Skocz do zawartości

meteorit

Społeczność Astropolis
  • Postów

    171
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez meteorit

  1. nie wiem jaki wykrywacz będzie bardziej użyteczny do poszukiwań meteorytów typu PI czy VLF ?

     

    Dobry wykrywacz PI nada sie do poszukiwan meteorytow zelaznych a VLF do kamiennych.

    O ile przy wyborze PI powinienes kierowac sie stabilnioscia sprzetu (w tym Nowak wygrywa nad Miraklem) i zasiegiem o tyle do poszukiwan met. kamiennych nalezy wybrac wykrywacz "specjalistyczny" raczej z wyzszej polki cenowej. Rutus bedzie ci sygnalizowal wiekszosc kamieni i nakopiesz sie, oj nakopiesz :o

  2. Dostalem pytanie na email, ktore przekazuje do przedyskutowania.

     

    Czy mozna powolywac sie na testy robione przez kogos, w tym wypadku PKiM, sprzedajac produkty na allegro?

    W szczegolnosci sami zainteresowani moze sie wypowiedza, Arek???? :-)

     

    Chodzi o lornetke "Minolta Activa 10x50 WP FP", nie podaje nr aukcji, bo to juz byla by pseudo-reklama

    pzdr

  3. Ja tez tego szczescia nie mialem ;) W PKiM tych co slyszeli na palcach mozna policzyc ;)

     

    Meteory obserwuje sporadycznie (mam nadzieje, ze niedlugo to sie zmieni) ale mialem to szczescie. Uslyszalem odglos ala niedaleki huk przelatujacego samolotu odrzutowego z dzwiekiem skwierczenia jajecznicy na patelni oraz z "suchymi" wystrzalami :)

    Bolid przelecial miedzy chmurami w zenicie i przyciagnal uwage wlasnie tymi dzwiekami (dlatego nazywane sa elektro, bo przenosza sie z predkoscia swiatla, mechanizm powstawania nie jest chyba dokladnie znany, slyszalem cos o polu, ktore generuje dzwieki na przedmiotach nas otaczajacych lub bezposrednio w uchu, dletego moga to byc doznania czysto subiektywne).

    Raczej nie bylo spadku, bo zniknal ok 60 stopni nad horyzontem.

     

    pozdrawiam

  4. Znajomy wręczył mi dzisiaj swoje znalezisko sprzed kilkunastu lat. Jest to chyba meteoryt gdzieś wielkości dużej pięści. Jak upewnić się, że to na pewno jest kamyk z kosmosu?

     

    Sprawdz czy przyciaga go magnes.

    - Jezeli NIE, najprawdopodobniej nie jest to meteoryt.

    - Gdy przyciaga: wez papier scierny i zeszlifuj krawedz aby zobaczyc wnetrze.

    Jezeli beda widoczne wewnatrz srebrne ziarna metalu to najprawdopodobniej jest to meteoryt.

  5. To jest opinia tylko i wylacznie tego pana dr teoretyka. W praktyce tak byc nie moze, bo nikt swiadomy by sie nie przyznal, ze spadl mu meteoryt na pole. W takiej sytuacji raczej wywiozl by go za granice zeby od razu "uplynnic". Pozytywny przyklad z zycia - meteoryt Baszkowka, za ktory uczciwie zaplacono znalazcy i mozna teraz podziwiac okaz w Muzeum PIG w Warszawie (choc czlowiek tez mial propozycje dewizowe). Inne rozwiazania wg mnie sa nie do przyjecia, bo sie po prostu nie sprawdza. Popatrz sobie na archeologow, jak psiocza patrzac na niemiecki ebay. A gdyby placili uczciwie znalazcom mieli by pelne muzea pekajace w szwach i znalazcy byliby sklonni do wspolpracy. Wprowadzenie glupiego prawa i "zastraszenie" nie wyeliminuje problemu. Metoda marchewki dziala duzo lepiej, przydklad Muzeum Historii Naturalnej w Londynie - znaczna czesc prezentowanych tam skarbow pochodzi z prywatnych znalezisk.

