tomaszzt

Do uprightbassmatt: Mam chińską BA8 z TS. Sprawa miała następujący przebieg - W związku z moimi wątpliwościami odnośnie posiadania lornetki 10x50 i 15x70 serii MarineTS (czyli BA8), postanowiłem nabyć obydwie. Składam zamówienie do TS, a oni odpisują mi, że ta 10x50 będzie kosztowała 40% taniej !!!!!!! Piszę więc zapytanie czy lornetki są "pełnowartościowe", dostaję maila, że tak, ponadto mam możliwość odesłania ich w 2 tygodnie a gwarancję dostaję na 2 lata + 3 lata serwisu. Paczka przychodzi w 5 dni, lornetki zapakowane tak, że można nimi o ścianę rzucać, dorzucone 2 adaptery statywowe (!!!!). Lornety czyste, bez baboli, sprawne optycznie, doznania obserwacyjne bezcenne. Rozumiem, że dałem zarobić Germanom, ale to nasze ukochane państwo "rąbie" nas na czym się tylko da.

Sprzedam ci przyjacielu Nikon Action VII 10x50 za 150 zł + przesyłka. Trochę mi lornetek zalega, a i tak korzystam z TS Marine

Dość popularna lornetka, sprawna optycznie i mechanicznie. Sprzedam - 200 zł + przesyłka.

Witam Tak jak w temacie. Montaż Soligora. Cena za wszystko 200 zł + przesyłka. lokalizacja Kraków.

Przyłączam się do pytania - ze wskazaniem na płyn do czyszczenia optyki Baader Planetarium lub LensPena

Witam Jeśli chodzi o lornetkę to tylko i wyłącznie (w moim przypadku) szerokie pola gwiazdowe. Nie jestem jakimś szczególnym fanem DS-ów (mimo, że są bardzo "modne") a do planetek i księżyca mam maka127 z nasadką bino od WO Z tego właśnie punktu widzenia rozpatruję sens posiadania dobrej Fujinonopodobnej 10x50. Jeśli chodzi o kompromisy to, według mnie, jest to kwestia stosunku jakość/cena - pisał o tym Crossen w Binocular Astronomy. Można kupić docelowo japońską kątową lornetę z wymiennymi okularami, do tego statyw easy-touch WO i ma się w tej cenie.....samochód. A my nie zarabiamy dużo. Ponadto wkurza mnie stosunek niektórych astroamatorów, którzy twierdzą, że wszystko poniżej teleskopów firmy TEC czy Takahashi to zabawki...a 10 lat temu sami obserwowali przez Skyluxa. 10x50 TS (oczywiście linia Marine) kosztuje ok. 900 zł i jestem prawie przekonany, że będę z niej częściej korzystał niż z 15x70 - NA STATYWIE jedna i druga, komfort obserwacji ponad wszystko. Pozdrawiam

Witam Na wstępie podkreślam bardzo wyraźnie, że to, co napiszę jest moją SUBIEKTYWNĄ oceną. Otóż po zakupie TS Marine 15x70 i przejściu wszystkich och-ów i ach-ów zastanawiam się nad....kupnem TS Marine 10x50. Abstrachując od wszelkich zasad optycznych, rekomendacji tego klona Fujinona i raportów Zarenskiego - obraz w 10x50 BARDZIEJ mi się podoba Oczywiście obserwacje z ręki uważam za nieporozumienie (też jest to subiektywne moje zdanie), 10-tka też byłaby na statyw, przy nieporuszonym obrazie ewidentnie wzrasta pozorny zasięg (pewnie jest to kwestia kompensacji obrazów w mózgu obserwatora). Mam Nikona Action, ale VII - czy waszym zdaniem jest sens sprzedać za jakieś grosze tego nikona i kupić TS Marine 10-tkę ?

Pomysł z podkładką genialny (i już zastosowany ), polecano mi do czyszczenia części mechanicznych naftę lub benzynę ekstrakcyjną, ale sposób Janko z WD40 wydaje się dużo sensowniejszy. Pepinie, współpraca ślimacznicy i zębatki w Goliata z optyką jest żadna a Goliat nowy to raczej nie jest Nie zamierzam nakładać smaru kilogramami. Jest też problem trochę innej natury z moim Goliatem. Otóż po wysunięciu kolumny z głowicą (problem się zaczyna od ok. 15 cm wysunięcia) i poblokowaniu wszelkich śrub, kolumna ma luzy (po prostu kiwa się nieznacznie na boki) Wie ktoś, jak ten problem wyeliminować ? Pozdrawiam

Witam Tak, jak napisałem w temacie chciałbym wyremontować Goliata (typ duży z uchylną głowicą). Części drewniane to oczywista sprawa - papier ścierny i lakier do parkietu. Natomiast chciałbym się poradzić w kwestii części stalowych - czym umyć i czym nasmarować. Janusz Płeszka z Astrokraka proponował dobry smar rowerowy Shimano. Co radzicie ? Ukłon jak zwykle w kierunku Pepina, posiadacza takowego statywu. Pozdrawiam

W goliacie nie ma tego problemu. Goliat różni się od tych na zdjęciach tym, że ma dużą głowicę kulową, która umożliwia blokowany przechył wysuwanej kolumny. Ktoś jeszcze próbował takiej kombinacji?

Witam Chodzi o akie połączenie: statyw Goliat duży (z wysuwaną i odchylaną kolumną) + mały apochromat (typu equinox 66 czyli 60 apertury i 400 mm długości) jak to się sprawdzi w przypadku umiarkowanych (30-60 x)powiększeń ?

