emeł

Szkoda że zwlekają z tą dostawą,pogoda dopisuje,aż się chce wyjść na dwór by polukać na gwiazdy.ale co się odwlecze to nie uciecze.

To prawda

Miałem trochę obawy zamawiając w tym sklepie. Profil na fb nie jest aktualizowany od 2013 r. Postanowiłem dzisiaj zadzwonić pod podany nr tel., ale głucho. Dopiero po kontakcie przez BOK otrzymałem informację. Zamówienie jest z płatnością przy odbiorze, więc niczym nie ryzykuję, ale następnym razem kupię w sklepie, do którego można się dodzwonić w razie potrzeby.

A Saturn mi ucieka z balkonu...

Chyba nie będzie tak łatwo... Problemy z dostawą... Wszystkie SK 909 "wyszły". Ani w Astrokraku, ani w Delcie. Jako jedyni mieli właśnie w astromarket.pl (dostawa 2-3 dni, towar w zewnętrznym magazynie). Ale widzę, że tak nie do końca - twierdzą, że próbują teraz ściągnąć z "innego źródła" (cokolwiek to znaczy). Jutro mam dostać odpowiedź od AM

Dziękuję oby dotarł w jednym kawałku

Tutaj co jak i z czym foto tanim kosztem(http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=29484)

Czyli można!

Do zdjęć pewnie przyda się dodatkowa stabilizacja montażu. Znalazłem coś takiego: Usprawnienia montażu AZ3. Pomysł wygląda zachęcająco i nie jest bardzo skomplikowany.

Klamka zapadła - sprzęt zamówiony z AstroMarketu http://astromarket.pl/teleskopy/teleskop-sky-watcher-synta-sk909az3.html

Jako, że na razie działam budżetowo, dokupiłem na giełdzie jeszcze Barlow 1,25" Vixen 2x za 80 zł to chyba dobra cena.

Jak to wszystko już będę miał w swoich rękach, to planuję najpierw skorzystać ze sposobu Jarka:

Dla wygody można spróbować dociążyć nieco tył tuby, aby dało się ją przesunąć nieco do przodu w obejmach itp.

Jeśli jednak okaże się, że jest zbyt mało miesca, to na drugi ogień idzie sposób poldip'a:

słupek zamiast statywu lub inny sposób żeby przymocować głowicę AZ bezpośrednio do balkonu (jakieś imadło, mocowanie z desek, czy inne rozwiązanie które wyeliminuje statyw i wysunie teleskop jak najdalej poza balkon)

Docelowo zamierzam kupić jeszcze jakiś używany (tak do 100-140 zł) okular 6 lub 7 mm do obserwacji planet. Jakieś sugestie do tego konkretnego modelu? Bo wiem, że okular okularowi nie równy, a jeszcze trochę mnie te subtelne różnice wprawiają w zakłopotanie...

No i ten adapter do aparatu oczywiście

Ale dwa powyższe punkty dopiero w bliżej nieokreślonej przyszłości (czyt. - po negocjacjach z żoną )

To zdjęcie z metrem powinno zostać okrzyknięte "zdjęciem roku"

Dziękuję za uznanie a poważnie, to naprawdę ciężko się patrzy przez taką szparkę że o robieniu zdjęć "z ręki" nie wspomnę...

Jasne, ale tym sprzętem to już szczyt możliwości. Projekcja przez kitowca 10 mm zapewni jakie takie powiększenie. 25 mm lepiej zda się do Księżyca, czy Słońca (z filtrem!). Nawet taka zabawa da trochę satysfakcji, potem kolega jak złapie bakcyla może dokupi coś lepszego

Dokładnie o to mi chodzi - coś tak na początek chcę na razie zobaczyć, czy bardziej kręci mnie wizual, czy astrofotografia

Wszystko pięknie ładnie,jest tylko jedno małe ale a mianowicie Jowisz czy Saturn na zdjęciach z tego refraktorka będzie tylko ciut większy od główki szpilki,powiększanie obrazu na niewiele się zda.Decydujący wpływ ma apertura sprzętu=rozdzielczość obrazu+długa ogniskowa,wielkość ma znaczenie,tego się nie da przeskoczyć.Zabawy w projekcje okularową czy też afokalną dadzą marny efekt.Niestety to drogie hobby jest.

