Skocz do zawartości

rokita

Społeczność Astropolis
  • Postów

    167
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rokita

  1. Mógłbyś wrzucić jakąś szczegółową mapkę/plan z zaznaczonym tym punktem, a zwłaszcza zalecany sposób dojazdu z Wrocławia ?

     

    Dojazd drogą krajowa nr 8. do Łagiewnik, potem drogą wojewódzką 384 do Dzierżoniowa, dalej drogą wojewódzką 383 w kierunku na Pieszyce/Walim/Wałbrzych - w górach tuż przed przełęczą Walimską jest skrzyżowanie na miejscowość Glinno - potem według załączonej mapy.

    https://www.google.pl/maps/place/50%C2%B042%2703.0%22N+16%C2%B029%2736.6%22E/@50.7008333,16.4935,509m/data=!3m2!1e3!4b1!4m2!3m1!1s0x0:0x0!6m1!1e1

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  2. 3. Gdzie mogę znaleźć mapkę z obiektami Abell/Sharpless

     

    Tutaj masz PDF do obiektów z katalogu Abella:

    http://www.reinervogel.net/index.html?/Abell_PN/Abell_PN_e.html

    Bez dobrego nieba, apertury, filtra OIII nie podchodź :)

     

    Sharplessa:

    http://www.reinervogel.net/index.html?/Sharpless/Sharpless.html

    Potrzebna jest apertura, ciemne niebo, okular dający źrenicę 5 - 6mm i filtr H-beta

     

    Hicksona:

    http://www.reinervogel.net/index_e.html?/Hickson/hickson_e.html

    Apertura, ciemne niebo i bardzo dobre warunki przejrzystości powietrza.

     

    Przy pomocy "ósemki" możesz zobaczyć po kilka najjaśnieszych obiektów z w/w katalogów pod warunkiem dostępności naprawdę ciemnego nieba.

     

    Pozdrawiam

    • Lubię 6
  3. Wiatraki to nie problem jak znajdują się kilka km od stanowiska. Pod Kisielicami trochę tego nastawiali i w niczym to nie przeszkadza. Dziwi mnie tylko dlaczego nikt nie buduje wiatraków o wirniku pionowym które są wydajniejsze i działają już przy niższych prędkościach wiatru.

     

    Niska sprawność i w praktyce od słabego wiatru sam nie ruszy, trzeba go rozpędzić.

    Pozdrawiam

  4. Czasem mam też wrażenie że działa to dlatego że jakby oddala tor optyczny od ścianek tuby teleskopu a tym samym odcina całe światło idące przez turbulencje pochodzące od metalowych ścianek tuby.

     

    Jeżeli tak formułujesz problem to wytłumaczenie wygląda racjonalnie.

    Zbyszek kiedyś pisał o konwekcji w metalowych tubach, nawet zastanawiałem się nad ociepleniem tuby przy pomocy kawałka karimaty :)

    Od momentu kiedy mam osłonę świetlną "punktowość" gwiazd jest lepsza, wiatr nie hula pomiędzy zwierciadłami :)

    Pozdrawiam

  5. przypomnij sobie nasze wypady gdy przy słabym seeingu uznawaliśmy, że nie ma sensu obserwować planet, a z drugiej strony gdy seeing był znakomity to zamiast DSO i obserwowaliśmy planety
    Mnie do obserwacji planetarnych proszę nie mieszać :), owszem lubię pod koniec sesji, od czasu do czasu, spojrzeć na tę "uszatą" Saturn ją nazwali czy jakoś tak ;) Ktoś ponoć przyłapał mnie na obserwacjach zachodzącego księżyca - zaprzeczam - ustawiałem teleskop ;)

     

    Na tym kończę wypowiedzi w tym temacie, bo mam dość takiej wymiany doświadczeń, ironii i uwag personalnych

     

    Zrobiłeś kawał dobrej roboty, nie poddawaj się :) To TYLKO forum :)

