Skocz do zawartości

swobodny

Społeczność Astropolis
  • Postów

    528
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez swobodny

  1. ZWO robi naprawdę dobra robotę usprawniając ASI1600, o czym donoszą nowi użytkownicy:

    http://www.cloudynights.com/topic/556985-zwo1600-changes-to-front-end/

    Zmieniona została cała przednia ścianka, jest teraz przykręcania od frontu wobec czego nie ma już ryzyka przypadkowego rozkręcenia kamery. Tabletki można teraz wymieniać bez rozkręcania kamery. Zmianie uległ również kształt przedniej szybki aby ograniczy winietowanie z szybkimi teleskopami. Brawo ZWO!

    • Lubię 6
  2. Czy flat będzie w stanie sobie z tym poradzić?

     

    Nie planowałem wymiany filtrów...

    To celuj w ASI. Według ZWO, filtry 1.25" nie będą winietowac dla układów o jasności do f/5. Zastosowanie filtrów 31mm ma zapewnić brak winiety dla układów do f/2. Oczywiście, mowa o zastosowaniu koła filtrowego ZWO które zapewnia minimalna odległość filtra od matrycy. Gdzieś to widziałem na stronie ZWO, nie mogę znaleźć w tej chwili.

  3. @Hamal, nie mam obecnie dostępu do dobrego monitora, wiec nie podejmuje sie osadzać, czy jest lepiej, na tym co mam szczerze mówiąc nie widzę różnicy ;)

    @Grzędziel: pojechanych klatek: zero, Astrotrac raz ustawiony nie odstawia jakichś nieprzewidywalnych numerów. Jest za to bardzo podatny na wiatr, wtedy zazwyczaj zasłaniam go samochodem. Wyrzuciłem tylko kilka klatek które zniszczył przelatujący jasny satelita lub samolot.

    Tutaj nie miałem trudności z ekspozycjami 3 min, ale zauważ jak blisko bieguna jesteśmy. Jak to w Astrotracu wszystko zależy od ustawienia na biegun, a fabryczny zestaw do najldokladniejszych nie należy. Przy odrobinie tuningu myśle ze 3 min w pobliżu deklinacji 0 z obiektywu 300mm jest również osiągalne.

  4. No i taka lufa na AT. Podziwiam! Też będę próbował.

     

    Ta trzysetka Canona (wersja f/4 bez IS) nie jest wcale dużym obiektywem, waży może ok. 1kg, i jest daleko od granic nośności Astrotraca. Widziałem, że ludzie wieszają na nim obiektywy 500mm i 600mm, z powodzeniem.

    Sam najchętniej spróbowałbym topowej 300mm Canona ze światłem 2.8, to by oznaczało jeszcze 2x więcej materiału przy tym samym czasie. Czyli podobne zdjęcie możnaby zrobić już po jednym przebiegu Astrotraca :)

  5.  

     

    Powiedz mi proszę, jako praktyk, jak długie niepojechane ekspozycje da radę zrobić dla Canona z obiektywem 200 mm?

     

    Fotografuję z ogniskową 135mm albo 300mm, na ISO 1600 lub 3200, na przysłonach od f/2 do f/4. Na podkarpackim, wiejskim niebie nie potrzebuję ekspozycji dłuższych niż 3 min z uwagi na nasycenie histogramu. Nie próbowałem dłuższych czasów. Wpływu PE nie odczuwam w ogóle, zdecydowanie ustawienie na biegun ma największe znaczenie.

    • Lubię 1
  6. Do listy dopisałbym jako ciekawostkę jeszcze tych dwóch producentów:

    http://www.toast-tech.com/

    http://www.unitec.jp.net/

    Szkoda, że są niedostępne w Europie. To poziom cenowy wyższy niż Astrotrac czy Fornax, ale ich jakość wykonania i deklarowany PE rzędu +/-7" kuszą.

    Piszę to jako właściciel Astrotraca, z którego jestem względnie zadowolony, ale świadomy jego dwóch bolączek: ograniczonego czasu trackingu i badziewnej lunetki biegunowej.

    Na grupie yahoo astrotraca producent zbierał niedawno opinie i sugestie użytkowników, planując produkcję i sprzedaż nowego, usprawnionego modelu, może więc warto zaczekać z zakupem, jeśli ktoś się decyduje na tę konstrukcję?

     

     

    • Lubię 1
  7. To myślisz że to pojaśnienie jest od tego ? Nigdy bym nie wpadł na to - faktycznie wydawało mi się że coś takiego widzę przy mocnym wyciąganiu.

