Witajcie,
Informację o śmierci Roberta przekazał mi wczoraj telefonicznie Tiamat. Byłem zaszokowany jak pewnie wszyscy, którzy znali Roberta.
Poznałem go bardzo dwano temu. Pierw na łamach forum podziwiałem jego merytoryczne wypowiedzi, konkursy jakie prowadził, kalendarzyki astronomiczne. Osobiście spotkaliśmy się na dwrocu PKP w Rzeszowie przy okazji mojego wyjazdu służbowego w tamte okolice. Człowiek o niezwykle pogodnym nastawieniu do drugiej osoby, łagodzący wszelkie konflikty i pomocny. Z uśmiechem wspominam, jak zawsze składaliśmy sobie nawzajem życzenia z okazji urdzin pierw on mi 12 lipca, a jemu się odwdzięczałem 13 lipca.... Kolejnych życzeń nie będzie....
Dzięki Robert, że Twoja osoba uświetniała moje życie. Takim jak Ty chielibyśmy się otaczać !
Jak widać pozostaje po nas pamięć, to co zrobiliśmy dobrego dla innych ludzi. Czytając wszystkie posty wyczuwa się, że Robert był wielki !
Ps. Michał & Michał świetna inicjatywa z planetoidą !
Paweł