Skocz do zawartości

mario2005

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mario2005

  1. Ja dla odmiany wygrzebałem z szafy nasadke bino i to jest dopiero odlot, normalnie palce lizać :blink:

    Właśnie, a gdzie właściciele binonewtonów, bo coś dziwnie cicho z ich strony?

    Czyżby nam popadali z wrażenia? :szczerbaty:

     

    Co do warkocza to ja go na tych fotkach też nie widzę (może trzeba mieć LCD-ka który daje po oczach jak halogen), zobaczcie sobie na net na amerykańskie strony tam koledzy robią fotki z 20" , u nich coś tam delikatnie się rysuje na moim CRT.

  2. No właśnie trzeba tego tlenu... Chyba, że źle zrozumiałem zwrot "thermal ignition" - jak dla mnie oznacza to zapłon termiczny

     

    Tak "thermal ignition" oznacza na ogół zapłon czyli gwałtowne utlenienie związku "palnego" (wobec utleniacza).

     

    Nie trzeba tlenu ale utleniacza który wobec danego pierwiastka czy też związku chemicznego jest na tyle silny że nastąpi reakcja chemiczna.

    Dlatego pytałem jakie inne substancje w dużych ilosciach może zawierać kometa.

  3. Dzięki Piotrze za podsyłanie tekstów i tłumaczenie - ja to muszę nad tymi angielskimi wywodami chwile spędzić nim dojdę dokładnie co i jak, więc poprostu minąłem ten ciekawy fragment. :Beer:

     

    Tak sublimacja substancji i w wyniku wzrostu ciśnienia późniejsze rozsadzenie otoczki to rozumiem ale termiczny zapłon? Jakie gazy mogą występować w jądrze komety?

     

    Obie teorie ciekawe, chociaż pierwsza jakoś bardziej do mnie przemawia. Co do drugiej - czy przypadkiem nie jest tak, że do zapłonu tlenku węgla czy innego palnego gazu potrzebne jest otoczenie tlenowe? Pytam, bo nie znam się na chemii. A jeżeli tlen jest potrzebny, to chyba w komecie nie ma na tyle tlenu, żeby mógł podtrzymać spalanie...

     

    Żeby zapalić CO, CO2 w 200-300K trzeba by mieć silny utleniacz np. Fluor - chemicy powinni nam podać jaki utleniacz może doprowadzic do reakcji CO, CO2 w temperaturze 200-300K.

  4. Piotrze jeśli twój HEQ5 ma sterownik Syntrek to komunikacja z nim jest w standardzie ASCOM który jest opisany w internecie. Wystarczy do Syntreka wysłać przez RS232 komendę w formacie ASCOM. Oczywiście nie możesz bezpośrednio podpiąć RS232 pod gniazdo handpada ze względu na inne poziomy napięć trzeba do tego zastosować interface.

    Jeśli HEQ5 nie ma Syntreka czy tez innego sterownika silników który akceptuje ASCOM to trzeba by pokombinować z przerabianiem handpada (gdzieś w necie widziałem takie patenty).

  5. E ja na tych ostatnich fotkach nie widzę żadnych oznak rozpadu jądra a jedynie fakt gwałtownej emisji drobnej materii z jądra.

     

    Fotka Jacka bardzo ładnie przedstawia (jeśli obraz nie jest wynikiem obróbki fotki - a raczej nie jest) sam proces emisji materii z jądra komety. Jak widać nastąpił jeden gwałtowny wybuch dodatkowo połaczony z poźniejszym zwiększeniem emisji.

     

    Pomysł na wybuch:

    Kometa ucieka nam od Słońca. Podczas obecnej rundy wokół naszej gwiazdy jądro komety zwiększyło swoją aktywność, teraz kometa ucieka nam w przestrzeń oddalając się od Słońca. W wyniku spadku energii dostarczanej do jądra jej zewnętrzna otoczka zestala się szybciej niż wnętrze. Taki stan rzeczy powoduje wzrost ciśnienia gazów wewnątrz jądra gdy siły nacisku na zewnętrzną zestaloną otoczkę osiągną wartość graniczną następuje jej przerwanie i gwałtowna emisja materii w przestrzeń.

    Dlaczego w innych kometach nie wygląda to tak jak w Holmes?

