Skocz do zawartości

sp3occ

Społeczność Astropolis
  • Postów

    722
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sp3occ

  1. Ja kupiłem swoją Tu. Najśmieszniejsze, że kupiłem ją z myślą o żeglarstwie...

    Ale jak popatrzyłem w nocy na łodzi w niebo, stwierdziłem, że był to bardzo dobry zakup. Miałem ją w Jodłowie. Tam dopiero przez nią można było popatrzeć. Jak to powiedział jeden z bardziej zawaawansowanych w temacie, bez statywu "polukać" natomiast ze statywem poobserwować... Powinieneś być z niej zadowolony.

  2. No i doczekałem szczęśliwego zakończenia. Podziękowania należą się Andrzejowi (na forum - sp3uca), który swoim młodszym okiem wypatrzył (tak, wypatrzył) usterkę.

    Przepaliła się ścieżka łącząca masy układów. Przy samym PIC-ku. Cienka ścieżka zadziałała jak bezpiecznik. Po polutowaniu (też Andrzej), Autostar "ożył" i zaczął gadać z sensem...

  3. Dzięki Piotr. Masz więcej cierpliwości ode mnie. To nasunęło mi pewien pomysł. Niekoniecznie musiał PIC polecieć. Jest zasilany ze stabilizatora 5V. A jeśli to on poleciał ???

    Byłoby to do zrobienia. Układ może nie od tego ale podobny. Sprawdzę w domu (jestem w pracy) i dam znać jak się sprawa ma...

    Jeszcze raz dzięki...

  4. Nie, no to są wszystko wtórne historie. Generalnie wydaje mi się, że Autostar jest OK. Komunikat powitalny na to wskazuje, dopiero przy próbie komunikacji z teleskopem Autostar wyświetla błąd. Będę szukał schematu elektroniki. Płytka mała ale ścieżek i elementów sporo, na ślepo można się "zaszukać". Pozostaje jeszcze jedna możliwość. Kupić montaż z GOTO (chodzi mi po głowie HEQ5) i ETX-a zamocować ewentualnie jako jako guider :) :). Jakoś sobie poradzę...

  5. To oczywiste, montaż LXD-75 to dużo nowsza konstrukcja a mój przypadek nie jest odosobniony. W nowszych układach wstawiona jest najprawdopodobniej dioda zaporowo i spokój. Mój przypadek jest na tyle kuriozalny, że nie jest to pierwszy raz. Piotrze masz rację. Za pierwszym razem ścieżka w na płytce elektroniki zadziałała jak bezpiecznik, po prostu wyparowała. Po połączeniu cienkim kabelkiem wszystko wróciło do normy. I tak przez dwa lata. Cały czas korzystam z akumulatora żelowego. Teraz na wypad do Jodłowa, odpiąłem akumulator bez zaznaczenia biegunowości. No i przy poprzedniej naprawie NIE WSTAWIŁEM DIODY. Kara za głupotę. Będzie trzeba poszukać całej płytki bo niestety nazwy okładu są zamazane albo schemat elektroniki (raczej mało prawdopodobne).

     

    A wracając do Twoich uwag Franc, jak widzisz (awatar) nie należę do tych co bawią się elektroniką od wczoraj a akumulator żelowy jest na zewnątrz, zresztą z baterii NIGDY nie korzystałem, w domu zasilacz, w terenie akumulator. Ale uwagi przydadzą się...

  6. Mam problem, podłączałem do ETX-a akumulator, który używam już dłuższy czas i rutyna (mimo, że dwa razy sprawdzałem) mnie zjadła. Podłączyłem odwrotnie i lipa. Oczywiście nie wystartował. Po włączeniu zasilania z poprawną polaryzacją Autostar startuje, przedstawia się a następnie - MOTOR FEHLER i wsio, mnóstwo jeszcze pokazuje po niemiecku (Gerat ausstellen i takie tam). Wynika z tego, że może pomóc wymiana baterii. Niestety bateria jest OK. Podejrzewam układ sterujący silnikami na płytce elektroniki... Może ktoś miał podobne problemy ??

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.