Skocz do zawartości

Lotar

Społeczność Astropolis
  • Postów

    608
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lotar

  1. Takimi fotami uzasadniam żonie potrzebę kupna astrokamery. Kurza stopa, ale czy kolorowej!!!!!! jak tu wszyscy wolą B&W ))
  2. Faktycznie M64 - boska
  3. Z 19/20-05-2007 nie warto było spać. Do walki stanęła M101 oraz ED80 po strzałach 13X360 sek/800iso/Canon 300D upolowałem Pozdrawiam
  4. Jeśli chodzi o kolizję, oczywiście jest takie ustawienie ED80, które wraz z aparatem będzie zahaczać o statyw. Jest to prawa strona rejonu około biegunowego (patrząc twarzą na GP). Z chwilą zbliżania się fotografowanych obiektów do zenitu problem znika. Tak naprawdę trzeba chwilę zaczekać na górowanie fotografowanego rejonu.
  5. Sorry nie potrafiłem we wcześniejszym wątku zmienić wątku.
  6. M51 z kwietnia starałem się "ugryźć" trochę inaczej przy obróbce. A oto co wyszło poniżej Sprzęcior Ed80+Canon 300D mod, 10x300 sek, 800iso
  7. JaLe - problemów nie dostrzegam, wobec faktu, iż ciężar celownicy (w sposób właściwy) równoważy ciężar astrokamery. Szczególnie podkreślam, że SPOSÓB WŁAŚCIWY ponieważ tak naprawdę musi istnieć niewielka "nadwaga" lewego ramienia jeśli głowica przechylona jest w lewo od południka lokalnego - podobnie sprawa się ma jeśli chodzi o prawą stronę od południka - wówczas lekko przeważamy prawe ramię. I to wszystko
  8. Czołem wszystkim Zasadniczo zgadzam się z kolegami, niemniej pozwolę sobie wskazać, że celowanie 2 rurką (zamocowaną na pręcie przeciwwagi) nie jest na tyle złym rozwiązaniem, bowiem w tym przypadku nie mam jakiegokolwiek problemu z wyszukaniem gwiazdy prowadzenia, poprzez nieduże korekty góra-dół, prawo-lewo lunety celującej (TESSAR 4,5/300). Należy jedynie rozważnie dobrać wagę celownicy (zastępująca ciężarek fabryczny) i wszystko jest OK. Tak, jak wskazał A Jesion obiecującym będzie użycie Off-AG z b. czułą kamerką, która "zawsze" potrafiłaby cokolwiek znaleźć bez względu na punkt fotografowania. Ponieważ ja wykorzystuję SC1 czas naświetlania do 7 sek nie zawsze pozwala odnaleźć wystarczająco dobrą gwiazdę na guider. Czekam być może zastosowanie innych kamerek wyeliminują ten problem. Lotar
  9. Czołem Dokładnie zasiadam w podświdnickiej wiosce Śmiałowice
  10. Jeśli dolnośląska Świdnica to i owszem
  11. Heniek prawdę mówiłeś, Artemis to jedynie rozwiązanie aby iść dalej, ale co na to moja połowica M106 naprawdę świetna
  12. Heja 13-04-2007 to noc polowania na Lwa i jego słynny tryplecik Ed80+Canon 300D mod+10x360sek+800iso+GPD2 guding Czołem
  13. Qubanos ma rację. Trza ci również drugi silnik DE i guiding
  14. Kolejny strzał w emkę, tym razem M13. Postanowiłem poeksperymentować. Do Ed80 podpiąłem telekwerter x2, niestety ujawniła się znaczna dystorsja poduszkowa. Oczywiście wykonałem crop pełnej klaty. ED80+telekonwerterx2+Canon 300D mod.+ 12x360sek, 800iso+ GPD2 Pozdrawiam
  15. Czołem dwa zloty w tym samym czasie, jedni działali w Bieszczadach drudzy niedaleko Poznania, a mnie tym razem pozostało zostać w Świdnicy. Nie marnowałem jednak czasu. Sprzęcior Ed80+Canon 300D mod, 10x300 sek, 800iso, GPD2 guide Pozdro
  16. Witajcie bracia Postanowiłem podzielić się z wami moimi przemyśleniami i tym co zdołałem zrobić w tej sprawie. Od jakiegoś czasu użytkuję SkyWatchera 80ED i w trakcie nocnych działań pojawiły się pewne niedogodności, które ostatecznie postanowiłem wyeliminować. Chodzi przede wszystkim o problemy z wielokrotnym kadrowaniem ujęć tego samego rejonu nieba podczas jednej fotograficznej nocy w przypadku np. wymiany filtrów. Przedstawione poniżej rozwiązanie pozwala na „wypinane” aparatu od lunety a następnie po kilkukrotnej wymianie filtrów powrót do ustawienia identycznego kadru fotografowanego poprzednio obiektu. Cały pomysł opiera się na wykonaniu obrotowej obejmy (foto poniżej), które z przyspawanym niewielkim płaskownikiem stanowić będzie bazę naszych ustawień. Trzeba wspomnieć, że ową obejmę można obracać 360 stop. i blokować w dowolnym położeniu w zależności od potrzeb. Poniżej ujęcie wyciągu SW80ED A tak wyglądają fabryczne pierścienie odkręcone już od fokusera. Tutaj już połączone ze sobą elementy Kolejnym krokiem było kupienie złączki fotograficznej z wewnętrznym gwintem filtrowym oraz zewnętrznym gwintem o skoku 0,75. W przedmiotowej złączce w kołnierzu nagwintowałem otworek M3 do wkręcenia kołka oporowego. I do boju to wszystko do kupy Zasada działania prostego mechanizmu polega opieraniu wkręcanego kołka o wystający płaskownik. Możemy później powracać wiele razy do tego samego położenia. Widok końcowy No i to tyle w tym temacie.
  17. Tak się zastanawiam, czy istnieje możliwość powrotu do oryginalnego software w warunkach domowych?
  18. Lotar

    NGC 6888

    Zdecydowanie ta druga wersja, zdecydowanie
  19. Lotar

    ROSSETA x3

    Emde Tak jak napisałeś czuję, że bez Ha nie da rady zbyt wiele zdziałać z obiektami wodorowymi. PS. Świetna Rosseta
  20. Koń, jak koń nie lubi, jak go agresywnie traktują. Teraz w wersji łagodniejszej.
  21. W moim kompie jest zdecydowanie lepiej
  22. Czołem Na pożegnanie wszyscy razem...... A oto mój kuc jeszcze z Jezior. To co nastręcza mi kłopotu to konwersja plików RAW na TIFF w taki sposób, aby uniknąć widocznych ukośnych pasków. Ostatnio celu używam oprogramowania DDP dołącznoego do Canona 350 Ilość naświetlań 15 strzałów, ISO 800.
  23. W sieci znalazłem takiego oto kuca Wykonany przez Gerharda Bachmayera za pomocą: Modified Canon 20D mounted on a TMB 80mm/F6 + Televue 0.8x reducer/flattener. Halpha ( Astronomik Ha, 13nm): 12x600sec/ISO800; RGB ( IDAS-LPS): 15x300sec/ISO800. Calibration and stacking, averaging, color balancing, sharpening in Images Plus and Photoshop CS2. A zatem można takim filterkiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.