Gorzej, niż w tym Opticonie 50F600 chyba już nie będzie a z ręką na sercu mogę powiedzieć, że "wyraźnie" widziałem pierścienie Saturna. Zdjęcia niestety nie udało mi się już zrobić. Wyciąg ma jedynie 0,96" i ciężko wcelować obiektywem apartatu w dziurkę o średnicy 4,5mm. (choć fragment księżyca jakimś cudem uwieczniłem )

Widzę, że kolega emeł zostaje przy 90/900 na AZ3. Bardzo dobrze. To mit, że nie da się go obsłużyć na takim balkonie (głębokości 1m), choć ciasno faktycznie będzie.

Podbudował mnie trochę Twój post, bo nie byłem w 100% przekonany o trafności swojej decyzji

Takim zestawem refraktor +aparat dużo nie zdziałasz,do słońca i księżyca i to by było na tyle.Astrofoto planet:mak min.127mm lub sct 6",im większa ogniskowa tym lepiej,barlow ed o krotności x2 lub x3,dedykowana kamerka planetarna(kompakt czy lustrzanka odpadają),laptop z programem do avikowania,montaż z napędem min.eq3-2 lub az-4,stalowe nerwy.Zajrzyj tutaj(http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=8809)

Super, dzięki za link

Coś z tego będzie

Nawet na kitowych okularach?

A co sądzicie o tym - Adapter uniwersalny dla aparatów cyfrowych kompaktowych do digiscopingu i astrofotografii? Da się to podczepić do SW909?

Mój aparacik to Cannon IXUS 127HS. Nie myślę oczywiście o żadnych długich czasach naświetlania, ale jakieś fotki księżyca, saturna lub jowisza może by się udało?

Co do maka to raczej go sobie zostawie,będzie do lukania za dnia i na sąsiadki rzecz jasna:-)

Fakt - ciężko taką Syntą 10" obserwować sąsiadki. Mogłaby się któraś w końcu zorientować widząć olbrzymią rurę wykierowaną w swoim kierunku

Warto jest polować na używkę Vixen Plossl NPL 6 mm do tego SW909? Np. do planet?

A jaki okular ewentualnie byłby dobry do DS-ów? Gdybym chciał popatrzeć poza miastem?

Jeśli zdecydujesz się na zakup maczka 102 to montaż az-3 będzie pod niego odpowiedni,jeśli jednak wybór padnie na maka 127 to z racji większej wagi celuj w montaż az-4.Nikomu nie odradzam zakupu tego refraktora SW909,zdecydowałem się na maka bo to dla mnie docelowy sprzęt na planety.Jeśli budżet pozwoli to planuje we wrześniu zakup Synty 10" na dobsie,docelowy sprzęt na ds-y.Pozdrawiam.

Chyba jednak na razie zostanę przy SW909 - na tyle pozwala mi obecnie mój budżet. Będę uczył się nieba, pojeżdżę z nim trochę w ciemniejsze rejony i zobaczę, czy bardziej nie zainteresuję się przypadkiem DS-ami. Planet w sumie jest tylko kilka. Może i astrofoto mnie wciągnie? Kto wie

Jako, że jestem świeży w temacie, po prostu boję się używanego sprzętu. I to głównie przesądza mój wybór. Nawet nie byłbym w stanie stwierdzić, czy konkretny egzemplarz opłaca się kupić. SW909 mi nie odradzacie i z tego bardzo się cieszę. Zdaję sobię sprawę, że za 600 zł prawdopodobnie byłbym w stanie kupić coś lepszego z giełdy, ale tutaj argument jak na początku akapitu. Jacek160 - będę bacznie obserwował, czy po kupieniu synty nie będziesz chciał się przypadkiem pozbyć maczka może wtedy się dogadamy

Z tego, co napisałeś wnioskuję, że przy stosunkowo ciemnym (f/10) BK909AZ3 będę miał mniejszą aberrację, niż np. w BK804AZ3. Czyli dobrze. Ale za to uzyskam mniejsze powiększenia, niż np. w Maku 102? Co w moim przypadku nie będzie korzystne? Dlatego ponawiam pytanie - czy, aby uzyskać większe powiększenia, opłaca się stosować barlowa do 909? Wiem, że i on obarczony jest aberracją, więc czy nie będzie tak, że powiększony obraz będzie np. zamazany?

