Skocz do zawartości

franz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 348
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez franz

  1. Może ten flattener być felerny. Za drogi to on nie jest. Gdyby nie był konieczny dla ASI 178 to lepiej bez niego. Zmniejszenie światłosiły może poprawić korekcję pola (tak myślę:g:) a niestety trzeba to zrobić bo F 4,8  jest dobre dla guidera i dobrych gwiazdek pod względem korekcji AC z takiego dubletu, nawet FPL53, nie będzie. Takie obiektywy mają zwykle f7,5-9 i cud się nie stanie. Trzeba by zrobić kartonik z otworem fi 33:wow: . Może kiedyś kupię go to zobaczę, ale na razie mam inne wydatki.

    Dawno temu miałem WO 66 SD f5,9. Nawet nieźle był skorygowany pod względem AC. Problem z nim był taki, że on nie miał wyciągu 2" i nie można było wypróbować żadnego flattenera. Pewnego dnia udało mi się dokupić do niego oryginalny, przeznaczony dla niego flattener WO 0,8x z rotatorem, taki wkręcany na gwint SCT.

    Na matrycy Atika 383 L zrobił totalną kaszankę:new_shocked: a producent pisał jaki to on jest świetny i ma płaskie pole APSC. Tak to już jest z tymi wielkimi światłosiłami.

    Sporo grosza poszło w błoto i ten refraktorek za pół ceny. Wszystko tak się kończy jak coś jest budżetowe.

  2.  

    W dniu 17.03.2021 o 00:26, diver napisał:

    Jedak odpuszczam zabawę z Evoguide 50ED jako rafraktorem do zbierania materiału. W dotychczasowych testach nie udało mi się uzyskać płaskiego pola. Prawy dolny róg jedzie mimo starannego ustawienia ostrości. Nie będę już wnikał czy to wada optyki, czy może tilt - szkoda mi na to czasu. Do fotografii szerokich obszarów zamówiłem nieco bardziej profesjonalny refraktorek. A Evoguie zostaje jako pierwszej klasy guider. :)

    Fajne testy:grin:. AC jednak jest widoczna na niebieskich gwiazdach ale nie jest tak źle. Nie ma się co dziwić bo to dublet f4,8 a powinien być f7,5 żeby zagrało. To zawsze można zrobić, karton i nożyczki:laughbounce2:

    Zastanawiam się czy da płaskie pole z ASI 178 bez flattenera po przysłonięciu do f7,0? Jak myślisz?

    Sam refraktorek jest za 1200 zł a kartonu u mnie jest dostatek. ASI 178 ma taki sam piksel i matrycę o przekątnej 8,92 a ogniskowa jest w sam raz. Zmniejszenie światła i brak flattenera może poprawić geometrię:g:Na jakąś kometkę jest w sam raz.

    • Lubię 1
  3. M86 - zwykły ED 70/420, dwie soczewki, nawet nie FPL 53 i bez flattenera. Trzy godziny naświetlania na ASI 178, bez żadnych filtrów, zmniejszone do 45%. Gdybym naświetlał 10 godzin to by było lepiej. Fakt, że cudów nie ma ale dałem za używkę 800 zł. ASI 178 to też jest najtańsza chłodzona kamerka na rynku. 

    Zdjęcie mi się nie podoba,:no: ale co zrobić. To tylko test na EQ5.

    M86_150x90s_ED70_ASI178_bin1_gain125_-20st_45%.jpg

  4. Rozdzielczość Samyanga na F4 jest lepsza od Canona 135 F2 L. Dorównuje najlepszemu na świecie Zeissowi Apo Sonnar T* 135 mm f/2.0.

    Tu surowy stack w H-alfa 20x600s z Atika 383. Z pikselem 2,4 i podobną matrycą, przy odpowiedniej ilości materiału i dobrej obróbce można będzie wydrukować format A2 i rozkoszować się detalem.

