xinins

Czy jeszcze jakieś gadżety polecacie do Skymastera?

Może i nie tylko do Twojego Celestrona, ale pomyśl (o ile nie masz) o czołówce.

Rzeczywiście i na moim monitorze troszku maławy ten Herkulesik, ale szkic bardzo ładny.

Pozdrawiam

Kilka pozycji, które chciałem wpisać już się znalazły, więc dodam jedną (ale za to jaką ) :

Kontakt Carla Sagana

Pełna emocji transmisja z lądowania na Księżycu (tutaj pokazuję ostatnie minuty – mam całą audycję):

http://members.chello.pl/r.fangor/apollo11-ladow.mp3

Jakież musiały towarzyszyć emocje, że naukowiec, nazywając Księżyc planetą nawet nie został poprawiony. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że profesor nie miał absolutnie tego na myśli. To po prostu emocje.

Kto wie, może i moje pokolenie doczeka się podobnych pomyłek, kiedy człowiek postawi stopę na innej planecie ?

Pozdrawiam

Triniti, powiedz proszę czy obserwacje prowadzisz z ręki, czy może masz jakiś statyw ? Jeżeli to pierwsze , to bezwzględnie "musisz" zaopatrzyć się w jakiś statywik, oczywiście nie pomniejszy AC, ale za to powiększy komfort (i nie tylko komfort) obserwacji

Pozdrawiam

Powiem, tak. Konstrukcja wygląda imponująco: estetyczna, lekka(bo to amelinium k...wa ), ale ze stabilnością to może wystąpić problemik. Żurawik do malutkich nie należy, a jak zacznie hulać wiaterek, to może naprawdę unicestwić obserwacje. Linki o których wspomniałeś mogą być naprawdę potrzebne. Niemniej jednak osobiście jestem zwolennikiem: "samoróbnych" prototypów, jakichkolwiek przeróbek. . . i w ogóle jakiegokolwiek wkładu w udoskonalanie obserwacji. Ponieważ satysfakcja z obserwacji po dobrze wykonanym "patencie" jest poczwórna.

P.S.

Kochani (forumowicze) proszę o więcej plusików dla Sawesa - chłopak się postarał.

Nie uważam, że ktoś myśli iż się wygłupiłeś. Muszę przyznać, że podsunąłeś mi pomysł z tym zrobieniem szelek, może się skuszę, bo prawdopodobnie na wydanie 100-ki na szelki to po waszych wpisach się nie skuszę.

Dzięki wszystkim za rady.

P.S.

A spluwę też miałeś na myśli

Witam serdecznie

Może mi ktoś doradzić w sprawie szelek do lornetki ? Chodzi mi o to jak się szelki sprawują w czasie wycieczek, na co mam zwrócić uwagę przy ewentualnym zakupie takich szelek ? I ogólnie wszystkie spostrzeżenia jakimi chcielibyście się podzielić.

Szelek używałbym do lornetki/ek o masie nie przekraczającej 1 kg.

Z góry dziękuję.

Pozdrawiam

Świerzy policjant zaraz po szkole pyta swojego przełożonego.

- Panie kapitanie, a co to znaczy dedukcja ?

- Widzisz dedukcja, to hm... Wytłumaczę ci na przykładzie: Masz może akwarium z rybkami ?

- Tak mam

- No to świetnie. Skoro masz rybki, to znaczy, że lubisz zwierzątka, jesteś wrażliwy, a jak jesteś wrażliwy, to lubisz także przyrodę, a jak lubisz przyrodę to i spacery. Jeśli spacery to z dziewczyną za rękę. Mam rację ?

- No niebywałe, wszystko się zgadza - Wydukał zszokowany wręcz świeżak.

- No i to jest właśnie dedukcja - tryumfalnie oznajmił kapitan.

Podekscytowany policjant zaczepia kolegę, z podobnym stażem w policji.

- Ty, a ty wiesz w ogóle co to jest dedukcja ?

- Nie nie wiem

- No pewnie, że nie wiesz - puszy się świeżak.

- Widzisz dedukcja, to hm... Wytłumaczę ci na przykładzie: Masz może akwarium z rybkami ?

- Nie, nie mam - odpowiada kolega

- No to jesteś pedałem.

Wspomniałeś o Vortexie więc porównałem sobie na optyczne pl tego Monarcha z Vortexem diamondback i szczerze mówiąc poza parametrami gabarytów nie widzę szczególnie różnicy miedzy nimi. Czy jest "coś" czym Twoim zdaniem Nikon miażdży Vortexa (poza ceną) ?

P.S.

Dziękuję za recenzję/opis

Pozdrawiam

Poddenerwowana blondynka przychodzi do apteki i prosi o test ciążowy.