    Pozdrawiam

  6. Wooojna dooomaoowa... :)

    robienie przysłon omijających obstrukcję to sztuczka stara jak teleskopy i do dziś powszechnie stosowana

    jeśli ktoś nie wie jak i dlaczego to działa to może zamiast obalac mity (a w rzeczywistości je powielać) powinien choć trochę poczytać

     

    Mało jest w polskim internecie o przesłonach aperturowych (teorii i praktyce) więc nic dziwnego, że ktoś odkrywa koło od nowa. Przykład jeden temat o maskach apodyzacyjnych - http://astropolis.pl/topic/38247-poprawiamy-kontrast-planetarnych-obserwacji-za-pomoca-maski-apodyzacyjnej/ zero dyskusji :) (o co chodzi: http://www.telescope-optics.net/apodizing_mask.htm ) - temat stary jak teleskop?

     

    myślisz, że Astropolis powstało po to by testować wpływ złych warunków atmosferycznych na obserwacje? ;)

    Krótko tak ;) Myślę że astropolis powstało po to aby dzielić się doświadczeniami, Kolega wykonał eksperyment, który w jego przekonaniu stoi w sprzeczności z tezami głoszonymi w tym wątku, napisał co i jak skłoniło go do tej konkluzji i według mnie nie zasługuje na kopanie w tyłek, lecz na podjęcie merytorycznej dyskusji (w końcu nie próbuje obalać podstaw nowoczesnej kosmologii :) ). EDIT: Zdanie z mojego wpisu do którego się odnosisz ma... niefortunną konstrukcję :)

     

    warto by było też zauważyć, że testowana była dość nietypowa optyka dająca bezaberracyjny obraz w całym polu, a nie układ ze sporymi wadami pozaosiowymi

    Panowie rozdzielali układ podwójny w centrum pola?

    Pozdrawiam

  7. Nie zamierzam się kłócić i nie będę kontynuował dyskusji w formie sprzeczki. Klika uwag:

    jeśli chcesz cokolwiek testować to daj szansę lepszym sprzętom na wykazanie swoich zalet, a nie dobieraj warunki testu w ten sposób by nie miały żadnych szans. Nawet dziecko wie, że jeśli seeing jest słaby to duże teleskopy nie pokażą więcej detalu niż mniejsze ... i nie potrzeba do tego żadnych testów i tony wzorów czy wykresów


    Wydaje mi się, że za ostro. Kolega twierdzi, że mniejsze apertury pokażą więcej:

     

    Do tej pory na podstawie lektury z sieci twierdziłem, że większa podatność dużej aparatury na seeing to raczej mit. Zachęcony tymi widokami wydrukowałem maskę na swojego Mak-Newtona, która zmniejszała aperturę z 190mm do 65mm, ale bez obstrukcji. Po założeniu maski obraz wygląda jak z refraktora. Gwiazdy pięknie rozdzielone z czarną przerwą. Po zdjęciu maski obraz wyglądał bardzo podobnie do tego z dużego Newtona tzn dwie połączone gwiazdy z gotującą się obwódką. Polecam wykonać eksperyment samemu przy gorszym seeingu. Jowisz w tak zmniejszonej aperturze zarówno mi jak koledze wydawał się ostrzejszy niż pierwotnie.

     

    Kolega zauważył pewne zjawiska, obraz lepszy w mniejszej aperturze i polepszenie obrazu po zmniejszeniu apertury i "eliminacji" obstrukcji centralnej (poprzez zastosowanie przesłony), przy wysoce niesprzyjających warunkach seeingowych.
    Jest to trochę inne twierdzenie niż Twoje zacytowane w tym wpisie i w moim przekonaniu jest to ciekawe.
    Zaciekawiło go to i napisał o tym na forum, zgodnie z profilem i tematyką, ja wrzuciłem tonę wzorów i wykresów. Nie dyskutujemy tu o kucach stepowych...
    Jeżeli Kolega chce testować wpływ złego seeingu, apertury i obstrukcji łącznie na jakość generowanych obrazów... to chyba takie miejsca w sieci powstały właśnie w takim celu.

