Skocz do zawartości

Karol W.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    234
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Karol W.

  1. A to już pełnoprawny materiał Projektu Gemini. Miałem w ogóle nie walczyć z materią ale jak człowiek na głodzie....
    Trudny obiekt, trudne warunki i wyszło jak wyszło. Obiekt zaliczony ale ogólnie porażka, może w przyszłym sezonie zaatakujemy raz jeszcze, może większymi średnicami i światłosiłami
    Oba EDki po ok 3,5 godz materiału

    Zbierane 25 lutego 2020r. 

     

     

     

    M78_v4.jpg

    • Lubię 5
  2. Człowiek siedzi i dostaje w dekiel... Ostatnie kilka tygodni bezchmurnej pogody poszło się czochrać. To największa tragedia w historii nieprofesjonalnej astronomii :(


    Skoro nie można do obserwatorium a i sprzętu do miasta też nie da się przywieźć to sięgam do obrazków, których miałem w tym wątku nie pokazywać.
    Na pierwszy ogień idzie IC405 - klatki 180 sek UG, zbierane 20 i 27 grudnia 2019 roku czyli jakieś 3-2 tygodnie przed oficjalnym pierwszym światłem Projektu Gremini.
    Dlaczego więc zdjęcie ląduje tutaj? Ano dlatego, że podczas tej sesji narodził się TEN pomysł. PrzeMaz powiesił na BAJu swojego Canona ze 135tką i zrobił fotkę w szerokim polu i od razu niemal automagicznie powstała idea aby powiesić drugiego ED. Pozostał do zrobienia tylko hardware.


    ED 80 0.79x, ASI 1600 Ha 180sek  - ok 3 h, G i B 180 sek ok 3 h

     

    IC405_got_v2.jpg

    • Lubię 7
  3. Kilka moich przemysleń na temat softu - planetaria, atlasy, mapy etc. Może warto byłoby nowy wątek na ten temat (?). Zaczynałem od SkyMap (Chris Marriot) - i po latach stwierdzam, że był chyba najlepszy. Przeszedłem przez StarryNight, RedShift, WinStars i wiele innych których już nawet nie pamiętam. Teraz mam zainstalowane CDC, Guide i KStars i Stellarium, którego używam najczęściej i w 100% podczas obserwacji. Zaznaczam, ze nie używam programu do sterowania teleskopem. Wszystko robię z ręki. Stellarium to jedyny, który się nie wiesza i działa szybko. Pozostałe wymienione mają jakieś tam zalety ale nie w terenie pod niebem i są strasznie mułowate. Jak piszę "strasznie mułowate" to mam na myśli, że można dostać pierdolca (sic!). Pracuje na stacjach roboczych i7, 32GB RAM, dyski SSD. Więc to nie wina kompa. Ponadto konieczność łączenia się z netem aby pobrać jakiś obrazek, bazę itp w terenie o słabym zasięgu to już męka. A najlepiej jak nie trzeba nic w ogóle pobierać czyli pobierasz w domu a potem pracujesz off-line.  Dygresja: jak nie będziemy potrzebować dostępu do netu z byle g... które akurat jest potrzebne w terenie może pomysł pana Muska upadanie z powodu nieopłacalności? 

    Jaki byłby idealny program tego typu?
    1 - Wszystko off-line - ściągasz, instalujesz na dysk i zawsze jest  np. DSS i inne nakładki, katalogi gwiazd, DS, - np Guide ma tak chociaż w ograniczonym zakresie
    2 - Szybkość działania - Stellarium jest niemal wzorcowe pod tym względem to chyba zasługa Open GL, (?)

    2 - Interfejs -  menu nie tak dziadowskie jak w Stellarium choć klawiszologia mi odpowiada,  CDC ma chyba wszystko co potrzeba,
    4 - Łatwość update baz komet itp - Stellarium bardzo kiepsko, KStars - fajnie

    5 - Wyświetlanie konturów obiektów DS zamiast symboli zamiennie z obrazami
    6 - Praca klawiszy kursora w trybie paralaktycznym - tak ma Stellarium (jak przełączysz) i CDC. 
    7 - Łatwość konfiguracji pod użytkownika

    To tak na szybko...
    A "HESA" (Hamal Electronic Star Atlas) ;)) - to przykład softu dedykowanego pod konkretnego usera i jak się sprawdza, działa i pomaga to super. I szacun wielki jak zwykle za pomysł, wykonanie i wytrwałość Hamalu.
    Ale chyba wiekszość z nas (no nie wiem, tak se mysle.. przynajmniej ja tak mam), planuje sesję przed wyjściem z domu. Także, obiekt rezerwowy, rezerwowy rezerwowego itd ;) 
    Stellarium lub CDC używam w zasadzie tylko po to aby sprawdzić dojazdówkę na obiekt jeśli nie pamiętam oraz do kadrowania.

    Zdrowych Świąt Wszystkim!


