad tym nie dyskutuję. Dzielę się tylko swoimi wrażeniami.

Jeszcze nigdy się nie ubawiłem na forum Forum uczy, forum radzi, a i pośmiać się czasem nie zawadzi.

Jest oczywiste, że muzyka i obserwacje nie pasują do siebie na wspólnych obserwacjach, czy na zlotach astro (przynajmniej nie podczas obserwacji ), a poza tym kto targałby jeszcze ze sobą na obserwacje poza telepami jeszcze aparaturę nagłaśniającą :!: :!: :!: . Miałem na myśli np. zestaw: balkon + lornetka + muzyka lub samotne obserwacje przez telep w terenie z walkmanem.

Chciałbym zapytać, czy lubicie prowadzić obserwacje słuchając muzyki, np. z walkmana ? Wg mnie rozgwieżdżone niebo i pewnego rodzaju muzyka daje niesamowity efekt. Na początku lat 70-tych zespół Tangerine Dream grał muzykę zwaną czasem "kosmiczną". Czy próbowaliście kiedyś słuchać muzyki inspirowanej kosmosem razem z obserwacjami gwiazd, planet, czy Księżyca. A np. muzyka Briana Eno do misji Apollo, czy Steve Roach`a ze swoimi kosmicznymi inspiracjami ? Nawet nie spodziewałem się, że aż tak dużo muzyki swoje inspiracje czerpie z gwiazd. Jest to zazwyczaj niesamowicie relaksująca i „odrywająca od ziemi” muzyka. Można zupełnie przy tym stracić rachubę czasu. Jeśli nie próbowaliście to polecam serdecznie. Czasem obrazy które oglądałem wzmocnione muzyką dawały niezapomniane wrażenia.

CDev, myślę, że jak zechcesz to możesz zostać „Radą Forum” albo nawet „God”, nie poddawaj się ! Proponuję jeszcze wraz z przekroczeniem nowego stopnia na forum wysyłać specjalne gratulacje (jakąś laurkę) z życzeniami zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności. A poza tym awansowany powinien stawiać wszystkim kolejkę :guiness: To byłby element integracji z kolegami z forum (i koleżankami oczywiście).

Masz pewnie na myśli wartość jakościową jak sądzę bo cenowo nawet nie koniecznie. W tej samej cenie można znaleźć coś przez co zobaczysz duuuuuuuuuuużo więcej i lepiej.

Widzę CDev, że stopnie na forum mają dla Ciebie duże znaczenie. W takim razie gratulacje z osiągnięcia tytułu "Jr. Member" i jeszcze wielu wspaniałych postów. W tym tempie gdzieś około grudnia szykuj się do Rady Forum. Może to jakoś oblejemy. :guiness:

Polecam jednak wszystkim potencjalnym nabywcom pomijać frustrujący etap "U", przejść od razu do sprawdzonego sprzętu o którym na tym forum sporo już napisano, zaoszczędzić czas i pieniądze i nie powtarzać błędów kolegów. Przepraszam jeśli swoją opinią uraziłem być może zadowolonego użytkownika sprzętu "U" (słyszałem, że tacy się zdarzają).

No to aż dziw bierze, że te partacze jeszcze na rynku funkcjonują przez tyle lat. Jak sobie pomyślę ile przez nich zmarnowałem nerwów i pieniędzy to nawet po parunastu latach szlag mnie trafia i chce mi się kląć.

