Skocz do zawartości

grzybu

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez grzybu

  1. 120/600 też ciekawie wygląda, ale ile to waży i gdzie można kupić za mniej niż 1699 (astrokrak)?

    Do refraktorka nie mam zamiaru używać oryginalnej kątówki i okularów. Będę przekładał kątówkę i bino z mojego Maka. Ta kątówka nie jest zła, a poza tym jakoś się przyzwyczaiłem do obserwacji dwuocznych.

    100/500 kosztuje razem z AZ-3 1073 zł co po sprzedaży AZ-3 dałoby poniżej 900zł za tubę.

     

    OK, widzę na teleskopy.net 120/600 z eq3 za 1550. Może bym sobie nawet zostawił tego eq3 do planet i ewentualnego astrofoto z krótkimi ogniskowymi (100 mm)?

    Teraz pozostaje sprawdzić jaka jest różnica wagi między tubami.

  2. Witam wszystkich,

     

    Od dłuższego czasu zastanawiałem się nad czymś nieco lepszym do DS'ów, niż mój Mak102. Myślałem nad jakąś lornetką z obiektywami 70-80 mm, tyle że one są dość ciężkie. Głównie zależy mi na dużej mobilności sprzętu i szerokim polu. Mój Mak jest świetny do planet, Księżyca i Słońca, ale ma małe pole.

    W poniedziałek miałem okazję oglądać kometę przez SW 100/500 od Misiowatego i muszę przyznać, że o ile ilość detalu w samej komecie była podobna do mojego Maka to pole było powalające ;) Gwiazdki też pięknie wyglądały.

    Tak się zastanawiam, czy sobie czegoś takiego nie sprawić? Dodam, że jak tylko znajdę chwilę czasu to mam zamiar zaprojektować głowicę typu Giro, którą potem dam kumplowi do zrobienia. Przy takiej głowicy mógłbym zamocować Maka i refraktor na raz i po prostu przekładać bino z kątówką. Do tego refraktor byłby trochę bardziej uniwersalny jako trawelerek w wypadku, kiedy byłbym bardziej ograniczony co do bagażu i mógłbym zabrać tylko jeden mały sprzęt plus statyw foto.

    Zależy mi na niewielkim sprzęcie i zdaję sobie sprawę, że taka Synta 8" na dobsonie bije taki tandem jeżeli chodzi o zasięg i planety. Ale planety z mojego Maka mi się podobają i potrzebuję czegoś do szerokiego pola.

    No i cena tego rozwiązania nie jest wysoka.

  3. Dlatego ja się nastawiłem od razu na WO 10x50. Mam teraz Bilorę 10x50, z nieco nieostrym po brzegach lewym torem, ale do zorientowania się w obserwowanym obszarze nieba wystarcza. Lata lecą i myślę, że źrenica 5mm to max. Ten WO wygląda ciekawie w opowieściach i może to będzie dobry wybór? Mam przystawkę bino WO i jakość mi odpowiada. Jak lornetka trzyma ten poziom to będzie dobrze, chociaż ciężko ;)

  4. Może skontaktuj się z jakimś metalografem? On Ci to ładnie wytrawi bez ryzyka.

    Ewentualnie, może zadzwoń po prostu do kogoś od materiałoznawstwa na UŚ i poproś o wytrawienie. Może wtedy na miejscu Ci odpalą trochę gotowego roztworu? Robiliśmy takie rzeczy nie raz na studiach i nikt nie miał nawet fartucha dziurawego, no chyba, że od iskier przy szlifowaniu przy określaniu na oko zawartości węgla.

    A kwas azotowy jest naprawdę agresywny i człowiek wyrabia sobie po jakimś czasie szczególny rodzaj refleksu o jaki by się nigdy nie podejrzewał. Chociaż pewnie też bym się dał złapać przy tak słabym stężeniu kwasu. Niby nic szczególnego nie powinno się stać (co było w tym alkoholu?). Kiedyś u nas kwaśniejsze deszcze leciały ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.