     

  4. Przyszła wiosna i czas na galaktyki. Na pierwszy ogień poszedł Triplet Lwa. NGC 3628, M65 i M66. Obiekt nieco testowy, chcieliśmy sprawdzić jak wyjdą galaktyki z mgławicowego setupu.
    EDek z kamerą ASI1600 ma zredukowaną ogniskową do 474 mm a drugi z Canonem 1100D natywnie 600 mm. Efekt ... hmmm akceptowalny ;)
    Każdym z teleskopów zebraliśmy prawie 4 godz w 120 sekundowych klatkach. Niestety albo za mało lub za krótkie ekspozycje aby pokazać ogon pływowy Hamburgera  w całej okazałości.  Ale coś tam majaczy. Przy okazji kolejny wniosek... Flaty! Trza robić.  Jak się zbiera eLkę każdy syf wyłazi. Ale to następną razą ;)
    Dwie wersje.

      

     

    Triplet_LRGB_v1.jpg

    Triplet_LRGB.jpg

    • Lubię 8
  5. Ryszardo:  Tak różowo nie jest...  Trzeba jeszcze dużo pracy i jeszcze więcej pieniędzy aby móc ten potencjał spożytkować. "A robić nie ma komu..." ;)

     

    Hamal: Pewna moja koleżanka powiedziała kiedyś, że "gdy jest ogromny... to rozmiar nie ma znaczenia,.. " A tak na poważnie, to rzadko są warunki na dużą aperturę a na małą i średnią zawsze gdy tylko nie ma chmurew na niebie i Łysy jakoś za mocno nie przeszkadza.

     

    • Haha 2
  6. "ale ja bym fotografował BAJ'em a najlepiej Rolandem!"
    O, ja też..... Ale póki remont siedziby się nie skończy, tylko BAJ pracuje na swoim zasilaniu z panelu solarnego co starcza na kilka godzin pracy. Więc "Gemini" załatwia problem zrobienia "gotowej" fotki w tak krótkim czasie.  No i trochę mnie kręcą takie szersze kadry i większe obiekty. Dlatego na razie z Przemkiem bawimy się w ten projekt ale pewnie w kwietniu lub w maju (oby...) powrócę do większej skali i galaktyk...
    To z BAJa i ASI:

     

     

    M101_test.jpg

    • Lubię 8
  7. Widzę, ze odkurzamy twórczość Strugackich. Poza wspomnianym "Pikniku na skraju drogi", z którego czerpią do dziś garściami autorzy SF, niesamowite wrażenie wywarła na mnie skromna nie tylko w sensie objętości powieść pt. "Koniec akcji Arka". Zauważyłem, że w różnych wydaniach tytuł był różnie tłumaczony. Może się więc trafić "akcja", "operacja" lub "eksperyment". W oryginale było... "Małysz".  To solidna fantastyka naukowa - troszkę w klimacie "Solaris" i "Eden".  Polecam, jeśli czytelnik nie szuka Starwarsowych wodotrysków (tych nowych...) ;/
    A jak już jesteśmy w kręgu fantastyki radzieckiej (sic!) to miło wspominam "Dalekie Szlaki" Sergieja Sniegowa. Spora "cegła"... i chyba pierwsza space opera jaką przeczytałem. Trochę Star Trekowa.
    A z zachodniej klasyki obowiązkową lekturą powinny być również książki Philipa K. Dicka: "Człowiek z Wysokiego Zamku", "Słoneczna Loteria", "Ubik". Mało "kosmiczne" ale niesamowite w założeniach. Jak ktoś lubi "Blade Runnera" to są te klimaty.
    Miłych lektur...

  8. Walczyłem wiele lat z filtrami foliowymi. Najlepiej w foto wychodziło ND3,8 + filtr... OIII (taki do wizuala). Ponoć tej folii już nie ma na rynku. Potem przesiadłem się na filtr szklany. Dużo lepiej i bezpieczniej... U nas bywają wycieczki szkolne i strach mniejszy, że któryś wsadzi palec w folię.... :) 
    Teraz uzywam filtra pełnoaperturowego z Meniscasem 150/2250mm i granulacja a także pozostałe struktury na tarczy Słońca są doskonale widoczne bez dodatkowych filtrów. Z refraktorami używam  klina 
     i wspomnianego Solar Continuum (naprawdę powala) oraz odpowiednich szarych bo wciąż obraz jest za jasny.
     

    I jak sięgam pamięcią... przed zakupem Solar Continuum jednak nie miałem tak wyraźnych i spektakularnych widoków granulacji.. 
     

    • Lubię 2
  9. I zapomniałem dodać, awikowałem kamerą Basler aca1300-30gm. Widziałem też dobre zdjęcia z aparatów foto, zdaje się Alien robił Canonem, trzeba jednak trafić w idealne warunki i"trochę" klatek narobić....

  10. Przed wielu laty, jeszcze w ubiegłym stuleciu, miałem okazję przeglądać i... czytać czasopisma Rise Hvezd i Kozmos. Byłem wtedy zaskoczony i do dziś jestem pod wrażeniem jak prężnie i z jakim rozmachem działają astronomowie nieprofesjonalni tuż za naszą południową granicą. Niby wówczas byliśmy wewnątrz tego samego grajdoła ale ówczesna Czechosłowacja wyraźnie wyprzedzała inne demoludy pewnie nie tylko na polu astro. Tamte lektury m.in zmotywowały mnie do budowy moich pierwszych lunet a później teleskopów.  Troszkę szkoda, że google, gdy wpisujemy jakieś zapytanie z naszej branży wywala z automatu masę stron anglojęzycznych. A wystarczy wpisać "dalekohledy"... 
    Pozdr0 dla Ostravy:)
     

    • Lubię 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.