    Kolejne zdjęcia to nałożony kolor z ASI 178 i Samyanga 135 - odpowiednio rozciągnięty do H-alfa z ED80 i Atika 383 mono. Wspólny fragment. Przypominam, że obróbka u mnie jest na 2+

    NGC1499_20x600s_Ha_Samyang135-5,6_-20st_Atik383.jpg

    Kolor+Ha_ASI178_Atik383.jpg

    Trąba Słonia_kolor_Ha_4.jpg

    • Lubię 1
  5. Nie zmieniałem focusa dla filtrów RGB, więc to jest tak jakbym robił na kolorowej. Mniejszy piksel to większy detal ale też wyciągnie więcej błędów. Cały czas trzeba pamiętać, że to jest F2,8 a nie F4,5 - pomiędzy tym jest przepaść. Samyang na F4 obsłuży moim zdaniem każdą matrycę z małym pikselem  do formatu APSC. Trzeba też zdecydować czego chcemy. Czy osiągać maksymalny detal czy robimy szerokie kadry a to dwie różne drogi i inny sprzęt. Z takiego Samyanga z formatu APSC a nawet nieco mniejszego mogę wydrukować szeroki kadr z dużym detalem na A3 albo lepiej. Malutkich zdjęć nie ma sensu drukować a oglądać 100% fotkę na monitorze i przesuwać  też nie ma sensu, chyba, że to ma być w telewizorze albo na monitorze gigancie. Sam nie wiem. Coś trzeba wybrać.

  6. 40 minut temu, diver napisał:

     

    Wygląda to całkiem nieźle. 

    Tu masz fotkę z Samyanga 135 na f2,8 + Atik 383 mono z pikselem 5,4. W sumie było tego godzina na L i po 3 klatki na każdy kanał RGB. Zdjęcie jest wykadrowane gdzieś po 8-10% z każdej strony bo załapał mi się jakiś blik przy jednej krawędzi i musiałem ciachnąć, ale gwiazdki były takie same aż do krawędzi matrycy. Gdyby to było na f4.5, jak mają te refraktorki, to efekt byłby znacznie lepszy. Gdyby była matryca mono z pikselem 2,4 to na cropie naprawdę byłoby sporo detalu. Fotka jest zmniejszona do 80%. Następna to L, pełna klatka zmniejszona do 66% i crop 100%. To wszystko na F2,8.

    Cudów tam nie ma ale gwiazdki można pooglądać. Odnośnie obróbki to ze mnie jest cienki bolek:rolleyes:

    Pozdrawiam

    M45_Samyang135mm_Atik383_ kadrowane_80%.jpg

    Plejady_4_Samyang135mm_ATIK383_66%_pełna klatka.jpg

    Plejady kolor_Samyang135mm_ATIK383_100%_crop_2.jpg

    • Lubię 1
  7. 3 godziny temu, Przemek Majewski napisał:

    To sobie zbinuj, albo "zresampluj" jak niektórzy wolą mowić i nie opowiadaj takich rzeczy :p sensor cmos to dobrodziejstwo, a mały czy duży piksel po prostu trzeba umieć wykorzystac. Optyka nie ma nic do tego! Próbkujesz obraz a później radzisz sobie z tym co masz ;)

     

    To o optykę faktycznie trzeba dbac by była lepsza ;) I myślę, że za 10k to już świetny średni apo można mieć. Kamera asi2600mm też tyle kosztuje więc ceny są porównywalne.

     

    Gorszy dzień masz, że takie spiski knujesz? :) (żarcik)

     

     

     

    ..... plus montaż średni za 10k i jeszcze jakieś dodatki, filterki, komputerek i dobre płatne programy i za jedyne 30k+ można rozpocząć przygodę z astrofotografią na zadawalającym poziomie. Jak ktoś chce wyżej to razy 2 albo 3. Oczywista oczywistość i cały czas o tym właśnie mówimy:rolleyes:

    • Lubię 1
    • Haha 1
  8. Producent tak pisze bo chce sprzedać. Na diagramach nie wszyscy się znają. Mnie też one niewiele mówią. Więcej mi mówią zdjęcia. Gdyby przesłonić ten obiektyw do F7, to jestem przekonany, że by wyszło o niebo lepiej. Tylko po co przesłaniać kiedy można od razu taki mały zrobić, mniej szkła wyjdzie i byłby o połowę lżejszy. Tylko kto by go kupił?:rolleyes: Każdy chce mieć F2.8:grin:

    Samyang 135 F2 lepiej robi na F4. Na matrycy ASI 178 z F2 wyłazi mydełko, nawet F2,8 nie jest za dobre a soczewek w tym obiektywie jest mnóstwo.

    Tu taka próba 2,5 godziny z Samyanga 135 F2@2,8 na ASI 178 - pełny kadr, wiadomo jaki mały. Bez specjalnej obróbki.

    Czy te gwiazdki są lepsze niż z tych refraktorków?

    M31_155x60s_Samyang135_F2.8_ASI178_gain125_100%.jpg

    • Lubię 2
  9. Ten Borg jest drogi ale to duże światło i niestety nie daje rady. To ile musi kosztować taki co da radę?

