Skocz do zawartości

Krzysztof_K

Społeczność Astropolis
  • Postów

    157
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Krzysztof_K

  1. Witam. W imieniu zespołu redagującego pragnę poinformować, że właśnie wydaliśmy czwarty w tym roku numer biuletynu Proxima (4/2013). Oprócz naszych stałych pozycji tym razem przygotowaliśmy obszerny materiał na temat obserwacji spektroskopowych nowej w Delfinie oraz informację o polskich obserwacjach ciekawej zmiennej AO Her, która do niedawna uważana była za zmienna półregularną, a okazała się przedstawicielką grupy zmiennych typu R CrB.
    Co poza tym? Zobaczcie sami :)


    Zachęcam do pobrania naszego biuletynu:

    http://www.astronomica.pl/proxima14.pdf

     

    proxima14.JPG

     

    Przypominam, że biuletyn PROXIMA wydawany jest wyłącznie w wersji elektronicznej w formacie PDF. Wcześniejsze numery można pobrać ze strony: http://www.astronomica.pl/proxima.html

     

    Biuletyn posiada także profil na portalu facebook.com

    http://www.facebook.com/pages/Proxima/253077781413353

    • Lubię 1
  2. Mam 10 cali f4.8 (1200mm) a kamerka ma chip 752 x 580 pixeli, o rozmiarze 8.6 x 8.3uM, co daje wielkość chipa 6.47mm x 4.83mm.

    Proste obliczenie mówi że pole widzenia tego zestawu to około 14x18 minut (lub jak kto woli 0,23x0,3 stopnia), przy rozdzielczości 1.5 sekundy na pixel... Przy tak mikrym polu widzenia proste niby sprawy urosły mi do rangi konkretnego problemu :(

     

    ...

    Podpowiedzcie jakąś metodę..

     

    Witam. Mam kamerę z takim samym chipem na metrowej ogniskowej (200/1000).

     

    Moim zdaniem podstawa to szukacz. Jeśli z teleskopem dobrze zgrasz szukacz i jego krzyż skierujesz na jasną gwiazdę to nawet w tym małym polu widzenia kamery musi się ona znaleźć. Może być lekko z boku kadru lub na krawędzi, ale będzie. Potem korygujesz położenie ręcznie, obserwując położenie gwiazdy w kadrze. Aling dla 3-4 gwiazd i powinieneś trafiać.

    Jak coś nie trafia to nigdy nie przekładam okularu w miejsce kamery, wszystko koryguję na szukaczu i nigdy nie mam problemów z ponownym ustawieniem.

     

    Pozdrawiam

    KK

  3. w czasie każdej sesji astrofotograficznej (nawet takiej zabawowo-testowej) powstaje materiał, który zawsze niesie za sobą wartość naukową, nawet jeżeli autor nie zdaje sobie z tego sprawy.

     

    A najlepszy tego przykład miał miejsce, gdy w 2011 roku wybuchła supernowa w M51 i okazało się, że przypadkowo i nieświadomie zrobiłeś jej zdjęcie zanim została odkryta ;)

     

    http://www.astronomica.pl/aktualnosci19.html

  4. Adam... dokładnie zgadzam się z Tobą. Tylko twórca dzieła wie jakie procesy zastosował. Ale ja założyłem sytuację, gdy wiadomo, że zdjęcie zostało poddane agresywnej obróbce.

    W rzeczywistości mam przeczucie, że obaj wiemy o co chodzi, tylko każdy z nas mówi o czym innym :)

     

    KK

  5. Krzysiu dobrze gadasz z jednym małym ale (i tu zaraz zostanę oskarżony o to, że nie jestem obiektywny bo sam co nieco focę) mianowicię czy zdjęcie ma miec charakter estetyczny czy zdjęcie ma charakter badawczy w jednym i w drugim przypadku nie zaszkodzi go troszkę "fotoszopować" w celu usunięcia chociaż by szumu który generuje matryca i elektronika bo nie należy on przecież do zarejestrowanego obrazu. A jego usunięcie zwiększy wartość i estetyczną i badawczą(poznawczą, naukową) zdjęcia.

     

    Usuwanie błędów/szumów matrycy czy elektroniki to także proces stosowany chociażby w fotometrii i ma na celu eliminację potencjalnych fałszywych sygnałów pomiaru.

