Zobaczysz naprawdę dużo (planety, galaktyki, mgławice planetarne...) sam mam Sky-Watcher DOB 6" i wiele przez niego widać, a przez 10" to zobaczysz więcej. Skieruj teleskop na Księżyc, na Jowisza, Saturna, Zacznij od widocznych obecnie obiektów z katalogu Messiera (obiekty), powinny być zaznaczone na mapach albo w programach astronomicznych, obserwuj gwiazdy podwójne,
ściągnij tabelę Wimmera (tabela) tam masz najciekawsze (najjaśniejsze) obiekty - dobre na początek
NIE DOKUPUJ OKULARÓW, wykorzystaj maksymalnie te, które masz (powinny wystarczyć na początek!), zobacz jak najwięcej obiektów, ściągnij i wydrukuj mapkę nieba (mapy) zainstaluj stellarium (program) wykorzystaj mapy albo program, zobacz jak prezentują się różne obiekty w poszczególnych okularach, mi osobiście okulary w zestawie wystarczają, dokupiłem tylko 6mm NLV do obserwacji planet (dopiero po pewnym czasie),
Obserwacje nieba "nieuzbrojonym" okiem to bardzo dobry pomysł, "naucz się" gwiazdozbiorów, bez znajomości nieba trudno jest później odnajdywać obiekty na niebie. Jednocześnie spróbuj obserwacji pod ciemnym niebem, zanieczyszczenie światłem nie pomaga, tym bardziej przy 10" lustra, obserwacje pod ciemnym niebem pozwolą Ci wykorzystać Twój teleskop w 100%.
Obserwuj jak najwięcej/najczęściej/najdłużej, maksymalnie wykorzystaj swój sprzęt - to pozwoli Ci samemu odpowiedzieć sobie na cześć pytań jakie zadałeś (np. co możesz zobaczyć), 10-cio calowy teleskop to naprawdę niezły sprzęt z dużymi możliwościami nawet z zestawem okularów, które masz - trzeba tylko wykorzystać jego potencjał.
Wybierz sobie gwiazdozbiór, zdobądź do niego mapkę i obserwuj wszystkie emki, gwiazdy podwójne (wielokrotne) w nim widoczne, zacznij np. od Oriona albo Byka, Woźnicy, Andromedę też jeszcze widać - znajdziesz tam bardzo ciekawe obiekty.