cupi

Dziś napaliłem się na w/w Galaktykę Bodego i szczerze mówiąc mocno się rozczarowałem. Galaktyki nie widać WCALE. Nawet malutkiej mgiełki. Czy możliwe jest dostrzeżenie jej przez lornetkę 10x50? Dodam, że szukałem długo, wnikliwie i nawet dwukrotnie wertowałem mapę nieba, by jej nie przeoczyć. Także raczej nie wynika to ze złego szukania.

Jest naprawdę piękna! Chciałbym kiedyś fotografować niebo. Pierwszy raz widzę ten obiekt. Rzeczywiście rzadko się go widuje

Witam! Chciałem podzielić się z Wami moimi wrażeniami z wczorajszych obserwacji. Jestem nazwijmy to "początkujący" z racji braku odpowiedniego sprzętu, jednak obserwacje przez lornetkę prowadzę już od bardzo dawna. Korzystając wczoraj z bezchmurnego nieba wziąłem moją wierną przyjaciółkę made in russia 10x50 i wyszedłem przed dom. Przyznam się, że okres wiosenny jest dla mnie "przejściowym" jeżeli chodzi o znajomość nieba. Gwiazdozbiory zimowe i letnie nie sprawiają mi problemów, jednak wiosenne i jesienne przejścia między nimi czynią niebo, przynajmniej dla mnie, mało zrozumiałym Zawsze fascynowały mnie DS'y, lecz jedynym dostępnym dla mnie jest Galaktyka Andromedy, której i tak teraz nie widać. Postanowiłem prześledzić wszystkie plamki na niebie, które udaje mi się zobaczyć zerkając. Ponieważ nie miałem przy sobie mapy nieba, nie wiedziałem co oglądam. Piękna gromada M44 poszła na pierwszy ogień. Musze przyznać, że jest piękna! Kłębek zwinięty z mlecznych nici pełnych gwiazd. Nie mogłem się na nią napatrzeć. Potem mój wzrok powędrował na część nieba z Bliźniętami i Woźnicą. Tam zaparło mi dech w piersiach - trzy blade plamki, z czego dwie blisko siebie, i jedna oddalona lekko w lewo, w stronę zenitu. Pierwsza myśl - galaktyki. No bo przecież nie dało się w nich rozróżnić gwiazd, były mleczne i niewyraźnie zarysowane. Serce zabiło mi mocniej. Jednak zaopatrzony tylko w lornetkę mam ograniczone możliwości poznawcze. Uradowany obserwacjami zacząłem studiować w domu mapę nieba na kwiecień. No cóż, moje galaktyki okazały się gromadami M35, M36, oraz M37. Niemniej jestem bardzo zadowolony z tych obserwacji i mam nadzieję, że kiedyś odwiedzę je znowu używając dobrego teleskopu. A tak na marginesie: jeżeli to przeczytałeś/aś to bardzo dziękuję Ci za uwagę, ponieważ zdaję sobie sprawę, że dla większości forumowiczów jestem żółtodziobem z lornetką Ale cóż, nie każdy dostał lustro 10" na pierwsze urodziny

dzięki mpp

pomoże ktoś?

ha a czy wiecie jaki jest wspaniały i pełen super zdjęc widok nieba w google earth? ja mam wersję plus i to mam. u góry przełącza się między widokiem Ziemi i Kosmosu

hej piszę bo przeczytałem jedną ciekawostkę i proszę Was o radę. mianowicie rozrzut cenowy odnośnie lustra szkło a lustra pyrex to 200zł. Ktoś napisał, że z tym pyrexem to pic na wodę fotomontaż i nie opyla się walić w to kasę. podobno pyrex stygnie dłużej jak lustro szklane i lepiej wziąć szkło. co o tym myślicie?

kurczę jest mały problem. zakup przeciągnie się prawdopodobnie do listopada :/ wiecie względy finansowe. niestety los płata mi figle i każe jeszcze czekać dwa miesiące. ale przed grudniem muszę już kupić. nie przepuszczę krystalicznie czystego zimowego nieba

jeszcze jedna mała sprawa. nie macie może fotek albo szkiców jak bardzo różni się jakość obrazów dowolnego DS'a uzyskanych na 8" i 10"??? jeszcze nie zamówiłem więc może mi to pomoże w ostatecznej (bardziej ostatecznej niż ostatnia ) decyzji

cupi kupi synciaka 10" na dobsonie trzymajcie kciuki i wielkie dzięki

aha dzięki za radę lech. a co z pozostałymi różnicami?

