SebaSan1981

Miałem kiedyś podobną zagwozdkę i zdecydowałem się jednak ma 10". Jestem bardzo zadowolony, z transportem i obsługą nie mam najmniejszych problemów i kto wie, za kilka lat będę się zastanawiał czy brać 16" czy większy

Lol to jakaś moja stara sygnatura, której nie usunąłem. Używam smartfona do forumka i dopiero po przełączeniu na widok z komputra zobaczylem do czego pijesz eot

A wracając do tematu to myślę ze kwestią czasu jest aż powstanie kolejny gigant i znów będziemy mieli nowy obiekt badawczy w nowych filmach s-f i około naukowych. A może ktoś się zdecyduje i zrobi generalny remont w Arecibo, kto wie?

W PL podobno mają do 2040go pozamykać kopalnie i przejść do odnawialnych źródeł energii w 100%tach. Widzę tu szansę dla kopalni odkrywkowej w Bełchatowie, ten lej w ziemi jaki po sobie zostawiła (i zapewnie gdy będzie zamknięta) można przeznaczyć na budowę nowego narodowego radioteleskopu. Skoro mamy już najgłębszy basen dla płetwonurków i najwiekszy aquapark w Europie to można sie wykazać jeszcze bardziej

Mars Horizon to gra spod ręki Auroch Digital stworzona i wspierana przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA). 

Trailer odnosi się do PS4 ale krążą wieści że tytuł ten wyjdzie też na X-a.

Przyznam że jestem bardzo zaciekawiony tym tytułem, dlatego też postanowiłem założyć topik poświęcony tej grze.

Wygląda na to że gra będzie jakimś symulatorem/strategią dotyczącą misji kosmicznych. Zapowiada się interesująco

Ruszę ten wątek z nieco innej strony. Igor, masz jedynie mieszkanie z świetlikami w dachu czy może też jakąś działkę dookoła? Bo jak masz działkę to nic nie stoi na przeszkodzie aby zrobić sobie mini-obserwatorium z ruchomą obrotową otwieraną kopułą na łożyskach kulkowych. Znajomy spawacz zmodzi Ci coś takiego po znajomości a jak masz migomat to i sam sobie wyspawasz. 

Druga kwestia - na obserwację jakich obiektów się nastawiasz? Łysego i planety czy może jakieś grubsze łowy np głębokie niebo albo tranzyt ISS na tle Księżyca?

Nasze Astro to nie pierwsze forum gdzie tego typu boty spamują bzdurami i ofertami seksualnymi. Sporo innych for np gamingowych ma z tym problem, zwłaszcza mniejszych z mniejszym dozorem adminów.

Trochę śmiechłem bo przypomniało mi się że podobne rzeczy się gdzie indziej pojawiają. Na przykład te maile co na skrzynki przychodzą że ktoś niby włamał się na profil, zainstalował oprogramowanie, nagrywa jak się zabawiamy przy pornosach i za milczenie żąda okupu w bitcoinach

Bardzo rzadko występujaca koniunkcja zaobserowana w autobusie 

Zwracam uwagę na trzy czynniki: wiatr, wilgoć, zachmurzenie. W jukej niestety pogoda jest kapryśna więc przed planowaną wyprawą na np PeakDistrict sprawdzam uprzednio pogodę na najbliższe kilka dni. Długoterminowym prognozom nie wierzę. Najbliższe wyprawy planuję w okolicach połowy listopada oby aura sprzyjała bardziej niż przez ostatnie kilka miesięcy gdy miałem wolne od pracy.

Świetna robota! Jakie masz plany na przyszłość, jakiś inny wycinek nieba? Może Sagittarius letnią porą lub przy jakimś tripie na południe?

Świetne zdjęcia, gratuluję i zazdroszczę jednocześnie.

Zaczyna mnie to już irytować bo ilekroć mam dni wolne od pracy to musi padać albo niebo jest zasyfione chmurami. Za to na mocnej zmianie jak np dziś, seeing jest doskonały, niebo czyściutkie, zero wilgoci i widać praktycznie wszystko bez problemów. Po cichu liczę jednak że na urlopie od 20.11 dopisze mi szczęście i zdążę jeszcze opstrykać małe co nieco.

Świetna robota, dziękuję także za pożyteczne pro-tipy. Leci plusik, pozdrawiam 

Mnie za to zastanawia jedna rzecz. Jak oni sobie poradzą z promieniowaniem kosmicznym, wiatrami słonecznymi... czy mają już jakieś pomysły na ochronę przyszłych baz?

Oj zdarzyło się kilka razy, to fakt

Poniżej Flintstonowie - edycja polska.

Mój pierwszy post? Toć to było z jedenaście lat temu. Nie pamiętam co tam wyskrobałem ale chyba coś nie na temat bo niemal na dzień dobry dostałem dwa ostrzeżenia 

 Przypomniało mi się też że coś tam jakąś głupotę napisałem że lornetkami nie da się obserwować dobrze nieba, jakieś takie rzeczy wynikające z braku doświadczenia i wiedzy. Zjechało mnie wtedy kilku userów. No wstyd generalnie i siara.