    Wszystko zależy od światłosiły i niekiedy trzeba poskromić trochę swoje oczekiwania. Dublet na FPL 53 daje radę przy F7.5, lepiej F9 plus jakiś korektor dwusoczewkowy - wystarczy. Obiektyw Canona EF 200/2,8 L z dwoma soczewkami niskodyspersyjnymi daje radę na współczesnych matrycach z małym pikselem na F5,6 ale już trochę wyłazi AC. To czego można oczekiwać od refraktora za niecałe 4 tys. przy F4.5 z jakąś jedną soczewką ED? Już staniał. Ten RedCat WO, tak naprawdę też jest za jasny dla takich matryc.

    Lepiej wychodzi z Canonem.

    • Lubię 1
  10. Za "normalne" pieniądze z małych APO pozostaje tylko WO RedCat 51 na FPL53.

    Nie będzie idealny, ale do przełknięcia. Jeśli ktoś ma wymagania, to te wszystkie nowe wynalazki lepiej chyba sobie podarować i nie denerwować się.

    Idealne zdjęcia z dużym światłem to tylko górna półka z prawdziwym fluorytem. Tak mi się wydaje.

    Obiektywów w przystępnej cenie tej ogniskowej raczej nie ma. Samyang 135 jest super ale to znowu jest trochę krótkie na detale.

    Ameryki nie odkryłem.

    • Lubię 4
  11. Niektórzy piszą, że obiektyw zawiera jedną egzotyczną soczewkę albo specjalną ED.

    TS jest specjalistą od FPL53 i pokazywania fotek wielkości znaczka pocztowego a Astroshop ma wszędzie APO, od 1500 zł do 30 000 zł.

    Wszystko u nich jest APO.

    Teleskopy.pl mają znowu wszystkie lustra lepsze od 1/8 L.....:g:

    Wszyscy się w czymś specjalizują.

    • Lubię 3
    • Kocham 1
  12. Czuję, że tu może pomóc tylko przesłona z kartonu na f6,5 a może f7, no i lepszy faktycznie będzie Canon 6d, bo dużo zatuszuje. Jak te obrazki są poniżej Twojej tolerancji, to faktycznie najlepszy pomysł jest go oddać, jeśli to możliwe. Chyba jesteś tutaj trzeci, który moim zdaniem ma (miał) problem z tym wyrobem na fotkach. Ty jednak jesteś pierwszy, który nie da rady tego przełknąć.

    Pozdrawiam

    • Lubię 2
  13. 4 godziny temu, piotrkusiu napisał:

    Franz, zawsze możesz się zapisać jako wolontariusz do pomocy przy covid19. Będziesz wtedy niejako przy korycie medycznym więc załatwisz sobie dojście do lekarza, szczepionkę jeśli chcesz i zawrzesz ciekawe znajomości oraz pomożesz wielu ludziom.

    Przeżyłem trochę bez Twoich rad i poradzę sobie dalej. Jak jesteś krytyczny i wszystko wiesz lepiej to nikt Ci nie przeszkodzi w rozsiewaniu zarazy bo jest tylko prośba o zachowanie rozsądku. Nie ma zakazu wychodzenia z domu.

  14. Minęło dwa tygodnie. Są jakieś nowe informacje w sprawie zlotu? Może ktoś dzwonił do sanepidu?

    Mnie ten wirus też nie odpowiada, nawet jak jest zmyślony, bo mam 65 lat i zablokowaną służbę zdrowia, z czym dwa tygodnie temu nie było jeszcze tak dramatycznie. Wszyscy "Oni" grają z nami w kulki? Jutro (25 marca) premier pogra sobie jeszcze bardziej w te kulki. Będzie okazja wylać trochę gnoju, może nie tutaj bo są lepsze portale do obrzucania krowimi plackami wszystkich "głupków", którzy w całej Europie nie potrafią sobie palcem do tyłka trafić i w poprzek robią obywatelom, bo mają uciechę pobawić się w głupiego Jasia:firefire:

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
    • Zmieszany 1
    • Smutny 1
  15. 8 godzin temu, szuu napisał:

    zlot Schrödingera - wszyscy jednocześnie są i nie są na zlocie, a kolaps funkcji falowej następuje dopiero po zaobserwowaniu zlotu przez sanepid :flirt:

    Są już nowsze teorie. Sanepid nikogo nie musi zaobserwować. Po przybyciu nikogo nie zastaje ponieważ zlot przeniósł się do wieloświata z każdym możliwym rozwiązaniem covidowym.