     

     

    Adam_Jesion napisał:

    W ramach tzw dysonansu kognitywnego zadam pytanie:

     

    - kto jest lepszą osobą do oceny realności zdjęcie kosmosu, poddanego obróbce: a. osoba je tworząca (130 lat doświadczenia), b. osoba je oglądająca, która nie ma pojęcia o procesach, jakie tworzyły to zdjęcie?

     

    To było pytanie retoryczne. Może byśmy tak zaczęli szanować zdanie ekspertów, miast toczyć swoje "wydaje mi się"?

     

     

    Zależy jakiej obróbce poddane. Zwróćcie uwagę na to jakie zdjęcia poddaje się np. procesowi fotometrii czy astrometrii. Jako ktoś wie, to zrozumie o czy mówię.

    Ok Adamie, szanujmy zdanie ekspertów... jednak wybacz, ale dla mnie w tym przypadku ekspertem będzie osoba z grona astronomii jako nauki :)

     

     

    Powtarzam: ja nie mam nic przeciwko astrofotografii nawet w "hard-corowej" postaci. Sam popełniłem w życiu parę(dziesiąt) zdjęć. Każdy robi to co lubi i chwała mu za to. Ale błagam, nie przeceniajcie roli astrofotografii, jaką w przeważającej części uprawia się obecnie na forach, bo z tego wątku można wywnioskować, że prawdziwa astronomia opiera się na artystach, a reszta to tylko publiczność ;)

     

    Pozdrawiam serdecznie

    Krzysztof

    • Lubię 4
  6. Techniki cyfrowe dały nam możliwość nowego poznawania. Dzięki astrofotografii możemy zobaczyć wiele obiektów, których wizualnie nie bylibyśmy w stanie zaobserwować, a nasi przodkowie nie mieli nawet pojęcia o ich istnieniu. To dzięki astrofotografii sięgamy do krańców Wszechświata. Super, powinniśmy być z tego powodu szczęśliwi. Ale zaokrąglanie i poprawianie gwiazdek, dodawanie spajków, używanie masek i wyciąganie wyselekcjonowanych obszarów zdjęcia (np. mgławic) i inne „fotoszopowe” sztuczki fałszują rzeczywistość i faktycznie nie ma to za wiele wspólnego z astronomią naukową/poznawczą. Takie zdjęcia mają przede wszystkim wartość estetyczną, a może nawet artystyczną i jeśli dają zadowolenie autorowi to bardzo dobrze! Przecież astronomia dlatego jest taka piękna, ponieważ każdy może ją przeżywać na swój sposób.

     

    Ale astrofotografię można też wykorzystać inaczej. Być może lepiej pasowałaby tu nazwa fotoastronomia i chodzi o przedstawianie nieco innego obrazu Wszechświata, bardziej rzeczywistego, gdzie np. poziom sygnału mgławicy jest proporcjonalny do poziomu sygnału gwiazd tła. Ta „fotoastronomia” nie jest tak piękna, ale to potężne narzędzie badawcze.

     

    To jaką drogę wybierze astrofotograf zależy od tego do czego dąży. Jeśli ma duszę artysty to zdecydowanie pierwszą,… jeśli naukowca, to drugą.

    Obu powinniśmy oceniać pod kątem odmiennych kryteriów, ale żadnego z nich nie powinniśmy krytykować.

     

    Pozdrawiam :)

    KK

  7. Oczywiście, że nie łączę wizuala i fot do jednej oceny. Zdjęcia stanowią jako uzupełnienie (np. gdy nie mam czasu). Ponieważ (jak na moje oko) działo się coś ciekawego to, robiłem dwie rzeczy na raz. Nie porównuję też wykorzystując różne metody.Jednak czasem przydaje się, ponieważ różnice między wizualem i fot rzadko przekraczają 0.10 mag (gdy gwiazda zmienna i gwiazdy porównawcze są jaśniejsze niż 8.0 mag).

     

    I nie jestem nową osobą w obserwacjach gwiazd zmiennych, robię to od 2008 roku. Tylko, że teraz robię to znacznie częściej (od 2012). Jakby wszystko zależało od liczby postów ;)

     

    Nie obrażam się, ale cokolwiek się moim zdaniem dzieje, to wolę napisać. Później się czuję, że niepotrzebnie się odzywałem. Dobrze wiem, co ja robię. To już chyba trzecia taka sytuacja na tym forum.

