Skocz do zawartości

bjs

Społeczność Astropolis
  • Postów

    146
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bjs

  1. Witam,

     

    Może rozważcie miejscówkę za Kostancinem, przy drodze Obory-Gassy

    52 04 54 45 N

    21 09 41 17 E

     

    dojazd przez Konstancin, Habdzin, Łęg i Gassy - z Warszawy od Wilanowa trzeba w Konstancinie jechać przez Mirków, bo most przy Starej Papierni wciąż w remoncie - lub od od Piaseczna przez Konstancin, Obory (teraz bardziej skomplikowany bo trwa remont drogi z K. do G. Kalwarii i trochę trzeba kluczyć w Konstancinie).

     

    Miejsce o ww. współrzędnych to droga pomiędzy polami, ale brukowana, twarda. Pola wokół świeżo skoszone, więc teraz mozna sie rozstawić nie tylko na drodze. Droga urywa się w polu wiec nikt tam w nocy nie jeździ. W kierunku płd, wsch, i zach. żadnych świateł, na północ latarnie przy drodze Łeg-Gassy, ale dośc daleko.

     

    Bywam tam często i jest nieźle. Mogę ew. poprowadzić z jakiegoś umówionego miejsca, np. przy Puławskiej k. Auchan lub innego dogodnego. Od Auchan to jest jakieś 13-15 km.

    Z Ursynowa przez Piaseczno będzie ok. 20 km.

     

    pozdr.

    b.

  2. Witam,

    takiego widoku z okna to nie mam, tylko pozazdrościć;

    natomiast w okolicy, z prostego statywu i kompaktem wczoraj/dzisiaj - piękne niebo - Jowisz (z satelitami)

     

    P1020101_zm.jpg

    P1020101_crop_zm.jpg

     

    i Plejady (widoczne nawet nieuzbrojonym okiem)

     

    P1020118_zm.jpg

    P1020118_crop.jpg;

     

    jakość z kompaktu - w lornetce znacznie lepiej to było widać - ale foto też zostanie na pamiątkę tej ładnej nocy;

    pozdrawiam

  3. Witam,

     

    Chętnie dołączyłbym do kogoś (ew. grupki) obserwującej "w polu" na południowych krańcach Warszawy (Piaseczno, Konstancin).

     

    Zero doświadczeń, poza ogólną znajomością nieba i obserwacjami przez lornetkę, okazjonalnymi fortkami nocnego nieba i krajobrazu, kilkoma szkicami (M31, Plejady - widok w polu lornetki). Wciąż przed wyborem pierwszego teleskopu, mobilnego, wizual, do obserwacji poza domem, w granicach 2-2.5 tys. i chętnie obejrzałbym jakiś sprzęt w działaniu.

     

    Przy okazji - znalazłem całkiem niezłe, moim zdaniem, miejsce do obserwacji za Konstancinem-Jeziorną, odludne (nie zaświetlone) z szerokim otwartym horyzontem i z dobrym dojazdem mocno utwardzoną drogą, co przy obecnym rozmiękczonym opadami gruncie, ma kapitalne znaczenie. Droga Mleczna w ostatnich dniach bez Księżyca b. dobrze widoczna, a nawet Plejady nieuzbrojonym okiem też dostrzegalne, chociaż w miarę dobrze widoczne dopiero w lornetce.

     

    Dzięki za ew. propozycje,

    Pozdrawiam,

  4. To jeden z najpiękniejszych kadrów letniego nieba - gamma Cygni czyli Sadr i jego najbliższe otoczenie. IC 1318 jest dobrze znana, podobnie jak NGC 6888 Crescent. Ale już mniej osób wie że, żę IC 1318 i kilka otaczających Sadra obłoków gazów ma oznaczenie Sh2-108. A gromada gwiazd zanurzona w obłoku gazowym tuż nad Sadrem ma oznaczenie NGC 6910.

    Mój setup standardowy. FOV 5x4 stopnie.

    Zalecam cierpliwość przy ładowaniu pliku, wykorzystałem cały dostępny limit 5 Mb :)

     

    Super, aż dech zapiera,

    pozdrawiam,

  5. Witam,

    Po przestudiowaniu dziesiątków, jeśli nie setek opinii na forum, najlepszym rozwiązaniem przed wyborem i zakupem sprzętu wydaje się obejrzenie różnych rozwiązań "na żywo". Pomimo przeglądu wielu opinii i opisów wciąż trudno o decyzję zasadniczą - refraktor, czy lustro, gabaryty, montaż, etc.

