Jak się nie ma "niczego", to przynajmniej się wie, że się nic nie poradzi. Ale jak brakuje jednego adaptera, to się można wpienić, bo teoretycznie jakoś da się poskładać całość do kupy, ale tylko teoretycznie.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.