![](https://astropolis.pl/uploads/set_resources_11/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
meteorit
-
Postów
171 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez meteorit
-
-
Sam to zrobię, ale po głębokim przemyśleniu i zastanowieniu się.
Pewnie, że rób sam. Użyj tylko czystych naczyń i nie za długo trzymaj płytki w kwasie, bo za bardzo ściemnieją.
A potem pochwal się efektami :-)
Nic nie daje takiej satysfakcji jak osobiście wytrawiony ładny meteoryt :-)
-
A już się bałem, że kometa kometa zacznie słabnąć
. A tu się szykuje dopiero widok
.
Ładnie widać - golutkim okiem od razu ją namierzyłem, gdyż Łysego wyciąłem sąsiednim budynkiem
A przez lornetkę wygląda bosko!
-
Wracaliśmy dziś z Tinkiem15 z poszukiwań meteorytowych w Pułtusku i zauważyliśmy nad Warszawą dość wolnego meteorka o jasności poniżej -3m (nie określę dokładnie, bo dużo tam świateł)
Przeciął niebo pod kątem 70 st do horyzontu kierując się dość wolno na Jowisza.
Sprawdźcie taśmy
-
Musiał być niezły... dziś tez cos poleciało ale chyba mniejsze...
-
Wyglada niesamowicie - ciekawe co to jest
Co to za stop nie wiem ale meteorytem niestety nie jest.
Z doświadczenia wiem, że podobne okazy nie ciemnieją podczas trawienia (mają jakieś domieszki metali odpornych na korozję), test na nikiel natomiast nic nie wykazuje.
Ładnie to wygląda ale niestety jest sztucznie "wyhodowane" w piecu.
pzdr.
-
Witam, otoz znalazlem taki 'dziwaczny' kamyczek i chcialbym sie dowiedziec co to moze byc. Kamien nie reaguje na magnes a niestety potraktowac go kwasem ani go przeciac nie mam mozliwosci (...)
Witam, kwasem traktować go nie warto skoro nie jest z metalicznego żelaza a przeslifować zawsze możesz papierkiem ściernym
Kształt kamyka ciekawy ale poza tym chyba nie ma w nim nic interesującego. Być może to jakaś mała "bułka" krzemienna ale głowy nie dam, bo zdjęcia słabe.
pozdrawiam
-
Widzę "tinek15" że szukaliśmy w tych samych miejscach
Romulus
Romulus, niedługo wszyscy trzaj sie spotkamy w tym samym czasie i miejscu na tych samych poszukiwaniach...
niesamowite jakie ludzie potrafią nadawać sobie nazwy żeby ich tylko nie rozpoznać
-
Jeżeli grzmot usłyszałeś po 3-5 sekundach i jeżeli oznaczał on uderzenie w ziemię (bo nie przekroczenie bariery dźwięku) to upadek powinien nastąpić około 1-1,5 km od miejsca obserwacji. Jeżeli nastąpiłby na wolnej przestrzeni (łąka) to na pewno ślad (krater?) zostałby odnaleziony przez miejscowych. Jeżeli upadek nastąpiłby w lesie to doszłoby do zniszczenia drzew (przelot przez las).
Ten dziwny dźwiek i szum, który zwraca uwage to nic innego jak efekt elektrofoniczny przelatującego bolidu, może on nadchodzić z innego kierunku! (wiem bo miałem okazje to usłyszeć a dopiero potem zobaczyłem bolida).
Natomiast 4 dudnięcia wg mnie to fragmentacja - powinny one nadejść po kilku- kilkuastu sekundach do kilku minut w zależności od odległosci obserwatora. Niewątpliwie nastąpił spadek ale nie musiał być duży - np kilka metków w lesie na obszarze 1 x 4 km, na co wskazuje opis "płaskiego" przelotu. Jeżeli Czesi tego nie sfocili to szanse raczej małe na znalezienie... ale zawsze są :-)
Efekty elektrofoniczne powstaja chyba na wyższych wysokościach, natomiast kanonada już po 5s od zobaczenia zjawiska ( było to 20 lat temu daletego zapytam czy jestes pewnien tych 5-ciu sekund?) 5s jest czasem wskazującym, ze mógł rozpaść się nisko i niedaleko... w Warszawie nikt tego nie słyszał, natomiast efekt był podobno niesamowity... jeżeli to ten sam bolid o którym myślę a na to wygląda to chyba warto sie zainteresować. Parę osób go widziało i może da sie go dookreślić.
pozdrawiam
ps. A jak chcesz zobaczyć jak wyglądaja meteoryty, tzn czego ewentualnie mozna by szukać w tym lesie to możemy sie umówić w np. Sosence - przyniosę parę metków... ale po długim weekendzie, bo wyjeżdzam na poszukiwania innego spadku :-)
w razie czego pisz na priva
-
Osobiście uważam iż jest to dymarka, ale jak się mylę to będę szczęśliwy -kylo tym bardziej
Acha, też raczej stawiam na dymarke.
w meteorycie żelaznym nie może być tyle dziur - czasami są po wykruszonym przy cięciu troilicie lub schreibersycie ale wyglądają one zupełnie inaczej.
pozdrawiam
-
Opis pasuje do spadku meteorytu - zasięg zjawiska okreslił bym na nie więcej 50 km
Możesz podać po jakim czasie usłyszałeś dżwieki detonacji?
pozdrawiam
-
Nie wszystkie meteoryty beda przyciągać magnes, np. meteoryty kamienne nie, problem tylko w tym że przez to trudniej je rozpoznać.