    Tylko czy nas na to stac???

    Wszyscy czekamy na "prawo meteorytowe" w Pl ale znajac rzeczywistsc obawiam sie, ze po jego wprowadzeniu pozostanie nam juz tylko przeniesc sie na pustynie.

    Ty tez wolal bys zeby nasze meteoryty rdzewialy w ziemi? Panstwo tfu tfu nie troszczy sie o wlasnych obywateli a co dopiero mowic o meteorytach. Zreszta moze zobaczysz jak bedzie wygladac okolica Rezerwatu Morasko za kilka lat i wtedy wspomnij moje slowa...

    Co do prawa, potrzebny jest raczej zloty srodek, marzy sie prawo podobne jak w Anglii, bo z tego wynika wspolpraca miedzy naukowcami (na poszukiwania jak i na badania nie maja w tej chwili pieniedzy) a kolekcjonerami pasonatami, ktorzy meteoryty znajduja... Do tego jednak tez potrzebne sa pieniadze, wiec pewnie i w tym przypadku nastapi "zablokowanie".

    To jest moj punkt widzenia - czlowieka, ktory wspiera polska nauke dostarczajac materialu do badan i ktory moze zostac skazany, bo wykopal w dlugi weekend monetke poszukujac meteorytow wykrywaczem metalu. Paranoja.

  6. W Polsce wszystko co w ziemi i co pochodzi sprzed 1945 albo z kosmosu, nawet na prywatnej działce, należy do państwa. Oczywiście surowce naturalne, kruszywa również. Nawet na kopanie piachu lub torfu na swoim trzeba mieć koncesję.

    Jeszcze gorzej mają się sprawy używania wykrywaczy metali. W zasadzie ich używanie w terenie jest w Polsce nielegalne (chyba, że na własnej działce o ile nie jest na cmentarzysku itp).

    Prawo to obowiązuje od niedawna i jest skierowane przeciwko poszukiwaczom skarbów powszechnie w mniemaniu władz dewastujących i rozkradających stanowiska archeologiczne.

    Ta informacja jest niestety pewna.

     

    Meteoryty to nie surowce kopalne, ktore mozna exploatowac, nie sa prawnie jednoznacznie zdefiniowane i jak na razie nie ma zadnego wyraznego zazkazu szukania...

     

    Co do uzywania wykrywacza, to tez sie z toba nie zgodze. W ustawie jest mowa o poszukiwaniach na stanowiskach archeo. Nigdzie nie jest napisane, ze nie mozna szukac samorodkow zlota, meteorytow czy zgubionego wlasnego zegarka. Nalezy tylko miec miejsce z dala od wiadomych obiektow.

    Radze poczytac, ustawa jest dostepna w necie.

  7. Witam Cie Marku.Ja posiadam jeszcze pare sztuk meteorytow.Przesle Ci fotki oraz ich opis.Tak wiec.                                                                                                            Nr.1 to Gao-Guenie pozostalosci po H5 .Zostal znaleziony w Burkina Faso w roku 1960.Do tej pory znalezli ponad 200kg kawalkow.Jest to cally okaz.Meteoryt żelazny,waga 5,57g.Ja lekko wytrawilem go aby pokazac krysztalki niklu.Wymiary:23mmx10mm Cena 50 zl  Nr.2 to Bensour pozostalosc po LL6.Znaleziony w maroko w 2002 r.cała ilosc znalezionych meteorytow to ponad 200g.Kształt to piętka,przecieta na pół,bardzo cenny okaz dla kolekcjonerow poniewaz jest dobrze widoczna struktura wewnetrzna meteorytu (duze krysztay niklu) Okaz wytrawiony.Waga 3,81 g.Wymiary 18mmx15mm.Cena 100 zl                                      Nr.3 to:Ghubara ,pozostalosci po L5.Znaleziony w 1954 r ,zebrano 100kg kawalków.ten okaz rozpadl sie na 2 polowy.ktos ja pewnie ma w swojej kolekcji :D .Jest to fragment,wymiary:18mmx22mmx21mm.Jest to meteoryt żelazno-kamienny.Waga 14,4g Z jednej strony jest wyszlifowany i wypolerowany aby pokazac strukture (ładnie widoczne kryształy niklu) ceba 70 zl                                                                        Jesli Masz jakies pytania to podaje ci moj nr.gg 6867186                                            Mam kilka fotek tych meteorytow.Te zdjecie moze nie jest najlepszej jakosc ale reszta jest ok                                                                                                                  Pozdrawiam

     

    Pomil, ja mam duzo pytan...

    gdzies ty widzial krysztaly niklu?