    Pozdrawiam

  8. Zacytuję Zbyta:

     

    Kwestia nie jest trywialna, wyjaśnienie (przyzwoite choć nie do końca kompletne) znajduje się na stronie http://www.telescope-optics.net/ którą podlinkowałem. Wspomniana we wcześniejszym wpisie rycina, pozwala na wyrobienie sobie właściwej intuicji w tym temacie.

    Zbyszek posłużył się na potrzeby forum pewnym uogólnieniem i uproszczeniem, które można bardzo łatwo źle zrozumieć :)

    Pozdrawiam

  9. Odnośnie 3 - Brak obstrukcji na pewno ma duże znaczenie. Jednak zmiana kontrastu po redukcji apertury jest na minus.Wykres mtf dla 190 mm z obstrukcją 30% pokaże wyższy kontrast niż dla 65mm bez obstrukcji. Zobacz 3 wykres na tej stronie http://www.brayebrookobservatory.org/BrayObsWebSite/HOMEPAGE/forum/c-o%27s.html

    Przepraszam, napisałem o MTF a powinienem o PSF :) - cały czas piszesz o teście polegającym na rozdzielaniu gwiazd czyli punktowym źródle światła.

    Większa energia rozdystrybuowana poza krążkiem głównym - w wyniku dyfrakcji na obstrukcji centralnej, plus efekt seeingu na większej aperturze może dać wspomniany przez Ciebie efekt.

    Pozdrawiam

    • Lubię 2
  10. Masz słabe lustro na brzegach, taki mam wniosek z Twojej wypowiedzi. Poza tym zmieniasz układ optyczny. I znowu jakie okulary ?

    Zauważ, że seeing jest taki sam dla każdego teleskopu. Rozróżnia teleskopy ;)

     

    1. http://www.telescope-optics.net/induced.htm - rysunek 75 - masz wytłumaczenie w kategorii jakościowej jak seeing "poznaje" Twój teleskop :) i co to jest r 0

    2. http://www.telescope-optics.net/seeing_and_aperture.htm - długie nudne :) - rysunek 77 i wnioski tzn. dwa ostatnie akapity, rozwiązuje wasz problem do końca.

    3. Eliminując obstrukcję za pomocą przesłony aperturowej zmieniasz m. in. MTF układu:

    Wytłumaczenie w ujęciu popularnym: http://legault.perso.sfr.fr/obstruction.html

    Wytłumaczenie w ujęciu systematycznym: http://www.telescope-optics.net/telescope_central_obstruction.htm oraz http://www.telescope-optics.net/obstruction.htm

     

    Pozdrawiam

  11. Po Twojej odpowiedzi zacząłem się zastanawiać więc, skąd podawana przez wszystkich wielkość powiększenia jako 2xD (D-średnica lustra/obiektywu) i jakoś nie znalazłem na to odpowiedzi.

     

    Znalazłem za to stronę: http://urania.pta.edu.pl/poradnik/zdolnosc-rozdzielcza.html, z której policzyłem powiększenie znając katalogową zdolność rozdzielczą: Resolution (Rayleigh): 1.22 arc seconds. (Obliczeniowo wychodzi 1,21, czyli dużo nie oszukali w danych katalogowych.)

     

    Z prostego wyliczenia: P = R(oka) / R(teleskopu) = 180 / 1.22 = 148x

     

    Okular 1000/148 = 6,8mm, więc 7mm (na upartego pewnie 6mm - licząc się z tym co napisałeś, że obraz będzie większy i mniej ostry).

     

    Czyli wzór na powiekszenie 2xD jest z gruntu fałszywy?

