jarzbi

Jeśli można, to wrzucę tutaj zaraz swoje zdjęcie Księżyca, które wykonałem kiedyś w ognisku głównym syntą 8 na dobsonie i canonem eos 350d...

Wrzucaj, wrzucaj. Pewnie będą znacznie większe i lepsze niż z mojego 6-letniego kompkcika. Myślałem że zmienię aparat na lustrzankę niestety "gwiazdka" się rozmyśliła

To naprawdę z synty 8 na dobsonie??? Przepięknie!!!!

Jakbym chodził po Księżycu...

Z Synty - ale oczywiście po obróbce. Na początku była to ciężka droga. Walka z ostrością i szumami (Tu muszę podziękować za poradę Misiowatego - Neast Image potrafi uratować niejedno ujęcie).

II.

1. Eratostenes

2. Rupes Recta

3. Shickard

4. Tycho

Pogoda mnie dziś zezłościła ponieważ kolejny raz nie pozwoliła obejrzeć zakrycia Plejad. No cóż. W zamian za to przejrzałem swoją mała kolekcje zrobionych w ostatnim czasie. Niektórymi chciałbym się podzielić z Wami.

Projekcja okularowa. Ouklary SP 25mm. LV 5mm. Nikon Coolpix 4300 na uchwycie Baadera. Sprzęt mizerny ale zachęca do zabawy.

Mam nadzieję że się podobają - mnie sprawiają dużo radości. Pozdrawiam

Aha. Przepraszam jeśli niektóre nie są właściwie odwrócone.

I.

1. Apeniny

2. Aristarch

3. Clavius

4. Dolina Alpejska

A bawiłeś się w projekcje z ręki czy jakieś sztywne mocowanie do kompakta miałeś?

Uchwyt Baader 6030. SP 25mm. Nikon Coolpix 4300. Strasznie się wtedy moja Synta ugina. Ehhh... Chciałoby się lepszy sprzęt.

Mała panorama Księżyca z kompakta nikona i Synty 8'' Dob. 3 ujęcia połączone w PS. Szkoda że brakuje lewego brzegu

Hej. Oglądając Wasze rysunki naszła mnie ochota by spróbować coś nabazgrać ołówkami. No i "rozbiłem" się o ścianę. Rysuje i rysuje. Robi się coraz zimniej. Zaraz zamarznę, a tu ciągle czegoś brakuje. To stanowczo był za duży obszar jak na pierwszy raz by to mogło wyjść dobrze. Prawie się zniechęciłem.

W końcu uciekłem do mieszkania i tam dokończyłem rysunek. Wrzuciłem to na skaner troszkę pobawiłem się kontrastem i jasnością. I wyszło takie coś. Tylko proszę nie zabijajcie śmiechem. Wrzuciłem to - bo mało tu rysunków księżyca. Mam nadzieję że następnym razem będzie lepiej (zabiorę się za jakiś mniejszy fragment). Jestem pełen podziwu dla wszystkich tu rysujących. Myślałem że to łatwiejsze. Pozdrawiam.

Mój sylwester również był udany Wenus z Synty 8''w projekcji okularowej LV5 i Nikon Coolpix 4300. Filtr polaryzacyjny. Stack z 16 fotek. W wizualu to była moja najlepsza wenus.

No to widzę, że nie tylko ja spędziłem tak "sylwestra". Najpierw pod wieczór miałem najładniejszą Wenus w życiu, a nad ranem oglądałem ślicznego Saturna przy którym dopatrzyłem się czterech księżyców.

A jak się ma ten SW 80/400 do Oriona ST 80 ? Wyglądają prawie tak samo. W sieci jest sporo pozytywnych opinii o tym ostatnim jako teleskopie na szybkie wypady.

http://www.telescope.com/control/product/~...roduct_id=09946

A tak właśnie wygląda u mnie wtyczka LPT.

Podejrzewam, że z tym moim LPT jest coś nie tak. W mojej wtyczce jest tak: kabelek pierwszy do pinu 2, drugi kabelek pin 21 ale zmostkowany (tak to się chyba mówi - chodzi mi o to, że są połączone razem) również z pinem 20 i pinem 22. I trzecie kabelek do pinu 4. Nie widziałem nigdzie dokładnie takiego samego schematu przeróbki. Ten 4 pin to być moze jest od wzmacniacza amp off? Sam nie wiem. Po południu pożyczę lutownicę i coś pokombinuję. A wczesniej wrzucę tu zdjęcie mojej wtyczki LPT wewnątrz.

