-
Postów
528 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez swobodny
-
-
Też zaczynałem z D700. Ważna informacja - poczytaj sobie:
http://astropolis.pl/topic/43263-astrotrackiem-po-niebie-po-raz-pierwszy/?p=518797
To świetna puszka. Ciągle jej używam do nocnych pejzaży, ale w astrofoto przerzuciłem się na Canona 6D.
-
Loki, super!
Dla mnie też odkrycie Stratona było przełomowe. W szerokich kadrach, przy gęstych polach gwiazd żaden inny sposób nie pozwalał zadowalająco odseparować obiektów mgławicowych, a to kluczowy krok w processingu.
-
ZWO robi naprawdę dobra robotę usprawniając ASI1600, o czym donoszą nowi użytkownicy:
http://www.cloudynights.com/topic/556985-zwo1600-changes-to-front-end/
Zmieniona została cała przednia ścianka, jest teraz przykręcania od frontu wobec czego nie ma już ryzyka przypadkowego rozkręcenia kamery. Tabletki można teraz wymieniać bez rozkręcania kamery. Zmianie uległ również kształt przedniej szybki aby ograniczy winietowanie z szybkimi teleskopami. Brawo ZWO!
- 6
-
Czy flat będzie w stanie sobie z tym poradzić?
Nie planowałem wymiany filtrów...
To celuj w ASI. Według ZWO, filtry 1.25" nie będą winietowac dla układów o jasności do f/5. Zastosowanie filtrów 31mm ma zapewnić brak winiety dla układów do f/2. Oczywiście, mowa o zastosowaniu koła filtrowego ZWO które zapewnia minimalna odległość filtra od matrycy. Gdzieś to widziałem na stronie ZWO, nie mogę znaleźć w tej chwili.
-
Nowa wersja zdecydowanie lepsza.
-
@Hamal, nie mam obecnie dostępu do dobrego monitora, wiec nie podejmuje sie osadzać, czy jest lepiej, na tym co mam szczerze mówiąc nie widzę różnicy
@Grzędziel: pojechanych klatek: zero, Astrotrac raz ustawiony nie odstawia jakichś nieprzewidywalnych numerów. Jest za to bardzo podatny na wiatr, wtedy zazwyczaj zasłaniam go samochodem. Wyrzuciłem tylko kilka klatek które zniszczył przelatujący jasny satelita lub samolot.
Tutaj nie miałem trudności z ekspozycjami 3 min, ale zauważ jak blisko bieguna jesteśmy. Jak to w Astrotracu wszystko zależy od ustawienia na biegun, a fabryczny zestaw do najldokladniejszych nie należy. Przy odrobinie tuningu myśle ze 3 min w pobliżu deklinacji 0 z obiektywu 300mm jest również osiągalne.
-
No i taka lufa na AT. Podziwiam! Też będę próbował.
Ta trzysetka Canona (wersja f/4 bez IS) nie jest wcale dużym obiektywem, waży może ok. 1kg, i jest daleko od granic nośności Astrotraca. Widziałem, że ludzie wieszają na nim obiektywy 500mm i 600mm, z powodzeniem.
Sam najchętniej spróbowałbym topowej 300mm Canona ze światłem 2.8, to by oznaczało jeszcze 2x więcej materiału przy tym samym czasie. Czyli podobne zdjęcie możnaby zrobić już po jednym przebiegu Astrotraca
-
Dziękuję wszystkim za miłe słowa.
@Wessel, świetne zdjęcie, choć za mocno odszumione jak na moje gusta. Czy mógłbyś zdradzić nieco szczegółów technicznych?
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Mgławica Irys jest jednym z moich ulubionych obiektów na niebie. Położna w zakurzonym Cefeuszu, szafirowa perła wśród brunatnych ciemnych mgławic.
Kadr z Irysem w roli głównej miałem już od dawna zaplanowany, wiedziałem jednak po wcześniejszych próbach, że wymaga możliwie najlepszego nieba. Zaplanowałem więc sesję kiedy Irys był w okolicach zenitu. Fotografuję z małej wioski w okolicach Dębicy. Nie są to bieszczadzkie warunki, ale bywają całkiem przyzwoite.
Po pierwszym przebiegu Astrotraca postanowiłem, że zbiorę jeszcze jedną serię. Mogę tylko powiedzieć, że powtórne ustawienie identycznego kadru z ogniskową 300mm to nie lada wyzwanie
Oto zdjęcie:
Canon 6D mod @ ISO1600Canon 300mm f/4L USMAstrotrac72x180s31/08/16Mała koło DębicyProcessing:PI, PS.Oprócz niezliczonych ciemnych mgławic, załapała się na zdjęciu m.in. mała galaktyczka 11mag: NGC6951.Nie wiem jeszcze do końca jak podejść do kolorystyki tego obszaru, zdjęcia w sieci pokazują skrajnie różne podejście, od neutralnych szarości po ceglane odcienie. Pozostawiłem więc kolory bardzo bliskie temu, co zarejestrowała matryca, i taka kolorystyka mi chyba najbardziej odpowiada.Wszelkie uwagi mile widziane.- 60
-
Powiedz mi proszę, jako praktyk, jak długie niepojechane ekspozycje da radę zrobić dla Canona z obiektywem 200 mm?