    Jak wiadomo komety to kosmiczne śmieci, zlepek materii stałej (grubszej czy też pyłów), wody, zestalonych gazów, itd.

    W innych kometach procesy przebiegaja podobnie jak w przypadku 17P Holmes, w miarę zbliżania do Słońca szybkość procesów zachodzących w jądrze rośnie, potem gdy kometa oddala się od Słońca procesy emisji gazów i drobnej materii zanikają (najszybciej na powierzchni). Gazy uciekaja z jądra np. szczelinami, takie szczeliny zgodnie z prawami fizyki powstają w najsłabszym miejscu powierzchni jądra komety. Im bardziej zróżnicowany jest skład komety(zarówno pod względem fizycznym jak i chemicznym) tym większe są różnice sił spajających poszczególne części jądra i tym większe jest prawdopodobieństwo powstania szczelin które stanowią swoisty zawór bezpieczeństwa.

    Widoczne 17P Holmes a szczególne zewnętrzna część jej jądra jest bardzo jednorodna (drobny pył i zestalone gazy o niemal jednorodnym składzie) taka budowa gwarantuje utworzenie "skorupki" o równomiernej wytrzymałości, gdy siły wewnetrzne (ciśnienie) przekraczją możliwości wytrzymałościowe tejże "skorupki" następuje jej rozpad i odrzucenie materii w przestrzeń. Taka jednorodna otoczka jądra pęka tak jak bańka mydlana rozpraszając się w jednej chwili w bardzo drobną materię i ucieka na zewnatrz tworząc pierścień zewnętrzny, który widać na zdjęciu Jacka, będzie sie on w miare rozpraszania materii przez najbliższy czas robił bardziej widoczny potem zaniknie.

    Hipotezę budowy komety i przebiegu zdarzeń, którą tu postawiłem może również potwierdzać fakt że 17P Holmes ma już za sobą taki wybuch który nastąpił w przeszłości, niemal w identycznej fazie jej obiegu wokół Słońca.

  6. Osoby obserwujące kometkę w teleskopach widzą ją jako kulistą mgiełkę. Na niektórych fotkach jest ona bardziej rozciągnięta. Taką bardziej kometkowatą 17P przedstawiaja fotki naświetlane delikatnie w celu nieprzepalenia jądra - wtedy nie łapie się zewnętrzna otoczka.

     

     

    edit:

     

    Znalazłem starsze fotki komety. Mając jasność w okolicach 14-16mag jej kształt był podobny do obecnego kształtu części centralnej czyli faktycznie wygląda to tak jakby w trakcie swojego biegu "kichneła sobie" tak znienacka i od tego momentu zwiększyła również emisję materii z jądra.

  7. Z bardziej amatorskich obserwacji:

    Sprzęt: MT800, MTO11CA, lornetka 10x70, 20x60

    Powiększenia: 10-200x

    Dodatkowo: filtr ALP w celu zredukowania jasności tła

     

    Zewnętrzna otoczka komety jest niemal symetryczna, zmiana jasności otoczki jest nieliniowa idąc od zewnątrz w kierunku jądra przez około 2/3 drogi jasność zmienia się stosunkowo niewiele dopiero ostatnie 1/3 drogi do centrum cechuje szybki wzrost jasności.

    Samo "jądro" a właściwie jego najbliższe otoczenie nie jest kuliste i podpierając sie tym co pisze Paweł faktycznie materia ucieka troche bardziej w kierunku od słońca.

    Patrząc na otoczkę komety wygląda że w chwili pojaśnienia nastąpił solidny wyrzut materii w dość krótkim czasie teraz kometa nieco przystopowała.

     

    Jeśli tylko pogoda dopisze to w najbliższych dniach będzie co oglądać. Jestem ciekaw dalszego zachowania 17P Holmes zwłaszcza zachowania sie zewnętrznej otoczki.

  8. No ładne meteorki. Całkiem długie przeloty jak na Orionidy u mnie w nocach 14-16.10 Orionidy cechują bardzo krótkie przeloty. Na twoich fotkach wyglądają jak Taurydy.

    Jaki obiektyw masz w stacji?

     

    011021.jpg

    ORI 16-10-2007 1:10:21UT

     

     

    034156.jpg

    ORI 16-10-2007 3:41:56UT

     

    Dla porównania STA (Południowy Tauryd)

    031121.jpg

    STA 16-10-2007 3:11:21UT

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.