chciałbym jeszcze prosić o Waszą opinię na temat danych synciaków 10" w dwóch sklepach. jak myślicie którą opcję wybrać? 1. Dane techniczne układ optyczny: Newton (reflektor) średnica zwierciadła: 254 mm długość ogniskowej: 1200 mm światłosiła: f/4,7 montaż: dobsona waga tuby optycznej: 12,5 kg waga montażu: 8 kg Wyposażenie szukacz: 9x50 okulary: Super Plossl 25 mm, Super Plossl 10 mm wyciąg Craforda 2" z redukcją na 1,25" 2. Parametry i wyposażenie: - System optyczny: reflektor Newtona - Typ montażu: Dobson - Średnica zwierciadła: 254mm - Ogniskowa zwierciadła: 1200mm - Światłosiła: f/4,8 - Użyteczne powiększenia: 35 - 500x - Okulary Plössl 10 i 25mm - Szukacz 9x50 - Wyciąg Crayford 2" z redukcją na 1,25" - Dekiel - Waga: tuba optyczna 15 kg, montaż Dobsona 12 kg - Darmowa kolimacja! zaznaczyłem interesujące mnie różnice. co o tym myślicie? i jeszcze pytanie czy w poprzednim przypadku sklep nie przeprowadza kolimacji? poradzę sobie z tym sam? nie czaję już...

ok. decyzja przedstawia się tak: Synta na dobsonie tylko jedna sprawa: 8" czy 10"? czy możecie mi powiedzieć jak wypadają w porównaniu ze sobą jeżeli chodzi o obserwacje? jak to jest z powiększeniami i uzyskiwanymi obrazami? (bo cenowo to 5 baniek różnicy). opłaca się dołożyć te 5 stów? poradźcie

Hello! Chciałbym powitać wszystkich forumowiczów i z góry przeprosić za wtargnięcie żółtodzioba z lornetkowym doświadczeniem w grono profesjonalistów Moja przygoda z astronomią rozpoczęła się bardzo dawno temu. Kiedy miałem zaledwie kilka lat mama pokazała mi Wielki i Mały Wóz. Zachwyciłem się ogromem otaczającego nas Wszechświata. Przestałem patrzeć w niebo jak w zdjęcie białych kropek. Zacząłem dostrzegać ogrom i głębię przestrzeni która nas otacza. Obserwacje ograniczały się jedynie do gapienia się w niebo, odszukiwania Wielkiego i Małego Wozu, Gwiazdy Polarnej i rozmyślań nad ogromną ilością gwiazd w mlecznobiałym pasie na niebie. Kolejnym milowym krokiem w mojej przygodzie z astronomią było dostanie na gwiazdkę (czyż to nie wspaniały zbieg okoliczności? ) (chyba w 4. klasie podstawówki) teleskopu. Sprzęt był zaledwie zabawką o naprawdę mikrych możliwościach które znacznie przekracza nawet moja lornetka ale cóż to była za radość! Odmrożone palce przy podziwianiu styczniowego nieba, i późne kładzenie się spać po wielogodzinnym gapieniu się w Łysego. Teleskop mam do dziś i korzysta z niego młodsze pokolenie Zacząłem wiele czytać o astronomii. Najwięcej przeczytałem o planetach, typach gwiazd i gwiazdozbiorach. Od tamtej pory niewidzialna siła niczym magnes ciągnie mnie do gwiazdozbioru Oriona, tak ważnego i odgrywającego wielką rolę w historii ludzkości. Dalej poznałem Łabędzia, Lwa i Smoka które sprawiają mi wiele radości za każdym, już n-tysięcznym znalezieniu ich na niebie Zaczęły się moje pierwsze obserwacje rojów meteorów. Ogromne wrażenie wywarła na mnie kometa która pojawiła się w 1998 roku, a także późniejsze całkowite zaćmienie Słońca z 11 sierpnia 1999r. Wykonaliśmy wtedy z dziadkiem przydymione płytki szklane do obserwacji zjawiska. Zacząłem myśleć o lepszym sprzęcie do obserwacji Kosmosu. Po skończeniu podstawówki dostałem naprawdę porządną lornetkę (zdjełano w CCCP) z której korzystam do dziś Było dla mnie wielkim zaskoczeniem, że można dostrzec nieuzbrojonym okiem jedną z galaktyk które do tej pory oglądałem w książkach i na Discovery. Spędziłem pół nocy na poszukiwaniu legendarnej Andromedy. I udało się! Dziś znajduję ją prawie z zamkniętymi oczami, a obiekty głębokiego kosmosu z M31 na czele są moimi ulubionymi obiektami na niebie. W liceum dałem popis swojej wiedzy wykłądając na dwóch lekcjach geografii budowę Wszechświata, za co zostałem uhonorowany 6 do dziennika, a wielu moich kolegów zaczęło się interesować astronomią (ależ jestem skromny hehe ) Kiedy poszedłem na studia, wiadomo, zacząłem mieć o wiele więcej wolnego czasu Dopiero niedawno zrodził się pomysł wyposażenia się w sprzęt z prawdziwego zdarzenia. Tą zawiłą drogą trafiłem na astro-forum. Przez kilka dni wnikliwego czytania doszedłem do wniosku, że osoby zrzeszone tutaj są prawdziwymi pasjonatami, a co najważniejsze profesjonalistami. Tak oto jestem użytkownikiem astro-forum i witam serdecznie wszystkich!