    Warunki: poza domem, możliwie kompromisowo (DS i US tez, bo trudno nie spojrzeć na Księżyc, czy Jowisza), mobilnie (samochód), na pewno bez astrofoto (wiem, że to inna opcja, inny sprzęt i całkiem inne pieniądze). Budżet 2-2.5 tys. Oczy już nie pierwszej młodości. Czas do dyspozycji - często, ale raczej do 1-2 w nocy max. (parę godzin spać też kiedyś trzeba).

     

    Chętnie dołączyłbym do kogoś (ew. grupki) obserwującej "w polu" na południowych krańcach Warszawy (Piaseczno, Konstancin).

    Nie jestem pewien, czy to właściwe miejsce na takie pytanie/prośbę - jeśli nie, to proszę o przeniesienie tematu na odpowiednie miejsce (nie zlokalizowałem żadnego takiego wyróżnionego).

     

    Przy okazji - znalazłem całkiem niezłe, moim zdaniem, miejsce do obserwacji za Konstancinem-Jeziorną, odludne (nie zaświetlone) z szerokim otwartym horyzontem i z dobrym dojazdem mocno utwardzoną drogą, co przy obecnym rozmiękczonym opadami gruncie, ma kapitalne znaczenie. Droga Mleczna w ostatnich dniach bez Księżyca b. dobrze widoczna, a nawet Plejady nieuzbrojonym okiem też dostrzegalne, chociaż w miarę dobrze widoczne dopiero w lornetce.

    Dzięki za ew. propozycje/wskazówki.

     

    Pozdrawiam,

     

    w zał. niezbyt zgrabny szkic M31 - obraz przez lornetkę Nikon EX 10x50 CF, 29 lipca 2011, ok. 24.00.

    2011_07_29_szkic M31.jpg

  6. Witam,

     

    Dość prawdopodobne, że jest tak jak mówi Dobsonme - potwierdza to np. opinia jednego z dostawców markowych okularów do sklepów outdoor, który odbiera towar z Chin. Lepszy towar z tej samej taśmy biorą lepsze marki (kontrola jakości o tym decyduje).

     

    W kwestii wyboru rzeczywiście warto sie zastanowić nad tym co dostajemy za jakie pieniędze.

    Np. Nikon Action EX 7x50 CF można dostać za 519 zł; poza mniejszym polem widzenia parametry są podobne (np. sprawność zmierzchowa) ale jest znacznie lżejszy. Przy oglądaniu z ręki to wiele znaczy. Ma 10 lat gwarancji. Korzystam z niej od niedawna i jest dla mnie bardzo poręczna. Nie podobał mi sie początkowo jedynie sposób umocowania futerału (bez paska) ale okazuje się to dość zmyślnym rozwiązaniem. Uważać natomiast tzreba na dekielki od obiektywów - nie są umocowane na stałe; można je zaczepiać na pasku, ale w nocy wydaje się to ryzykowne.

    Obserwacje nieba - super. Czasem podpieram ręce na dachu samochodu - np. przy obserwacji Jowisza - pomimo niskiego położenia i fluktuacji powietrza widać księżyce. Nieźle wyglądają Plejady (choć też są jeszcze nisko), a Księżyc jest nieprawdopodobnie plastyczny.

    Lornetka, moim zdaniem, warta tej ceny.

    Pozdrawiam,

     