Ja podłączałem swoją nową Vestę 675 przez LPT. Upewnij się czy aby na pewno w kamerce i wtyczce LPT masz wykonane połączenia tak jak na moim schemacie na początku tego tematu.

Dziękuję, paczuszka dotarła. Mam pytanie czy ktoś już podłączał do tego kamerkę philipsa przerobioną na długie czasy i sterowaną przez LPT? Ja mam chyba jakąś dziwnie przerobioną .

Nie ryzykujesz żadnej licencji. Stellarium jest na open source. Jeśli potrafisz możesz sobie modyfikować kod zgodnie z licencją GNU.

http://www.stellarium.org/wiki/index.php/F...llarium_free.3F

Eksperymentowałem trochę z Twoją fotką i Neat Image

Hej. Ten szum to zmora. Ale ciężko o mniejszy, robiąc przy takim już powiększeniu (LV5). Albo rozmazane zdjęcie albo szum Musze sprawdzić ten polecany program bo widzę że efekt jest świetny. A najlepiej odszumiać na początku obróbki (na pełnej klatce) czy dopiero pod sam koniec obróbki?

Niesamowicie wciąga taka obróbka - mogę ciągle siedzieć i coś poprawiać. Tylko ile można spać po 3-4 godziny na dobę. Nie mówiąc już o tym, że zaraz mnie żona znienawidzi .

Pozdrawiam.

Kraków i okolice zaczynają mieć szanse. Chmurki się rozstępują.

Mam jeszcze jedna wersję tych kraterów. Tym razem trochę mniejsze ale za to wydaje się, że mniej zaszumione. A tak przy okazji zapytam. Jak obrabiacie zdjęcia w PS lub Gimp, to jak powinny kształtować się wartości jasności poszczególnych tworów na księżycu: dno kraterów, najjaśniejsze fragmenty powierzchni, itp ? Mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi? Obrabiam zdjęcia na ekranie zwykłego laptopa wiec odwzorowanie poziomów na zdjęciach ustawiam z pomocą punktów pomiarowych.

Jarzbi,ale to zdjęcie jest dla porównania czego?Aparatu kompaktowego z kamerą dedykowaną do fotografii Księżycowo-planetarnej?

Przepraszam, to się już więcej nie powtórzy. Późno już było i w ogóle Pomyślałem sobie, że można porównać jak wygląda ten sam fotografowany obiekt ale zarejestrowany zupełnie innym sprzętem. Raz jeszcze przepraszam.

Na dzisiaj mam kolejną fotkę z 18 listopada, przedstawiajacą zachód Słońca nad depresją Lacus Mortis ze znikającym w cieniu kraterem Burg. Kadr dopełniają po lewej stronie dwa znacznej wielkości kratery Aristoteles i Eudoxus.

Dla porównania. Prawie ten sam obszar, ale zrobiony w projekcji - Synta 8'' i Vixen LV5. 18 listopad - godzina 6 rano.

CaŁkiem niezłe zdjęcia tu robia, moje poczatki były skromniejsze. Namawiam do robienia dużych serii zdjęć i obróbki w Registaxie. To wymaga jakiegoś mocowania aparatu przed okularem, ale efekty mogą być zaskakujące.

Próbowałem tak jak mówisz. Podłaczam aparat za pomocą uchwytu Baadera (Kupionym od kolegi Irasa). Robiłem ok 10 zdjęć i obrabiałem w Registaxie lecz końcowy efekt był jakiś taki nieciekawy Szczerze mówiąc to lepszy efekt był gdy wybrałem jedną najlepszą jakościowo fotkę i obrabiałem w Gimpie czy Photoshopie. Wydaje mi się że jest to spowodowane tym, że mam do dyspozycji tylko Synte na dobsonie, a wtedy ciężko utrzymać obiekt w kadrze za każdym razem gdy robię zdjęcie. Potem ciężko jest to złożyć razem - im dalej obiekty od środka kadru tym gorzej się składają. Ale jeszcze na pewno spróbuję to poćwiczyć.

Dużo natomiast wprowadza do jakości fotki przełączenie aparatu na tryb monochromatyczny (przynajmniej w moim starym nikonie) i dobre ustawianie ostrości. Z tą ostrością to w ogóle jest jakaś masakra

Krater Kopernik i okolice. Obr. w Registax. Synta 8'' i okular SP 25mm.

Gratuluję pomysłu. Ta składanka wygląda bardzo fajnie.

I jeszcze jedno zrobione przez okular Vixen LV5. Przedstawia dwa duże kratery: Petavius (u góry) i Furnerius (w centrum).

Data wykonania: 2008:11:15 00:40

Czas naświetlania: 1/60 sek.