    Co to znaczy pozostalosc po LL6 czy tez L5?

    Po co trawisz meteoryt kamienny?

    Od kiedy to Ghubara jest meteorytem zelazo-kamiennym???

     

    Takiego steku bzdur juz dawno nie czytalem... ale moze jestem niedoinformowany?

    bluuuhaha

  8. Ja pracuje nad zorganizowaniem malego Pikniku Meteorytowego pod koniec sierpnia u mnie w Dziegielowie (...) To chyba bedzie kolejna i jedyna okazja na ponowne spotkanie sie grupy meteorytowych fanatykow  :))

     

    No wlasnie, ASP wpominal o takich planach ale ze nie bylo glownego zainteresowanego :) wiec tematu nie podchwycono. Natomiast Stach zaproponowal Roztocze jesienia i w sumie nie wiem czy to przeszlo... chyba przysnalem :-) Oczywisice jestem za Piknikiem !!!!!! bo pomaga w integracji a przy okazji moglbys zorganizowac jakies warszaty, p.t. " Jak to robia zawodowcy " :-)

    Co ty na to?

  9. Dzisaj rano doszlo :)

     

    Class: H5

    Name: GAO-GUENIE

     

    Pozdrawiam - ogloszenie nieaktualne.

     

    Fajny, nie mniej jednak polecam tez fadne i tanie Sikhote Aliny kupowane prosto od Rosjan. Mozna z orientowanego kilkugramowego okaziku zrobic ciekawy wisior :-)

    choc niektorzy twierdza, ze to profanacja...

  10. Witam.

     

    Chcialbym zrobic profanacje jakiegos meteorytu i sprezentowac go slubnej po przerobieniu na jakas bizuterie... Kamyk pojdzie do jubilera.

     

    I jak sie udaly lowy? Marcin odpowiedzial?

    A tak w ogole to jakiego meteorytu szukales? Zelazo, kamien czy drozsza mieszanaka?

    Pochwal sie bo sam jestem ciekaw... ja swojej tez kupilem i jest calkiem zadowolona... to taka gwiazdka z nieba :-)

  11. posiadam do sprzedania meteoryty. zainteresowanych zapraszam an aukcje allegro:

    (...)

     

    Calkiem fajne... polecam!

    I tez moge zaoferwac ale Morasko, tym razem poloweczki okazow (przekroje trawione)

    a ostatnio mam nawet Przelazy! :)

    pozdrawiam

  12. na: http://republika.pl/jba1/ jest poradnik, jak odróżnić meteoryty od ziemskiego złomu

    (...)

     

    Chodzi raczej o meteoryt zelazny i jak Jarek napisal - potrzebny ci ladny szlif, 5%-owy kwas azotowy i wszystko bedzie jasne...

    albo jak sadze czarne pod wplywem kwasu, bo zeszlifowane wnetrze raczej jest za ciemne. Jezeli mialby to byc meteoryt zawierajacy nikiel to metal by pieknie lsnil sreberkiem :)

  13. Robert - nie wszystko mogę wyjawić. Najpierw przygotuję publikację - chodzi o prawa autorskie. Jeśli byłbyś zainteresowany tematem czasem jestem w Przemyślu lub Jarosławiu mogłbym Ci naświetlić temat ale w skrócie. Ale nie wiem czy jako nauczyciel

    (...)

     

    Nie za bardzo sie w tym wszystkim orientuje ale w sumie zaciekawila mnie twoja teoria.

