Dzień Dobry z Miasta Wrocławia !!!
Pozdrawiam użytkowników forum !!!
Astronomią wprawdzie zachywacałem się od małego, mile wspominam przelot w 1986 komety Halley'a - hehe miałem na ścianie w mojego pokoju taki czadowy kalendarz z mapa nieba i jej torem lotu, ale jakoś dopiero po 40-stce zamiast motocykla czy kochanki stwierdziłem, zafunduję sobie telepa, bo zdecydowanie bardziej wolę zaglądać do "szkiełka" Dlatego jakieś 8 miesięcy temu dość spontanicznie nabyłem Bressera 90/1000 na EQ3, a 4 i pół miesiąca do tyłu Bressera 120/500 na Exos 2 (oba z drugiej ręki). Sprzęt może nie topowy, ale na moje umiejętności i potrzeby (oraz udźwig) wystarczający.