zelik76

150 ED ! Szkoda że nie podali przykładowych cen, wiedziałbym czy rozpoczynać od dziś głodówkę Sky Watcher miał przystępne ceny w porównaniu do konkurencji, a patrząc na kurs złotego... ślinka cieknie... 150cm. takiej soczewy mniam mniam...

Ale o co chodzi? Ja żadnego z nich nie mam... Podałem tylko linka koledze, bo zainteresowany.

Tu masz test porównawczy okularów 5mm, jes tam m.inn. pentax xw5mm oraz nagler 4,8mm. http://www.astronoce.pl/testy_an.php?id=24

No tak, miałem lornetkę DO Voyager 12x50 ale coś się "rozlazła" tej zimy, podejrzewam że nie wytrzymała wahania temperatury (obudowa z tworzywa sztucznego). Latem jeszcze da się myślę poobserwować takim powiękrzeniem tego Celestrona. Zimą to jednak inna bajka, mróz, trzęsące ręce mimo rękawiczek i nie da się jej utrzymać w bezruchu. Statyw...hmm... kolejny wydatek, suma sumarum zakręcę się cenowo koło Vixena LVW 13mm. Tak myślę . Nie chcę się napalać, zostanę przy opcji nr.1, czyli Nikonie i sprawdzonym powerku, trwalsza obudowa i wypełnienie azotem powinno pomóc w "ekstremalnych" warunkach. Dzięki za zainteresowanie, i owocnych obserwacji tym cudem!

Witam! Mam pytanie do użytkowników tej lornetki, rozważam jej zakup, mianowicie jak z ostrością pola? W ilu procentach pole jest ostre i od kiedy obraz staje się lekko rozmyty? Właściwie jestem zdecydowany na Nikona Action EX 12x50, ale po recenzji Ani gul obił mi się o podłoge, ten power jest baaardzo zachęcający I nie wiem czy zmienię zdanie odnośnie zakupu... Szczególnie że tak chwali obserwacje z ręki, a skoro Ona może to czemu nie ja )) Pozdrawiam serdecznie!

Cholera, a ja mam od 20 kwietnia urlop... Szkoda bo na takich zlotach mógłbym się czegoś nauczyć od doświadczonych astromaniaków, bo jak narazie topornie mi to wszystko idzie. Teleskop mam od miesiąca, ale tylko raz miałem możliwość dokonać jakiś tam obserwacji. Widziałem tylko Wenus i mgławice w Orionie, miałem przy sobie mapy nieba, ale jak mój wzrok się dostosował do ciemności to zdębiałem... Na kartce niby wszystko mam, ale w takim mrowiu gwiazd to wcale nie jest takie proste znależć to co zamierzałem. No i łuna od miast po obu stronach nieba... Ale walczyłem twardo, aż mi ręce zgrabiały i miałem olbrzymi problem żeby teleskop zapakować, rąk nie czułem. No miałem rękawice, ale przewracajcie sobie w nich mapy... Poległem w boju, 1:0 dla nieba, ale czekam na rewanż bogatszy o nowe doświadczenia i wiedze Tak łatwo mnie nie spławi! Ale w sojuszu z pogodą nie mam szans z nimi wygrać. Ale w tym czasie czytam, czytam, i jeszcze raz czytam. Następnym razem znokautuje je moim sprzętem! Pozdrawiam!

Jestem początkującym astromaniakiem, zarejestrowanym na kilku forach. Myślałem że nas Polaków może połączyć jakaś wspólna pasja, astronomia. Co się z Wami wszystkimi dzieje! Gdzie jest ta nasza Solidarność? Czy naprawdę nikomu w tym kraju już nie można zaufać? Czytając parę postów i wątków przez krótki czas mojej obecności na wielu forach, widziałem jak niektórzy opluwają się nawzajem, zapominając całkowicie o tym co jest najważniejsze, co jest naszą wspólną ideą, po co zostały stworzone te strony. ASTRONOMIA. Pamiętacie co to jeszcze? Czy tak trudno WAM zrozumieć drugiego człowieka, który tak jak WY poświęca całe swoje życie tej pasji? W czym jesteście lepsi, mądrzejsi? Nie macie prawa osądzać drugiego człowieka, a wątki nie mające nic wspólnego z astronomią powinny być automatycznie kasowane. Nie kasowanie ich świadczy wyłącznie o WAS, jest mi naprawdę przykro że muszę patrzeć jak ta społeczność się dzieli na lepszych i gorszych, mądrych i głupich, że to co powinno nas łączyć nas dzieli. Nikt z was mnie nie zaciągnie na jakąkolwiek stronę. Bo dla mnie, jak i pewnie wielu ludzi zupełnie nie ma znaczenia kto czyją trzyma stronę. Znalazłem tu wiele potrzebnych mi informacji i według mnie pan Adam nie przegrał sam, przegraliśmy WSZYSCY. Ale niezależnie od werdyktu NIEBA WYSTARCZY DLA WSZYSTKICH, NIECH PAN PAMIĘTA, PANIE ADAMIE. Może i pan stracił coś cennego ale pasji panu nikt odebrać nie może, jak nam wszystkim. Niezależnie od tego kto jest temu winien, czy pan, czy też inne osoby jest mi przykro. Nie wiem komu mam ufać, kogo słuchać, unikać, wiem jedno, jestem miłośnikiem astronomi, o czym wielu tutaj zapomina i zaczyna zajmować się zupełnie innymi sprawami. Pozdrawiam serdecznie!

Widzisz Piotrek, nie wiesz czy się do tego nadajesz, a juz chcesz wydać tyle kasy. Moim skromnym zdaniem powinieneś kupić sobie na początek jakąś większą lornetkę, np. 20 x 60 i do niej jakiś statyw. Jeśli Cię to wciągnie to kupisz sobie teleskop. Nie wiesz czego możesz się spodziewać od teleskopu, jakie obrazy przez niego zobaczysz. Po zakupie i pierwszej obserwacji możesz się zniechęcić i rozczarować, bo widoki jakie ujrzysz dalekie będą od tych, jakie widać na zdjęciach. Jeżeli oczaruje Cię widok nocnego nieba przez taką lornetkę, i będziesz chciał więcej i więcej to znaczy że się nadajesz. Gdybyś jednak się zdecydował na teleskop, to nie bój się obsługi, spokojnie dasz radę, obsługa takiego montażu jak Dobson jest dziecinnie prosta. Sam jestem początkujący i gdybym miał warunki to brałbym coś 12" na Dobsonie. Tyle że ja wiem czego się moge po nim spodziewać. Pozdrawiam!