    Mam znajomego fizyka i bardzo bym chcial byc poinformowany o twoim artykule jak juz go popelnisz, on mi go przeltumaczy na polski :)

    Czy nie bede wscipski jezeli zapytam o Twoje kompetencje w dziedzinie nauk scislych?

     

    pozdrawiam i zycze wytrwalosci

    ps. wazne jest ze sie wierzy w to co sie robi, bo moze kiedys komus to sie przyda...

  14. Spadkowi od jednej atmosfery do zera nie towarzyszy duże wydzielanie gazów więc choroba kesonowa nie grozi.

     

    NIE DOPROWADZISZ CIŚNIENIA W NACZYNIACH KRWIONOŚNYCH DO ZERA bo ścianki naczyń utrzymują ciśnienie hydrostatyczne poprzez swoje napięcie!!!!!

     

    Orientuje sie (teoretycznie) na czym polega choroba kesonowa, jednak przykladem z pompa prozniowa chcialem zwrocic uwage na zaleznosc temeratury wrzenia od cisnienia.

    Nie potrzebne jest zerowe cisnienie aby krew zawrzala w zylach ;) a scianki sa przecie elestyczne :)

    Jak znajde czas i dobrego fizyka to policze :) przy jakim cisnieniu woda wrze w 36,6 C

    Ale krew to chyba powinna juz wczesniej, bo plywaja w niej rozne paskudztwa...

  15. P.S.S: Co do tej końcówki z próbą reanimacji, wywołaną błędnym wyjaśnieniem "pykania" w żyłach to nie jestem do końca przekonany. Być może to tylko takie ubarwienie.

     

    A ja mysle, ze to wlasnie o to chodzi i to jest powod wlasciwy smierci w prozni.

    Tak jak pisal Hamster zagotuja sie plyny w czlowieku, tylku chyba bez wybuchu.

    Usuwalem kiedys pecherzyki powietrza z zastygajacej mieszanki platiku. Ladnie szlo, pecherzyki puchly i pekaly ale jak sie przegielo z cisnieniem (za niskie) to bardzo latwo mozna bylo doprowadzic mieszanke do wrzenia.

    Z czlowiekiem moze byc podobnie...

  16. Meteorit, w języku polskim na małe ciało Układu Słonecznego mówimy planetoida. Asteroid(a) to amerykanizm...

     

    Amerykanizm... fuj!, fakt, ze planetioda brzmi ladniej... ale ja tylko "myszkowalem" z onetu :)

    W sumie niewazne, bo i tak wszyscy wiedza o co chodzi a jak w nas cos pier..dyknie to wszystko jedno asteroid/a czy planetoida/planetka (niepotrzebne skreslic) ;)

     

    Co prawda nie jestem Miodkiem ale wydaje mi sie, ze obie wersje bede poprawne, chocby ze wzgledow historycznych.

    Na poczatku byl chaos asteroid... a potem Polacy nazwali je planetoidami :)

     

    A tak przy okazji, jak nazwac cialo dajace zjawisko bolidu, z ktorego spada meteoryt?

    Chyba nazwa meteoroid bedzie za "malutka" na tak duze efekty.

    A moze to wlasnie jednotonowa asteroida wchodzi w atmosfere, z ktorej zostaje 50 kg meteorytow? Dla mnie platetoida to cos wiekszego a planetka to juz chyba jak Ksiezyc. A asteroida ma rozmiary rzedu kosmicznego statku,

    pamietam to z takiej startej gry... "Asteroid" :notworthy::D

     

    z pionierskim pozdrowieniem

    z.

