Przyda się do pokazywania obiektów na niebie przy obserwacjach lornetkowych bez statywu.
Zastanawiałem się, czy nie będzie za słaby do potrzeb. Tak to już jest, że człowiek zawsze chciałby mieć najlepsze, najmocniejsze itp.
Naoglądałem się na YouTubach laserów 30mW i wyżej...
Była prowadzona również dyskusja na Forum.
Zrozumiałem, że nie chciałbym być nawet pośrednim sprawcą jakiegoś nieszczęścia. Wiązka może się przecież odbić na zupełnie niespodziewanych przedmiotach.
Z tymi mocnymi laserami jest jak z nożami - te zbyt ostre dotrą do kości zanim cokolwiek poczujemy. Mam takie w domu i zawsze się stresuję jak muszę je użyć. A miały sprawić, by życie było prostsze.
Zaryzykowałem i kupiłem najsłabszy laser z możliwych.
Test nocny:
Pod lampą wiązki nie widać (gwiazd zresztą też). Co ciekawe wiązkę można zauważyć powyżej lampy. Całą wiązkę widać dopiero po odsunięciu się około 10metrów od lampy.
W ciemności LaserPunkt oraz wiązkę dobrze widzę na odległość około 1km. Na dalsze odległości nie próbowałem.
Laser o mocy 5mW do organizacji pokazu nieba doskonale się nadaje. Wydawanie powyżej 60 zł po to aby przypalać zapałki, przebijać balony i obserwować wiązkę za dnia jest w/g mnie bezsensowne. Szkoda kasy i zdrowia.
- Czytaj więcej..
- 5 komentarzy
- 1 582 wyświetleń