     

    PS: Wiem, co to jest błąd systematyczny.

     

    W porządku, niczego Ci nie zarzucam, tylko tak zrozumiałem z Twojej wypowiedzi.

     

    Wczoraj również zaobserwowałem zatrzymanie spadku jasności nowej, ale nie wykonywałem dalszych ocen. Na chwilę obecną mam cirrusy na niebie, jednak mam nadzieję, że wieczorem trochę się wyklaruje, bo warto ponownie spojrzeć na gwiazdę.

     

    Pozdrawiam

    KK

  8. O tyle dziwne, że w czasie obserwacji robiłem zdjęcia i w ogóle nie było cirrusów.

    Na podstawie zdjęć, o 22:01 Nova rzeczywiście była niewiele słabsza niż ta 6.1 mag. (6.150 +/-0.025 mag.), a o 22:27 wizualnie oceniłem na 6.175 mag.

    A po przeanalizowaniu ok. 20 zdjęć po 00:40 oceny jasności wahały się od 5.95 mag. do 6.15 mag. Niestety nie robiłem zdjęć sprzed kilkunastu minut, dlatego nic nie mogę potwierdzić.

     

    Czy dobrze rozumiem, że niektóre oceny wykonujesz wizualnie na niebie, a inne na podstawie robionych zdjęć? Jesli tak, to nie możesz porównywać ich bezpośrednio ze sobą.

     

    Pozdrawiam

    Krzysztof

    • Lubię 1
  9. Witam. Kilka osób wymieniło Grę Endera autorstwa O.S.Card'a, natomiast ja poleciłbym jej kontynuacje, czyli "Mówcę umarłych" i "Ksenocyd". Jest jeszcze czwarta część tej sagi: "Dzieci umysłu", ale niestety nie czytałem.

    Z innych nie wymienianych do tej pory autorów poleciłbym H.Harrisona, a szczególnie lekki i relaksujący, z elementami humoru, cykl "Stalowy Szczur" :)

     

    Pozdrawiam

    KK

    • Lubię 1
  10. Witam. Z wielką przyjemnością oddajemy do dyspozycji naszych czytelników kolejny numer biuletynu PROXIMA. Mamy nadzieję, że spełni on Wasze oczekiwania. Ponieważ chcielibyśmy stale podnosić poziom materiałów, zachęcamy do przesyłania nam swoich uwag i spostrzeżeń.
    Link do najnowszego wydania:
    proxima13.JPG
    Przypominam, że biuletyn PROXIMA wydawany jest wyłącznie w wersji elektronicznej w formacie PDF. Wcześniejsze numery można pobrać ze strony: http://www.astronomica.pl/proxima.html
    Biuletyn posiada także profil na portalu facebook.com

     

    • Lubię 1
  11. Witam. Teoretycznie jest to możliwe, ale trzeba mieć dużo szczęścia. Prawdę mówiąc w dzisiejszych czasach ciężko liczyć na jakieś odkrycia wizualne. Jednak dysponując odpowiednio skonfigurowanym sprzętem z nieodłączną raczej dziś kamerą CCD, stosując usystematyzowane techniki obserwacyjne, można nadal powalczyć na tym polu. Najpopularniejsze są poszukiwania nowych komet, planetoid, supernowych, czy chociażby nieznanych gwiazd zmiennych.

    Oczywiście tego nie robi się z marszu, potrzebna jest odpowiednia wiedza i doświadczenie. Proponuję przejrzeć zasoby tego forum, bo jest na nim kilka przykładów takich amatorskich osiągnięć :)

     

    Pozdrawiam

    Krzysztof

    • Lubię 1
  12. Witam. W sieci właśnie pojawił się drugi w tym roku numer biuletynu Proxima (2/2013). O czym piszemy tym razem?
    W marcu na naszym niebie zagościła wyjątkowo jasna, widoczna gołym okiem kometa C/2011 L4 (PanSTARRS). Gdyby jej położenie było korzystniejsze dla obserwatorów z północnej półkuli, jej widok byłby dla wielu z nas niezapomniany. Nie mogliśmy przejść obok tego wydarzenia obojętnie, tym bardziej, że jeden z naszych obserwatorów i autorów tekstów o fotometrii CCD pokusił się o podobne próby z kometą. Ryszard Biernikowicz, bo o nim właśnie mowa, przygotował dla nas materiał o różnych podejściach przy fotometrii CCD komet. Mamy nadzieję, że przypadnie on naszym czytelnikom do gustu, tym bardziej, że jesienią być może czeka nas jeszcze atrakcyjniejszy spektakl z udziałem komety C/2012S1 (ISON).