     

    Dzisiaj pokazali w telewizji jak szkoli się pieski do wykrywania zainfekowanych covidem. Piesek taki wyczuwa covidovca ponieważ zapach zarażonego jest inny niż normalnego. Ponoć jest to prawie stuprocentowe rozpoznanie, o wiele lepsze niż wszelkie testy. Jest to inicjatywa francusko - polska. Na razie nie było widać owczarków niemieckich ale wszystko przed nami bo badania szybko postępują. Piesek taki ma wdzianko z napisem covid - 19 i swojego pana. Na razie nie wiadomo nic o wyposażeniu pana.

    Na pierwszy ogień mają pójść lotniska. Pieski mają obwąchiwać pasażerów. W dalszej kolejności pewnie będą ważniejsze obiekty użyteczności publicznej i urzędy, a do maja mogą zdążyć nawet na różne złoty. Z pewnością powstaną służby przeszukujące internet w poszukiwaniu potencjalnych zlotowców.

    Nie wiadomo jeszcze co będą robić z ewentualnym zarażonym. Na razie covidowcy nie zapalają się samoistnie na słońcu ale nie wiadomo czy na wszelki wypadek nie będą przebijać kołkiem osinowym, jak dopadną takiego.:new_shocked:

  16. Nawet menele wiedzą, że covid istnieje i że ziemia jest kulista. Pokazywali takich w telewizji. Woleli siedzieć na mrozie i nie dali się zabrać do schroniska bo obawiali się zarażenia covidem. Ciekawe kto im pierze mózgi bo przeważnie nie mają netu. Ci akurat mieli piwo i pełno porozrzucanych szmat wokół siebie i całkiem do rzeczy gadali.

  17. Jak koleś będzie stał w sklepie do kasy za mną 2 m w namordniku zamiast wisieć mi na plecach to mam szansę, że nie napluje mi zielonej flegmy za kołnierz jak zaniesie się kaszlem.

    To tyle w kwestii przydatności namordników. Na co dzień spotyka się naprawdę nieprzyjemne typy, więc nieco dyscypliny nie zaszkodzi.

  18. Jaki jest teraz status takiego zlotu? Proszę zasięgnąć porady we właściwej terytorialnie jednostce Państwowej Inspekcji Sanitarnej ( PIS:grin: ). Zrobił to ktoś? Jeszcze nie jest za późno. Warto też rozejrzeć się wokół. W jednym z niemieckich landów aresztowano restauratora, zabrano mu licencję na 15 lat i nałożono 200 tys. ojro kary. U nas tak nie robią bo władza boi się, że przegra następne wybory, nie z dobrego serca. Tam jakoś nie przejmują się tym do przesady, przynajmniej nie jest to ważniejsze od życia i zdrowia obywateli, czy stanu państwa jako całości. Żyjemy w społeczeństwie i jakieś zasady obowiązują. Jeśli ktoś ma ujęcie wody pitnej to drugi nie powinien wpuszczać mu tam gnojówki z obory. Są instytucje, w których można się dowiedzieć co i jak jest jeśli ktoś ma wątpliwości. Można się z niczym nie zgadzać i wszystkich mieć za idiotów ale to nie zwalnia od zasad. Tak jak nie zwalniało obywatela przed wcieleniem do armii pomimo tego, że groziła mu śmierć. Nikt nie widział filmów wojennych? Wszyscy tam szli po to żeby dokopać wrogowi? Wczoraj go wcielili a dzisiaj już nie żyje. Tak było. Teraz jest za dobrze?

    Ja nie mam w domu tony konserw bo liczę, że kupię jedzenie w sklepie, w którym nikt nie będzie mi smarkał na kołnierz tylko dlatego, że ma zarazę w dupie i jego zdaniem ograniczają mu wolność bo ma mi nie włazić na plecy i ma mieć założony "namordnik". Do głodu jest jeszcze daleko ale i do tego może dojść. Liczę, że wtedy dostanę rację żywnościową na przeżycie i że będzie jeszcze jakaś policja tępiąca szabrowników. Do tego jest jeszcze daleko ale to już wszystko było. Narody wszystko przeżyły tylko czy trzeba do tego doprowadzić? Jaki jest koszt takiej zawieruchy? Takich imprez różnego typu ludzie mają setki. Ma być "róbta co chceta" bo to jest wszystko ściema?, spiski, zaplanowana depopulacja, wszczepianie czipów, 4G, nabijanie kasy koncernom farmaceutycznym itd. itp. Codziennie nabijamy kasę koncernom farmaceutycznym kupując wszelakie suplementy diety a koncernom kosmetycznym za wątpliwe kosmetyki. To idzie w setki miliardów i nikt nie płacze o to.

