spider72

B.Runner

To co ustrzeliłeś wygląda na słup świetlny (light pillar). Jeżeli to było na zachodniej stronie nieba, to na pewno nie jest to zorza.

https://en.wikipedia.org/wiki/Light_pillar

Zimowe nocne niebo z mojego zamku ;).

To jeszcze panoramę dorzucę - ten sam czas i miejsce.

Dwa z wczorajszej nocy.

Loch Calder, Caithness, Szkocja.

Fakt, o ile latarnię morską można przełknąć, jako generator światła w nocy (bo do tego zostały przecież stworzone), to inne formy tworzące LP są raczej nie do zniesienia.

 

PS. Spider, te widoczne promienie od latarni wzięły się od pulsującego światła?

Promienie nie pulsują. Latarnia ma 16 soczewek (16 snopów światła) które emitują światło w sposób ciągły i powoli się obracają. Wszystkie promienie na raz widać tylko wówczas gdy się jest blisko latarni, jeżeli jest się w większej odległości to widać tylko błysk światła co 10 sekund.

Tak przy okazji, jest to najwyższa latarnia lądowa w UK usytuowana na South Ronaldsay, najbardziej wysuniętej na północ wyspie archipelagu Orkad.

Niektóre formy light pollution są cool .

Na pierwszym zdjęciu jakoś dziwnie podwójnie wygląda dyszel Wielkiego Wozu. To efekt łączenia zdjęć?

Tak, to zdjęcie to vertorama złożona z 3 zdjęć by pokazać więcej Drogi Mlecznej, podwójny dyszel w Wielkim Wozie to błąd składania zdjęć w jedną całość.

Mieszkam na południu Polski i takie coś jak obłoski srebrzyste to marzenie, ale gdy wyskoczyłem na balkon coś zwróciło moją uwagę.. Co prawda już traciły na jasności ale to mogły być obłoki? Bo nigdy wcześniej tego nie widziałem.

Tak, to są na pewno obłoki srebrzyste.

Orzesz kur.. Doskonałe! Co za czystość obrazu! Zazdroszczę tego nieba, tych krajobrazów, tej zorzy... Trzeba się kiedyś wybrać z tej zapyziałej Polski wreszcie...

Przypomnisz, jakim sprzętem fotografujesz?

Moje główne aparaty to Canon 7D z obiektywem Sigma 10mm fisheye f/2.8 i Canon 6D z obiektywami Tokina 16-28mm f/2.8 i Samyang 14mm f/2.8. Mam też sporo materiału ze starego Canona 1000D, w tym trailerze na przykład 2-gi zachód słońca, który był "ustrzelony" z obiektywem Canona 50mm f/1.8. Starsze aparaty jak Canon 1000D i podobne z procesorem Digic3 nadają się głównie do jaśniejszych zórz i oświetlonych jasnym księżycem krajobrazów, ale nie da się nimi zrobić dobrego zdjęcia Drogi Mlecznej w pojedyńczej ekspozycji.

Dwa pytania:

Jak długie będzie docelowe dzieło?

Co to za obserwatoria od 20 sekundy?

Jeszcze nie zdecydowałem. Mam nadzieję że co najmniej 30 minut, a może nawet 45.

To oberwatorium astronomiczne Teide na Teneryfie na Wyspach Kanaryjskich. Mam nadzieję tam wrócić wkrótce i zrobić kilka timelapsów Drogi Mlecznej z teleskopami na pierwszym lub środkowym planie.

Moje zdjęcie meteoru z roju Kwadrantydów (te powyżej) trafiło na stronę American Meteor Society .

Maksimum dla tego roju jest dzisiaj w nocy dla Polski, przewidywana liczba meteorów w czasie maksimum, to około 120 meteorów na minutę.

http://www.amsmeteors.org/2016/01/meteor-activity-outlook-for-january-2-8-2016/

Jak uwielbiam Twoje fotografie, to tutaj mam wrażenie, że zdjęcie cierpi na tym, że "do bólu" wyciągnąłeś Drogę Mleczną.

Sprawa gustu raczej. "Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził" .

Detale są na zdjęciu, ja je tylko wyciągnąłem by były widoczne, nic nie było tam dodane. Lubię wyciągać ze zdjęcia wszystko co się da, zanim zaczną się pojawiać dziwne artefakty, może za dużo zdjeć z NASA się naogladałem .

Byłem na nogach do 3 rano czasu polskiego i na pewno do tego czasu nie było KP6, przynajmniej do tego czasu. Jeżeli nawet było później to Bz miało orientację północną więc i tak by w Polsce nic nie było widać, więc nic nie straciłeś. Od 22 do 3 rano czasu polskiego nie było widać nic nawet u mnie.

Najjaśniejsza zorza była wczoraj od 21.00 do 21.30 czasu polskiego, potem wszystko padło. KP5, to max co było, troche mało dla Polski, może z wyjątkiem wybrzeża, ale dla mojej szerokości geograficznej OK.