Przepraszam ale musze to sprostować:
ByZyDURA !!!!
wydaje ci się, że magnes nie przyciaga meteorytów kamiennych?
Mylisz się i zmylasz innych!
Ludzie, może warto zacząć od zgłebienia tematu zanim zacznie się wypowiadać w necie pozostawiajac potomnym dowód swojej niekompetencji w temacie.
97% kamiennych przyciaga zwykły magnes
chondryty moga miec nawet do 25% wagowo zawartości żelaza metalicznego wewnątrz
te 3% to achondryty meteoryty tak rzadkie, że o nich zapomnijcie, bo i tak ich nie znajdziecie
ale jeżeli juz zobaczysz, że ci spadnie achondryt i sprawdzisz neodymem to i tak go neodym przyciagnie, bo jest bardzo silny!!!
chyba żeby to był Mars albo Księżyc - to wtedy jest szansa pół na pół, bo jeżeli bedzie brekcja z kawałkami metalowego kosmicznego pocisku to... wiadomo!
Nie ma tez możliwości aby wykrywacz reagował na meteoryt jak na metal szlachetny.
Wewnatrz jest co prawda złoto
ale w ilościach ppm (czastka per milion i to przeważnie tylko w stopie żelazo-niklu)
Wykrywka była by rewelacyjna jeżeli przy testach na meteorycie tak by ci wychodziło
-
Można założyć że takie obiekty podobne są budową do Hayabusy, czyli są zlepkiem skalnego gruzu, a nie litą skałą, więc rozkawałkowanie takiego ciała nie przedstawia nawet dzisiaj problemu.
Acha, spróbuj przeciąć chondryta zwyczajnego na pół... nie lita skała powiadasz ????
-
Problem w tym, że tak się uważa (...)
To nie problem, to najlepsza teoria i ja sie z tym zgadzam
- mi chodziło o styl, bo tam stoi nie po polskiemu oraz jest groch z kapustą, bo mylisz jądro z płaszczem, który dodatkowo jakoś znika:
Składają się z kryształów oliwinu zawieszony w żalazowo-niklowej matrycy. Uważa się że pochodzą z granicy między jądrem (płaszczem?) a skorupą asteroidy, która uległa dezitegracji.
coś tu chyba nie tak...
(...) A jeżeli do tego pamiętasz że wszystkie znane na ziemi organizmy są zbudowane z białek, które z kolei zbudowane są z zaledwie 20 aminokwasów. To to niesie za sobę pewne "kongresowo futurologiczne" implikacje.W "KF" Lema życie na Ziemi powstało, bo obca cywilizacja napluła i nasmarkała nam w glebę materiałem organicznym... chyba nie o te implikacje ci chodziło??? ;-)
A poważnie proponuje jeszcze raz przeczytać to co napisałś na stronie, posiedzieć nad nią, poprawić (lub poprosić kogoś o korektę) i będzie bezkonkurencyjna :-)
pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje stronki!
-
I jeszcze:
Najrzadsze są meteoryty żelazo-kamienne stanowiące pozostały 1% wszystkich odnajdywanych meteorytów. Składają się z kryształów oliwinu zatopionych w żalazo-niklowej matrycy. Uważa się że pochodzą z granicy między jądrem a skorupą (płaszczem) asteroidy, która uległa rozbiciu podczas zderzenia z drugą asteroidą.
-
Fajna edukacyjna stronka. Czy jest tłumaczeniem jakiejś istniejącej?
Jeżeli tak warto chyba podać źródło... no i zapytać o pozwolenie :-)
Może zmień 2 zdania - jedno zalatuje Kongresem Futurologicznym Lema
Uważa się, że chondry, składające się głównie z krzemianów stygły w próżni krystalizując do form kulistych w zerowym polu grawitacyjnym. Oprócz krzemianów chondryty zawierają często domieszki budulców materii organicznej w tym aminokwasy oraz ziarna materii istniejące juz przed powstaniem Układu Słonecznego.
lub jakos podobnie ale w ten deseń, bo ta materia organiczna to chyba za dużo powiedziane :-)
pozdrawiam
-
Otrzymał nagrodę ale w porównaniu z ceną meteorytu dostał zwyczajne znaleźne
Co???? Na warunki polskie to potraktowano go SUPER!
Dostał znaleźne, za które mogł kupić samochód - my na takie na pewno nie możemy liczyć.
Pewnie, ze mozna narzekać, ze i tak za mało ale przynajmniej okaz nie jest pociety na plasterki i nie jest za granicą.