ISO: 200

Witam. Oto efekt pierwszych prób. Dwa zdjęcia "portretowe", zrobione z Synty 8'', okular SP 25mm, aparatem Nikon Coolpix 4300. Zmniejszone o 50% + obróbka w PS. Lekko zabarwione.

1.

Data wykonania: 2008:11:15 00:07

Czas naświetlania: 1/60 sek.

ISO: 100

2.

Data wykonania: 2008:11:18 06:20

Czas naświetlania: 1/124 sek.

ISO: 100

Nad ranem 18 Listopada pogoda była rzeczywiście bardzo ładna. Wstałem by fotografować księżyc, który o tej porze miał być w dobrym dla mnie miejscu.

Po wyjściu na balkon uwagę moją przykuł jednak Saturn. Nie widziałem go od dobrych kilku miesięcy. Widok w okularze była niesamowity... Saturn pokazał śliczne kolorki. Do tego idealnie ostrą tarczę i kilka księżyców. Udało mi się zrobić nawet klika zdjęć - w tym pierwszy raz Saturna. To jest stack 4 klatek z

Synty 8'' w projekcji okularowej przez LV5 i nikona coolpix 4300.

Witam serdecznie. Zaglądam na forum od kilku miesięcy i myślę, że nadszedł w końcu czas by się odezwać i przedstawić.

Astronomia pasjonowała mnie chyba od dziecka. Pamiętam jak w okolicach 1986 roku biegałem z butelkami do skupu by uzbierać na książkę o komecie Halleya, która wtedy miała pojawić się na niebie. Komety wtedy nie zobaczyłem, a książki okazały się chyba za trudne. Temat powrócił w średniej szkole. Dostałem od mamy książkę „Astronomia dla każdego” i „to” znowu się zaczęło.

Ze sprzętem optycznym w tych czasach było kiepsko, a o prawdziwym teleskopie można było tylko pomarzyć. Odwiedziłem wtedy nawet „Uniwersał” w żywcu, by móc choć tylko zobaczyć prawdziwy teleskop. Potem za namową przyjaciela zbudowałem sobie prostą lunetę. Przez trzy miesiące szukałem w Krakowie optyka, który mógłby mi przeszlifować moje zdobyczne soczewki (sam nie wiem z czego one były wymontowane). W końcu znalazłem na ulicy Sławkowskej punkt do którego przychodził pewien starszy pan. Obejrzał przyniesiony przeze mnie złom... i powiedział, że nic nie da się z tego zrobić. Ale obiecał mi pomóc. Tym sposobem zdobyłem soczewkę na obiektyw i jakiś okular. Wmontowałem to wszystko w rurę z PCV i wreszcie mogłem wpatrywać się niebo. Ech. To było takie piękne zobaczyć przez pierwszy raz księżyce Jowisza i jego 2 pasy chmur, pierścień Saturna i tarcze Marsa. A jakiś czas potem zrobiłem najzwyklejszym Zenitem kilka zdjęć koniunkcji i kometę Halle-Bopp. Zdjęcia ku mojemu zaskoczeniu zostały nawet nagrodzone w V konkursie astronomicznym czasopisma „Wiedza i Życie”. Nagrodą był refraktor z Uniwersała.

No i moja mama widząc mój zapał postanowiła kupić mi prawdziwy teleskop. Był to „full-wypas” reflektor Tasco 114/500 na paralaktyku przemycony przez wujka na pokładzie okrętu z Wielkiej Brytanii. To wszystko było ok 10 lat temu a w następnych latach sprzęt pokrył się kurzem

Niedawno przeprowadziłem się z powrotem centrum z Krakowa do Skawiny. Z balkonu mam widok na ładny kawałek południowego nieba. Siedząc pewnej nocy na nim i spoglądając w gwiazdy przypomniałem sobie o moim dawnym hobby. Odkurzyłem sprzęt i wszystko zaczęło się od nowa. Wpadłem po uszy.

Od czerwca zaglądam na forum prawie codziennie. Kupiłem 8 calową Synte (moja żona dostała szoku jak zobaczyła taką rurę w mieszkaniu) która pozwala na nowo zachwycać się nocnym niebem. Dzięki Forum przypominam sobie stare informację i uczę się nowych rzeczy. To niesamowite, jak amatorska astronomia zmieniła się na przełomie tych kilkunastu lat. Sprzęt astronomiczny można kupić od ręki i do tego w takim wyborze.

Mam nadzieję, że tym razem już mi nie przejdzie.

Pozdrawiam wszystkich na forum i jeśli jest ktoś z moich okolic to proszę o kontakt.

Jarzbi.