     

     

    Drugim szczególnie polecanym materiałem jest artykuł autorstwa Mateusza Grali z Tczewa o amatorskiej próbie stworzenia modelu wybuchów supernowych. Mateusz gościł już na naszych łamach (patrz Proxima nr 3/2012), udowadniając, że nawet za pomocą amatorskich obserwacji supernowej w innej galaktyce, wykonanych na podwórku przed domem, można wyznaczyć odległość do galaktyki i jej rozmiary. Jak tym razem poradził sobie z tematem można przeczytać w naszym najnowszym numerze, do którego lektury serdecznie zapraszamy:

     

     

    http://www.astronomica.pl/proxima12.pdf

     

     

    proxima12.JPG

     

     

    Przypominam, że biuletyn PROXIMA wydawany jest wyłącznie w wersji elektronicznej w formacie PDF. Wcześniejsze numery można pobrać ze strony: http://www.astronomica.pl/proxima.html

     

     

    Biuletyn posiada także profil na portalu facebook.com

    http://www.facebook.com/pages/Proxima/253077781413353

    • Lubię 1
  13. Witam. Z minimalnym opóźnieniem, ale ukazał się pierwszy w tym roku numer biuletynu obserwatorów gwiazd zmiennych PROXIMA. Tym razem nie będę wymieniał poruszonych w nim tematów, sami sprawdźcie jak otwieramy kolejny rok z gwiazdami zmiennymi. Jestem przekonany, że każdy znajdzie w nim coś ciekawego dla siebie. :)

    Przy okazji chciałbym zaprosić miłośników i obserwatorów gwiazd zmiennych do dzielenia się z nami swoją wiedzą i wynikami obserwacji. Zapraszamy do współpracy!

     

    Link do biuletynu: http://www.astronomica.pl/proxima11.pdf

     

     

    proxima11.jpg

     

     

    Przypominam, że biuletyn PROXIMA wydawany jest wyłącznie w wersji elektronicznej w formacie PDF. Wcześniejsze numery można pobrać ze strony: http://www.astronomica.pl/proxima.html

     

    Biuletyn posiada także profil na portalu facebook.com

     

    http://www.facebook.com/pages/Proxima/253077781413353

     

    Zapraszam do lektury!

     

    Krzysztof Kida

    • Lubię 1
  14. Proponuję koledzy zakopać toporki. :)

    Tak to już jest, że każdy człowiek chce zaistnieć, pozostawić po sobie jakiś ślad istnienia. I to w różnych dziedzinach wiedzy, czy w ogóle życia. My jesteśmy z astro światka, dlatego jedni z nas polują na komety by ich nazwisko stało się wieczne, inny prezentują swoje astrofotografie czy też …. szkice. Robimy to co lubimy, lub możemy robić… i staramy się robić to najlepiej jak potrafimy. Co w tym złego? I fajnie jest jeśli ktoś z drugiego krańca świata może to zobaczyć, ocenić, skomentować.

    Pozdrawiam

    KK

  15. Witam. Ukazał się 10-ty numer biuletynu obserwatorów gwiazd zmiennych PROXIMA. A w nim:.... coraz częściej amatorzy sięgają do technik cyfrowych, które jeszcze jakiś czas temu praktycznie były dostępne tylko dla astronomów zawodowych. Opisywaliśmy już techniki CCD, ale dziś skuteczną i dokładną fotometrię można wykonywać nawet zwykłym sprzętem fotograficznym dostępnym dla szerokiego grona ludzi. Dowodzi tego praca i obszerny artykuł Ryszarda Biernikowicza na temat akcji obserwacji długookresowego układu zaćmieniowego AZ Cassiopeiae, koordynowanej przez zawodowych astronomów z Torunia, do której profesjonaliści zapraszają także miłośników astronomii.