A czy do 909 jest sens kupować barlowa? Np. 2x Vixena?

Fajna tubka,króciutka,tylko ta światłosiła f-5,na planetach abberka zdegraduje obraz,filtry na niewiele się zdadzą,to samo jeśli chodzi o obserwacje w dzień.Szerokie pole,na gromady gwiazd jak znalazł no i do guidingu:-)

Widzę, że niekoniecznie jesteście fanami 909. Aż tak z nim źle? Stosunek jakości do ceny raczej jest pozytywnie oceniany

Jeśli chodzi o mobilność, to raczej nie będzie problemu, ponieważ jestem zmotoryzowany. Miałbym również AZ-3 do ewentualnego, późniejszego wykorzystania.

Tu masz fajny zestawik(http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=30991)

Wypatrzyłem go wczoraj, ale niestety już sprzedany

Zapewne będę celował w maka 127 właśnie (przyszłościowo) skoro polecacie. Ale na razie za wysokie progi - finansowe. Bo do niego jeszcze montaż, soczewki i wychodzi dość spora kwota. Głównie sprzedawane są z montażem EQ, więc przy moich warunkach balkonowych odpada. I tu dodatkowy koszt zakupu samego AZ lub chociaż głowicy.

Kusi jednak ten SK909AZ3, bo człowiek już chętnie by popatrzył, a pogoda sprzyja...

I jeszcze jedno - czy jest jakaś istotna różnica między modelami Sky-Watcher SK909AZ3 a BK909AZ3?

Edit:

Już ustaliłem - w Astrokraku otrzymałem informację, że to tylko kwestia koloru samej tuby. Różnic w optyce nie ma.

Może komuś się przyda taka informacja

Upewnię się jeszcze, bo drugi raz pada nazwa SCT. Chodzi o teleskop typu Schmidt–Cassegrain, np. Celestron Omni XLT 127, tylko o mniejszej aperturze?

A co powiecie o takim, tymczasowym rozwiązaniu:

Kupić teraz Sky-Watcher (Synta) SK909AZ3. Odłączyć głowicę od statywu i przymocować ją (razem z teleskopem) do barierki balkonu tak, jak radził poldip. Następnie poczekać, dozbierać trochę grosza i jeśli nadarzy się okazja kupić na giełdzie używanego maka lub SCT.

W ten sposób miałbym:

1. Dzięki wyeliminowaniu statywu - dodatkowe pół metra "luzu" na balkonie. Obserwacje może nie byłyby bardzo komfortowe, ale jestem w stanie trochę się powyginać.

2. Kompletny montaż AZ-3, z którym w razie potrzeby mógłbym wyjść na zewnątrz.

3. W miarę sensowny, podobno nawet z kitowymi okularami (opinia jednego z forumowiczów) teleskop na początek.

Witam serdecznie

Nie będę oryginalny pisząc, że niebem interesowałem się od dawna. Pierwsze próby obserwacji, które pamiętam, prowadziłem jakieś 20 lat temu z okna warszawskiego bloku (1p. i wszędzie dookoła brzozy ), przez rozkładaną teleskopowo lunetę, na "montażu" z poduszek

Dziś jestem "szczęśliwym" posiadaczem potwora 50F600 marki Opticon, którego nabyłem (chwila słabości) dawno temu na allegro. Jednak ten zakup bardziej mnie chyba wyleczył na parę lat z astronomii, niż pomógł rozwijać to zainteresowanie. Choć w wolnych chwilach i tak zerkałem na księżyc przez radziecką MП2 8x30, którą również mam w moim skromnym asortymencie. Czyli zakamuflowany bakcyl zawsze gdzieś tam siedział.

Ostatnio jednak odkurzyłem Opticona i podjąłem ponowne próby obserwacji. Może z wiekiem przybywa mi cierpliwości i wytrwałości plus pewnie zmiana miejsca zamieszkania na jedną z podwarszawskich miejscowości (3p. - można zaszaleć!) miała jakieś znaczenie w tej materii.

Teraz noszę się z zamiarem kupna czegoś lepszego, w związku z czym już z góry przepraszam za nękanie Was banalnymi pytaniami Postaram się, aby było ich jak najmniej. No ale cóż - każdy kiedyś zaczynał.

