Popracowałem trochę; nad moim montażem i udało mi się rozwiązać problem. Wszystko działa jak należy. Oto jak to zrobiłem:
Korzystamy z metody z astronoce: http://astronoce.pl/artykuly.php?id=13. W miejscu, w którym dochodzimy do obrócenia lunetki biegunowej, ludzie posiadający montaż SW HEQ5 (nie wiem jak to wygląda z EQ6 i pochodnymi), muszą odkręcić przednią soczewkę z lunetki biegunowej. Po tej czynności ukazuje nam się taki mały moduł z szkiełkiem, na którym napylona jest siatka krzyży (położenie polarnej, krzyż wskazujący biegun, i kilka gwiazdozbiorów). Luzując jedną (najlepiej tę, która jest na górze) śrubę do justowania lunetki, zwalniamy cały moduł. Należy uważać, żeby całość nie wypadła. Teraz możemy delikatnie śrubokrętem obracać całym modułem z tym szkiełkiem i ustawić je tak, jak nam pasuje. Ci którzy korzystają z metody daty i czasu w pozycji 1 listopada na 24:00 dają "polarną" na dół, ci którzy korzystają z metody na Kochaba - tak, żeby linia kończąca się kółkiem polanej była równoległa do pręta przeciwwag lub ustawić jeszcze inaczej jeśli są inne metody, których nie znam. Po odpowiednim ustawieniu "lunetki", zakręcamy poluzowaną śrubkę, i wkręcamy przednią soczewkę. Teraz należy całość wyjustować. Może zdarzyć się tak, że po justowaniu szkiełko nam się trochę przestawi (tak stało się mi) - trzeba czynność z ustawianiem szkiełka powtórzyć.
Metoda trochę żmudna, ale skuteczna. Całość działa bez zarzutu i wskazania położenia gwiazdy polarnej dla różnych dat i czasów są poprawne (sprawdzone ze stellarium)
Posiadam jeszcze zdjęcia rozebranej lunetki, ale nie za bardzo orientuję się jak je wstawić w ten post.
Pozdrawiam.