     

    Cytując za: http://www.teleskopy.pl/powiekszenie_i_pole_widzenia_okularow.html

     

    "Jedynie dla najlepszych teleskopów (apochromatów) można przyjąć jako maksymalne użyteczne powiększenie potrojoną średnicę obiektywu (3xD). Dla powiększeń większych obraz rozmywa się, staje się ciemny, a równocześnie nie ukazują się już żadne nowe szczegóły obserwowanych obiektów.

    ZAPAMIĘTAJ!

    Powiększenie maksymalne = 2 x D

    (D średnica lustra lub obiektywu w milimetrach)"

    I.

    Maksymalne powiększenie teleskopu można zdefiniować w zakresie od 2D do 4D, D w mm.

    1. Odnosi się ono głównie do obserwacji gwiazd podwójnych, które dobrze "tolerują" wysokie powiększenia nawet w warunkach słabego seeingu.

    2. Zakłada się słabą zdolność rozdzielczą oka ludzkiego tzn. na poziomie 4~6 arcminut.

    3. Zdolność rozdzielczą teleskopu określa się regułą Dawes'a Ro = 115.7"/Do lub lambda/D Ro = 113.4"/Do gdzie Ro to zdolność rozdzielcza teleskopu a D0 to apertura.

    Podsumowując maksymalne powiększenie teleskopu odnosi się do separacji układów podwójnych przez osobę posiadającą słabą rozdzielczość wzroku :)

    II.

    Maksymalne użyteczne powiększenie teleskopu, zakłada się zdolność rozdzielczą wzroku obserwatora na poziomie 2 arcminut i użycie kryterium Dawes'a co daje w dobrym przybliżeniu jego wartość na poziomie 1D (w mm) i źrenicę wyjściową 1mm

    III.

    Kwestia wpływu obstrukcji centralnej na zdolność rozdzielczą teleskopu a co za tym idzie powiększenie maksymalne jest dosyć złożona. W duży uproszczeniu, obstrukcja ma wpływ na MTF (funkcja transferu modulacji) teleskopu, im większa obstrukcja tym większe są straty w kontraście obrazu generowanego przez teleskop w stosunku do kontrastu obecnego w "detalu" obiektu.

    Jeżeli obserwujesz jasne kontrastowe obiekty np. księżyc, planety, gwiazdy podwójne - obstrukcja centralna nie ma wpływu na zdolność rozdzielczą teleskopu (a ściślej układu oko - teleskop) czyli R0 liczysz z Do,

    Jeżeli obserwujesz obiekty ciemne i/lub małym kontraście zdolność rozdzielcza spada do poziomu tak zwanej apertury efektywnej = D0 - d, gdze d jest średnicą obstrukcji (osią małą elipsy LW), jest to reguła empiryczna. Spadek transmisji kontrastu jest proporcjonalny do d/D w [%]

    IV.

    Siła zbierania światła - jest funkcją powierzchni zwierciadła, ma zasadniczy wpływ na zasięg (magnitudo - zdolność dostrzegania ciemnych obiektów) teleskopu, tutaj aperturę efektywną należy obliczać ze wzoru: pierwiastek z (D02 - d2) - bierzemy pod uwagę powierzchnię niezakrytą. Przy małych LW tzn. obstrukcji na poziomie 20-25% jej wpływ na zasięg jest w zasadzie pomijalny i tak też się w obliczeniach robi.

     

    Pozdrawiam

     

  12. Oj tam, 13. stopniowy mróz nie jest w stanie Nas zatrzymać w domu :) zasięg dobry, seeing tragiczny, teleskop studził się dobre 1,5 godziny :(

    NGC 3187 jasność 13,4(V), powierzchniowo 14,7 mag/arcmin2 dla doświadczonego obserwatora z ósemki to obiekt... wymagający, z cyklu "pojawiam się i znikam" :)

    Supernova w M82 zaliczona, choćby z tego powodu warto było zmarznąć.

    Dzięki, że dołączyłeś :)

    Ahoj $%#*&^ i do następnego!

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.