-
Postów
1 038 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Hamster
-
-
Przydałyby się jeszcze wyliczenia wielkości pola widzenia teleskopu.
-
Prądu jest tam dostatek.
-
Weź rękę z pola widzenia i powinno być ok
- 5
-
Mam do sprzedania montaż AZ-3. Stan bardzo dobry (idealny). montaż jest kompletny (tacka, motylki do jej przykręcenia, oryginalne klucze). Cena 230 zł + 20 zł kurier.
Sprzedany.
-
-
Też PW
-
Środek tygodnia, po urlopie - nie dam rady
-
-
-
4 persony rezerwuję czyli chyba jeden cały domek
-
Ależ ten czas leci! Już 10 lat, masakra!
-
NaturaPark może moje publikować jeżeli coś im przypasuje.
-
Na polu obserwacyjnym był podciągnięty prąd i można się było rozłożyć z innymi i się podpiąć. Są też takie wynalazki jak przedłużacze a nie terroryzowanie połowy domków, bo tak wygodniej.
- 1
-
i Vice versa - chodziło o wędrówki koło statywów, a nawet lekkie kopnięcie w statyw może zepsuć sesję :-)
Na swoją obronę muszę powiedzieć, że zamykałem monitor jak paliły się klatki :-)
Natomiast prawdą jest to następnym razem dobrze wprowadzić oddzielne poletka dla wizuala i astrofoto lub jakąś sporą linię demarkacyjną :-)
P.
Dodatkowo, jeżeli ktoś chce sobie obserwować czy uprawiać astrofoto pod domkiem, to niech nie wydziera japy żeby mu zgasić światło w sypialni czy w łazience, bo się nawet wylać czy umyć nie można. To samo, gdy się zaświeci latarką pod nogi, żeby się nie wpieprzyć się w rów lub płot, gdy się do domku chce trafić. W okolicy masa miejsca jest żeby się ze sprzętem rozłożyć. Albo impreza pod domkiem albo astrofoto-obserwacje i wypad z dala od domków lub na wyznaczone pole.
- 1
-
-
-
Przestańcie już krakać, bo się odechciewa jechać.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Kilka dni temu wykonywałem instalację elektryczną w lokalu. Po skończonej pracy w celu sprawdzenia jednego z obwodów, do gniazdka podłączyłem żarówkę i włączyłem bezpiecznik. Żarówka zamigotała i zgasła. Pomyślałem, że się przepaliła. Ale nie... Była sprawna. No to pewnie któraś z żył trójżyłowego przewodu (Ydyp 3x1.5mm 450/750V) jest przepalona. Wściekłem się, ponieważ przewód był nowy, rozwinięty z kłębu. Szybko ustaliłem na którym odcinku (ok. dwóch metrów) jest przerwa i wymieniłem go na nowy. Żarówka pięknie rozbłysła. Kabel jednak nie dawał mi spokoju. Taka sytuacja zdarzyła mi się po raz pierwszy. Ustaliłem, że prądu nie przepuszcza "niebieski". "Brązowy" i "żółty" prąd puszczają, co stwierdziłem probówką. Rozciąłem pancerz przewodu i wyciągnąłem niebieski przewód. Jeszcze raz sprawdziłem czy przewodzi prąd. Nie przewodził. Zacząłem go delikatnie zaginać szukając przerwy. Nie znalazłem. Obrałem przewód z izolacji. Był cały. NIGDZIE!!!! nie był przerwany czy choćby miał mniejszy przekrój. Za pomocą kombinerek wetknąłem goły przewód do gniazdka. Dotknąłem probówka drugiego końca. Teraz prąd przewodził. Czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć mi ten fenomen? Zaznaczam, iż nie jest to żaden wkręt, dowcip primaaprilisowy czy test na inteligencję. Miałem ten przypadek i po prostu jestem za głupi żeby to zrozumieć. Może wśród Was znajdzie sie ktoś, kto mi to wytłumaczy?Dopóki nie obrałeś przewodu z izolacji, mógł on być równie dobrze cały jak i przerwany, mógł przewodzić prąd lub nie, nie znałeś jego stanu. Po zdjęciu izolacji musiał przyjąć konkretny stan, był cały więc przewodził.
- 14
-
-
Ja na tlen też nie dostałem potwierdzenia
-
1. ax
2. majronx
3. KrzysztofZ
4. wessel
5. gryf188
6. PawelBe
7. LukaszW
8. Karol Wójcicki
9. Maciek Mucha
10. Iluvatar
11. mlody188
12. Jesion13. WielkiAtraktor
14. roberciu
15. poldip
16. Hamster
-
Co do terminologii można powiedzieć że leciał desz meteorów , lub spadl deszcz meteorytów.
Bolidy jęśli już to defragmentują sie raczej na pare-parenaście kawałków.
Tu już trudno mówić o bolidzie to raczej spory kawał , po filmie oceniam na co najmniej samochód osbowy .
Na filmie widać podwójną defragmentację co może świadczyć o sporym obiekcie.
Mógł zatem spaść deszcz meteorytów i narobić szkód , bo że narobił strachu to widac po relacjach.
Wybacz ale wypisujesz własne widzimisię i tworzysz jakieś teorie dot. nazewnictwa tego zdarzenia. Widzę, że ciężko zajrzeć nawet do wiki aby przeczytać definicję deszczu meteorów i z czym to zjawisko jest związane więc dam link:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Deszcz_meteor%C3%B3w
Wiem, że czasem informacje w wiki są niepoprawne ale w tym przypadku jest OK i definicja jest podparta literaturą naukową (to info dla hejterów).
.
- 2
-
A skąd wiesz że był to tylko jeden meteor że osądzasz ze to nie był deszcz meteorów ?
Najpierw chociaż sobie wygogluj czym charakteryzuje się zjawisko nazywane deszczem meteorów, zanim zadasz takie pytanie. Niestety większości naszych dziennikarzy tez tego nie robi a potem wypisują głupoty.
- 1
-
Proponuję jednak nie brać na poważnie komentarzy dziennikarzy. To co się tam wygaduje na temat tej sytuacji może załamać. Pomieszanie faktów z półprawdami i bzdurami. Takiego festiwalu głupoty już dawno nie widziałem. Wejście w atmosferę Ziemi jednego meteoru uparcie wszystkie stacje nazywają deszczem meteorów lub co gorsza meteorytów. Pokazują jakiś przerębel w jeziorze sugerując że to miejsce upadku fragmentu meteoru, mówią o tysiącu rannych pokiereszowanych odłamkami meteoru (oczywiście to bzdura) a następnie puszczają wypowiedź lekarza, że były to fragmenty wybitych szyb. Dno dna. Jedyną nadzieja na sensowne wypowiedzi, to komentarze zaproszonych do studia ekspertów, którzy muszą mieć silną psychikę i zwykle ze spokojem prostują bzdury wygadywane przez dziennikarzy i starają się rzeczowo odpowiedzieć nawet na najbardziej kretyńskie pytania i teorie.
- 2
Tranzyt Merkurego - 9 maja 2016 roku
w Zjawiska zakryciowe
Opublikowano · Edytowane przez Hamster
Jest i mój. Udało się pstryknąć podczas pokazów w Kielcach.