- Jaki sobie pani życzy ? Pyta farmaceuta.

- No taki negatywny.

Futurystyczna przyszłość

Łysy, ja bym Cię prosił, Abyś mi tak w głowie nie mieszał. Ja już prawie kasę nazbierałem na Vortexa (z podobnym przybliżeniem i taką samą aperturą ), a tu widzę taką recenzję. Znowu namieszałeś komuś (tym razem mnie) we łbie.

Oczywiście świetna-profesjonalna opinia.

Aha, byłbym zapomniał.

Nie podoba mi się sposób w jaki ktoś "świeży" eksponuje takie (bądź co bądź) obraźliwe poglądy.

Tak się nie naprężaj bo przepukliny dostaniesz,a co TY wolisz i co brzmi Twoim zdaniem grożnie to mało kogo tutaj obchodzi,. . .

Tak się składa, że jest "kilka" osób, które to obchodzi. Zdziwiłbyś się, ile takich osób jest !

. . . zwykłe forum dla zwykłych ludzi a nie egzamin z poprawnej polszczyzny.

Tak się składa, że uczestnicy (a nawet JURY) "poprawnej polszczyzny" to zwykłe, najzwyklejsze osoby.

Czasami producenci po prostu nie dają żadnego etui (poza kartonowym opakowaniem), albo jakąś niezbyt ufną torbą. Ja zrobiłem sobie prostą "walizeczkę", która spełnia także rolę "taboretu" (niezbyt wygodnego, ale jednak).

No i jeszcze "taboret"

Nie podzielam zdania kolegi Waldka, który o sprzęt Zeissa dbać nie musi. No, ale "Gdybym był bogaczem . . . "

Pozdrawiam

Jegomościa z lewej str. (trzeci) także nie kojarzę, ale pan (trzeci) ze str. prawej to prawdopodobnie Neil de Grasse Tyson (fajny facet).

Dwóch kolegów się spotyka. Jeden z wieloletnim stażem małżeńskim i "świeżak". Ten pierwszy zagaduje:

- Kurczę stary co ci się stało w oko - wskazując na ogromną "śliwę"

- A nic takiego. Przyszedłem wczoraj na rauszu do domu no i zarobiłem patelnią. Sam wiesz jak to z babami.

- Oj młody, młody. Ja tam mam sprawę załatwioną. Już przed wejściem do domu zaczynam śpiewać na całe gardło. Drzwi otwieram najgłośniej jak tylko potrafię, a od progu wołam : Żonko kochanie przybył twój tygrys miłości i ma ochotę na bara,bara. . .

- No i co no i co - dopytuję świeżak

- Śpi jak zabita.

Zrozpaczona żona górnika zwraca się do przełożonego swego męża :

- Panie kochany weź pan coś zrób z tym moim chłopem, bo nic ino by się sexił . Ja już nie mam sił : sprzątanie, gotowanie, prasowanie, dzieciaki trza przygotować do szkoły . . . Weź pan daj mu więcej roboty, bo dzień w dzień tylko sex, już mam tego dosyć !

Nazajutrz ów górnik wraca po szychcie do domu a żona już w progu widzi zmianę. Mąż ociężale buty rozwiązuje, zmęczone spojrzenie kryje się za powiekami...

"No poskutkowało" - raduje się kobieta w myślach i już rozentuzjazmowanym głosem pyta męża:

- Kochanie podać ci teraz obiad, czy może zjesz później ?

- Ani mi się jeść nie chce zad...pce ino i idę spać .

Co należy zrobić, aby po stosunku małżonka jeszcze przez godzinę krzyczała ?

Wytrzeć penis o firankę .

Nie wiem czy już było, ale wrzucę co tam:

Mołdawia - Polska 1:1

Rzeczywiście dobry dział wybrałeś. Śmiechu warte.

Po prostu mowę mi odjęło

Bardzo refleksyjny z klimatyczną muzyką . Mnie się ogromnie podoba .

A czy wiesz kiedy dokładnie ma się odbyć premiera, bo w linku nie jest napisane. a i na stronie planetarium też znaleźć nie mogę ?

Pozdrawiam

Momentami myślałem, że wkradłeś się do mojej głowy

Naprawdę świetnie zacząłeś .

Pozdrawiam

Jacku spójrz proszę do swojej skrzynki : jacek@ . . .

Nie wiem jak wy, ale ja mam przeczucie, że fotki z tego teleskopu mogą dużo namieszać w dotychczasowej wiedzy o wszechświecie. Liczę na odkrycia, które wywrócą wszystko do góry nogami

No myślę . Gdybym to ja wyłożył miliard euro (to oficjalna prognoza kosztów ), to też bym liczył na jakieś rewolucje.