Fotografuję z ogniskową 135mm albo 300mm, na ISO 1600 lub 3200, na przysłonach od f/2 do f/4. Na podkarpackim, wiejskim niebie nie potrzebuję ekspozycji dłuższych niż 3 min z uwagi na nasycenie histogramu. Nie próbowałem dłuższych czasów. Wpływu PE nie odczuwam w ogóle, zdecydowanie ustawienie na biegun ma największe znaczenie.
- 1
-
Do listy dopisałbym jako ciekawostkę jeszcze tych dwóch producentów:
Szkoda, że są niedostępne w Europie. To poziom cenowy wyższy niż Astrotrac czy Fornax, ale ich jakość wykonania i deklarowany PE rzędu +/-7" kuszą.
Piszę to jako właściciel Astrotraca, z którego jestem względnie zadowolony, ale świadomy jego dwóch bolączek: ograniczonego czasu trackingu i badziewnej lunetki biegunowej.
Na grupie yahoo astrotraca producent zbierał niedawno opinie i sugestie użytkowników, planując produkcję i sprzedaż nowego, usprawnionego modelu, może więc warto zaczekać z zakupem, jeśli ktoś się decyduje na tę konstrukcję?
- 1
-
Detal świetny, choć rzeczywiście szkoda gwiazdek. Podawaj zawsze proszę Gain i Offset, przy tej kamerce to ważne parametry.
-
To myślisz że to pojaśnienie jest od tego ? Nigdy bym nie wpadł na to - faktycznie wydawało mi się że coś takiego widzę przy mocnym wyciąganiu.
Jestem pewien - popatrz sobie na komorę lustra kiedy jest ono podniesione. Jego spód jest wyczerniony, ale nadal lśniący - to powoduje odblask i spadek kontrastu na dole kadru.
Do tego winieta, zwłaszcza z jasnymi szkłami, oraz spajki dyfrakcyjne na jaśniejszych gwiazdach w obszarze tej winiety. Jednym słowem, lustro w lustrzance do astrofoto to nic dobrego
I tak nie używam wizjera, jest on na stałe zaklejony (aby nie wpadało światło powodując niepożądane odblaski) a kadruję z pomocą red dot findera i liveview.
Tutaj napotkałem na opis jak to zrobić, myślę że w jakiś pochmurny wieczór sam się odważę:
http://www.cloudynights.com/topic/410477-removing-the-mirror-in-a-canon-dslr/
-
Bazując na informacjach z różnych testów zrezygnowałem z flatów i biasów wogóle.
To ciekawe, co piszesz. Wiadomo, że darki wprowadzają degradację obrazu, ale żeby biasy i flaty też? Czy możesz podać jakieś źródła? Ja staram się robić przynajmniej biasy i flaty, no ale często focę na f/2, wtedy winieta jest znaczna i bez dobrego flata jest trudno.
Zastanawiam się też nad wykastrowaniem mojego 6D z lustra, odblask i winieta od niego są nie do usunięcia nawet flatem i zazwyczaj dół kadru musi być obcięty, a szkoda.
-
Adam, czy zamówione ASI1600 będą miały już hub USB?
http://www.cloudynights.com/topic/544182-new-asi-1600mm-will-have-usb2-hub/
-
Kupiłem to ustojstwo:
http://www.tinygreenpc.com/fitlet-ia10-barebone.html
z Win 7 x64 na pokładzie. Solidnie zbudowany. Jedyne o co się obawiam to ze się dość mocno grzeje - obudowa w warunkach pokojowych spokojnie dochodzi do 40 st. Czy falowanie powietrza może zniszczyć jakość obrazu?
Jeśli masz pomysł na budżetowe rozwiązania - działaj, w astofoto brakuje takich. Technologicznie to staroświecka branża (matryce!) w której za produkty trzeba płacić krocie.
Dlaczego nikt nie oferuje np refraktora z zabudowana grzałką w odrośniku??
-
Coś takiego na przykład:
Tak wygląda moje rozwiązanie:
nie miałem jeszcze mozliwości przetestować w boju, "na sucho" działa bez zarzutów - mini PC przez EQMOD, Maxima i Astrohuba steruje wszystkim, zarządam nim przez TeamViewer.
Ale widzę że chcesz jeszcze iść o krok dalej:)
Swoją drogą, dalczego nikt (oprócz Eagle http://www.primalucelab.com/astronomy/eagle-control-unit-for-telescopes-and-astrophotography.html ) nie oferuje takich rozwiązań fabrycznie? Przy dzisiejszej technologii to tylko układanie klocków.
- 3
-
Darek, wierz mi, daleki bylem od załamania
To był tylko rekonesans, wiem ze tam wrócę, tym razem z Astrotrackiem i w czasie nowiu.
