-
Postów
136 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez tinek15
-
-
Moim zdaniem wyznaczone przez ciebie pole to majsersztyk!
Od tego zacznij a potem, jak już najdziesz 3-ci fragment, można rozszerzać poszukiwania.
Chyba, że uda ci sie natrafić na jakieś inne konkretne informacje dot. tego spadku.
Ale w sumie jaka by to fragmentacja nie była jest szansa, że w pasie łączącym 2 fragmenty (o porównywalnych masach) leżą inne fragmenty.
pozdrawiam
Witam,
Określenie dwóch miejsc upadku to klucz do sukcesu!
Z własnego doświadczenia wiem (co niekoniecznie musi być prawdą), że meteoryty spadające w deszczu (a 2 okazy to już deszcz) lubią się układać w przedziwne "wstęgi" czy "pasy", które to "pasy" są zazwyczaj prostopadłe do kierunku przelotu! Tak więc między jednym a drugim znalezionym okazem może być całkiem sporo innych, przy założeniu, że należą one do jednej i tej samej "wstęgi". Większych / mniejszych fragmentów szukałbym ale nie na przedłużeniu obszaru ale w kierunkach prostopadłych.
Trzy grzmoty nie muszą oznaczać trzech okazów ale trzy fragmentacje podczas lotu (trzy wstęgi, zgrupowania okazów). Jeżei nie masz wykrywacza to poszukaj okazy wyorane z ziemi podczas głębokiej orki. Proponuję przeszukanie okolicznych stert kamieni między hipotetycznymi miejscami znalezienia meteorytów.
Jeżeli dwa okazy zostały znalezione blisko skupisk ludzkich (gdyż zostały zauważone) a pomiędzy tymi okazami są tylko pola to niemal na pewno coś na te pola musiało spaść! Trzeba to tylko znaleźć
Powodzenia!!
-
Witam,
Wg mnie to są samoloty
Widac podwójny ślad od silników. Na końcu widać takie 'dziubki' - to chyba właśnie samoloty.
Meteor, który się fragmentował nie miałby chyba tak równych śladów :-)
Pozdrawiam
Marcin
-
Wow,
Gdybym widzial tylko trzecie zdjecie i nie wiedział, że kamień 'słabo ciągnie magnes' to byłbym przekonany, że mamy nowy polski meteoryt. Te struktury sa na prawde niesamowite i wyglądają niemal wzorcowo :-)
Nie mam pojecia co to może być. Podejrzewam, że to nie meteoryt (słaby magnetyzm) i gdyby badania to potwierdziły to ja z chęcią kupię ten kamień. Gdyby metek (w co wątpię ;D) to też.....
Fajursko to wygląda. Na przekreju fajurski przykład pseudometeorytu!
Wg mnie zdecydowanie najciekawszy na przekroju okaz jaki tu widziałem
-
Witam,
Niestety to na 100% nie jest meteoryt. Polecam zapoznanie się z prawdziwym wyglądem meteorytów w jakimś muzeum oraz poczytanie troche o cechach jakie meteoryt powinien mieć :-)
-
Tutaj filmik, który pokazuje jak przy trawieniu meteorytów z kwasem obchodzić się (raczej) nie powinno ;-)
-
A już myślałem, że za 600Euro można było kupić oryginał. Ciekawa sprawa z tą kopią. Jak się takie coś robi? Czy to jest odlew z metalu, czy jakaś gipsowa atrapa? No i 600 Euro za kopię to chyba dużo. Może trzeba mieć jakieś prawa do sprzedaży kopii?
Odlew chyba z jakiejs zywicy - pusty w srodku. Cala kopia wazy na oko jakies 2 kg. Wyglada tak eralistycznie, ze mozna sie na prawde nabrac ;-)
-
Wiecej zdjec mozna znalesc tutaj:
http://www.woreczko.pl/meteorites/travels/Ensisheim07
Byla calkiem pokazna ekipa z Polski (kolekcjonerzy + 2 wystawcow)
No i jeszcze troche tutaj:
http://www.tin.yoyo.pl/ensis2007/
Mnie osobiscie najbardziej ruszyl nowy spadek z Mauretanii - Bassikounou ale mozna bylo tez zobaczyc niewiarygodne Marsy, Ksiezyce i cale tony innej pozaziemskiej materii.
Fajnya byla kopia najwiekszego okazu znalezionego przez Krzysia Soche :-)
-
Wiecej zdjec mozna znalesc tutaj:
http://www.woreczko.pl/meteorites/travels/Ensisheim07
Byla calkiem pokazna ekipa z Polski (kolekcjonerzy + 2 wystawcow)
-
Szczerze powiedziawszy spodziawałem się więcej niż te 1,5 euro/gram
Wkońcu był zaoobserwowany bolid przez setki ludzi,
Mamy nagrania video z przelotu, kilka zdjeć
Stosunkowo swieży spadek
Niema zbyt dużo fragmentów na rynku
Cena promocyjna jak za tego wyjatkowego chondryta
ps.Widze ze zdjęcie robione d70-tką wieć byłeś na "Ensisheim 2007" ?
