Skocz do zawartości

mbass

Społeczność Astropolis
  • Postów

    28
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mbass

  1. Jestem posiadaczem lornetki Celestron SkyMaster 20x80, oraz statywu z żurawiem lornetkowym. Po roku użytkowania mogę podzielić się spostrzeżeniami. Zestaw (lornetka plus żuraw) zapewnia bardzo dużo satysfakcji jeśli chodzi o DS i gwiazdy. O tym później natomiast planety w mojej ocenie są zbyt jasne. Nie wiem, czy używam właściwego określenia, ale np. obserwując Wenus nie mogę dostrzec fazy, kontur jest rozmyty poprzez oślepiającą flarę. Podobnie z Jowiszem - widać wyraźnie okrąg, ale oślepiająco biały, więc o dostrzeżeniu pasów nie ma mowy. Próbowałem obserwacji przed zachodem słońca, kiedy kontrast był mniejszy, lecz nie zdołałem odnaleźć Jowisza. Mam nadzieję, że powyższe trudności są spowodowane nadmiarem światła zbieranego przez ogromne obiektywy a nie wadę optyki. Wracając do tego na co się dobrze patrzy. Nie zamierzam wyliczać obiektów, które odnalazłem i podziwiałem, ponieważ należą one do "standardowej listy" i są często przywoływane w poprzednich postach. Skupię się na granicach do jakich dotarłem. Najsłabsze gwiazdy, dostrzeżone zerkaniem i lekkim poruszeniem to około 11.8 (wg Stellarium). Nie potrafiłem rozdzielić gwiazd M13 ani tym bardziej mniejszych kulistych gromad. Za to w gromadach otwartych bez problemu. Trudne do dostrzeżenia były dla mnie M108 i M97 (Sowa), które ze sobą sąsiadują oraz M74 w Rybach. Udało się to dopiero w pobliżu Bieszczad (Rymanów Zdrój - odpoczywałem tam na urlopie), gdzie niebo wydało mi się rzeczywiście ciemniejsze niż w moich standardowych miejscach (do 15 km od Białegostoku). Przy okazji przekonałem się jak duży wpływ na powodzenie obserwacji ma to, że byłem wypoczęty. Oczy dużo lepiej funkcjonują, gdy mają za sobą dobre parę godzin snu. Z innych rzeczy przypominam sobie, że w Saturnie widziałem ciemniejsze miejsca między tarczą a pierścieniami a także udało mi się dostrzec moment zniknięcia Aldebarana za ciemną tarczą Księżyca podczas zakrycia w grudniu 2015. Lornetka z racji dość dużego powiększenia 20x i tego że patrzymy dwoma oczami daje niesamowite wrażenie przy obserwacji Słońca. Czarne kółeczko Merkurego (tranzyt w maju), plamy o skomplikowanej strukturze, czy niejednolita struktura powierzchni najbliższej gwiazdy wywarło na mnie niezapomniane wrażenie. Być może mój zachwyt jest przesadzony, ale nigdy wcześniej nie patrzyłem w ten sposób na Słońce. Na koniec minusy lornetki. Mróz powoduje zgęstnienie smaru i pokrętło ustawiania ostrości bardzo ciężko wtedy obrócić. Może to być uciążliwe. Są też wady optyczne. Obraz jest ostry w środku pola, w około połowie szerokości. Dalej rozmywa się. Podobnie jest z kolorami. Im dalej od środka, tym aberracja chromatyczna jest bardziej widoczna. Jednak te wady są akceptowalne. Jestem bardzo zadowolony z lornetki. Jest to mój pierwszy i jedyny sprzęt do obserwacji astronomicznych. Powoli zastanawiam się nad zakupem teleskopu, ale mała ilość pogodnych nocy bezksiężycowych w ostatnich 14 miesiącach skutecznie mnie powstrzymuje. Mateusz, Białystok
  2. Odpowiem sam sobie, bo dostałem w prezencie od żony żuraw duży z AstroKraka i od grudnia 2015 używam go do każdej obserwacji. 1. Lornetkę mocuje się bez dodatkowych przejściówek. Mosiężny element widoczny na zdjęciach w poście bartek3pl jest niepotrzebny. W jego miejsce trafia bezpośrednio pręt lornetki (ten, z pomiędzy tubusów), średnice pasują. Przydałaby się instrukcja producenta, która pokazałaby, w jaki sposób on przewidział zamontowanie przyrządu. 2.Utrzymanie lornetki we właściwej pozycji ma teoretycznie zapewniać hamulec (gładki przesuwający się pręt, który można zablokować zaciskiem) Według mnie jest to złe rozwiązanie. Gdy wspornik uchwytu trzymającego lornetkę (sześciokątny) jest w pozycji równoległej do głównego ramienia to luzy są bardzo duże, a siła trzymania najmniejsza. Bardzo ciężko jest wtedy unieruchomić układ. Zastosowałem amatorską przeróbkę. Po usunięciu hamulca przedłużyłem wspornik po przeciwnej stronie lornetki o około 30 cm umieszczając na końcu ciężarek 0,5 kg. Teraz układ jest wyważony i do zablokowania w dowolnej pozycji wystarczy lekko dokręcić śrubę. 3.Czasami potrzebna jest lekka korekta położenia głównej przeciwwagi. Maksymalnie kilka milimetrów przy różnicy kąta obserwacji między horyzontem a zenitem. Nie jest to uciążliwe. 4. Podmuchy wiatru mogą spowodować obracanie się ramienia względem statywu, jeśli jest ustawione bokiem do wiatru. Raczej nie powodują drgań. 5.Nie było dużych mrozów ostatniej zimy, ale spodziewam się, że trzeba uważać na plastikowe zaciski nóg statywu, żeby nie pękły. 6.Aparat można zamocować, ale jest to kłopotliwe i ze względu na masę statywu - niepraktyczne. Trudno jest mi obiektywnie podsumować inwestycję w żuraw lornetkowy. Na pewno jest to wyposażenie niezbędne, bo daje komfort nieruchomego obrazu dowolnego fragmentu nieba. Nie zauważyłem, żeby był duży wybór tego typu urządzeń na polskim rynku i w związku z tym producent prawdopodobnie nie czuje konieczności dopracowania konstrukcji. Mateusz, Białystok
  3. Witam, Potrzebuję opinii na temat żurawia lornetkowego dużego dostępnego na astrokrak.pl: http://www.astrokrak...e-statywem.html Zamierzam zamocować na nim lornetkę 20x80, z adapterem statywowym na śrubę 1/4 cala. Czy na tym żurawiu zamontuję posiadaną lornetkę, bez dodatkowych przejściówek, lub adapterów? Jak trzymają śruby po ustawieniu lornetki w wymaganym kierunku, a w szczególności pionowo do góry kiedy to moment obracający jest największy? Czy prawidłowe wyważenie nie sprawia kłopotu i czy wymaga korekty po znacznej zmianie wychyleniu ramienia? Jaka jest podatność statywu na podmuchy wiatru? Jak statyw sprawuje się podczas mrozów? Czy statyw wraz z żurawiem jest przydatny do zamocowania aparatu fotograficznego (nie w celu astrofotografii)? Z góry dziękuję za odpowiedź, Mateusz, Białystok
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.