    Średnica obiektywu [mm] 50

    Powiększenie [x] 7

    Pole widzenia kątowe 6.4o

    Pole widzenia liniowe [m/m] 112/1000

    Źrenica wyjściowa [mm] 7.14

    Odstęp źrenicy [mm] 17.1

    Minimalna ostrość [m] 7

    Sprawność zmierzchowa 18.71

    Jasność względna 51.02

    Pryzmaty BaK-4/Porro

    Wymiary [mm] 179 x 196

    Waga [g] 1000

    Wodoodporność Tak

    Wypełnienie azotem Tak

    Wypełnienie argonem Nie

    Stabilizacja obrazu Nie

    Wyjście na statyw Tak

    Ogniskowanie centralne

    Gwarancja [w latach] 10Nikon

  7. Jeszce tylko jedna refleksja - o tym, że radość sprawia samodzielne znalezienie obiektu wie każdy kto chociażby lornetką zlokalizował coś słabo lub niewidocznego gołym okiem. GOTO to komfort zwłaszcza kiedy nie można obserwować z/w okolicy domu i do dyspozycji jest 2 -3 godziny, a przy tym ma się chęć poprzyglądać wybranemu obiektowi, a niekoniecznie tracić cenny czas na poszukiwania. Każdy sam wie co mu sprawia więcej przyjemności i może decydować co woli. Aspekt ekonomiczny jest istotny, ale to również sprawa indywidualna. W sumie nie ma powodu by generalizować i popadać w skrajności. A także ignorować postęp technologiczny, wspierający wysiłki i nieogłupiający, pod warunkiem rozsądnego podejścia. Podobnie ma się kwestia fotografowania w naturze i z poziomu biurka przy wykorzystaniu możliwości robotyzacji. Jedni wolą pierwsze inni to drugie rozwiązanie.

    Oby każdy czerpał satysfakcję z obserwacji, wszystko jedno czy z goto, czy bez.

    pozdrawiam obie grupy

    • Lubię 3
  8. Od kilku tygodni mam do dyspozycji lornetkę Nikon 10x50 EX. Skok z wysłużonej 7x45 PZO oczywisty i to nie dziwi. Natomiast plastyczność tarczy księżyca wręcz oszałamiająca. W polu widzenia np. cały Delfin. Stosunkowo łatwo wędruje się po niebie "z ręki". Pierwsze wrażenia z kilku nocy (nie tak wiele ich ostatnio bo wciąż leje i chmury) b. pozytywne. Co ciekawe cena w sklepie Nikona znacznie (80 zł) niższa niż w sklepach "teleskopowych" w Warszawie. Warto sprawdzać! Jedyna uwaga - jak dotąd - to brak paska do pokrowca i sposób mocowania osłon obiektywów na pasku lornetki (chyba w nocy lekko ryzykowne i lepiej je chowac do kieszeni).

     

    Sprzęt wydaje sie godny polecenia. Jesli bedę mial więcej spostrzeżeń to uzupelnię.

    Pozdrowienia

  9. Analogia z grzybami zbieranymi i kupowanymi chyba nie jest do końca trafiona, już bardziej można to porównać z korzystaniem z mapy przy podróży samochodem i z nawigacji lub wyłącznie z nawigacji - warto, a nawet trzeba znać położenie obiektów na trasie i posiadać umiejętność czytania map, ale to nie wyklucza korzystania z udogodnień typu nawigacja. Do wszystkiego potrzebny jest tzw. zdrowy rozsądek.

     

    Pozwolę sobie zacytować zdroworozsądkową opinię doświadczonego i jak sądzę szanowanego przez wielu Wimmera (myślę, że mogę, skoro została opublikowana):

    "Pamiętać należy też, że GoTo w pewnym sensie odbiera nam wiedzę z zakresu położenia obiektów na niebie. Wcześniej nie korzystałem z wynalazków takich, jak GoTo, i wszystkie obiekty trzeba było wyszukiwać na podstawie mapy, jak tradycja nakazuje , czasem godzinę, czy dwie. Teraz naciskam i, brum-brum, montaż sam sobie trafia w nakazany obiekt. To ogromna wygoda i ułatwienie. Dlatego - ostrzegam przyszłych obserwatorów nieba. Nie powierzajmy wszystkiego maszynie. Położenie wielu obiektów na niebie powinniśmy znać tak, jak położenie krajów i ich stolic na mapie świata.".

    Oczywistym zagrożeniem dla początkujących jest pokusa korzystania z podanego na tacy "menu" bez głębszej refleksji, ale sądzę, że każdemu

    prawdziwie zainteresowanemu niebem nawet chwilowa/początkowa gonitwa z GOTO za kolejnymi obiektami przejdzie i zacznie się zastanawiać nad tym co naprawdę widzi, gdzie to jest, jak daleko, co w szczegółach przedstawia obserwowany obiekt, etc. Ostrzeganie początkujących OK, ale opinie typu "nieprzydatny bajer" to chyba zbyt kategoryczne.