Może się nam pochwalisz paroma fotkami z targów ?
Chętnie obejrzymy
Krzyś
To cena za kopie :-)
-
negro13...ale wcale nie musisz go ciąć wystarczy że zrobisz "okienko" - czyli
zeszlifuj fragment powierzchni tak aby była gładka i żeby było widać strukture kamolka
następnie podeślij na Forum fotę jak to wygląda .Wtedy Ci doradzimy co dalej
Przy szlifowaniu nie używaj pilnika i postaraj się nie przegrzać szlifowanej powierzchni .
:papa:
Romulus
Zdecydowanie zrob jak mowi Romulus :-). Nie siekaj go na pol, male okienko na plaskiej powierzchni wystarczy w zupelnosi
Jak dla mnie to nie meteoryt ale jak sie kiedys w koncu trafi prawdziwy metek i ktos za namowa Jareckiego przetnie go na pol to nie chcialbym byc ani w skorze Jareckiego ani znalazcy
-
Ja tez takich mam trochę - to zmora Łowicza ;-)
Niektóre żużle w Łowiczu są takie, że dech zapiera jak się wyciąga a potem wielkie rozczarowanie
-
Jak zwykle nigdy nic nie mozna powiedziec na 100% ale ja obstawialbym, ze to z jakiejs dymarki
1. zbyt duzo bąbli. Metki wewnątrz są masywne i maja co najwyzej pęknięcia ale nigdy bąble po gazach
2. Struktury są "plackowate" i nieregularne a powinny być poprzeczne / podłużne ale nie takie 'rozlane' po całej powierzchni przekroju.
3 Nigdy nie widzialem czegoś niebieskiego w meteorytach (ale pewnie za mało widziałem)
Ja obstawiam, ze to szlaka ale na tyle ciekawa (ze wzgkledu na rozmiar), ze OBOWIĄZKOWO trzeba ja przebadac na zawrtość niklu albo potraktowac 4% kwasem. Przy trawieniu kwasem bardzo uwazac na spirytus, ktorego uzywa sie do rozcieczenia, bo jak bedzie slabej jaksci to moga byc przykre niespodzianki i oparzenia.
Powodzenia
-
O rany! Tylko nie na pół!
Lepiej zrobić niewielki okienko na płaskiej części i zbadać na zawartość niklu zamiast od razu go 'niszczyć' narzędziami tortur...
To najprawdopodobniej jest szlaka ale nigdy nic nie wiadomo.... Ciekawe może być miejsce znalezienia. Gdyby znalazca był z Łowicza, Poznania/Moraska czy innego miejsca gdzie meteoryty znajdowano to można się 'podjarać'
-
Zapewne to była awionetka. Jak pilot wraca z imprezy z M42 to tak lata: raz w lewo, raz w prawo itd... ;-)
Witam Wszystkich forumowiczowChcialem sie dowiedziec co to moglo byc mianowicie wczoraj tj. sobota g.20.50 ,15 kwietnia na zachodnim niebie w okolicach Oriona( na lewo i od dolu ) zaobserwowalem jakies dziwne zjawisko .Powiem tylko ze nie jestem kompletnym laikiem .Wczoraj bylo ladne niebo przejzystosc bardzo dobra obserwowalem przez kilka minut niebo przez lornetke Wiliam Optics 10x50 i w pewnym momencie widze jakies swiatlo na poczatku myslalem ,ze to moze jakis satelita ale to swiatlo jakby zmienialo kierunek widac raz w lewo sie poruszalo raz w prawo a na dodatek pulsowalo jakby raz z wieksza czestotliwoscia i jasnoscia a raz mniejsza .Obserwowalem to chwile i wlasnie sie zastanawiam co to jest czytam tu ze to jakis bolid moze byc ale to wygladalo inaczej nie jak cos spadajacego i bardzo krotko tylko dluzsza chwile .Golym okiem tego nie dostrzeglem pozniej juz tego nie moglem odnalesc a to cos poruszalo sie w kierunku zenitu ziemi czy jakos tak .Bardzo bym prosil o wyjasnienie
Adam
-
piękna fragmentacja (defragmentacja to scalanie uwaga do tinka15)
Ha no tak, dzieki za cenna uwage Choć muszę przyznać że ma jeden meteoryt, który uległ "DEfragmentacji"
-
Ha ja go widzialem!