    Jesień i zima to dobry czas na obserwacje Cudownej Wieloryba, która niedawno miała maksimum jasności. Publikujemy więc artykuł o niej i pierwsze podsumowanie nie zakończonej jeszcze akcji obserwacji. Kto jeszcze nie spojrzał na tę wspaniałą gwiazdę, to jest właśnie okazja, bo najbliższe możliwe do obserwacji maksimum przypadnie dopiero w 2018 roku.

    Ale oczywiście to nie wszystko w dzisiejszym numerze, mamy kilka innych ciekawych materiałów oraz nasze stałe pozycje, których nie będę już wymieniał, po prostu sami sprawdźcie.

    Przypominam, że biuletyn PROXIMA wydawany jest wyłącznie w wersji elektronicznej w formacie PDF.

    http://www.astronomica.pl/proxima10.pdf

     

    proxima10.JPG

     

    Wcześniejsze numery można pobrać ze strony: http://www.astronomica.pl/proxima.html

     

    Biuletyn posiada także profil na portalu facebook.com

    http://www.facebook.com/pages/Proxima/253077781413353

     

    Zapraszam do lektury!

    Krzysztof Kida

    • Lubię 4
  16. Ja kupiłem na innym portalu prenumeratę półroczną Uranii (3 numery) za 17 zł ... czyli za tyle ile kosztuje 1 numer AA :icon_biggrin:

     

    Zrobiłem to samo, pewnie na tym samym portalu. Wcześniej nie planowałem prenumeraty Uranii, ale jeśli w jakims stopniu do grudnia spełni moje oczekiwania, to kto wie, czy na przyszły rok nie wykupię pełnej.

     

    Tak więc myślę, że takie działania mają sens.

     

    Pozdrawiam

    KK

  17. Witam. Właśnie ukazał się kolejny numer biuletynu obserwatorów gwiazd zmiennych PROXIMA. O czym piszemy tym razem? Krótko…

    …astronomicznym wydarzeniem ostatnich miesięcy był niewątpliwie tranzyt Wenus na tle tarczy słonecznej, do którego doszło 6 czerwca w godzinach porannych. Jako, że zjawisko to powtórzy się dopiero za ponad 100 lat, a w naszym biuletynie nasza dzienna gwiazda ma szczególne miejsce, poświęciliśmy go trochę na przedstawienie kilku jego zdjęć. Autorom zdjęć serdecznie dziękujemy za ich udostępnienie.

    Pragniemy również zarekomendować interesujący materiał Mateusza Grali, w którym udowadnia, że nawet za pomocą amatorskich obserwacji supernowej w innej galaktyce, wykonanych na podwórku przed domem, można wyznaczyć odległość do galaktyki i jej rozmiary.

    W tym samym dziale Stanisław Świerczyński przygotował natomiast artykuł o mirydzie R Leonis na podstawie obserwacji polskich miłośników astronomii.

     

    A to nie wszystkie ciekawe materiały, więc zachęcam do pobrania biuletynu. Przypominam, że biuletyn PROXIMA wydawany jest wyłącznie w wersji elektronicznej w formacie PDF.

     

    http://www.astronomica.pl/proxima9.pdf

     

     

    proxima9.JPG

     

     

    Wcześniejsze numery można pobrać ze strony: http://www.astronomica.pl/proxima.html

     

     

    Biuletyn posiada także profil na portalu facebook.com

    http://www.facebook.com/pages/Proxima/253077781413353

     

    Zapraszam do lektury!

     

    Krzysztof Kida

    • Lubię 5
  18. Kometa 96P/Machholz - kometa okresowa o najmniejszej odległości peryhelium już jutro kolejny raz minie Słońce (w odległości zaledwie 0.12 AU). Od wczorajszego wieczora widać ją już na zdjęciach z SOHO (poniżej zdjęcie sprzed kilku godzin):

     

    http://sohowww.nascom.nasa.gov//data/REPROCESSING/Completed/2012/c3/20120713/20120713_1606_c3_512.jpg

     

    Tak dokładniej to w pole widzenia kamery C3 kometa weszła tuż po północy (UT) z 11/12 lipca. Majestatycznie zbliża się do Słońca. Polecam to zobaczyć :astronom:

     

    Zestawy zdjęć 1024x1024:

    http://sohowww.estec.esa.nl/data/realtime/realtime-c3-1024.html

     

    http://lasco-www.nrl.navy.mil/javagif/gifs/

     

    Pozdrawiam

    Krzysztof Kida

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.