Pozdrawiam, Marcin

Ciekawa oferta te kompaktowe dobsony jednak 114/500 z cienkiej blaszki zawieszony jedynie z jednej strony na lichej płytuni. Jakoś tego nie widzę.

Czyli strata pieniędzy dzięki za opinię.

A tak gwoli ciekawości - czy obrazy uzyskane tym maluchem byłyby lepsze od tego, co widzę teraz przez 50f600?

Nie ukrywam, że myślałem też o MAK-u, ponieważ forumowicze twierdzą, że to typowo księżycowo-planetarny teleskop. Pokrywa się to z moim obecnym obszarem zainteresowań. I (popraw mnie proszę, jeśli się mylę) z racji światłosiły na poziomie F12,7 bardziej nadaje się do warunków miejskich, czyli wysokiego LP.

Jednak nie bez przyczyny patrzyłem raczej na refraktory - dla laika wydają się być prostsze w użytkowaniu. Chodzi mi głównie o kolimację (bo chyba MAK też wymaga takich zabiegów?). Szczególnie, jeśli miałbym kupować sprzęt używany. I chyba(?) wiąże się to również z dodatkowymi kosztami typu kolimator, choćby ten Kolimator laserowy Delta Optical-GSO.

Dwa pytania odnośnie głowicy:

1. Nie mogę znaleźć nigdzie samej, bez statywu. Czy zdarza się, że ktoś wogóle sprzedaje takie części? Tzn. rozdziela statyw i głowicę?

2. Czy (oczywiście jeśli pkt 1 będzie "tak" ) będzie ona z mikroruchami? Pytam, bo nie jestem pewny, patrząc na zdjęcia AZ-3, w którym miejscu kończy się statyw, a zaczyna głowica.

Witam Was wszystkich

Biłem się z myślami, czy rejestrować się i prosić o pomoc, ale cóż - zaryzykuję.

Głównie przyczyniła się do tego moja krótka rozmowa telefoniczna ze sprzedawcą ze sklepu Warszawie, po której już doszczętnie zgłupiałem.

Może znajdziecie jeszcze odrobinę cierpliwości i doradzicie, zanim wyrzucę pieniądze w błoto. Ale do rzeczy...

W tej chwili posiadam coś takiego: Opticon 50f600. Ze względu na montaż bardziej mnie on drażni, niż cieszy. Prawdopodobnie nawet przelatująca mucha jest go w stanie wprawić w drgania. Ustawienie ostrości graniczy z cudem. Co prawda widziałem przez niego pierścienie Saturna, ale kosztowało mnie to sporo nerwów, a ostrość ustawiłem raczej przypadkiem.

Obserwacje chciałbym prowadzić głównie z balkonu.

1. Mieszkam w mieście, w bloku, na 3 (przedostatnim) piętrze z balkonem (wym.: głęb. ok 1m, szer. ok 2m) w kierunku SW.

2. Dysponuję budżetem w okolicach 600-700 zł.

3. Z uwagi na warunki, obiektami obserwacji pewnie byłyby głównie planety i księżyc (z informacji podawanych na forum wnioskuję, że w mieście nie ma raczej co liczyć na DS).

Po wielokrotnej lekturze Waszego zacnego forum, z uwagi na ograniczone środki finansowe, myślałem o Sky-Watcher (Synta) BK909AZ3 lub BK804AZ3. Ze wskazaniem na ten pierwszy.

Newtony raczej odpadają, ze względu na umiejscowienie okularu, bo musiałbym wtedy dyndać za balkonem, a mam lęk wysokości.

Jako, że BK909AZ3 jest w tej chwili niedostępna w http://teleskopy.pl/, skontaktowałem się ze sklepem, aby zapytać, kiedy ew. będzie. Po otrzymaniu informacji z grubsza opisałem jeszcze swoje warunki do obserwacji i ku mojemu zaskoczeniu sprzedawca stwierdził, że taki teleskop również nie nadaje się na mój mały balkonik, ponieważ nogi statywu się nie zmieszczą Zaproponował mi za to coś takiego: Teleskop National Geographic 114/500 Dobson (kompakt).

I teraz moje pytanie, prośba do Was - czy jest sens wydawać 499zł na coś takiego?

Czy może nie do końca jest tak, że ten 909 się nie zmieści? Albo czy jest jakaś sensowna alternatywa dla powyższej trójki?

Pomóżcie, proszę