Jechalem z Zakopanego do Warszawy i jakies 114 km za Krakowem okolo 08:32 centralnie nade mna zza plecow wylecial jasny bolid i pokazal mi sie w przedniej szybie mojego Lanosa.... Lecial dokladnie w kierunku w ktorym ja, tj. z poludnia na polnc, niemal idealnie na Warszawe. Ocenilem go na jakies -5. Meteor zgasl jakies 50 stopni nad horyzontem, defragmentacji nie bylo (tzn. ja nie widzialem). Piekne zjawisko :-)
Pozdrawiam
Marcin
-
Zapraszam na piwko meteorytowe, ktore odbywa sie srednio co 2-3 tyg. w restauracji 'U Szwejka' przy Pl. Konstytucji 1 w Warszawie. Tam bedzie conajmniej kilka osob, ktore od razu beda mogly powiedziec z duzym prawdopodobienstwem czy to metek czy nie bez szlifowania, ciecia, wazenia i mielenia okazu :-). Wiecej na priva.
Pozdrawiam
Marcin
-
Witam,
Pierwszy o finezyjnym ksztalcie to najprawdopodobniej jakis zuzel bo ma wyrazne bomble ale mozna przeszlifowac i zobaczyc co jest w srodku i ew. zrobic test na nikiel. Drygi (plaski) to zdecydowanie nie meteoryt.
-
Witam,
to ja jestem tym kolegą o którym pisał Zbyszek (meteorit) w pierwszej wiadomości :-). Chciałem tylko doprecyzować, póki jeszcze pamiętam:
- 2 sek to nie był czas przelotu ale czas, przez który go oglądałem (gdy pokazał się w oknie i zniknął za budynkiem). W tym czasie zrobił na niebie jakieś 20 stopni.
- w Wawie były chmury i nie było widać ani jednej gwiazdy więc ciężko z określeniem pozycji ale to już chyba nie istotne bo złapała go stacja bolidowa :-)
- nie jestem przekonany co do defragmentacji ale chyba była (tak na 70%). Pod koniec obserwacji błysnął jak flara po czym zniknął za budynkiem.
- bolid przeleciał w momencie gdy w gronie: Zbyszek Tymiński, Tomek Kubalczak i ja (Marcin Stolarz) oglądaliśmy meteoryty przywiezione przeze mnie z Maroka i chwilę przed tym jak przeszlifowaliśmy jeden "inczej wyglądający", który wydaję się być 50 gramowym, pięknym chondrytem węglistym. To się nazywa mieć farta zobaczyć takiego bolida w takim momencie! :-))
pozdrawiam
Marcin
-
Witam,
to ja jestem tym kolegą o którym pisał Zbyszek (meteorit) w pierwszej wiadomości :-). Chciałem tylko doprecyzować, póki jeszcze pamiętam:
- 2 sek to nie był czas przelotu ale czas, przez który go oglądałem (gdy pokazał się w oknie i zniknął za budynkiem). W tym czasie zrobił na niebie jakieś 20 stopni.
- w Wawie były chmury i nie było widać ani jednej gwiazdy więc ciężko z określeniem pozycji ale to już chyba nie istotne bo złapała go stacja bolidowa :-)
- nie jestem przekonany co do defragmentacji ale chyba była (tak na 70%). Pod koniec obserwacji błysnął jak flara po czym zniknął za budynkiem.
- bolid przeleciał w momencie gdy w gronie: Zbyszek Tymiński, Tomek Kubalczak i ja (Marcin Stolarz) oglądaliśmy meteoryty przywiezione przeze mnie z Maroka i chwilę przed tym jak przeszlifowaliśmy jeden "inczej wyglądający", który wydaję się być 50 gramowym, pięknym chondrytem węglistym. To się nazywa mieć farta zobaczyć takiego bolida w takim momencie! :-))
pozdrawiam
Marcin
Meteoryty wpadły na rynek w Prudniku
w Meteory i Meteoryty
Opublikowano
Na witrynie sklepu jubilerskiego pani Krystyny Piekarczyk, na rynku w Prudniku (woj. opolskie) od wczoraj można zobaczyć interesującą kolekcję meteorytów. W sumie kilkadziesiąt kilogramów materii pozaziemskiej.
Jest tam m.in. najstarsza materia dostępną na Ziemi (meteoryt Allende, starszy niż nasza planeta), meteoryt, który jeszcze rok temu latał w kosmosie (Chegarch) oraz kilka okazów, które spadły już po 2000 roku i pokryte są piękną, czarną skorupą obtopieniową. Warte zobaczenia są również polskie meteoryty: Morasko i Pułtusk. Ten ostatni reprezentowany jest przez okaz zebrany zaraz po spadku w 1868 roku jak i znalezione w ubiegłym i obecnym roku.
Wszystkie okazy dostępne na wystawie, wraz ze zdjęciami i opisami można zobaczyć pod adresem:
www.klubmeteorytowy.yoyo.pl
Pozdrawiam i zapraszam
Marcin
PS. Szczególnie polecane dla osób poszukujących meteoryty. Większość to całkowite okazy więc jest okazja, żeby się opatrzeć z ich wyglądem.