Geralto

Właśnie ten EX byłby najlepszym rozwiązaniem, tylko ta cena :/ Chociaż podejrzewam, że nie mając jeszcze do czynienia z jakąś porządną lornetką to i pewnie Nikon VII albo Entry też mnie by usatysfakcjonowały. Póki co dalej waham się pomiędzy tymi dwoma modelami. Skłaniałem już się ku Entry, gdyby nie to, że poczytałem o jej ostrości, która już w niewielkiej odległości od centrum pola widzenia się rozpływa. A przecież chce oglądać gwiazdy, a nie przecinki

Witam Po wnikliwej lekturze wielu podobnych tematów, zdecydowałem się na zakup lornetki o szkłach 50mm. Mój budżet nie przekracza 300 zł. Mam do Was dwa pytania: 1) Krótko i na temat: Nikon Action VII czy Delta Entry? Faktycznie przewaga Nikona jest powalająca nad Entry? (od razu mówię, że nie wiele znalazłem w sieci bezpośrenich porównań tych dwóch bino) Bo jeżeli różnice są kosmetyczne to skłaniałbym się ku Entry zatrzymując zawsze tą stówę w kieszeni. 2) 7x50 czy 10x50? Co prawda mieszkam w 3 - tysięcznym miasteczku gdzie LP jest słabe, ale jednak trochę widoczne. Jakość nieba oceniłbym 7/10. Czy w takim przypadku większa źrennica wyjściowa da lepsze obrazy? I druga sprawa, czy różnica pomiędzy 7-krotnym a 10-krotnym powiększeniu jest zauważalnie mniejsza? Chodzi mi o jak najbardziej komfortowe obserwacje z ręki. Nie mam zamiaru się bawić statywem, od takich zabaw mam teleskop, a lornetka ma być do szybkiego przeglądu, stąd zależy mi na jak mniejszym drganiu obrazu przy obserwacjach.

Witam! Mam na imię Tomasz, lat 21. Obecnie studiuję na drugim roku Elektroniki i Telekomunikacji na Politechnice Poznańskiej. Forum czytam z mniejszymi lub większymi przerwami od kilku lat, to właśnie dzięki Wam wybrałem swój pierwszy teleskop SW 130/900 i mimo małej średnicy lustra wciągnąłem się na dobre w astrohobby. Samą astronomią interesuję się od dzieciństwa, lecz jej bardziej praktyczną stronę uprawiam dopiero od kilku lat. Postanowiłem w końcu zarejestrować się na forum by nawiązać kontakt z bratnimi duszami, a może nawet znajdzie się ktoś z okolic Poznania na wspólne obserwacje. Pozdrawiam Tomasz