    Można tak mnożyć w nieskończoność. Ogarnijcie się trochę, posiedźcie z rodziną albo umówcie się we dwóch czy trzech na obserwacje na jakieś zadupie.

    Przyjdzie czas na wszystko a teraz jest jak jest i nie ma powodu żeby myśleć, że władza chce nas aresztować a ta następna, która już kiedyś była, wszystko opanuje i będzie raj na ziemi.

    Pozdrawiam

    • Lubię 4
    • Kocham 1
    • Haha 3
  19. 5 godzin temu, Behlur_Olderys napisał:

    Autobusem lub tramwajem jeżdżę kilka razy w tygodniu, w środku jest z reguły kilkanaście osób. Dotykam poręczy, drapię się po twarzy bo strasznie swędzi mnie maseczka, nie dezynfekuję co chwila rąk. W przedszkolu, gdzie posyłam dzieciaka jest kilkadziesiąt innych dzieciaków, w przypadku innych wirusów z reguły chorowałem razem z całym przedszkolem :) Stoję w różnych kolejkach, po ulicach, po sklepach. Nie zawsze ludzie mają maseczki, a na nosie to już w ogóle. Regularnie spotykam się z sąsiadami, oni podobnie. Czasem nawet chodzę do pracy, żona chodzi codziennie. Po roku takiej ekspozycji uważam, że "próbowałem" już naprawdę wiele razy, więc te kolejne kilkadziesiąt osób na zlocie nie będzie dla mnie aż takim zagrożeniem.

    Prowadzisz takie filozoficzne rozważania a nie przyszła Ci do głowy prosta myśl, że jesteś odporny na tego wirusa? Niektórzy są po prostu odporni bo gdyby tak nie było to już by nas nie było. Przykładem jest grypa hiszpanka, na którą zachorowało ok. 500 milionów ludzi na półtora miliarda a zmarło ok. 50 milionów. To są szacunki a dane są wszędzie dostępne. Jednak to jest fakt.

    Nie ma co filozofować bo pewne jest, że nie wszyscy są odporni i jak nie potrzeba to nie pchać palców w tryby. Świat się nie zawali bez tego zlotu. Niech nikt nie przekonuje, że to będzie ważne zgromadzenie naukowe bez stukania się kielichami i wesołych śpiewów. Ja za stary wróbel jestem na takie plewy. Roznoszenie zarazy wbrew temu co niektórym się wydaje, nie jest sprawą prywatną każdego. Przykładem mogą być godziny policyjne aktualnie obowiązujące w niektórych sąsiednich krajach wprowadzone przez demokratycznie wybrane rządy. Jak za dużo ludzi znajdzie się pod respiratorami to tu też ją wprowadzą. Na razie ważniejsze są słupki społecznego poparcia porównywane na bieżąco z wykresami zachorowalności. Nic innego rządzących nie interesuje.

    W tej chwili służba zdrowia praktycznie jest już zablokowana i ludzie nie mogą dostać się na zabiegi, na które czekają latami. Ostatnie zarządzenie ministra zdrowia. Czy to coś obchodzi nieśmiertelnych chojraków?

  20. 3 godziny temu, Behlur_Olderys napisał:

    Może jednak macie rację, a ja się mylę. Jakoś mam w sobie jednak podświadome przekonanie, że ten COVID w końcu przegra...

     

    A w co ten COVID z nami gra?

    W USA przebadano 26 młodych sportowców po covidzie i u 4 z nich stwierdzono poważne zmiany w mięśniu sercowym ( to coś nowego ) i przewiduje się, że w starszym wieku, powiedzmy po czterdziestce mogą mieć poważne kłopoty sercowe. Inne badania też się robi i nikt nie dochodzi do wniosku, że co nie zabije to wzmocni. Raczej będzie odwrotnie i nie trzeba będzie długo czekać na rezultaty. Na razie są młodzi, biją rekordy, reklama robi kasę to po co robić problem? Lepiej pisać, że to ściema. Można się naczytać do woli o różnych złych rzeczach, no ale każdy lepiej wie niż badający problem naukowcy na najlepszych uniwersytetach, bo przecież są oni w zmowie z tymi od spisku dziejowego i tłuką kasę. Proste, co?

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.