siucik

29 - 20:45 - FINAŁ - NIEMCY - HISZPANIA - 2:3 (1:1) Podolski

26 - 20:45 - PÓŁFINAŁ 2 - ROSJA - HISZPANIA - 1:3 (2:0) Torres

25 - 20:45 - PÓŁFINAŁ 1 - NIEMCY - TURCJA - 2:3 (0:1) Lukas Podolski

20 - 20:45 - ĆWIERĆFINAŁ 2 - TURCJA - CHORWACJA - 1:3 (0:2) Ivica Olic

19 - 20:45 - ĆWIERĆFINAŁ 1 - PORTUGALIA - NIEMCY - 3:1 (1:0) Deco

18 - 20:45 - GRECJA - HISZPANIA - 0:2 (0:0) Andres Iniesta 18 - 20:45 - ROSJA - SZWECJA - 2:2 (1:1) Pawliuczenko

17 - 20:45 - HOLANDIA - RUMUNIA - 2:0 (1:0) Van Nistelrooy 17 - 20:45 - FRANCJA - WŁOCHY - 1:3 (1:1) Toni

15 - 20:45 - SZWAJCARIA - PORTUGALIA - 2:3 (1:1) Nani 15 - 20:45 - TURCJA - CZECHY - 1:1(0:1) Koller

13 - 20:45 - HOLANDIA - FRANCJA - 3:1 (2:0) Ribery

12 - 18:00 - CHORWACJA - NIEMCY - 3:1 (1:0) Podolski 12 - 20:45 - AUSTRIA - POLSKA - 0:2 (0:1) Krzynówek

11 - 18:00 - CZECHY - PORTUGALIA - 1:3 (0:1) Ronaldo 11 - 20:45 - SZWAJCARIA - TURCJA - 2:3 (1:1) Eren Derdiyok

10 - 18:00 - HISZPANIA - ROSJA - 2:1 (1:0) Villa 10 - 20:45 - GRECJA - SZWECJA - 1:0 (0:0) Henrik Larsson

09 - 20:45 - HOLANDIA - WŁOCHY - 2:1 (1:1) Sneijder

sory za nowy post ale nie chciałem edytowac poprzedniego 08 - 20:45 - NIEMCY - POLSKA - 2:1 (0:0) - Żurwaski

08 - 18:00 - AUSTRIA - CHORWACJA - 1:3 (0:1) - Ivica Olic

07 - 18:00 - SZWAJCARIA - CZECHY - niestety nie zdażyłem wytypować 07 - 20:45 - PORTUGALIA - TURCJA - 2:2 (1:0) -Ronaldo

znając życie nawet jak zgłosze to i tak sie nie doczekam na klosz ( a co dopiero na kołnierz) dlatego też dzisiaj wyciągam moją 4,5 mm pozdro

witam próbowaleś może robić zdjęcia planet (pytam z ciekawości, bo mi nie za bardzo wychodziło "popychanie dobsona") czy na razie focisz tylko Łysego?? swoją drogą całkiem fajne te zdjęcia pozdrawiam

też mam taką lampe obok domu a w dodatku nie posiada ona klosza - jest tylko sama żarówka, która swieci we wszystkie strony... słyszałem, że istnieje mozliwość zamontowania specjalnego kołnierza, który kieruje wiązke światła wyłącznie na jezdnie... było by to swietne roziązanie zastanawiam sie nad jednym- gdzie złożyc prośbe o zamontowanie takiej osłonki i czy zwykły zjadacz chleba może takie coś sobie załatwić pozdro

no to bez nieba piszcie też jak mija podróż i co ciekawego robicie pozdro

z Lost'a się zrobila taka telenowela brazylijska, ciągle powstają nowe wątki i zaraz będzie tak że w 10 sezonach nie zdołają zakończyć tego serialu.... swoją drogą podobno ma byc 3 sezon PB bo jest bardzo duża oglądalność ( kiedyś czytałem forum i dowiedziałem sie, iż na początku reżyser planował tylko jeden sezon )

Serial 1 klasa Oglądam zazwyczaj dzien po premierze w Ameryce (tyle zazwyczaj ściąga mi sie odcinek 750 MB) Moim zdaniem 1 sezon był genialny, w drugim poziom odrobine spadł (może dlatego ze akcja nie jest już taka żywiołowa) W Polsacie widziałem 5 minut 1 odcinka i musiałem przestać oglądac, bo nie moglem znieść głosu lektora (calkowice zagłusza dialogi głównych bohaterów) osobiście polecam ten serial chociaż ostatnio przerzuciłem się na "Heroes" (troche fantastyczny ale kolejne odcinki coraz bardziej mnie wciągają) oraz "Dexter" lub "SuperNatural" (seriale dla ludzi o mocnych nerwach, które warto zobaczyć samemu o 1:00 w nocy ) pozdro

Kolej transsyberyjska to fajna sprawa: z Moskwy do Nowosybirska jest 3303 km (1 dzień 22 h jazdy) - m.in. jazda nad Wołgą, Kamą, Irtyszem, Obem oraz okolice Gór Ural. Słyszałem, iż w pociągu jest czysto i bezpiecznie (calkiem inna bajka niż PKP). Postoje są dosyć dlugie (ok.30 min) w czasie których można wyjść i kupić u miejscowych pierogi, ciastka, warzywa, owoce, alkohol ..... dosłownie wszystko -dla większości z tych ludzi kolej transsyberyjska to jedyne źródło utrzymania trzeba zacząć odkładać kase i pouczyć sie rosyjskiego pozdro

jak planujecie dotrzeć do Nowosybirska na przyszłoroczne zaćmienie? (samolot, kolej, samochód ?) może zorganizujemy jakis bilet zbiorowy żeby było taniej (słyszałem, że można wykupić w samolocie np. 50 miejsc za znacznie niższą cene niż w przypadku zakupu pojedynjczego biletu ) pozdrawiam

Wyjechałem na zaćmienie do gór (przy granicy z Czechami) ponieważ miałem nadzieje, że chociaż mały kawałek nieba będzie bezchmurny (wiadomo jak to w górach, pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie - także była szansa chociaż na chwilowe obserwacje)... Jechałem dosyć długo, targałem Synte w błocie 3 kilometry pod góre (jakiś strumyk całą ścieżke podmywał ) , potem troche podjechałem wyciągiem krzesełkowym ( o mało co dobsnon nie wypadł mi na stok narciarski ) .... wieczorem zostałem nagrodzony piękną poświatą Łysego wyłaniającą się z chmur później zadzowniłem do kumpla, który został żeby powiedzieć mu, iż w górach również "lipa" .....po czym usłyszalem odpowiedź : "również?? u nas czysto jak nigdy" .. wtedy zrozumiałem dlaczego ludzie sa zdolni popełnić samobójstwo ale przynajmniej moge sobie pooglądać zdęjcia na forum pozdro