-
BTW Zastanawiałem się nad tym i nie potrafię znaleźć logicznego uzasadnienia faktu, że meteoryty z Marsa są dużo częstsze od tych z Księżyca. Strasznie to dziwne biorąc pod uwagę różnicę odległości między tymi ciałami i Ziemią... powinno być odwrotnie
Statystycznie powinno byc kilka razy wiecej meteorytów księżycowych.
Zaobserwowano kilka spadków marsjanskich i żadnego ksieżyca...
najprostszy wniosek - marsjańskie nie pochodza z Marsa :-)
być może ale nie dokońca...
Jeżeli były w przeszłości wielkie katastrofy w ukl. Słonecznym, których teraz nie obserwujemy, to wybite
m.marsjanskie maja chyba szanse przebywać dłużej w przestrzeni okolosłonecznej i ciągle zasilać Ziemię
M.księżycowe natomiast ze wzgledu na powstawanie w ciasnym ukl. podwójnym sa przez niego szybciej wychwytywane (50% spada od razu na Księżyc i Ziemię). Tych meteorytów jest wiecej ale nie jesteśmy w stanie ich odróżnić od skał ziemskich, bo są to stare spadki - nie maja skorupy obtopieniowej i wyglądaja jak zwykle zlepience czy bazalty.
Jeżeli współcześnie nastąpilaby katastrofa na Księżycu to m.księżycowe nie były by już takie rzadkie i cenne - sytuacja finansowa na pewno by sie odwróciła na korzyść Marsa ;-)
-
.
Facet upiera się, że było jak opisałem wcześniej (to starsza osoba), wykopał kamień no i twierdzi, że to
Moze coś i spadło ale najwyrażniej wykopał nie to co trzeba
Jak masz wykrywke to przeleć namierzone uchem dziadka poletko,
może coś trafisz a wtedy to nawet z dziadkiem
-
Mój temat uważam za zamknięty
A z tym spadkiem-świstem to była ściema???
-
mogę wkleić więcej fotek jebędzie taka potrzeba
nie ma potrzeby - widać, ze to jeden kamień
i widać, ze to krzemień
ciekawe dlaczego właśnie podniósł ten kamień a nie inny ??? jeżeli słyszał rzeczywiście świst to meteoryt rąbnął niedaleko i być może wbił sie w ziemię (tworzac mały krater???) moze pamieta wiecej szczegulów? jaka to miejscowość?
-
Znajomy mój twierdzi, że nieopodal jedo domu spadł meteoryt - miało to miejsce 22 kwietnia 1986 r. Waga owego znalazku to 2,65 kg, poniżej wklejam fotki
Czy jest możliwość określenia co to za okaz? Z góry dziękuję za pomoc
Kamień to najzwyklejszy krzemień.
A o tym spadku to mogłbyś coś wiecej napisać, co właściwie kolega widział?
-
Mieszkam w Łodzi - może ma ktoś namiar na człowieka w tym rejonie który zna się na tym i nie będzie zdziwiony jak przyjdzie do niego obca osoba z prośbą o pomoc?
Link z nazwiskami poniżej - PTMet służy pomocą w takich sytuacjach a czlonkowie statutowo powinni pomóc poszukującym i rzadnym wiedzy o metkach :-)
http://www.ptmet.org.pl/zaloga.htm
Z Łodzi są 2 osoby, z tego co pamietam dr Marian Szurgot jest z Uniwerytetu, co prawda Łódzkiego ale na metkach w pierwszym przybliżeniu powinien sie znac ;-)
pozdrawiam
-
Kamyki na 7 fotach na meteoryty raczej nie wyglądają
Nie traw ich kwasem, bo to nie ma sensu - pokaż je lepiej
komuś z twojego regionu kto sie na tym zna.
Rozpoznać meteoryt nie jest trudno, jeżeli wie sie jakich cech należy oczekiwać...
pozdrawiam
ps. A jak bedziesz sprawdzal neodymkiem to co drugi ziemski kamień przyklei sie do magnesu :-)
-
Widzisz 6 sekund to wygląda niezbyt wiarygodnie. Zobacz sobie filmiki z dużymi bolidami (przeważnie 2-4sek). Pomyśl na spokojnie ile czasu leciał.
Ile minęło czasu między obserwacją przelotu a tym "syczeniem".
6s pewnie nie raczej ok. 4s - nie kazdy potrafi zdać sobie sprawę ile trwa zjawisko jezeli jest pod wielkim wrażeniem niesamowitegfo zjawiska... te 2 s to nie powód zeby nie wierzyc...
Syczenie to bardzo dobre określenie bolidu elektrofonicznego, ktorego tez w swoim życiu mialem okazje widziec. Dodałbym jeszcze skwierczenie - to znaczy, ze bolid nie był taki daleki, moim zdaniem.
Pytanie o tegoroczne max Geminidów
w Meteory i Meteoryty
Opublikowano
Gratulacje! Ale bomba, szkoda, że tego nie słyszałem...