Wiele lat temu kupiłem za swoje pierwsze oszczędności U90/900 i to był błąd za który dużo zapłaciłem. Wszystko w tym telepie to pomyłka i kpina z klienta. Telep miał podobno 5 lat gwarancji, ale stan w jakim go sprzedawano wymagałby zainstalowania pająka, a nie jakiegoś drucika bez żadnej regulacji, wymiany tandetnego pryzmatu na drucie na lusterko wtórne, wymiany wyciągu okularowego, który był chyba tylko jego atrapą bujającą się na wszystkie strony, wymianą okularów, które do niczego się nie nadawały, wymianą montażu, o którym daruję sobie komentarza. :shock: :shock: :shock: Zostaje nam z telepa tylko sama rura i lustro, które dość szybko zmatowiało. Pominę już całą moją drogę przez mękę na temat mojej długiej drogi doprowadzania tego złomu do stanu używalności i kosztów z tym związanych, ale jednej rzeczy firmie „U” nie daruję nigdy. :twisted: :twisted: :twisted: Na moje wielokrotne listy telefony, prośby i groźby pan „U” powiedział mi że za takie pieniądze to może mi zaoferować właśnie taką jakość. :twisted: :twisted: :twisted: Czyli to ja nie wiedziałem, że „model nr 5” był tylko atrapą poglądową, a nie teleskopem. Gdyby pan „U” był bliżej to pofatygowałbym się osobiście do niego aby wrzucić mu jego „produkcję” przez okno. :pistol: Największą szkodą w tym wszystkim było to, że zniechęciłem się na długi czas do rozwijania swoich zainteresowań. Piszę o tym ponieważ chcę ostrzec wszystkich zainteresowanych ofertą „U”. :!: Tańsze modele to atrapy do pokazywania dzieciom w szkole. :!: Droższe podobno do czegoś się nadają po przeprowadzeniu zaraz po zakupie drobnego (a może całkiem dużego) remontu. :!: Nie wiem czy przez ostatnie lata coś się zmieniło w jakości produkcji „U”, ale ja z pewnością nie chcę tego sprawdzać. P.S. Z trudem powstrzymałem się przed używaniem słów uważanych za niecenzuralne

Marketingowo Himpol jest do d........ :pistol: Nie dość, że obiecują i nic z tego nie wynika, :evil: to jeszcze nie starają się zatrzymać klienta. Jak panowie z Himpolu się nie obudzą to ich bezradność w zakresie dostępności oferty może "wykosić" ich z rynku. :cry2:

Ja polowałem na pewnego Celestrona z Himpola przez pół roku :twisted: i w końcu się poddałem. Kupiłem telep w FotoClassic i jestem zadowolony.

Podobno trzeba się już ustawiać w kolejkę po Synty. :shock: Może następna dostawa jest już nieformalnie sprzedana. :shock: :?: To dopiero bezprecedensowe zjawisko na polskim rynku astrosprzętu. :!: Może to już psychoza. :!: :?: Tak czy owak myślę, że eposy pochwalne na temat Synty nie są bezpodstawne, ponieważ wielu doświadczonych w branży forumowiczów potwierdza ten fakt (no może pominąwszy wyciąg). Poza tym wszystko w tym przypadku jest mierzone współczynnikiem jakość-cena, a tu chyba jest nieźle.

Też już szukałem tego paska do ewentualnego tuningu mojego wyciągu i znalazłem takowy pod nazwą "taśma teflonowa" w supermarkecie Leroy Merlin (ul. Modlińska W-wa). Zastąpić tym pasków ślizgowych się nie da bo grubość tej taśmy to jakieś 0,1, może 0,2 mm. Poza tym nie posiadało to coś własnego lepiszcza. Podklejanie istniejących pasków tym również nie ma sensu. Do podklejania najlepsza byłaby taśma obustronnie klejąca o czym Janusz już pisałeś.

Leszek - wróć jeszcze kiedyś do tematu "kolimator"! Nad tematem kolimacji muszę jeszcze trochę popracować, a Twój kolimator z pewnością pomógłby pomóc nie tylko w moim przypadku. Kiedyś w Himpolu obiecywano sprowadzić jakiś kolimator laserowy Celestrona, ale póki co nic na ten temat od pół roku nic nie słychać.

Ja zamawiam 2 szt. XXL

Podobno bardziej prawdopodobny jest styczeń a cena ma być utrzymana. Różnica może jednak wynikać z różnic kursowych.

OK wczoraj byłem wkurzony na ten wyciąg, oglądałem go późnym wieczorem i nie zauważyłem, że są rzeczywiście dwa paski i "coś" naprzeciwko zębatki - jakby jakaś wkładka do której dociska się tuleję. :? Wszystkie trzy elementy są rozmieszczone co 120 st. Miałeś rację Adam, że dokręcenie śrub trochę pomogło, ale i tak efekt jest dość żałosny. Myślę, że w Waszych Syntach jest podobnie. W Syncie 100/1000 wyciąg był podobny a pracował praktycznie bez żadnych luzów - nic nie rozumiem z tej techniki po chińsku. Czy do "uszczelnienia" luzów trzeba odkręcać cały wyciąg, czy można to zrobić na telepie ?

Koledzy ! napiszcie coś więcej o tej 250-tce. Minął tydzień i nic, a mnie ciekawość zżera :slon: .