    A poza tym to dyskusja typu "o wyższości świąt nad ...."

    pozdrawiam,

  10. Witam,

     

    Może sugestia podobnie ledwie startującego trochę pomoże; moje pierwsze podejście kilka tygodni temu było proste - teleskop uniwersalny (za rozsądne pieniądze?), oglądanie wszystkiego, robienie foto; przeglądałem strony, oferty sklepów, miotałem się pomiędzy refraktorami i lustrami, kobyłami i "przenośnymi", tymi za 500 i za 3000-4000 zł, aż wreszcie ktoś rozsądny, kiedy trafiłem na jego stronę i zadałem pytanie co warto, poradził mi, abym się dobrze zastanowił. I najlepiej zaczął od w miarę dobrej lornetki. Miałem wątpliwości, ale posłuchałem. Zainwestowałem w Nikona 10x50 i ze zdziwieniem stwierdziłem ile ciekawych rzeczy widać na nocnym niebie. Zdobyłem porządny atlas, zacząłem systematycznie oglądać różne obiekty. Trafiłem na to forum, przeczytałem mnóstwo postów i chyba rozumiem trochę więcej, a na pewno wiem jak mało wiem w porównaniu ze starymi wyjadaczami i nawet tymi, którzy mają choć trochę, ale prawdziwego doświadczenia. Widzę na niebie coraz więcej i chociaż mam swój pomysł na typ teleskopu, to wstrzymuję się z zakupem, choć korci mnie, aby już coś mieć. Ale wciąż nawet w lornetce przez 2-3 godziny letniej nocy mam tyle do oglądania, porównywania, że nie jestem pewien, czy dojrzałem już do czegoś więcej. I wiem już, że żaden wybór nie będzie uniwersalny, a nawet trudno o optymalny.

    Pozdrawiam

    • Lubię 1
  11. Dzięki za pouczającą i pełną emocji opowieść;

    jak to w dyskusji bywa, warto wsłuchać się w różne opinie i równocześnie mieć na uwadze, iż ludzie się różnią, mają czasem różne potrzeby, uwarunkowania i sposoby reagowania oraz rejestrowania otaczającego świata. Zawsze warto unikać skrajności - np. określania czegoś jednoznacznie jako bajer czy gadżet lub bezkrytycznego uwielbienia dla tychże.

    pozdrawiam,

  12. No to tradycyjnie:

    1. Jakie masz warunki obserwacyjne (miasto, jakie miasto , przedmieścia, wieś, balkon, taras, ogródek itp.) ?

    2. Jeśli miasto, czy przedmieścia, to czy możesz wyjechać na obserwy na wieś ?

    3. Jaki masz samochód ? Jeśli nie jesteś pełnoletni jaki samochód ma mama albo tata ?

    4. Ile kasy możesz wydać na teleskop ?

     

    Powiem tylko tyle:

    Zawsze byłem przeciwny systemowi GoTo w wizualu. I odradzam Ci ten bajer. Na zlocie poprosiłem pewnego, miłego pana, aby pomógł mi znaleźć pewien obiekt (byłem wtedy początkującym, zresztą nadal jestem, ale daję sobie już trochę radę z odnajdywaniem obiektów). On po 5min. - 10min. odparł, że nie potrafi mi go znaleźć bez systemu GoTo (ale on zajmuje się astrofotografią).

     

    Wnosek i wady.

    1. System ten powoduje, że nie umiesz samodzielnie poruszać się po niebie.

    2. Gwiazdozbiory i ich położenie poznaje GoTo nie ty.

    3. Nie wiesz gdzie leży dany obiekt: mgławica, galaktyka.

    4. Za cenę GoTo masz większą średnicę lustra, przez co więcej widzisz (to akurat zaleta braku GoTo).

     

    Zlety (moim zdaniem):

    - szybciej znajdziesz dane ciało niebieskie.

     

    Synta 8" to bardzo dobry teleskop, ale jeśli możesz wydać ponad 2000 to bierz Syntę 10", ale bez GoTo

     

    Synta 10"

    http://astronomia.pl/forum/viewtopic.php?f=31&t=8612

     

    lub bardziej mobilną, łatwiejszą do przenoszenia, ale droższą Syntę 10" rozsuwaną

    http://astrokrak.pl/542-teleskop-syntasky-watcher-dob-10q-2541200-pyrex-rozsuwany-.html

     

    Synta 8"

    http://astrokrak.pl/301-teleskop-syntasky-watcher-dob-8q-2001200-pyrex-.html

     

    Synta 8" rozsuwana

    http://astrokrak.pl/986-sky-watcher-dob-8-pyrex-rozsuwany-1.html

     

    Pozdrawiam

    Syriusz.

