Killerus

Wessel - odpowiedź jest prosta - bo ludzie z doświadczeniem są ekstremalnie ortodoksyjni. Minie kilka lat zanim dostrzegą, że coś ma sens, albo go nie ma. A poza tym, zdecydowana większość ludzi robi zdjęcia dla siebie i nawet ich nie wrzucają. Widzę choćby po tych, którzy kupują sprzęt ode mnie.

Oczywiście ja nie oceniam tego zjawiska, tylko je stwierdzam. Tak działa ten rynek.

Zauważyłem też ciekawe zjawisko na przestrzeni 10 lat. Tani sprzęt (np. chińskie refraktorki, montaże) zdobywa rynek od dołu (początkujący), zaś drogi sprzęt zawsze od góry (zaawansowani). Inaczej mówiąc - dopóki SBIG, FLI, nie zrobi kamery z takim chipem, to bardzo długo będzie to traktowane jako coś "podejrzanego". Z drugiej strony takie zmiany paradygmatu to okazja dla nowych firm i potem za 5 lat okaże się, że coś się jednak pozmieniało.