PS. A jakie jest pierwsze przykazanie? Sprawdź pogodę?
- 1
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
W maju wraz z żoną i synkiem odwiedziliśmy Teneryfę. Był to wyjazd wypoczynkowy, dlatego nie nastawiałem sie na nocne obserwacje i nie zabierałem żadnego sprzętu, oprócz aparatu i małego statywu. Przejażdżka w ciągu dnia i takie widoki:
spowodowały, że postanowiłem spróbować nocnego rekonesansu wyspy. Teraz mogę potwierdzić opinie, które już nie raz słyszałem: to europejska Mekka dla astrografów i obserwatorów.
Kiedy wyjeżdżałem z Adeje na wybrzeżu, niebo było całkowicie zachmurzone.W miarę wspinaczki serpentynami w kierunku Parku Narodowego El Teide zbliżałem się do granicy chmur, aby wreszcie wzbić się ponad nie. Na niebie świecił jasny Księżyc 4 dni przed pełnią, nisko nad horyzontem wschodził Mars, w oddali pomarańczowe światła wybrzeża podświetlały chmury:Sam park narodowy to marsjański, wulkaniczny krajobraz, porośnięty z rzadka karłowatymi krzewami. Wokół El Teide (3718m n.p.m) prowadzi droga przez płaskowyż na wysokości ok. 2000m n.p.m:Wzdłuż niej można znaleźć wiele fotogenicznych miejsc z widokiem na El Teide.Kiedy zatrzymywałem się i gasiłem silnik samochodu, wokół zapadała kompletna cisza. Było zupełnie bezwietrznie, temperatura spadła na tej wysokości do 8 st Celsjusza (wobec 27 na wybrzeżu). Mogłem sobie jedynie wyobrazić widok nocnego nieba na tym pustkowiu pod nieobecność Księżyca. Światła miejscowości położonych nad morzem widoczne były w postaci łuny praktycznie w każdym kierunku, ale jestem pewien że nie wznosiły sie wyżej niż kilka stopni nad horyzontem.Po północy zaczęła wschodzić Droga Mleczna - szkoda, że ledwo widoczna, przytłumiona blaskiem Księżyca:Na koniec zachowałem uśmiech losu - w czasie zbierania materiału do startrails nad El Teide przeleciał jasny meteor, celując w wierzchołek wulkanu. Oceniłem jego jasność na ok. -4 mag:- 29
-
Napoleon, gratuluje, świetne zdjęcie. Czy korzystałeś z itelescope, czy jesteś z setupem na Teneryfie? Jesli tak, skąd fotografujesz?
-
Jeśli masz pod ręką, to podeślij jakieś przykłady, gdzie to widać.
Dlaczego tracimy liniowość?
Przykłady i więcej szczegółów jest w takim starym wątku, nawet Ty się tam udzielałeś
http://astropolis.pl/topic/43263-astrotrackiem-po-niebie-po-raz-pierwszy/?p=518155
Post #14.
Liniowości nie tracimy, masz rację, ale TIFF z puszki ma 8 bitów, i przez to tracimy część informacji (RAW z D700 ma 14bitów).
@pki1234, to żadna wojna, jedynie wymiana doświadczeń Sam mam i Canona, i Nikona.
-
Jest faktycznie minimalna ingerencja softu w rawa, ale z mojego doświadczenia zupełnie pomijalna w astrofoto.
Z mojego doświadczenia wynika co innego. Mam Nikona D700, i tutaj ingerencja softu jest na tyle duża (degradacja obrazu gwiazd), że według moich kryteriów dyskwalifikuje aparat do poważnego, długoczasowego astrofoto.
Co nie przeszkadza mi robić nim udane nocne astropejzaże ze statywu, w tym przypadku ingerencja jest pomijalna.
Rozwiązaniem jest stosowanie formatu TIFF, ale tracimy przez to liniowość sygnału, co ogranicza możliwości procesowania materiału.
Podobno nowsze, pełnoklatkowe Nikony (w tym D810a) już nie mają tego problemu. Co do aparatów DX nie wypowiem się, nie mam takiej wiedzy.
-
Przykro mi, to jest fragment większej calości i nie mogło być inaczej
Czekamy wiec na większa całość z niecierpliwoscią
-
Wszystko super, ale to muszę napisać: bardzo niekorzystne kadrowanie!
Nie ufajcie synoptykom, czyli całkiem przypadkowy Irys
w Głęboki Kosmos (DS)
Opublikowano
Loki, w zasadzie mógłbym się przyczepić jedynie do zbyt odszumionych, nieco mydlanych mgławic, ja tam lubię trochę szumu w tle. Poza tym, doskonałe zdjęcie, jedno z najlepszych jakie widziałem. A wiem co mówię, niedawno robiłem Irysa z Canona i 300mm, szukałem zdjęć referencyjnych przed obróbką i ciężko było znaleźć coś na czym można się wzorować.