Witam Jak w temacie, sklep znany, do tej pory nabywałem okulary i filtry. Zainteresował mnie ten oto travelerek: apo Wraz z przesyłką jest w cenie Equinoxa 66 (czyli 60 ).

Wybór padł na Goliata, na lornetkarium wg. Janko już "kombinuję" materiały. - nooo, to jest dla mnie niezłym zaskoczeniem. Satelity i inne ISS są "w zasięgu" lornetki na goliacie ? Przypominam, że mój Goliat będzie miał oryginalny wózek. Zawsze chciałem zająć się obserwacją sztucznych satelitów, AZ3 bardzo skutecznie wybił mi to z głowy, żuraw chyba też nie za bardzo się nadaje. Tak czy owak - będzie Goliat i lornetkarium jako uzupełnienie. Dzięki Panowie za fachowe rady

Dzięki za podpowiedzi ! - Otóż to... Jeżeli chcę obserwować stały fragment nieba jest ok., ale o manewrowaniu mogę zapomnieć.Między Goliatem a żurawiem jest spory przedział cenowy, Goliat z allegro (z wózkiem !!!) to ok. 350 zł. Cena żurawia w Astrokraku (z lepszym nieco statywem) to ok. 500 zł + ewentualna głowica za ok. 400 zł - Coś za coś Interesuje mnie bardzo, ile stopni nad horyzontem można (w miarę jeszcze komfortowo - bez "łamania" karku) obserwować Goliatem ?

Witam Wiem, że temat był wałkowany 8746523 razy , ale postanowiłem go odświeżyć, biorąc pod uwagę kwestię ceny i jej stosunku do jakości (czyli komfortu użytkowania). Żuraw astrokrakowy kosztuje 450 zł, Goliat (allegro) ok. 350, ATM - wiadomo, choć biorąc pod uwagę toczenie głowicy, obróbkę CNC to nie jest cenowo tak słodko. Opisane parę wątków wcześniej lornetkarium polowe wydaje się znakomitym pomysłem - tylko wypadałoby zamieścić jakąś formę recenzji z użytkowania. Wszelkie pomysły ze statywami fotograficznymi sobie darujmy, one są pod aparaty fotograficzne Mnie osobiście najsensowniejszy wydaje się Goliat, i tutaj (kolejny raz, ale proszę !!!! )może wypowiedzieć się Pepin.

Wolałbym sprzedać całość - za 450 zł+wysyłka i cena całości raczej nie spadnie.

Przepraszam wszystkich za brak odpowiedzi na maile, ale miałem poważny problem natury rodzinnej. Jeżeli ktoś jest jeszcze zainteresowany to ponawiam ofertę - EQ3-1 z napędem w jednej osi i lunetką biegunową. Całość 550 zł + koszty wysyłki. Możliwy odbiór osobisty w Krakowie.

Dzięki serdeczne Zamówiłem przez ABE, zobaczymy, na ile są sprawni z realizacją. Tonkina mam. Szukałem jeszcze w sklepach zachodnioeuropejskich, ale kicha - nie mają.

Witam Problem jest następujący: Szukam sklepów internetowych, gdzie mógłbym kupić Binocular Astronomy Tiriona/Crossena w EUROPIE. Chodzi o to, żeby nie "mordować" się z hamerykanami i czekać wieki na przesyłkę (albo jechać na lotnisko zapłacić za kontrolę celną). Może jakiś sklep niemiecki (w Telescope Express tej książki nie mają) ? pozdrawiam

EQ-3 z napędem jednej osi i lunetką biegunową - 600 zł. Zainteresowanym proponuję kontakt na tomaszzt@gmail.com

karan: 15x70, ale u niemców, wysyłkowo, czekam.... Choć myślę, że w astrokraku żadnego problemu nie ma, mają te lornetki na stanie. Jak przetestuję to coś napiszę.

Monopod chyba wydaje się najbardziej rozsądny. musi być długi (czyli "teleskop"), w miarę sztywny (włóókna węglowe czy aluminium zrobią swoje), z mocowaniem lornetki też nie ma problemu... Jest za to problem z "postawieniem" czy wbiciem w podłoże takiego monopoda. Jeżeli jestem na Szrenicy w sudetach, mocuję trokami monopoda do jednego z wielu słupków i gra, macie jakieś inne pomysły ? Tutorial wykonania takiego monopoda niskim kosztem (ale pod aparat): Mój odnośnik

Witam, chodzi o astrokrakowego żurawia, a właściwie radzenie sobie z jego ciężarem. Jak wygląda kwestia wypadu w góry z takim żurawiem (statyw na plechy, szyna żurawia do torby ?!?!) i czy macie jakiś pomysł na coś zastępczego - oczywiście do lornetki 10x50, czyli do kilograma.

Decyzja podjęta: astrokrak - dzięki skymacho2 - nie mają jej na stronie www, w sklepie jest na bieżąco. Jeżeli chodzi o kupno w sklepach internetowych za granicą, to dla mnie nienormalne są cyrki z przelewami walutowymi. Kartę kredytową mam z limitem 500 zł, do tego koszty przesyłki z księżyca.

W astrokraku pod szyldem stigma-optics takie coś: stigma i kosztuje to 1300 zł więc chyba atrakcyjnie i bez kombinacji z przelewami walutowymi. Co o tym Pepinie myślisz ?