  17. Wydanie certyfikatu nie jest rzecza prosta. PTM jest instytucja zrzeszajaca przede wszystkim milosnikow meteorytow i nie posiada sprzetu do dokladnych badan. Za badania okazow odpowiadaja "nasi ludzie" zwiazani z uniwerytetami (np USl, UMK itp) i z tego co widze z przebadaniem nowego metorytu sa trudosci a co dopiero mowic o wystawianiu certyfikatu kazdemu na zawolanie... Z drugiej strony moze to jakis pomysl na pieniadze (nauka w tej chwili cienko przedzie), jezeli robic takie badania odplatnie to i warsztat by sie poprawil i uniwersytet mial by fundusze na badania nowych znalezisk. Natomiast samo rozpoznawanie meteorytow (chontrytow czy zelaznych) tzn. stwierdzenie czy okaz jest meteorytem czy nie, nie jest rzecza skomplikowana i mysle, ze PTM mogl by to robic i chyba nawet to robi (slyszalem o kilogramach przysylanych kamieni). Natomiast to za malo, zeby wystawic certyfikat. Wiele achondrytow, ktore wygladaja jak zwykle kamienie jest nie do rozpoznania nieuzbrojonym okiem, czegos takiego bez sondy elektronowej "nie rozbieriosz".

     

    Radku, przepraszam, zwracam honor, nie doczytalem :salu:

    pozdrawiam

  18. Radku, a skad ta pewnosc, ze to jest prawdziwy meteoryt?

    Opis koles sciagnal ze strony PSM, bez zgody wlasciciela zreszta... watpie, ze to rzeczywisice Mars. Wiekszosc osob z PTM tez tak twierdzi.

    Ostrzegam was przed kupowaniem na allegro. Temat jest juz oklepany jak posladki panny mlodej na wiejskim weselu. Kazdy moze napisac co tylko chce, np. ze sprzedaje profesjonalny teleskop a w rzeczywistosci sprzedajsc szajs (http://astro-forum.org/Forum/viewtopic.php?t=6385), z meteorytem moze byc podobnie.

    Jezeli bylby to na prawde Mars to koles na pewno nie sprzedal by go za takie grosze wydajac wczesniej za niego 10 razy tyle lub znajac jego wartosc.

    Ale byc moze sie myle.

    Jerzeli kupiles ten okaz sprobuj pokazac go komus kto sie na tym zna lub porownaj go ze zdjeciami prawdziwego Marsa. Jezeli to nie to - masz chyba prawo do reklamacji.

    Powodzenia

  19. Zgadzam sie z Mirkiem, temat nie jest latwy.

    Generalnie czynnikiem wskazujacym na pochodzenie kosmiczne moze byc zelazo-nikiel, czyli wystarczyloby wykonac odpowiedni test na nikiel na mikrokulce kosmicznej (sa odpowiednie receptury) . Jezeli bedzie nikiel to masz mikrometeoryt. Jezeli natomiast tego niklu nie bedzie to wlasciwie nie wiesz co masz. :-(

    :idea: Bowiem zebrany pyl w gornych warstwach atmosfery (nie pochodzacy z Ziemi) nie zawsze zawieral nikiel mimo, ze zawieral Fe.

    :!: Poza tym nikiel moze byc wyplukiwany juz na Ziemi z takiej kulki i po jakims czasie nie bedzie go wogole

     

    Ale pyl zbierac warto

    Jak i wlasciwie po co?

    Najlatwiej magnesem - dla wygody oklejonym jasna tasma klejaca (najlepiej papierowa). Odklejasz wtedy tasme razem z pylem nad jakims naczyniem, by go (tego pylu) nie utracic.

    Przy zbieraniu z powierzchni ziemi warto wiedziec jaka powierzchnie przeszukalismy. Podwyzszona zawartosc pylu we frakcji magnetycznej z danego terenu moze swiadczyc o kosmicznym zderzeniu (upadku meteorytu). A wtedy detektory w dlon!

     

    Jezeli zbierasz pod powierzchnia ziemi, np jezeli namierzyles ladne zaglebienie z walem i chesz sprawdzic, czy to krater - przygotuj sobie kilka pojemnikow o danej objetosci i pobierz probki ziemi z roznych glebokosci w kilku miejscach . Ja taka glebe mieszam z woda w domku i wybieram kuleczki magnesem j.w.

     

    Warto jeszcze chyba wspomniec, ze istnieje tlo i wynosi ono od kilku do kilkudziesieciu kuleczek/cm^3

    Wokol krateru jest tego znacznie wiecej :-)

     

    to chyba tyle... a jezeli ktos ma inne pomysly, to z checia poczytam

    pozdro

    • Kocham 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.