     

    Jestem pewien - popatrz sobie na komorę lustra kiedy jest ono podniesione. Jego spód jest wyczerniony, ale nadal lśniący - to powoduje odblask i spadek kontrastu na dole kadru.

    Do tego winieta, zwłaszcza z jasnymi szkłami, oraz spajki dyfrakcyjne na jaśniejszych gwiazdach w obszarze tej winiety. Jednym słowem, lustro w lustrzance do astrofoto to nic dobrego ;)

    I tak nie używam wizjera, jest on na stałe zaklejony (aby nie wpadało światło powodując niepożądane odblaski) a kadruję z pomocą red dot findera i liveview.

     

    Tutaj napotkałem na opis jak to zrobić, myślę że w jakiś pochmurny wieczór sam się odważę:

    http://www.cloudynights.com/topic/410477-removing-the-mirror-in-a-canon-dslr/

  8. Bazując na informacjach z różnych testów zrezygnowałem z flatów i biasów wogóle.

     

    To ciekawe, co piszesz. Wiadomo, że darki wprowadzają degradację obrazu, ale żeby biasy i flaty też? Czy możesz podać jakieś źródła? Ja staram się robić przynajmniej biasy i flaty, no ale często focę na f/2, wtedy winieta jest znaczna i bez dobrego flata jest trudno.

    Zastanawiam się też nad wykastrowaniem mojego 6D z lustra, odblask i winieta od niego są nie do usunięcia nawet flatem i zazwyczaj dół kadru musi być obcięty, a szkoda.

  9. Kupiłem to ustojstwo:

    http://www.tinygreenpc.com/fitlet-ia10-barebone.html

    z Win 7 x64 na pokładzie. Solidnie zbudowany. Jedyne o co się obawiam to ze się dość mocno grzeje - obudowa w warunkach pokojowych spokojnie dochodzi do 40 st. Czy falowanie powietrza może zniszczyć jakość obrazu?

    Jeśli masz pomysł na budżetowe rozwiązania - działaj, w astofoto brakuje takich. Technologicznie to staroświecka branża (matryce!) w której za produkty trzeba płacić krocie.

    Dlaczego nikt nie oferuje np refraktora z zabudowana grzałką w odrośniku??

  10. Coś takiego na przykład:

    http://ieiworld.pl/?p=/pl/menu/2/1/5a/2

    Tak wygląda moje rozwiązanie:

    IMG_3692.JPG

    nie miałem jeszcze mozliwości przetestować w boju, "na sucho" działa bez zarzutów - mini PC przez EQMOD, Maxima i Astrohuba steruje wszystkim, zarządam nim przez TeamViewer.

    Ale widzę że chcesz jeszcze iść o krok dalej:)

    Swoją drogą, dalczego nikt (oprócz Eagle http://www.primalucelab.com/astronomy/eagle-control-unit-for-telescopes-and-astrophotography.html ) nie oferuje takich rozwiązań fabrycznie? Przy dzisiejszej technologii to tylko układanie klocków.

    • Lubię 3
  11. Jeśli masz pod ręką, to podeślij jakieś przykłady, gdzie to widać.

     

    Dlaczego tracimy liniowość?

     

    Przykłady i więcej szczegółów jest w takim starym wątku, nawet Ty się tam udzielałeś ;)

     

    http://astropolis.pl/topic/43263-astrotrackiem-po-niebie-po-raz-pierwszy/?p=518155

     

    Post #14.

     

    Liniowości nie tracimy, masz rację, ale TIFF z puszki ma 8 bitów, i przez to tracimy część informacji (RAW z D700 ma 14bitów).

     

    @pki1234, to żadna wojna, jedynie wymiana doświadczeń :) Sam mam i Canona, i Nikona.

  12. Jest faktycznie minimalna ingerencja softu w rawa, ale z mojego doświadczenia zupełnie pomijalna w astrofoto.

    Z mojego doświadczenia wynika co innego. Mam Nikona D700, i tutaj ingerencja softu jest na tyle duża (degradacja obrazu gwiazd), że według moich kryteriów dyskwalifikuje aparat do poważnego, długoczasowego astrofoto.

    Co nie przeszkadza mi robić nim udane nocne astropejzaże ze statywu, w tym przypadku ingerencja jest pomijalna.

    Rozwiązaniem jest stosowanie formatu TIFF, ale tracimy przez to liniowość sygnału, co ogranicza możliwości procesowania materiału.

     

    Podobno nowsze, pełnoklatkowe Nikony (w tym D810a) już nie mają tego problemu. Co do aparatów DX nie wypowiem się, nie mam takiej wiedzy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.