     

    Witam,

     

    Chciałbym zapytać o kwestię GOTO. Czy rzeczywiście wyklucza to poznanie nieba? W dobie znacznie łatwiejszego dostępu do wsparcia komputerowego, kiedy można sobie nieco ułatwić życie i więcej czasu poświęcić obserwacjom (mam na myśli wizual) niż na poszukiwanie obiektów, może nie jest to wcale zły wybór, jeśli można sobie na to pozwolić. Przejrzałem na forum sporo opinii i odnoszę wrażenie, że zawsze będą osoby broniące tradycyjnych technik i te, preferujące połączenie nowoczesnych systemów z poszanowaniem tradycji lub nie. Argument, że można za cenę GOTO kupić większy (lepszy) teleskop jest zasadny, ale chyba nie rozstrzygający w każdym przypadku. I sądzę, że to raczej kwestia podejścia - można chyba korzystając z GOTO również poznawać położenie obiektów na niebie (postudiować mapy, etc), a nie jedynie biegać od obiektu do obiektu. Wydaje się, że komfort wynikający z nowoczesnego wsparcia - kiedy ma się raptem kilka godzin w niezbyt przyjaznych warunkach (często zimne noce) może być jednak zachęcający i nie musi jedynie "ogłupiać". Niektóre opinie "przeciw" brzmią natomiast tak, jakby - korzystając z pewnej analogii - pisanie z użyciem komputera było czymś gorszym niż pisanie na maszynie. A przypadek wspomnianej wyżej osoby nie potrafiącej wskazać obiektu nie oznacza chyba , że wszyscy z GOTO nie znają kompletnie nieba.

    pozdrawiam,

    • Lubię 1
  13. Panowie zajrzyjcie koniecznie do tego wątku

    fotografia statywowa

     

    Jest tam wiele do zobaczenia z racji focenia na statywie - można sporo podpatrzeć!

    Chyba każdy z nas zaczyna astrofoto od właśnie nocnej fotografii statywowej.

    Dzięki,

     

    na razie poruszam się nieco niezdarnie w gąszczu forum, biegam po wątkach, ale to zjamuje sporo czasu; przy okazji - jak zamieszcza się miniatury zdjęć?

    pozdrawiam,

  14. Witamy,

     

    Napisz kilka słów o sobie, skąd taka pasja, skąd dowiedziałeś się o naszej społeczności? Mamy nadzieję, że spodoba Ci się u nas i pozostaniesz z nami na dłużej.

     

    Więcej informacji o Astro-Forum.org znajdziesz tu:

     

    INFORMACJE O ASTRO-FORUM.ORG

     

    Pozdrawiamy,

    Rada Forum

     

    Witam,

     

    Dołączyłem do forum niedawno, poszukując informacji o sprzęcie, fotografowaniu, obserwacjach w ogóle;

    obserwacjami nieba zainteresowałem się raptem kilka tygodni temu, dlaczego? przypadek, poszukiwanie czegoś nowego, interesującego (w dość zaawansowanym już wieku);

    po przestudiowaniu wielu postów nt. pierwszego teleskopu, postanowiłem na razie poprzestać na lornetce i nadal czytaniu;

    mam swój typ teleskopu, który chcę kupić (rezultat studiów, chęci i warunków do obserwacji) - ale nie spieszę się, oglądam niebo niemal w każdą pogodną noc, ale nie wiem jeszcze na czym chcę się skoncentrować; zbyt rozproszone są na razie różne wątki - foto, wizual, szkice, etc;

    znalazłem niezle miejsce na południe od Warszawy i oswajam się z nocnym niebem, atmosferą, widokiem zmieniającego się księżyca i wielu innych zjawisk na niebie;

    może ktoś z tej strony Warszawy prowadzi obserwacje w terenie, chętnie popatrzyłbym na jakiś sprzęt na żywo w takich polowych warunkach;

    przy okazji - jak zamieszcza się miniatury zdjęć na forum? dzięki za wyrozumiałośc.

    pozdrawiam,

    bjs

    • Lubię 3
  15. Kupiłem statyw, niedługo jeszcze z allegro dojdzie pilocik na kabel do lustrzanki. Załatwić tylko klucze na dach bloku lub wypad w teren i wypróbuje wszystkie ustawienia ;)

     

    Niech tylko pogoda będzie lepsza, to ruszam w pogoń za gwiazdami, efekty dodam napewno ;)

     

    Pozdrawiam

     

    Powodzenia,

     

    niżej kilka ujęć z ostatnich nocy - też pierwsze próby

     

    p1010061b.jpg

    p1010105a.jpg

    p1000766a.jpg

    p1010339oq.jpg

    p1010297y.jpg

     

    Pozdrawiam,

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.