Teraz to się z tego śmieję bo jednak lata obserwacji robią swoje i choć obecnie nie mam zbyt wiele czasu na foruming zaawansowany to z przyjemnością będę lurkował po topikach. W temacie astro siedzę nawet mocniej niż poprzednio bo od jakiegoś czasu nareszcie mam ku temu odpowiednie warunki - mieszkaniowe i materialne.

Nie mam pewności czy gdzieś na forum już się nie pojawił ale zapodam gifa z symulacją zderzenia naszej Galaktyki z galaktyką Andromedy 

https://rover.ebay.com/rover/0/0/0?mpre=https%3A%2F%2Fwww.ebay.co.uk%2Fulk%2Fitm%2F333573202300

Masz tu coś takiego. W dobrej cenie, dobry do nauki i fajnie wyposażony. 

Hobby poza astro?

1. Tworzenie grafiki (pikselart, komiksy, grafika wektorowa)

2. Fotografia

3. Zbieractwo czyli kolekcjonowanie różnych figurek i statuetek

4. Pływanie

5. Podróże (zwłaszcza Azja i Daleki Wschód)

6. Gry konsolowe

7. Czytanie książek (w ogromnych ilościach!)

Reasumując nigdy nie narzekam na nudę, czy to w towarzystwie czy bez

Witam po kilku latach nie udzielania się na forumku

Jakoś ostatnio przypomniałem sobie że miałem tu profil i postanowiłem zajrzeć do astro braci i zobaczyć co u Was słychać.

Wracając do tematu to troszkę przez te kilka lat się pozmieniało. O pierwszym sprzęcie jakim była ruska luneta kupiona na bazarze przez mojego ojca to chyba nawet nie warto wspominać. Jedyne co nią obserwowałem to Łysy oraz Jowisz z księżycami galileuszowymi. Zatem przejdę do pierwszego konkretniejszego sprzętu jakim zaczynałem przygodę z obserwacjami nocnego nieba.

Astar 750/150. Nic szczególnego, ot dość prosty teleskop do nauki podstaw obserwacyjnego rzemiosła. Obecnie już go nie używam i trzymam go dla dorastającego syna.

Obecnie do obserwacji oraz astro-foto używam Meade Lightbridge 10cali na dobsonie. 

Pozdrawiam

Skoro Wszechświat powstał na skutek Wielkiego Wybuchu i zaczął się rozszerzać to zdrowy rozum wskazuje że nie może być nieskończony, Jeśli się rozszerza to gdzieś musi mieć jakąś granicę (bez dywagacji co znajduje sie poza tą granicą). Dlatego nie przekonują mnie teorie o nieskończoności naszego Universum... ale to tylko moja prywatna opinia.

Też się kiedyś zastanawiałem czy życie na planecie krążącej wokół gwiazdy która "wypadła" z ciągu głównego jest możliwe. Ekosfera wokół białego karła jest zapewne bardzo wąska, toteż planeta musiała by krążyć bardzo blisko takiej gwiazdy by otrzymywać ilości energii niezbędne do podtrzymania życia w ekosystemach planety. Co się z bliskością gwiazdy wiąże - jej bliskie sąsiedztwo to też większe jej oddziaływanie grawitacyjne i znaczne siły pływowe na planecie. Gdyby planeta miała strukturę podobną do ziemskiej, działalność wulkaniczna wskutek tektoniki płyt byłaby na niej zapewne większa niż wulkanizm na księżycu Io krążącym wokół Jowisza...

To niekoniecznie sprzyjało by klimatowi odpowiedniemu do życia (przynajmniej takiego opartego na związkach węgla jakie obecnie w miażdżącej przewadze mamy na Ziemi).

Kiedy będą następne targi astronomiczne w UK?? Zna ktoś może najbliższe terminy i lokalizacje??

Witaj kolego!! Bardzo fajna historia, az troszkę Ci zazdroszczę że moja nie potoczyła się w podobnym kierunku To forum jest świetne, pełne sympatycznych zapalonych w miłości do astronomii ludzi, dobrze zrobileś że się wreszcie zarejestrowałeś!!

To drugie zdjęcie podoba mi się bo ogólnie lubię tego typu zjawiska powiazane z Księżycem. Dlatego dalem zasłużonego plusika

W latach 60 problemy były równie duże, jak nie większe, a dało się.

To prawda. Ale chęć podboju kosmosu w latach 60-tych XX wieku podyktowana była też "zimnowojenną" rywalizacją. Rywalizacja pomiędzy mocarstwami była wielką motywacją dla rozwoju technologii kosmicznych, nie tylko na poziomie militarnym ale także naukowym i cywilnym.

W obecnych czasach Rosja i USA już się tak nie "ścigają" jak kiedyś. Z rządów uszło troszkę powietrze do nadymania się i prężenia muskułów. Odbija się to niestety na badaniach kosmosu. Amerykanom zestarzały się wyeksploatowane wahadłowce, więc je wycofali z użytku. Na nowe pojazdy jest za mało kasy bo większość środków jest przeznaczonych na wojny w Iraku i Afganistanie.

Rosjanie obecnie nie walczą z nikim ale ich wahadłowiec Buran od lat rdzewieje w kosmodromie, i jakoś nie mają motywacji by rozwijać ten ciekawy projekt... Ciekawe kiedy ten zastój w rozwoju technologii kosmicznych się zakończy, co musi się stać by na nowo ludzkość wyruszyła w przestrzeń kosmiczną??