1, 2, 5, 8, 10 szkoda że można wybrać tylko 5 zdjęć bo 13 i 15 również są wspaniałe

rozumiem odnośnie focenia ale muszę dodać że chodzi po prostu o satysfakcję "o! to jest moje dzieło" ale mówicie że dobsona też da się dostosować na platformie więc to chyba niewielka przeszkoda z montażem w tej syncie. oczywiście przez pierwszy rok skupię się tylko na obserwacjach, a dopiero potem przyjdzie czas na zdjęcia odnośnie nieba powiem tak: mieszkam 3km od średniego (małego) miasteczka. dodatkowo mój dom położony jest w chyba najciemniejszym miejscu (brak latarni w promieniu 200m), a na dodatek o rzut beretem mam bardzo rozległe wielohektarowe łąki gdzie żeby ujrzeć jakąś latarnię trzeba mieć niezły fart i wzrok supermana

no dobra Panie i Panowie. powiedzcie mi teraz tak: 1. czy ten sklep jest warty zaufania? www.astrokrak.pl 2. czy wybrać ten teleskop? http://www.astrokrak.pl/sklep/product_info...products_id=352 duże lustro główne 25,4cm (PYREX) ale montaż dobsona, 100zł tańszy 3. czy ten? http://www.astrokrak.pl/sklep/product_info...products_id=506 montaż paralaktyczny (czy jest szansa cyknąć na nim jakieś ładne DSy? wiem Hans mówił że ni chuchu ale spytam ponownie bo w opisie piszą o astrofoto), ale ma mniejsze lustro 20cm i jest 100zł droższy 4. czy akcesoria dodawane do każdego z nich będą dobre na początek przygody z DSami? i jeszcze małe pytanko. jeśli wziąłbym dobsona a potem nie mógłbym już wytrzymać bez focenia i chciałbym platformę to ile taki bajer kosztuje?

rozumiem. a co musiałbym dokupić do tego, którego parametry napisałem powyżej? (nie chodzi o foto tylko o jak najlepszą obserwację DS)

aha i jeszcze co musiałbym dokupić do takiego teleskopu: http://www.astrokrak.pl/sklep/product_info...products_id=506 żeby przystosować go do astrofoto DSów?

szczerze mówiąc myślałem o tej syncie 10" na dobsonie. Fotki byłyby cykane SONY A300. ale montaż dobsona chyba to wyklucza (focenie). nie macie może namiarów na kogoś kto chce opylić taką syntę 10" z okularkami? Bo w sklepach internetowych takie synciaki chodzą po 1600zł oto opis jednego z nich: - System optyczny: reflektor Newtona - Typ montażu: Dobson - Średnica zwierciadła: 254mm - Ogniskowa zwierciadła: 1200mm - Światłosiła: f/4,8 - Użyteczne powiększenia: 35 - 500x - Okulary Plössl 10 i 25mm - Szukacz 9x50 - Wyciąg Crayford 2" z redukcją na 1,25" - Waga: tuba optyczna 15 kg, montaż Dobsona 12 kg - Darmowa kolimacja co musiałbym dokupić do takiej synty jeszcze żeby spełniać swoje marzenia o DS?

więc przyjmijmy że najważniejsze jest focenie. można już zjechać z jakości fot, może to uda się ponaciągać okularami i aparatem. zdjęcia mogą być jaśniejszych obiektów już nie będziemy zagłębiać się w ledwie widoczne galaktyki, te będziemy podziwiać własnymi oczkami ale 2000zł jest dla mnie dużym wydatkiem i nie chciałbym za bardzo wychylać się ponad tą sumę. dałoby się to w takim układzie pogodzić?

Witam! Chciałbym prosić Was o poradę odnośnie kupna teleskopu. Ogólne pojęcie o teleskopach mam (ale zaznaczam OGÓLNE) i orientuję się w podstawowych ich typach i pewnej ilości zagadnień z nimi związanych ale to można powiedzieć gwiazdka w całej galaktyce informacji na ten temat Bardzo interesują mnie obiekty głębokiego kosmosu. Od zawsze tęsknym wzrokiem spoglądałem na M31 i marzyłem o odkrywaniu kolejnych "wirów" na nocnym niebie. Obserwacje lornetkowe prowadzone od kilku ładnych lat przestały mi wystarczać. Pomyślałem "czas na konkretny sprzęt". I tu pytanie do Was. Jaki teleskop polecacie? Podam czego od takiego teleskopu oczekuję: 1. długa lista obiektów DS które mógłbym dostrzec, oczywiście w dość dobrej jakości i z chociaż garstką szczegółów 2. parametry najlepiej dobrane do typu obserwacji (DS) 3. obserwacje będą prowadzone na otwartym terenie (oooooogromnej łące) 3km od średniej wielkości miasta (30tys. mieszkańców, możliwe jedynie punktowe 3-4 latarnie w odległości 1km) 4. wysoka jakość obrazu (może polecicie jakieś okularki) 5. możliwość przystosowania go do focenia dość dobrej jakości portrecików galaktykom itd. (to jest bardzo ważne) 6. chciałbym żeby cena zamknęła się poniżej 2tys. złotych (oczywiście raty w jakimś konkretnym sklepie mile widziane, w końcu wydanie 2000 za jednym razem to obciążenie dla portfela) LICZĘ NA WASZE PORADY